Beata Wąsowska - malarka, projektantka, animatorka wydarzeń artystycznych.
Studia w ASP Kraków, Wydział Grafiki w Katowicach w pracowniach malarstwa:
profesora Jerzego Dudy-Gracza oraz profesora Macieja Bieniasza. Projektowanie
graficzne książki w pracowni profesora Adama Romaniuka. Dyplom 1985.
Stypendystka Ministra Kultury i Sztuki.
Ponad 50 wystaw indywidualnych. Blisko 70 prezentacji w
wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Zainicjowała i zrealizowała projekty
artystyczne: NIE BEZ KOZYRY [2007, 2008]; AKCJA SZTUKI>KOBIETY [2009-2010];
AKCJA SZTUKI>NOWE [2010-2011].
http://www.akcjasztuki.pl
http://www.akcjasztuki.pl
Gość krajowych i międzynarodowych plenerów malarskich.
Darczyńca wielu fundacji i aukcji malarstwa min.: Aukcja Polskiej Sztuki w
Nowym Yorku, „Godula Hope”, „Bliźniemu swemu…”. Juror w konkursach plastycznych.
Instruktor warsztatów artystycznych. Autorka artykułów o sztuce. Nominowana do
nagrody „Cegła z gazety” Gazety Wyborczej.
Uprawiała biegi na orientację. Była zawodniczką kadry
narodowej, wielokrotnie zdobyła tytuł Mistrzyni Polski w zawodach indywidualnych i sztafetowych. Reprezentowała Polskę na Mistrzostwach Świata w Biegu na
Orientację w Tampere w Finlandii w 1979. Została odznaczona odznaką Mistrza
Sportu.
Członek Związku Polskich Artystów Plastyków. Prace w
zbiorach instytucji, muzeów oraz osób prywatnych w kraju i zagranicą.
Wystawy zbiorowe
Wystawy zagraniczne
Jerzy Granowski, Echa Kultury
Urok olej, płyta, 50 x 40, 2015
© Beata Wąsowska
|
Melancholia ... Biała stabilizacja 2 x akryl, płótno, 50 x 40, 2015
© Beata Wąsowska
|
wszystkie następne obrazy - akryl, płótno 50 x 50, 2015
Nastawienie ... Nowe Rzut równoległy ... Zanikanie
© Beata Wąsowska
|
Balast ... Układ w ruchu
© Beata Wąsowska
|
Równia pochyła ... Upływ czasu
© Beata Wąsowska
|
Na fali ... Widnokrąg
© Beata Wąsowska
|
Mutacja ... Lep
© Beata Wąsowska
|
Drobiazgi ... Il Regno
© Beata Wąsowska
|
W opozycji do geometrii
© Beata Wąsowska
|
Suprema ... Ślady obecności
© Beata Wąsowska
|
Koronacja ... Pełnia
© Beata Wąsowska
|
Waga słów ... Nieobecni
© Beata Wąsowska
|
Dopasowanie ... Rozdwojona
© Beata Wąsowska
|
Zwierzenia ... Słoneczny dzień
© Beata Wąsowska
|
Z prawa i z lewa ... Pod wpływem ... Zbliżenie
© Beata Wąsowska
|
Na przecięciu myśli
© Beata Wąsowska
|
Relacje chromatyczne ... Spektrum
© Beata Wąsowska
|
Niebo niebieskie i ciepłe - etapy
© Beata Wąsowska
|
Tropiki-etap ... Tropiki © Beata Wąsowska |
Witam w kolejny piątkowy wieczór.
OdpowiedzUsuńNa początek powiem, że dzisiejsza wystawa jest dla mnie samego niejakim zaskoczeniem. Choć oczywiście montując ją zdążyłem już się z tym oswoić.
OdpowiedzUsuńWłaściwie tytuł wszystko tłumaczy. Wiadomo, że jedyną stałą rzeczą we Wszechświecie jest zmiana, a jednak przyzwyczajamy się do "stałości" różnych rzeczy, na przykład do stylu jakiegoś malarza, na przykład do obrazów Beaty Wąsowskiej - które można spoktać w wielu galeriach w całym kraju. Mając w pamięci te wcześniejsze obrazy pełne migotliwych faktur, olejnych nawarstwień budowałem sobie wyobrażenie o tej wystawie. Jednak już słowa Beaty, że chciałaby pokazać rzeczy całkiem nowe, jeszcze nie wystawiane - równolegle z wystawą naziemną, zapowiadały niespodziankę. Zapowiadał ją już zresztą po trochu obraz, który wtedy widziałem, a było to na wiosnę w Beskidzkiej Galerii Sztuki w Szczyrku.
Świetnie, lubię takie niespodzianki... mam już swoje ulubione :)
UsuńCześć Beato, Janku :)
Witaj, Małgosiu.
UsuńBardzo dziękuję za zaproszenie. Serdecznie witam i cieszę się, że mogę Was gościć. Miałam małe kłopoty techniczne, ale już jest OK.
UsuńDobry wieczór. Zwabiły mnie kolory, ale przytrzymały kształty. Bardzo podoba mi się ostatni obraz "Tropiki". W kołach jest coś magicznego.
OdpowiedzUsuńDobrze też było sobie uświadomić, że małe zmiany mogą dużo zmienić :)
Dziękuję bardzo za dziś Pani Beato. Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
BB
Ja również dziękuję, to miłe, pozdrawiam
UsuńDobry wieczór :) Bardzo ciekawa wystawa, intensywne malarstwo - i w przekazie, i w formie. Urok mnie natychmiast zauroczył - jako niepoprawną olejarkę :) W innych obrazach ciekawy jest rytm, wrażenie słyszalności echa, muzykalna barwność pieśni. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńWszystkie obrazy na tej wystawie są/zaczynają się od obrazu "Urok". Jest punktem wyjścia. Dziękuję :)
UsuńJestem pod urokiem Uroku i Melancholii, z resztą wszystkie obrazy są bardzo energetyczne, ciekawe.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałem, co napisał Janek. Skąd ta zmiana w malowaniu?
Małgosi dziękuję za przypomnienie, wróciłem do domu specjalnie na to spotkanie. Pozdrawiam wszystkich.
Zmiana wisi w powietrzu :) Zmiana w malowaniu wzięła się z mojej potrzeby mówienia obrazami o innych niż dotąd sprawach. Trudno to było zrobić środkami, które stosowałam w "obrazach witalnych". Nie wiem czy idę dobrą drogą, ale idę, porozglądam się i zobaczymy, co z tego wyniknie. Dziękuję za obecność, pozdrawiam i życzę dobrego weekendu
UsuńDobry wieczór :) dla mnie wszystko nowe, ale Urok jest rzucony. piękne!!! nawet Przecięcie Myśli, które ma tyle białych szczelin.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo
:)
UsuńCzęsto pada na naszych elektrycznych wernisażach pytanie - gdzie można zobaczyć na żywo obrazy danego autora.
OdpowiedzUsuńDzisiejsza wystawa jest, można powiedzieć, elektryczną wersją równoległą do wystawy naziemnej, która aktualnie trwa (do końca sierpnia) w Galerii ZPAP ArtNova 2 w Katowicach.
...i powiedziałbym, że wystawa w naszej elektrycznej galerii przy wszystkich wadach oglądania sztuki na monitorze, ma tę przewagę, że kiedy wystawa naziemna zostanie zamknięta, wystawa elektryczna będzie trwała dalej.
Tak, ta wystawa ma swoją naziemną wersję na Dworcowej 13 w Katowicach. Jest jedną z dwóch wystaw równoległych. STUDIUM ZMIANY w ArtNowa 2, a OBRAZY WITALNE w Salonie Desy.
UsuńWystawy trwają do końca sierpnia. Zapraszam!
Witam, wszystkich serdecznie
OdpowiedzUsuńWitamy również.
UsuńDobry wieczór;)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńCo za burza kolorów...pięknie.
I mnie zauroczył "Urok". Jest w nim coś hipnotyzującego....
Cześć Julo, cieszę się, że zajrzałaś :) tak "Urok", to i mój typ :)
UsuńElektryczna wystaw - eksplozja barw - spięcia nieokiełzane , które do końca nie rozumiem, ale przyjmuję estetyczne doznania, które próbuję zrozumieć - sztuka jest fałszem i chciałbym Panią Beatę zrozumieć
OdpowiedzUsuńSztuka nie jest do rozumienia, tylko do czucia. Tak jak muzyka, działa albo nie. Jest prawdą.
UsuńMam wiadomość od autorki, że ma chwilowo słaby dostęp do internetu.
OdpowiedzUsuńPozdrawia serdecznie wszystkich gości.
Obiecuje zajrzeć później, kiedy będzie miała lepsze warunki techniczne - może jeszcze dziś, ale być może dopiero po godzinie jedenastej.
Postara się odpowiedzieć na pytania, jeśli będą,
Jeśli będą takie, na które sam znam odpowiedź, to spróbuję sprostać temu zadaniu..
No żal wielki, że artystce internet odmówił posłuszeństwa. Do następnego razu. Pozdrawiam
UsuńDobry wieczór :) Trochę spóźniona, ale jestem.
OdpowiedzUsuńPięknie, kolorowo, romantycznie i optymistycznie :) Zwierzenia i Słoneczny dzień....bardzo, bardzo :)
Pozdrawiam Autorkę i Zwiedzających :)
Pozdrawiam Olu :*
Usuńwitam,
OdpowiedzUsuńfakt, zaskoczenie wielkie bo obrazy całkiem inne od tych z którymi autorka mnie juz oswoiła... i w tamtych i tych wyobraźnia pracuje ale teraz na znacznie wyzszych obrotach ale wakacje się skończyły ...
Cieszę się, to co piszesz wiele dla mnie znaczy, bo mimo, że maluję kobiety w kapeluszach, moje obrazy nie są porterami kobiet w kapeluszach. No powiedzmy, że niektóre są, ale tylko dlatego, że czas mnie naciskał, Niestety kiedy na obrazie jest kobieta, kiedy obraz jest kolorowy i kiedy jeszcze dodatkowo jego autorką jest kobieta, wtedy interpretacja jest tylko jedna - STEREOTYPOWA.
UsuńPiękne kolorowe , budzące wyobraźnię, dodające energii prace.
OdpowiedzUsuń,,,, bo każda pora roku przynosi nowe kolory i możliwości.
"Ślady obecności" - wybieram na dziś!!!
Pozdrawiam serdecznie autorkę i dziękuję:)
Autorka pewnie również pozdrawia :) ściskam ciepło
UsuńPozdrawiam i również dziękuję za te miłe słowa :)
UsuńWitam Wszystkich Obecnych i Autorkę!
OdpowiedzUsuńMnogość Spojrzeń
Wielość Znaczeń
Różnorodność Barw
a UROK i TROPIKI urzekające
Zestawienia
Zaskoczenia
Niedopowiedzenia
Zapytania
Odpowiedzi
Cudowny kolorowy świat
który zaprasza i wciąga
ratulacje i pozdrowienia
:)Ana
Dziękuję :)
UsuńJak energetycznie :) Już prawie przysypiałam, zaglądam tutaj a energia kolorów i kształtów zadziałała lepiej od kawy. Ten wieczór jeszcze jednak nie kończę :)
OdpowiedzUsuńSztuka to energia :)
UsuńTradycyjnie o tej porze dziękuję Autorce (choć jej nie ma z nami, ale obiecała później , kiedy łącza pozwolą, być) za udostępnienie najnowszych obrazów,
OdpowiedzUsuńDziękuję Gościom za przybycie
i zapraszam za dwa tygodnie.
Janku dziękuję Ci bardzo za zaproszenie. Dziękuję Wam za obecność, cieszę się, że jesteście, bo bez Was sztuka nie ma sensu. Sztuka jest rozmową, podczas której rozmówcy nie muszą się spotkać. Mogą ich dzielić tysiąclecia i tysiące kilometrów. Ta "elektryczna" wystawka jest dowodem. Jesteście, są obrazy, jestem ja. Wszyscy gdzie indziej. Pozdrawiam, i zapraszam na Dworcową 13.
UsuńDopiero późnym wieczorem mogłem zajrzeć, ale obrazy nie uciekają przecież. To, co widzę pobudza moją wyobraźnię i wspomnienia jakby z lat siedemdziesiątych. Czemu tak? Pomyślę o tym.
OdpowiedzUsuńMetoda pracy (dochodzenia do obrazu) w założeniach "uwalniała" mnie od wszelkich wpływów, a mimo to widać wpływ. Ja dopatrzyłam się min. Marii Jaremy. Słabo znam jej twórczość, właściwie wcale nie znam (jestem pokoleniem czarno-białych reprodukcji w albumach sztuki, radzieckich albumów dawnego malarstwa), ale jest coś takiego jak akcja-reakcja, jeśli zastosujemy środki X otrzymujemy efekt X+.
Usuńja bardziej widzę lata '60.
Lata '60 to popart, opart, to płaskie aple, to plastik. Jeśli rezygnuję z estetyki oleju, i zamienią ją na akryl, kolory chromatyczne, płaskie plamy, wchodzę na pole sztuki 60.
Idę swoim torem, własna sylwetka, ale... efekt wizualny kojarzy się z...
Lata 60. to dodatkowo lata, kiedy zaczęłam nasiąkać kulturą, te obrazy tutaj pokazują jak bardzo nasiąkłam, zupełnie tego nieświadoma.
Lata 70? sama nie wiem, zastanowię się nad tym.
Proszę się za bardzo do tych obrazów nie przywiązywać, to nie jest mój nowy styl. To droga, jestem w drodze. Dokąd? Mam nadzieję, że do siebie. Pozdrawiam, b
Obrazy zderzałem ze wspomnieniami z lat siedemdziesiątych, bo wcześniej nie nie sięgam pamięcią. Są to wspomnienia zarówno obrazów, jak i form przestrzennych, przede wszystkim szkła, bo mieszkałem we Wrocławiu, a tu szkło i ceramika były wówczas bardzo widoczne. Nie potrafię ocenić ile w zapamiętanych formach, kształtach i kolorach było lat sześćdziesiątych, a ile już siedemdziesiątych. Na pewno style dekad mieszały się.
UsuńTak może być, rzeczywiście. Jednym z celów tego mojego "eksperymentu" było przekonanie się ile jest "mnie we mnie". Skóra cierpnie, kiedy okazuje się, że większość to nadbudowa. I to pewnie dotyczy nas wszystkich - wszyscy jesteśmy dalszym ciągiem. To niby logiczne, mamy biologicznych przodków, ale wydawało mi się, że w kulturze możemy odciąć się od korzeni, zacząć coś od zera. A wychodzi na to, że nie możemy. I wcale nie musimy znać, otrzeć się o mem, aby go wchłonąć.
UsuńDziękuję za możliwość spojrzenia na obrazy o poranku. Bo ja jak zwykle dzień po :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cześć Wiolu, cieszę się, że zaglądasz i zapraszam na następną wystawę za dwa tygodnie :)
UsuńWitam Pani Beato - lepiej dyskutować niż smolić - prawda.
OdpowiedzUsuńDaleki jestem od pieniaczy netowych, ale chętnie chcę zrozumieć to co oglądam. Zdaję sobie sprawę i mam świadomość że sztuka to taka Pani albo sie podoba albo nie (rzecz gustu).
Natomiast nie zupełnie zgadzam się z Panią co do rozumu, to najważniejszy czynnik przy tworzeniu. Pani malarstwo wybucha radosnymi barwami tak to odczuwam z szacunkiem Ignacy
:) witam, wczoraj próbowałam powiedzieć, że tego się po prostu nie da zrozumieć, że ja sama nie rozumiem. A jak mi się już coś udaje zrozumieć, to zwykle potem okazuje się, że tak mi się jedynie wydawało. Nie rozumiem swojego malarstwa. Czuję, kiedy jest dobrze, a kiedy tak sobie. No i w moim przypadku, rozumienie jest na końcu - maluję, żeby zrozumieć świat. To jedyny powód tego, że maluję. A tu trochę o tym co, jak i dlaczego. Bo oczywiście rozumiem, że to jest ważne :) pozdrawiam
Usuńhttp://beatawasowska.blogspot.com/2015/08/zmiany-sa-nieuniknione.html
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odpowiedź - życzę dużo radości przy tworzeniu to również bardzo ważny czynnik przy tworzeniu
OdpowiedzUsuńI ja życzę radości. Maluję radość.
Usuń