czwartek, 14 lipca 2011

Michał Szyksznian - Fantasmagorie


Michał Szyksznian
Grafik i ilustrator ze Szczecina. Jego styl łączy w sobie komiks i realizm, zmierzając ku syntezie tych dwóch obszarów. Jest absolwentem tamtejszego Liceum Plastycznego. Swoją edukację zakończył otrzymując tytuł magistra filozofii na Uniwersytecie Szczecińskim. Współpracuje z amerykańskim wydawnictwem Bluewater Comics, rysując dla nich okładki do komiksów o celebrytach. W 2011 roku miała miejsce jego pierwsza debiutancka wystawa zatytułowana "Fantasmagorie", na której zaprezentował zestaw
swoich najciekawszych prac z okresu ostatnich kilku lat.

 Strony www autora:  bullsik.com
                                www.facebook.com/pages/


In the night air
2011,  technika mieszana
Nocna fantasmagoria, której koncept wizualny wyklarował się dzięki piosence Jamie'go Woona o tym samym tytule.
© Michał Szyksznian


Clownessa La Kukuruku
2008,  technika mieszana
Portret fikcyjnej drag queen w oparciu o "Clownessę Cha U Kao", obraz autorstwa Henri de Toulouse-Lautreca.
© Michał Szyksznian

Dayvan Cowboy (In memory of a Free Festival)
2008,  technika mieszana
Preriowa fantasmagoria w nawiązaniu do tytułu jednego z utworów Boards of Canada oraz do piosenki Davida Bowie z albumu "Space Oddity" (1969)
© Michał Szyksznian

Michał walczący z korporacyjnym kanibalem
2009,  technika mieszana
Autoportret inspirowany tytułem piosenki Grace Jones i motywem św. Michała walczącego ze smokiem. Kompozycja oparta na Złotej Spirali.
© Michał Szyksznian

Emission de Ton
2010,  technika mieszana
Plakat promujący szczeciński kolektyw didżejski Emission de Ton, czyli Miss M i Loop K w dźwiękowej symbiozie.
© Michał Szyksznian

Lady Gaga
2010,  technika mieszana
Portret Lady Gagi na okładkę komiksu "FAME: Lady Gaga vol. 2" z wydawnictwa Bluewater Comics. W oparciu o klip do piosenki "Alejandro".
© Michał Szyksznian

L.H.R.O.O.H
2009,  technika mieszana
Portret Marilyna Mansona z klipu "Long Hard Road Out of Hell" (1997) w dialogu z Moną Lisą w wersji Marcela Duchampa. 
© Michał Szyksznian

Hope There's Someone
2007, 30 cm X 42 cm, gwasz
Plakatówkowy autoportret z nocnych głębin. Tytuł w nawiązaniu do piosenki Antony and the Johnsons.
© Michał Szyksznian

Night work
2011,  technika mieszana
Genetowska fantasmagoria na oficjalny konkurs graficzny Scissor Sisters. W nawiązaniu do dorobku artystycznego duetu Pierre i Gilles.
© Michał Szyksznian

Bafomet
2006,  technika mieszana
Pogańskie bóstwo. Reinterpretacja wersji XIX-wiecznego okultysty Eliphasa Levi'ego, uwydatniająca atrybuty przysługujące Panowi, Lucyferowi i Merkuremu, wraz z wykorzystaniem symboliki hebrajskiego Drzewa Życia.
© Michał Szyksznian

Melancholia Agaty
2011,  technika mieszana
Portret Agaty, czyli rzecz o ulotności doznań.
© Michał Szyksznian

Plaga
2005,  technika mieszana
O poranku wszyscy są martwi. Średniowieczna fantasmagoria nawiązująca do epidemii dżumy, która zabiła 1/3 europejskiej populacji.
© Michał Szyksznian

Sercoman
2010,  technika mieszana
Fantasmagoryczny autoportret o byciu zakochanym w zakochaniu.
© Michał Szyksznian

Wer ist der Moerder?
2008,  technika mieszana
Fantasmagoria w klimacie noir. Ukłon w stronę filmu Fritza Langa "M - Morderca" (1931)
© Michał Szyksznian

Okres dojrzewania
2009,  technika mieszana
Młody Witold Gombrowicz przyłapany w momencie formowania się. W nawiązaniu do tytułu jego pierwszej publikacji "Pamiętnik z okresu dojrzewania" (1933)
© Michał Szyksznian


Filmowa relacja z wernisażu wystawy Michała Szykszniana "Fantasmagorie" w Brama Jazz Cafe, który odbył się 12 lutego 2011

                                   

126 komentarzy:

  1. Witam na wernisażu wystawy Michała Szykszniana :) To jest coś zupełnie innego, niż dotąd pokazywaliśmy .. grafika ilustracyjno-komiksowa

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się, że mamy tu wystawę komiksową :) moja przygoda ze sztuką zaczęła się własnie od komiksów, na których się wychowałem... :)
    "Lady Gaga" wygląda wyśmienicie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Krzysiek .... ja też zaczynałem swoje zainteresowanie sztuką od komiksu .... i mam do dziś sentyment do tego rodzaju twórczości

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć Jacku :)
    ja w dzieciństwie lubiłem rysunki Todd'a MacFarlane'a, którego wciąż mam przed oczami... potem był Jim Lee, John Romita Jr. itd :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Michał .... Chciałbym Ci podziekować, za Twoje pozytywne słowa o Artpub Galerii w Szczecińskim Radiu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Krzysiek ..... Ja bardziej na europejskich klasykach takich jak Moebius i Bilal

    Michał, a Ty masz jakiś swoich mistrzów komiksowych?

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety trzeba co chwilę wciskac klawisz F5, zeby odświeżyć stronę :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma sprawy - Artpub Galeria to strona z dużym potencjałem, więc jestem podekscytowany.

    Z klasycznych polskich wydań komiksów również bardzo podobał mi się styl Romity Jr., później Jae Lee (to ktoś inny niż Jim!). Obecnie dużą inspirację czerpię od rysownika o nazwiksu Adam Hughes, również Travis Charest. McFarlane zawsze wywołuje we mnie ambiwalentne odczucia, ale owszem, kiedyś to było coś - zresztą komiks zawdzięcza mu wiele ciekawych graficznych rozwiązań, jak choćby całostronicowe kadry, itd.

    OdpowiedzUsuń
  9. Michał .... ja trafiłes do wydawnictwa Bluewater Comics? ..... bo to nie zdarza się często, zeby ktos mieszkający tutaj rysował dla amerykańskich wydawnictw.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczerze mówiąc nie siedzę w komiksie na tyle, żeby orientować się w europejskich rysownikach, więc klasycznie podoba mi się robota Rosińskiego i Moebiusa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam serdecznie... na "kolacji czwartkowej" :)
    przyznam, że dzisiejszy "serw" to dla mnie tj mojej perspektywy oglądu rzeczywistości /z punktu widzenia twórczości/ to troszkę inny świat, niemniej jestem elastyczna i mój obszar i kosmiczny anektuje wszelakie propozycje ... :)
    Gratuluję autorowi mobilności, wszechstronności talentu
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Iwona :) ..... Ja też staram sie patrzeć na sztuke plastyczną w całej szerokości jej spektrum.... często łapię inspirację z komiksów właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam i gratuluję autorowi ciekawych prac :)
    Mimo lekkiego, komiksowego stylu są one bardzo filozoficzne ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Michał .... Obraz "Okres dojrzewania" jest jakby najmniej komiksowy w tym zestawieniu ..... kojarzy mi się trochę z twórczością Balthusa .... jest wyśmienity

    Witaj Saga ...... dobrze zauważyłas, jest w nich sporo filozofii .... zresztą Michał z wykształcenia jest właśnie filozofem

    OdpowiedzUsuń
  15. jeśli chodzi o komiksy to spoczęłam ino na Tytusie de zoo
    wszystkie części znam haha
    no cóż ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Iwost ..... Tytus to jest super klasyka ... też znam wszystkie

    OdpowiedzUsuń
  17. Witajcie :) Zanim burza mnie przepłoszy... Gratuluję Autorowi ciekawej wystawy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ucząc bawi ...bawiąc uczy
    :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Te prace wnoszą w sobie tyle niepokoju... oglądam i za każdym razem widzę coś innego

    OdpowiedzUsuń
  20. Z Bluewater było tak, że złożyłem aplikację ze swoim portfolio - bardzo fajna sprawa, bo wypełniłem zapotrzebowanie na to, czego poszukiwał redaktor. Ostatnio rozluźniamy nieco współpracę, ale myślę, że jeszcze niejedną okładkę tam pozostawię.

    Gaga bierze udział w "Fantasmagoriach" tylko z tego względu, żeby pokazać również ten obszar mojej aktywności. Poza tym była to jedna z niewielu okładek przy której miałem czystą przyjemność z rysowania.

    Komiks to też sztuka, podobnie jak swego czasu szkoły plakatów weszły pełnoprawnie w skład sztuk "wyższych". Moim celem jest łączenie realizmu z odrealnioną kreską - czasem więc puszczam oko w stronę Alfonsa Muchy ;)

    Dzięki za miłe słowa!

    OdpowiedzUsuń
  21. "Clownessa La Kukuruku" .... myslę, że Toulose-Lautrec byłby bardzo zadowolony z takiej przeróbki jego dzieła .....świetna praca

    Witaj Maria :)

    Michał .... nadążasz z czytaniem?

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam, nie jest to moja ulubiona "bajka", ale dobra robota. Gratuluję autorowi.

    A teraz biegnę się pakować do wyjazdu.
    Ahoj!

    OdpowiedzUsuń
  23. jestem pod wrażeniem pracy 4 i 7
    4 tatuażowa 7 futurystyczna mona lisa

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba najbardziej przemawiają do mnie te w stylu groteski: Clownessa la Kukuruku oraz L.H.R.O.O.H. Świetne są!

    OdpowiedzUsuń
  25. Michał ... ja też uwazam, ze komiks jest sztuką i to nierzadko przez duże S .... ale niestety u nas został zepchniety do roli książeczek dla dzieci i trudno jest zmienić ten schemat ...... ale są u nas też świetni twórcy robiący ambitny komiks np: Mateusz Skutnik, którego akurat mam przyjemnośc znac osobiscie ...... na zachodzie i w Japonii wychodzi sporo komiksów które na prawdę można nazwać sztuką przez duże S

    OdpowiedzUsuń
  26. Dobry wieczór.Przepraszam za spóźnienie,ostatnio mi czas ucieka .Przyznam,że nie jestem znawczynią komiksów.Moja edukacja zakończyła się na Kajko i Kokoszu:).Prace mi się podobają.Pomimo komiksowości jest w nich prawdziwe życie.A Gombrowicz jest rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń
  27. dobry wieczór :)
    Oglądam z wielką przyjemnościa i gdybym miałam wybrac najlepsza pracę to chyba jest to "Okres dojrzewania"..

    OdpowiedzUsuń
  28. ooo, widze ze i MajaK wybrala Gombrowicza:)

    OdpowiedzUsuń
  29. "Michał walczący z korporacyjnym kanibalem" kojarzy mi sie z pracami Achilleosa .... bardzo dobra ilustracja

    "Lady Gaga" .... w Twoim wykonaniu jest o wiele fajniejsza niż oryginał ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ta Mona Lisa to taka gra nawiązań (bo ja jestem postmodernistyczne dziecko). Duchamp jest jednym z ulubionych artystów Mansona, a Manson jednym z moich ulubionych. Tak więc przerobiłem nieco wersję Duchampa i jakoś szczególnie mi się to spodobało, szczególnie, że inicjały których użył Duchamp w swojej wersji są złudnie podobne do pierwszych liter z tytułu "Long Hard Road Out of Hell", czyli wideo, z którego powziąłem tu kolorystykę i wizerunek MM.

    Z kolei na obrazku, który jest wariacją Lautreca umieściłem postać grubej drag queen, którą sobie kiedyś wymyśliłem, a która posłużyła mi jako "modelka" do paru fajnych rysunków :)

    OdpowiedzUsuń
  31. ...przekaz się we mnie rozlatuje tj na moje spojrzenie to takie show na miarę zagarnięcia jednego wątku w różnej prawdziwości porządku
    no wiem! tak "ma być" by być w reakcji na współczesne szyki

    OdpowiedzUsuń
  32. Witaj Maja :) ... Witaj Rzaba :)( własciwie to mogłabyś zmienić to Rzaba na cos bardziej pasującego do Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Rzabo - bo ten obraz najbliższy moim klimatom :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jacku- masz jakąś propozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. sercoman z leksza ocala czy też ocuca "prawdę"... ale jako omen bardziej

    OdpowiedzUsuń
  36. Iwost ... cos własnie w tym stylu co mówisz .... jeżeli chce sie pokazać świat showbiznesu, to powinno być pełno różnych stylów i ostrej kolorystyki

    Rzaba ....Masz piekne imię i nazwisko i buzię ;) .... wiec rzaba ni jak nie pasuje .... na pewno coś wymyslisz .... ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. "Dayvan cowboy" ... bardzo mi się podoba ta praca .... lubie taką kompozycje z postaciami na dwóch planach .....i otwartą przestrzeń

    OdpowiedzUsuń
  38. hmmm taki młody człowiek jak autor nakłada zbroję i wbija się w płaszcze pozoru

    OdpowiedzUsuń
  39. Witam. Trochę spóźniona. Dzieci jak zwykle nie udało się jeszcze położyć spać :)

    Wspaniała wystawa. Gratuluję. ja niestety z historią komiksu leżę bo to chyba ta część sztuki do której nie za bardzo przychylała się moja mama za czasów mojego dzieciństwa :/

    Kasia B.

    OdpowiedzUsuń
  40. "Melancholia Agaty" to harry potter ?

    OdpowiedzUsuń
  41. można pokontemplować w tej historii obrazów

    OdpowiedzUsuń
  42. ciekawe jakie by było sedno ...

    OdpowiedzUsuń
  43. Witaj Kasiu :)

    Iwost .... Nie Harry Potter, ale klimat podobny .... a sedno tej kontemplacji byłoby takie, ze świat jest zwariowany .... i cieszę się, że mam już z górki ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. "okres dojrzewania" - wspaniale !!!

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo mi się podoba w jaki sposób operujesz kolorem i kreską. Seledynowy bardzo pasuje do Marilyna Mansona.

    OdpowiedzUsuń
  46. Jacku haha nie tak łatwo by złapać dożywotnią równowagę w rozwadze :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Gombrowicz jest dla mnie szczególny, bo jestem fascynatem jego mózgu i myślę, że udało mi się ilustracyjnie oddać koncept Formy. Czułem sporą radość, jak go skończyłem :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Do mnie najbardziej przemawia Clownessa i przepoczwarzający się Gombrowicz. Może dlatego, że najbardziej malarskie :)
    Czytam w podpisach - technika mieszana, czy można poznać elementy składowe mieszanki?

    OdpowiedzUsuń
  49. Clownessa La Kukuruku jest przeurocza :)

    OdpowiedzUsuń
  50. no tak ...światy łapią wiry jak wirusy

    OdpowiedzUsuń
  51. Tak "Okres dojrzewania" i "Dayvan cowboy" to moje faworyty

    Iwost ... "równowaga w rozwadze" ;DDDD

    Marysiu .... Michał rozrysowuje wszystko ręcznie, a kolor nanosi w komputerze, tak więc jest to technika analogowo-cyfrowa :)

    OdpowiedzUsuń
  52. okres dojrzewania super bab1960

    OdpowiedzUsuń
  53. W sumie myślę, że każda z tych prac może istnieć w oderwaniu od komiksu mimo, że bywa, że jest okładką do niego.

    OdpowiedzUsuń
  54. "Melancholia Agaty" na swój sposób bardzo "Muchowa"

    OdpowiedzUsuń
  55. ożywiła mnie wystawa !!!... i tak reasumując - ukontentowana wychodzę :)
    bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Jacku "równowaga w rozwadze" to tak jak masło maślane i słomiana słoma

    ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Witaj ... Bab :)

    Saga .... dokładnie tak jak mówisz ..... okładki do komiksów często robia inni ludzie niz ci co robia wnętrze ...... Michał jest własnie ilustratorem okładek

    OdpowiedzUsuń
  58. iworst, "Melancholia Agaty" to portret mojej przyjaciółki - trochę jako reakcja na kwestię poszukiwania wrażeń i ich ulotności. Przez cały koloryt tej dziewczyny przebija się jednak wielka melancholia i wydało mi się to szczególnie warte sportretowania.

    OdpowiedzUsuń
  59. Iwost .... miło, ze wpadłas .... taaak "słoma słomiana" ;)

    OdpowiedzUsuń
  60. Ojtam, ja mogę mieć równowagę i w chaosie ;D

    OdpowiedzUsuń
  61. Michał .... w "Malancholii Agaty" to dla mnie dosc filozoficzna praca pomimo rozbuchanej ostrej kolorystyki.... młoda osoba, którą porywa wir rozrywek i imprez, nie zdaje sobie często sprawy z konsekwencji jakie to ze sobą niesie .... ale niektórzy zaczynają zauważać, ze coś jest nie tak ... i stąd ta melancholia ... ja to tak odbieram :)

    OdpowiedzUsuń
  62. ten filmik to fajny pomysl...bab1960

    OdpowiedzUsuń
  63. a olej to pokuta dla niewtajemniczonych? w filozofię biją dzwony

    OdpowiedzUsuń
  64. Saga ..... będę pamiętał o tej Twojej równowadze w chaosie .... zresztą na nią własnie liczę :*

    OdpowiedzUsuń
  65. Michał, Gombrowicz na portrecie jest bardzo podobny do Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Bab .... to prawda. fajnie by było umieszczac takie filmiki z różnych wernisazy

    OdpowiedzUsuń
  67. ten filmik fajnie "ozywia"postac autora...Bab1960

    OdpowiedzUsuń
  68. W pracy "Emission de Ton" jest przedstawione mięso. Zapyta wprost do czego się odnosi? Myślę, że resztę pracy rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  69. JaWit, bardziej licz jednak na ten chaos... ;D

    OdpowiedzUsuń
  70. Bab ... no własnie .... to jest to o czym niedawno gadalismy ... jak sie obejrzy taki filmik, to człowiek z którem rozmawiasz w sieci nie jest juz tylko zbitkiem liter, ale nabiera ludzkich kształtów

    OdpowiedzUsuń
  71. Emission de Ton? może rąbanka?

    OdpowiedzUsuń
  72. Kasiu ... bo w "Emission de Ton" to jest kuchnia i spiżarnia ... stąd to mięso :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Gombrowicz ma dla mnie również nieco "przerażające" znaczenie - ze względu na wiele analogii, które widzę w naszych "biografiach", jak i w intuicjach, które dzielimy. Myślę, że gdybyśmy się znali, to byśmy się bardzo nie lubili ;)

    OdpowiedzUsuń
  74. ja ich nazywam duszkami... a ten zyje..bab1960

    OdpowiedzUsuń
  75. Saga .... super zauwazone ;)

    OdpowiedzUsuń
  76. JaWit, poczułam się jak zbitek liter ;D i o 10 kg chudsza..

    OdpowiedzUsuń
  77. "Emission de ton" to plakat i jednocześnie próba sportretowania znajomego mi duetu didżejskiego. Liczy się w sumie sam koncept: deki didżejskie połączone z kuchnią, czyli "przyrządzanie muzyki" - w tym akurat więcej filozofii nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  78. Michał ..... to prawda, że ludzie zazwyczaj się znają tylko powierzchownie .... i pewnie gdybyśmy poznawali się głębiej, to sporo osób można by nielubic .... myslę, ze to jest jeden z powodów takiego licznego rozpadu małzeństw .....po prostu za bardzo sie obie strony poznały ;)

    OdpowiedzUsuń
  79. Jeśli chodzi o filmik... Moim zdaniem autor to integralna część prac i dobrze jest mieć świadomość od kogo to wychodzi. Prace, nieważne czy literackie, czy wizualne - zaczynają żyć dopiero w "towarzystwo" osoby, która je zrobiła. Tak więc taki filmik to nie kwestia próżności, czy czegoś w tych rejonach, a kwestia poszerzenia odbioru. Tak jak nie uznaję tworzenia "do szuflady", tak nie skłaniam się ku sztuce bez autora :)

    OdpowiedzUsuń
  80. To zależy, z której strony się poznały , jak mawiał podporucznik Dub od Szwejka ;)

    OdpowiedzUsuń
  81. Witam wszystkich!widzę ,że od sztuki latwo przeszliście na psychologię ((((((-:

    OdpowiedzUsuń
  82. Witaj Ela :) ...... Sztuka i psychologia to chyba dosć powiazane ze sobą dziedziny, więc przeskoczyć bardzo łatwo :)

    OdpowiedzUsuń
  83. Sztuka bez autora wg mnie nie istnieje. Mówi się że nie ma sztuki, są tylko artyści.
    Przez to nie bierzemy np piękna krajobrazu czy tego co stworzyła natura za sztukę...

    OdpowiedzUsuń
  84. Hej, hej
    gratuluję autorowi świetnej wystawy
    zatrzymują mnie:Plaga, bo średniowiecze, Night Work, bo molto sexi, Sercoman, bo zakochanie.
    No i Hope there's someone...

    OdpowiedzUsuń
  85. Saga ... słusznie prawisz :)

    Witaj Hosala :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Jacku, prac Achilleosa nie znam, ale "Michał walczący z korporacyjnym kanibalem" obrazuje moją niezgodę na tzw. 8-godzinny system pracy (świeżo po tym jak się zwolniłem z nawet dobrze płatnej, acz średnio interesującej pracy w korporacji, wybierając świadomie klepanie biedy). Jak zwykle dużo nawiązań, ale po to się czerpie, żeby móc tworzyć swój własny świat z nowych sensem :)

    OdpowiedzUsuń
  87. Plaga też mnie zafascynowała. I pomyślałam od razu o tych wszystkich świńskichi ptasich grypach oraz chorobach 'ogórkowych". W sumie niewiele odeszliśmy od średniowiecza ;P

    OdpowiedzUsuń
  88. Oczywiście jak wypowiadamy tu słowo "sztuka" to wolałbym, żeby za tym słowem nie kryło się nie wiadomo jak głębokie znaczenie. Sztuka to bardzo rozmyte słowo - dla mnie sztuką może być na przykład sam sposób czyjegoś myślenia. Zresztą myślę, że "artysta" nie jest określeniem, które przysługuje komuś na stałe. "Artysta" to tymczasowy stan umysłu (bo przecież nikt z nas nie jest artystą kupując bułki w supermarkecie, czy przy innych tego typu codziennościach), coś, co można czasem w sobie poczuć. I według tej definicji artystą można nazwać prawie każdego!

    OdpowiedzUsuń
  89. Michał .... rozumiem Cię .... ale praca w korporacji ma tez swoje plusy .... sam własnie w korporacji pracuję ....... te plusy uwidaczniają się, gdy zakładasz rodzinę i rodzi ci sie dziecko ...... to wtedy ten osmio godzinny dzien pracy pozwala nie martwić sie o byt ..... ale według mnie 8 godzin to stanowczo za dużo, bo system jest wymyślony w XIXw a nasza wydajnośc pracy zwiększyła sie kilkakrotnie .... więc powinniśmy pracować najwyżej cztery godziny ;)

    OdpowiedzUsuń
  90. Michał ..... dla mnie Artysta, to też jest słowo o dość szerokim znaczeniu, dlatego ja wolę używac Twórca, lub Autor .... bo jakoś nie mogę się zgodzić, ze aktor, cyrkowiec itp jest nazywany artystą ...... dla mnie to są rzemieślnicy, bo nic nie tworzą

    OdpowiedzUsuń
  91. Kuchnię skojarzyłam. Teraz spiżarnie też rozumiem.
    Chciałam się zapytać autora ile z reguły czasu poświęca jednej pracy?
    Przyznam, że od nie dawna jesteśmy w posiadaniu tabletu ale moje próby jak na razie wydają mi się strasznie mozolną pracą w porównaniu z bardziej tradycyjnymi technikami.

    OdpowiedzUsuń
  92. Bo bardziej adekwatne jest tu słowo "twórca". Natomiast sztukę już starożytni określali jako kunszt, umiejętność i stąd się bierze w naszym słownictwie sztuka gotowania, kochania itp. Dzisiaj w sztuce współczesnej chodzi jednak o coś innego, bardziej porusza ona problemy niż obrazuje rzeczywistość.

    OdpowiedzUsuń
  93. JaWit, Prawo Autorskie już się z tym uporało wprowadzając wyrażenia"Artysta Twórca oraz Artysta Wykonawca ;D, które odnosi się np do wykonawcy utworów muzycznych czy baletowych

    OdpowiedzUsuń
  94. Saga .... a widzisz, tego nie pamietałem, a to rzeczywiście powinno być tak, ze artysta, to ktos kto posiada kunszt w danej dziedzinie .... więc plastyków, pisarzy i kompozytorów nie powinno sie nazywać artystami, tylko twórcami

    OdpowiedzUsuń
  95. JaWit, wychodzi na to że jedno drugiego nie wyklucza ;)

    OdpowiedzUsuń
  96. Saga .... rzeczywiście, jeżeli doda się do Artysty twórca i wykonawca to wszystko zaczyna grać :)

    OdpowiedzUsuń
  97. Tak też zaznacza się w umowach - np mimo że głupio to brzmi zawiera się umowę o "stworzenie" a nie "wykonanie" danej pracy, gdyż właśnie "stworzenie" daje możliwość odliczenia 50% kosztów . Pardon że się tak wymądrzam, ale nękali mnie trzy lata tym Prawem Autorskim , więc niech chociaż teraz z tego pożytek jakiś będzie ;D

    OdpowiedzUsuń
  98. Saga .... też kiedyś musiałem poczytać prawo autorskie, ale już tylko najważniejsze sprawy pamiętam .... dobrze wiedzieć, że jesteś w temacie :)

    Moi drodzy, życie ma swoje prawa, co znaczy, ze muszę rano wstać, więc będę znikał .... Dziekuję Michałowi i Wszystkim którzy tu dzisiaj zajrzeli za miły wieczór ...... Dobranoc :)

    OdpowiedzUsuń
  99. stwarzanie rezerwowane jest jedynie dla Stwórcy bo powołuje do istnienia coś z niczego ex nihilo wg "Dialektyka twórczości" Stróżewski

    zajrzałam ponownie z zainteresowaniem

    OdpowiedzUsuń
  100. Iwost, ale my bez tego "s" ;D..., tak wysoko to nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  101. autor genialnie objaśnia stopniowanie... tak z wysoka :) rozpoczyna

    OdpowiedzUsuń
  102. co by pojęciem należycie władać

    OdpowiedzUsuń
  103. Tak nawiązując to 8 godzinnego systemu pracy to ja się czuję spełniona bo pracują n pełnym etacie i tylko 6. tyle ,że nie pytajcie ile czasu dojeżdżam do pracy i co z tego mam oprócz satysfakcji z namacalnego obcowania z historią:P

    OdpowiedzUsuń
  104. A wiesz, że nie czytałam go. Muszę poszukać...

    OdpowiedzUsuń
  105. No, ja jak zerwałam z 8 godzinnym systemem pracy to przeszłam na 16, włącznie z sobotą i niedzielą... A tak mi się kiedyś spokojnie, wręcz nudno w biurze pracowało ;]

    OdpowiedzUsuń
  106. Rzadko używam do swoich prac określenia "obraz". Mówię "ilustracja", bo nie chcę ukrywać faktu, że - mimo, że często te prace posiadają drugie, a nawet trzecie dno - są to rzeczy głównie dekoracyjne i w pierwszym odruchu chciałbym, żeby działały właśnie na zasadzie "oczarowania". Wskazówki a propos "drugiego dna" są w opisach. Ewentualne trzecie dna bywają już jednak dla innych niejasne, bo wiążą się z moimi wewnętrznymi przeżyciami - i tak musi pozostać!

    Dziękuję Wam również za zacny wieczór i ucieszony z tego spotkania oddalam się niedaleko (metr!), tak więc nadal pozostaję na baczności i obecny w razie czego :)

    OdpowiedzUsuń
  107. ad wystawy
    w pewnym momencie refleksyjnie wpadłam na myśl, że to takie trochę zabijanie muchy ...
    wiedząc że tam w środku tasiemiec czyha i wyżera

    co miałam na myśli?
    niech każdy sobie obmyśli
    lub niech nie sili się

    OdpowiedzUsuń
  108. powiem tak : ilustracja "obrazu"

    OdpowiedzUsuń
  109. Ja już też się pięknie pożegnam... miło było ;)

    OdpowiedzUsuń
  110. Ja również już uciekam. Jak zwykle wychodzę z głową pełną myśli i nową energią twórczą, której jak zwykle nie dam rady spożytkować. Dziękuję za mile spędzony wieczór. Dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  111. niestety przez burzę straciłem net na parę godzin :(

    OdpowiedzUsuń
  112. Witajcie, mnie dla odmiany zatrzymał pociąg, więc dopiero dzisiaj zajrzałam. Dziękuję Michał za świetną wystawę. Myślę, że każda praca niesie osobny potencjał, koncentruje uwagę na szczególe. No i jestem z Ciebie dumna! :P

    OdpowiedzUsuń
  113. Ciekawe prace, ciekawa wystawa...!

    OdpowiedzUsuń
  114. gratulacje dla autora, świetna wystawa i niezwykłe prace;)

    OdpowiedzUsuń
  115. Świetne prace. Ciekawa wystawa :)

    OdpowiedzUsuń
  116. Dziękuję za miłe słowa.
    Jeśli ktoś chciałby śledzić, co nowego rysuję, to zapraszam na moją stronę na Facebooku:

    http://www.facebook.com/pages/Micha%C5%82-Szyksznian-Illustration-Bullsikcom/163284357025886

    OdpowiedzUsuń
  117. jestem pod duzym wrazeniem!! SUPERB!!! ~elgrace

    OdpowiedzUsuń
  118. Gratuluję wspaniałej wystawy. Oglądam prace i jestem pod dużym wrażeniem tak różnorodności tematów, jak i pięknie rozbudowanej wyobraźni. Można się zapatrzeć.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane i widoczne po zatwierdzeniu przez redaktora