piątek, 1 marca 2013

Magda Gałkowska, Rafał Babczyński - Drzazgi





Magda Gałkowska - Poznań, Poland, ur.1975. Publikacje m.in. "Odra", "Tygiel Kultury", "ProArte", "Czas Kultury" oraz "Solistki. Antologia poezji kobiet 1989-2009". Laureatka nagrody głównej XIV OKP im. Jacka Bierezina 2008r. Autorka książek poetyckich: "Fabryka tanich butów" Wydawnictwo Kwadratura Łódź 2009r i "Toca" Zeszyty Poetyckie Gniezno 2012r.. Redaktorka ArtPubu, współpracuje z pismem INTER, gdzie prowadzi rubrykę "pogotowie poetyckie", z Kwartalnikiem Literacko - Artystycznym sZAFa oraz portalem POEMA.PL, w którym zasiada przy Biurku Krytyków.

Rafał o Magdzie:

poznaliśmy się na wernisażu ArtPubu w Poznaniu. Nie pamiętam, abyśmy ze sobą rozmawiali - tak się jakoś złożyło, ale utkwiła mi w pamięci. Po powrocie do domu zacząłem czytać jej wiersze i tak właśnie na dobrą sprawę poznałem Madzię - poprzez jej wiersze, przez to, co pisze. Potem rozpoczęliśmy wspólny projekt muzyczno-słowny, który nie został ukończony, ale myślę, że kiedyś do niego powrócimy. Sądzę, że nasza znajomość jest doskonałym przykładem na czarodziejskie właściwości Internetu - w tym dobrym znaczeniu. Wiersze Magdy są mi bardzo bliskie, żyją we mnie nieustająco. Uważam że ma talent, wielką precyzję w wyrażaniu myśli i nutkę nienachlanego romantyzmu, do którego oczywiście nigdy nie chce się przyznać, ale ja i tak swoje wiem.


Rafał Babczyński o sobie.

Nie lubię o sobie, ale proszę: samouk – jeśli coś mnie pasjonuje, to tego się uczę. Tak stało się z fotografią, grafiką komputerową. Kiedyś malowałem i coraz częściej myślę o powrocie do tej pięknej sztuki. Interesuje mnie to, czego nie widać na co dzień. Człowiek i jego przeżycia, emocje, te głęboko skrywane – prawda, a nie ozdobniki. Moje sesje fotograficzne to rodzaj spotkania, poznawania, to ważny element, pracuję z ludźmi, w których dostrzegam coś, co mnie inspiruje i pociąga, na pewno nie jest to piękno w potocznym rozumieniu tego słowa. Ostatnio pochłania mnie ruchomy obraz w połączeniu z muzyką, którą sam komponuję, daje to bardzo szerokie pole manewru i większe możliwości przekazu, ale to dopiero nieśmiałe początki. Jestem zafascynowany ilustracją, przekładaniem cudzych myśli na język plastyczny, wtedy tworzy się czasem nowa jakość. Pierwszą taką próbą było zilustrowanie książki Małgosi Południak „Czekając na Malinę”, gdzie doszła jeszcze dodatkowa interpretacja tego, co zrobiłem przez grafika Mateusza Osajdę. Wystawa, którą Państwo widzicie, jest zmierzeniem się z moją ulubioną poezją – wierszami Magdy Gałkowskiej.

Brałem udział w wielu wystawach zbiorowych, między innymi w Szczecinie, Poznaniu, Warszawie, Łodzi, Krakowie, Siedlcach, Opolu, Tarnowie.

Magda o Rafale:

spotkałam go dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, na wernisażu ArtPubu w Poznaniu. Poznałam natomiast dzięki Jego pracom i projektowi, który razem (jak wspomniał) rozpoczęliśmy. To świetny fotograf i grafik, entuzjasta, który potrafi tym entuzjazmem zarażać ludzi. W pracach Rafała jest ten sam niepokój, o którym piszę w wierszach, właśnie to nas połączyło. To, oraz chęć do tworzenia i znajdowania nowych form wyrazu. Nie wyobrażam sobie, żeby grafiki do moich wierszy mógł stworzyć ktoś inny. A to dopiero początek.



© Rafał Babczyński
26 minut 



26 minut po pirma aprilis

plama na dywanie ma kształt
wyspy. zebrane w miejscu
atomy, fragmenty DNA - ścisk
i niewielki prześwit w czasie.

milczę, bo nie można mówić
o tym, że ucieka i kurczy się
jak zasuszony owoc. spróbuj
opanować drżenie i odważ się

na wszystko. stany skupienia
powiedzą więcej, kiedy po nas
zapalą się światła, bóg już będzie
w połowie drogi na drugą stronę.

                                           ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
fabryka tanich butów



fabryka tanich butów

możesz ugiąć kolana, maleńka,
jeśli wytrzymasz w tej pozycji,
nabrać w usta. i tylko ruchy zdradzą,
co dzieje się tutaj naprawdę.

końcówki mieszczą się najlepiej
jedynie w środkach masowego przekazu.
i nie traktuj tego jak pracy dorywczej
lub co gorsza – umowy o dzieło.

to nie modlitwa, więc będzie bez grzechu.
nie odwracaj głowy,
kiedy nie ma nic do powiedzenia
– oczy wystarczą.

wypełniamy jak kolorowankę
pokój z nami.

                                      ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
33



trzydzieści trzy

dziś pan przyszedł do mnie, mówił:
więcej nie zatrujesz rzeki, od tego
są zakłady przemysłowe. produkują
plastykowe rurki. sztuczne włosy lalek

nie dają się uczesać. pokręcone w dotyku
jak szklana wata, jak pakuły. mówił:
więcej nie zatrujesz powietrza, od tego
są zakłady chemiczne. blade twarze stażystów

łapią powietrze szeroko otwartymi ustami. dziś
pan przyszedł do mnie. nie wyjaśnił słowem,
skąd wzięły się tkanki, mutacje. leczę rany
po wybuchu, wystawiam na słońce, jak twarz.

                                                       ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
A Rh+



A Rh +

a jeśli nie oddałeś jeszcze wszystkiego
i nie masz znamion, wydrapanych na ciele.
jeśli noc boli i nie można kraść
albo przywierać ustami do szkła.
to gęstnieje, krąży jak krew.
masz wybór, który zabiera oddech.
i nie będziesz sam. nie będziesz
wiedział dlaczego, tylko jak.
a jeśli wybierzesz, krzycz.
przyjdę lizać rany.

                               ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
obraz



obraz

rozpięto mnie, rozkrzyżowano i schnę
od wczoraj, rosną mi włosy. zanurz dłoń,
odchyl głowę i spójrz, jak opadają na oczy
tą opaską, czerwonym śladem wokół.
widzisz? miałam tylko jedno imię, jedną twarz
ukrytą w innych twarzach, małych fragmentach
cudzych historii wynoszonych na ołtarze,
ofiar składanych w oczekiwaniu na deszcz.
teraz schnę powoli jak pergamin, jak jedwab.
zanurz palec i opisz mnie, zacznij od szyi,
zakończ na stopach. własnym językiem opisz
jak okrąg, nie posiadam początku ani końca.

                                                ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
ultrasonografia



ultrasonografia

noszę w sobie śmierć, ma imię kobiety
chorej na raka mózgu, kończącej się
jak krótkometrażowy film. tak szybko

muszę zrozumieć sens, a potem wybrać.
najpierw szukam jak igły, bo potrzebuję
tej chwili bólu, ukłucia. zanim ona odejdzie

wąskim korytarzem, w kierunku świateł, tam,
gdzie wszystko jest sterylne i nie ma zapachu.
noszę w sobie śmierć, rozrasta się we mnie

jej dziecko, obce ciało. przybiera formę
jak ciasto pod pewnymi ruchami rąk. teraz
czekam na pierwsze kopnięcie.

                                         ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
veganza



venganza*

odebrała sobie mowę, bo musiałaby zabić.
chciałaby, żeby zdechł albo pieścił językiem.
nie wie, co byłoby przyjemniejsze.

bywa kobietą, kiedy jest lepka, można
zwilżać o nią palce. wtedy klei się
jak kot do rozgrzanych dachów.

widziała rysunki na ścianach jaskiń.
wie więcej o pierwotnych instynktach,
„kurwa” w jej ustach – wyzwanie rzucone językom.

odebrała sobie mowę, bo musiałaby zabić.
potem usiąść, kołysać się w takt
albo zmieniać ułożenie nóg.

pierdol się, popaprańcu, kłamco, tchórzu.
wierni odwiedzają świątynie. łaska boska
jest niezmierzona, oparcie uwiera w plecy.

dźwięk powinien wydobywać się z przepony,
bo prawda pochodzi z głębi. na powierzchni
brzmi jak song to say goodbye.

*hiszp. zemsta

                                      ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
wróble



wróble

nie tracisz ostrości, bo to tylko film,
urwany jak historia nad Tamizą.
do piątku nie pijesz, obiecałeś żałobę
bardziej sobie niż tym, co nie będą wracać.

bez nocy na kwasie i balonów nad miastem,
z poranną kawą w tekturowym kubku,
parujesz wszystkie ciosy i opuszczasz miejsca,
które można zobaczyć z dachu kamienicy.

mógłbyś rzucić wszystko jak kostkę w tej grze,
zwiększyć dystans i czekać, aż zostanie za progiem
żar z papierosa, co podpali trawnik,
pospolite ruszenie szarych jak dym wróbli.

                                                    ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
luz y entendimiento



luz y entendimiento*

jestem tym, czego szukam, czego nie chcę
znaleźć. mogłabym uzdrawiać dotykiem
jak meksykańskie brujas kuchennym nożem
rozciąć klatkę, wyciągnąć i naprawić

zepsute serce. o ósmej rano budzi mnie
natrętna myśl o tym, ile dzisiaj stracę 
mililitrów, gramów? mogłabym uzdrawiać 
słowem, jak niemieccy poeci, albo włoscy

święci. przychodzą, odchodzą i tak jest
od zawsze. od dziecka bawię się
kuchennym nożem filetuję drób, nie jadam
ryb, pamiętasz? nienawidzę ryb. 


* hiszp. światło i pojmowanie

                                             ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
stygmaty



stygmaty

módl się — mówiła matka. dobry mąż,
zdrowe dzieci, wino własnej produkcji.
brałam do ust ściągany przez rurkę mętny płyn,
grzesząc, uczyłam się przełykać.

masz w sobie światło — szeptałeś, a we mnie
oszalałe ptaki biły skrzydłami o szyby.
mam obtarte nadgarstki i kocham
ten ból, wyssany z palca
nieznany smak.

nosimy w sobie boski pierwiastek, napisany
pod dyktando bezbłędny harmonogram zdarzeń,
bunt i sofię nabitą w butelkę. w naszym języku
gwoździe przemieniają metal w krew.

                                                      ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
bez tytułu



wiersz, który miał mieć tytuł

miałam śnić ciebie, a śniłam kobietę
z zaszytymi ustami, mokrą i słoną.
zbudził mnie głos, bezbarwny
jak powietrze, nie należał do nikogo.

psylocybina brzmi jak nazwa rzeki,
więc w gorączkowym pośpiechu
szukam mostu, choćby niewielkiej płycizny.
woda ciemnieje. tracę pewność.

wyczuwam stopą nierówność podłoża
i maleje szansa na równowagę.

mnożysz słowa, jakbyś znał moje pragnienie


                                                  ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
drzazgi



drzazga

przez okno
widzę tylko ślady po topolach,
gładkie, poszarzałe krążki.
krwi już nie ma, wsiąkła w ziemię,
odpłynęła do rzeki.

spławiamy umarłych jak drewno,
z biegiem,
z opuszczonymi rękoma
patrzymy na ich malejące ciała.

niepewność, czy są na tyle daleko,
by nie móc wrócić, uwiera i drażni.

kurczę się
do rozmiarów drzazgi.


                                    ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
ocean



kobieta ocean

mam trzydzieści sześć lat, nie boję się,
kiedy przychodzą i przykładają usta.

mogą się zanurzyć, dotykać
do woli, wyławiać ze środka
egzotyczne istoty, patrzeć
jak faluję rozgarniana rękoma.

topielcy nadają mi imiona,
wypisują je na mokrym piasku,
jak ślad dla przypadkowych turystów
i zorganizowanych wycieczek.

za wizyty płaci się ciałem,

a ja potrafię pieścić długo,
aż do podskórnych wylewów,
do ostatniego oddechu
czekać,
aż skuje mnie lód.

                                      ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
niebo



niebo

myśli mnożą się jak puste butelki
w szafce pod zlewem. chwilowy chaos.
będziemy oglądać film i nie będziemy
wiedzieć, co zrobić z rękoma. one żyją

własnym życiem: błądzą, znajdują,
kołyszą nami, jak w symulatorze lotów.
gdy wznosimy się zbyt wysoko, obraz
kurczy się w biały punkt, potem znika

i opadamy na wrzeszczące miasto.

                                                ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
powódź



wielka powódź

Bonamassa rozbija mnie od środka. odłamki
krążą jak turyści po obcym mieście. na palcach
przenoszę solówkę ulicy. chciałbyś wiedzieć
co jest po drugiej stronie? tanie hotele,
okna, z których robimy ramki do zdjęć.
kiedyś też tak skończymy: posadzeni
w równych rzędach, całkowicie wolni
od kawy i pospiesznie skręcanych papierosów.
póki co jeszcze nas widać. chwilowo
uchodzimy z życiem.

                                        ©  Magda Gałkowska




© Rafał Babczyński
wieża



wieża

przychodzi z odległej galaktyki —
miasta, w którym kobiety oprawia się
jak ryby. nie potrzebują głosu,
tylko ciał.

jest świeża, lecz nie pachnie,
czysta, ale klei się do rąk.

dawno temu wyrwano jej język i wszystko,
co potrafi, to przyjmować w siebie
kolejne ostrza, symbole wycinane delikatną
dłonią artysty.
                                    ©  Magda Gałkowska



231 komentarzy:

  1. jestem chyba pierwszy więc witam wszystkich serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam na kolejnym wernisażu, tym razem jak widać :) z grafikami i poezją.


    Mile spędzonego czasu Państwu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Małgosiu - jest świetnie.

      Usuń
    2. musiałam od razu kliknąć kilka słów do Magdy i p.Rafała ...
      ale Tobie Gocha też się należą wielkie brawa - że prezentujesz tak niezwykłe ZJAWISKA :)
      szacun - jak mówią nieco młodsi od nas :)))

      Usuń
  3. Witam na kolejnym wernisazu.

    OdpowiedzUsuń
  4. cześć Małgoniu dzięki Ci za tą wystawę

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. cześć Krzzychu :)

      Usuń
    2. Czołem Rafał, cześć Małgosia :) idę czytać na spokojnie, choć nie ukrywam, że zajrzałem już sobie wczoraj z ciekawości :)))

      Usuń
    3. O! jaki podglądacz!!:)

      Usuń
    4. Krzysztof - cześć. bardzo mnie ciekawi jak odbierzesz całość

      Usuń
    5. Witaj Magda :) moim zdaniem to najlepsza wystawa poetycko-plastyczna jaka kiedykolwiek tu była :)

      Usuń
    6. zgadzam się z Krzysiem :)

      Usuń
    7. Zgadzam się, Krzysiu - znakomita jest.

      Usuń
  6. Dobry wieczór, jestem i ja i lecę oglądać/czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałeś rację Rafale - jest Niespodzianka - niematotamto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no starałem się trochę zaskoczyć Was:)

      Usuń
    2. Jan - mam nadzieję, że to miła niespodzianka :)

      Usuń
    3. o jesteś Madziu juz martwiłem się o Ciebie:):)

      Usuń
    4. Witaj Magdo.
      Niespodzianka wielce przyjemna.

      Usuń
    5. jestem, jestem :) Jan - ogromnie mnie to cieszy :)

      Usuń
    6. Wiesz, Magdo, my sie gdzies tam minęlismy na tej samej imprezie w Poznaniu, na której poznałaś Rafała, ale ja tam niby byłem, a naprawdę to mnie wtedy nie było ani tam ani nigdzie indziej we wszechświecie (takie osobiste przykrości), więc kompletnie nikogo wtedy nie widziałem i nie pamiętam... za co przepraszam - wszystkich, którzy ewentualniemogliby mieć pretensje, że ich nie poznaję.

      Usuń
  8. Małgorzato, dziękuję za zaproszenie. Zabieram się za czytanie. Grafiki - Rafale obłędne.

    I cały czas jestem pod wrażeniem Waszej książki, "Czekając na Malinę" jest moją ulubioną książką. Gratuluję Wam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje witaj Pawłe:)

      Usuń
    2. Miło, że wpadłeś, czytaj w spokoju i pytaj :)

      I nie słodź malince, bo to już przeszłość :)

      Usuń
    3. Małgorzato, każda wystawa na którą mnie zaprosiłaś - zaskakuje.

      Skąd Ci przychodzi do głowy, kogo pokazać, jak Ty to robisz? Rafał zdradź, jaka jest Małgorzata kiedy namawia do takich projektów. Siadacie gadacie i już?

      Usuń
    4. Pawle ten projekt to był właściwie mój pomysł po prostu uwielbiam Magdy wiersze i chciałem je zilustrować , poprosiłem Małgosie żeby to pokazała:)

      Usuń
    5. Czasami autorzy sami się zgłaszają z gotowym projektem, w przypadku Rafała, snuła nam się w głowie ta wystawa od dawna :)
      Z Rafałem jesteśmy przyjaciółmi, lubię realizować jego pomysły :)
      i pewnie jeszcze coś wymyślimy :)

      Mam nadzieję, że niedługo siądziemy i pogadamy :P

      Usuń
    6. Naturalnie Małgoniu uwielbiam z Tobą pracować :)

      Usuń
    7. To sobie posłodziliśmy :)

      Usuń
  9. Witam wszystkich:) Dotarłam:) Teraz już będę czytać i patrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam wszystkich! tę wystawę muszę posmakować powolutku!

    OdpowiedzUsuń
  11. A więc tak - po raz pierwszy jest to dla mnie całkowita niespodzianka, Rafał utrzymał do końca w tajemnicy co zrobił . Jestem zachwycona, oszołomiona, trochę przestraszona....Oglądałam i czytałam, stanowią całość tu słowa z obrazem choć obrazy nie są ilustracją do wierszy.
    Muszę ochłonąć i wtedy opowiem więcej co tu zobaczyłam . GRATULUJĘ i dziękuję. Miałam rację, że uczta się szykuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wrócę tu jeszcze później :) dziękuję

      Usuń
    2. Majka - Raf cudnie wydobył z moich wierszy to, co było najwazniejsze i nawet jakoś specjalnie o tym nie debatowaliśmy, tak się jakoś od poczatku składało,z ę On je po prostu czuł od razu, bez zbędnych dyskusji :) mnie też oszołomił tymi pracami !

      Usuń
    3. tak, obrazy są świetne, ale jest w tym i Twoja zasługa, inspiracja była MOCNA :)

      Usuń
  12. No i gdzie ta Madzia się podziała!?

    OdpowiedzUsuń
  13. witam wszystkich serdecznie.... Zanim dotarłam do komentarzy to już mi się rzuciło parę rzeczy w oczy więc wracam do góry strony prześledzić małe co nieco na początek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie że jesteś Madziu:)

      Usuń
    2. Kurczę.... wciągnęło mnie tak bardzo że zapomniałam iż wypada może coś napisać :)
      jestem pod wielkim wrażeniem!
      Oczywiście twoje prace Rafale podziwiam od zawsze ale tutaj dałeś popis w wielkim wydaniu. Natomiast wiersze do tej pory mi nieznane, pochłonęły mnie i nadały dodatkowy wymiar Twoim obrazom. Na chwilę obecna kołacze mi w głowie wiersz i obraz pt "Ultrasonografia" i "bez tytułu" oraz "Drzazgi"
      Wyjątkowy projekt, świetna wystawa i gratuluję wszystkim którzy do tego przyłożyli choćby jeden palec :)

      Usuń
    3. dzieki Madziu własnie połączenie wierszyz obrazami to wzajemne przenikanie to fascynujące powstaje jakby nowa jakośc

      Usuń
    4. dziekuję :) przyznam się, ze zawsze jestem zaskoczona dobrymi opiniami o mojej twóczości i to chyba dobrze :)

      Usuń
    5. o tak.... to połączenie, to przenikanie potęguje wszystkie odczucia :)

      Usuń
    6. dla mnie każde zaskoczenie, zwłaszcza z pozytywnym wydźwiękiem tez jest miłe wiec myślę że bez względu na to, czy teoretycznie jest to dobre czy złe to miłe doznania i tak są jakąś nagrodą :)

      Usuń
  14. cześć wszystkim, cieszę się, ze jesteście :) Raf! jesteś wielki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TY też Madziu hi hi hi

      Usuń
    2. cześć Madziu - Twoje wiersze też nie z pietruszki, piękne są

      Usuń
    3. ja się dziś zacinam, więc wybaczcie, ale jestem cały czas :)

      Usuń
  15. Dobry wieczór. I obraz i słowo robi wrażenie, jest co smakować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Małgoś,

      Dziękuję, że znalazłaś chwilę :)

      Usuń
    2. Małgoniu - mniemam, że maczałaś w sposób znaczący w układzie dzisiejszej prezentacji, więc od razu pochwalę Twój talent do świetnych zestawień.
      Magdy poezję już podczytywałam, niezmiennie budzi moją ciekawość i uznanie. Nie ukrywam, że z dużym zainteresowaniem przyglądam się twórczości Rafała, bo dotychczas zetknęłam się z nią tylko w Twoim tomiku. I muszę napisać, że jestem pod ogromnym wrażeniem. To zdecydowanie takie klimaty, jakie lubię najbardziej.
      Gratulacje dla autorów :)

      Usuń
    3. Nie Małgoś, Rafał zestawił całość :)

      Usuń
    4. A to odbieram Ci buziaka i odcisnę na czółku Rafała :) Jak pozwoli :)

      Usuń
    5. :):) nie będę się wzbraniał :)

      Usuń
    6. bardzo dziekuję, rzadko się wzruszam, ale mnie dziś wzruszacie, naprawdę

      Usuń
  16. mam problemy z netem, mogę mieć spóżniony zapłon :) zyczę wszystkim niezapomnianych wrażen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wciskaj F5 często to będziesz na bieżąco :)

      Usuń
  17. I ja się cieszę!!!...dajecie prawdziwą ucztę

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba dziś z wrażenia nie zasnę! Rewelacja, nie mogę się oderwać! Warto spędzić piątkowy wieczór przed komputerem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki serdeczne:)

      Usuń
    2. Bezsenna noc... Czyż to nie wspaniałe? Po takich przeżyciach na pewno:)) Warto nie usnąć, wspominając, aż do rana, to co zobaczyłam i przeczytałam.

      Usuń
  19. Wiem, Rafale, że trzymałeś wszystko w tajemnicy, ale efekty są nie sa mo wi te. Ukłony, Mistrzu :). Czapki z głów...
    Poza tym jest synteza, wzajemne przenikanie "tkanek", materii. Przedsięwzięcie uważam za bardzo udane. Gratuluję i ciepło pozdrawiam :)

    PS.
    Ściany "Piwnicy pod Baranami" otwierają się przed Tobą. Czekamy z niecierpliwością. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak własnie , miło sie przenikać:) dziękuje Ewuniu postaram się nie przynieść Ci wstydu :)

      Usuń
    2. nawet przez chwilę o tym nie pomyślałam. to dla mnie zaszczyt. :)

      Usuń
    3. Baran pod piwnicą też otwarty i najserdeczniej pozdrawia, Ewuś.
      PS Rozsuwam ściany za przykładem pielęgniarzy Yossariana.

      Usuń
  20. bardzo dobre: i grafiki, i wiersze. Pozdrawiam!
    ( "nienachlany romantyzm" też mocny!:))

    OdpowiedzUsuń
  21. O tym co można zobaczyć nie da się zapomnieć! Pani Magda również mnie nie zawiodła:) Gratuluję tak znakomitej twórczości!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy pięknie

      Usuń
    2. katarzyna - Magda po prostu ok? :) bardzo dziekuję, już od tak dawna nie wystawiałam nigdzie moich tekstów, ze czuję tremę jak debiutant :)

      Usuń
    3. Madziu ja czekam na Twoje nowe wiersze !!!!!!!!!!!

      Usuń
    4. Dobrze Magdo:) Również czekam na Twoje nowe wiersze, ale nadal czerpię wiele, z poezji, którą do tej chwili poznałam.

      Usuń
    5. chwilowo moje pisanie polega na szkicowaniu a potem czepianiu się szkiców, że nie są tym, czym miał być :) czyli gadam do siebie i sama ze soba, w koncu coś się urodzi :)

      Usuń
    6. Proszę się nie spieszyć. My mamy czas:) Chyba...

      Usuń
  22. Hej, hej!
    Świetny projekt!
    Nareszcie nie muszę Panu Bogu świeczki, a diabłu ogarka; jak widać, wart Pac pałaca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cześć Jarku ciesze się że jesteś

      Usuń
    2. prawda, że fajnie tak, nie musieć wybierać co lepsze ?

      Usuń
    3. Bo wszystko jest bardzo dobre. Każda praca na swój sposób.

      Usuń
    4. Jarek - dzięki :) po prostu

      Usuń
    5. Pewnie, że fajnie! Poezję Magdy znam i cenię, znakomitość prac Rafała nie stanowi dla mnie zaskoczenia. Co prawda wernisaż nie jest tak spektakularnie wybitny, jak "Z motyką na holgę"(:)), jednak z ogromną przyjemnością przebywam tu z Wami i podziwiam. Przynieśliście radość Waszą sztuką - myślę, że nie tylko mnie.

      Usuń
    6. Nie tylko, to pewne:)))

      Usuń
    7. Twoja skromność mnie rozczuliła Jarku :):):)

      Usuń
    8. Skromny jestem i zagubiony, Rafale.
      Myślę, że wybaczysz żartobliwe przywołanie wernisażu faceta, o którym już niewielu pamięta.

      Usuń
  23. Dwoje pięknych się spotkało a ja cicho z boku patrzę i słucham !!!!

    broda502

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Andrzeju wytargał bym Cie za brodę chętnie ale tu się nie da:)

      Usuń
    2. albo ie znam, albo nie wiem, ze znam :) wiesz Andrzeju zdemaskowany, ze Raf ze mnie to piękno wyciąga? to już wiesz:)

      Usuń
    3. Jeszcze się spotkamy to nie tylko brodę mi wytarmosisz !!!

      Usuń
    4. Magdusiu jak się spotkamy to sobie na wzajem potarmosimy co trzeba !!!

      Usuń
    5. tak trzeba się solidnie wytarmosić :)

      Usuń
  24. Magdy teksty znam, polecam, ona wie że znam i wie że ja wiem że ona wie:)
    Natomiast co do doboru obrazów, to z wrażenia chciałem zostawić same wykrzykniki, ale jakoś tak głupio, więc krótko:

    zrobione i dobrane FENOMENALNIE!

    Pozdr.

    Kuba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Kubuniu dzięki że wpadłeś :)

      Usuń
    2. Też wpadłam na ten pomysł. Ale, w końcu tak sobie pomyślałam, że gdybyśmy wszyscy postawili wykrzykniki pod numerami prac, które robią na nas wrażenie, to by miejsca na blogu nie wystarczyło. Bo każdy z nas postawiłby, po kilkaset wykrzykników:)!

      Usuń
    3. Kubuś - mówiłam! :) Rafała będe wychwalać pod niebiosa, jest niesamowity, rewelacyjny, empatyczny,
      niesamowicie wrażliwy i uzdolniony :) na tę chwilę - tyle :)

      Usuń
    4. Tak! Od dawna czekałem na tak trafiony dobór. Dziękuję!

      Usuń
  25. Dobry wieczór... Pozdrawiam wszystkich obecnych...

    Na razie czytam i oglądam... bo jest trochę tego ;-)) i czasu mi trzeba ... ale pierwsze wrażenie: zaciekawionam ;-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cześć Bożenko :)

      Usuń
    2. ;-) Pierwszy raz widzę i pierwszy raz czytam wiersze.....

      Wróble, Wróble, Wróble... najmocniej do mnie przemawiają..........

      Natomiast Niebo i Twoje i wiersz bardzo ładnie brzmią razem...

      Rzeczywiście jest jakieś przenikanie niezwykłe obrazu i słowa... jeszcze muzykę podpiąć i ... fiu, fiu, fiu... UCZTA!

      Gratuluję!!!

      Usuń
    3. dzięki Bożenko :)

      Usuń
    4. Pani Madzi też gratuluję ;-)) wiadomo ;-)))

      Usuń
    5. no żeby nie Madzi te obrazy by nie powstały :)

      Usuń
  26. się zaczytuję, i zapatrzeć też się mogę. bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  27. Dobry wieczór. Gratuluję autorom! Porażająca gęstość doznań. Do wytrawiania z pochopnych znaczeń i kontemplowania w najwewnętrzniejszej ciszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Rafałku :) Jeszcze raz gratuluję!

      Usuń
    2. i ja dziękuję, i do znudzenia będę powtarzać, ze gdyby nie Raf, pewnie siedziałabym w jakiejś izolatce :)

      Usuń
    3. Jak pięknie zauważyła Ewa Włodarska, Wasze dzieła, to wzajemne przenikanie "tkanek", materii.

      Usuń
    4. dziękujemy Marysiu

      Usuń
  28. Ja sobie wędruję w tę i wewtę, jak zwykle na wernisażach...i ciągle zawieszam się przy Arh+ , najwięcej emocji budzi we mnie ten właśnie obraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu się chciałem trochę Magdzie podlizac wiem że lubi ten motyw , ma go na scianie jeśli nie wyrzuciła :):):)

      Usuń
    2. Arh+ jest studium dojrzewania, bądź dorastania do. Interpretacja Magdy oczywiście akceptowalna, choć do tej pracy można by wiele napisać. I przeróżnie.

      Usuń
    3. A, we mnie najwięcej emocji budzi veganza!!! Ciągle jestem pod wrażeniem tego obrazu. Choć uwielbiam też obraz; fabryka tanich butów, A Rh+, obraz, wróble, bez tytułu, drzazgi, ocean, niebo, powódź. To właśnie te arcydzieła skradły moje serce.

      Usuń
    4. toteż powiedziałam, że pasuje obraz i słowo ale nie są grafiki ilustracjami do wierszy ....ta spadająca kuleczka budzi we mnie coś dziwnego .

      Usuń
    5. Też czuje coś podobnego.. Mam gęsią skórkę patrząc na te obrazy..

      Usuń
    6. a tan obraz Rafała z "zaszytą kobietą" wisi tuz za mną na ścianie, uwielbiam go :)

      Usuń
  29. Marzena Naliwajko1 marca 2013 21:05

    Dobry wieczór :) Obydwojgu autorom gratuluję świetnego duetu emocjonalnego, szczególnie ujęły mnie Drzazgi/Drzazga, Ultrasonografia, Wróble. Odnajduję w nich motywy z moich własnych poszukiwań i niepokojów... dziękuję za tę niezwykłą poezję obrazu. Prace Pana Babczyńskiego spotkałam już w " Czekając na Malinę" i tym bardziej byłam ciekawa dzisiejszego spotkania :) Małgosiu gratuluję doskonałego wyboru i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak dla mnie bomba :)
    Gratulacje dla autorów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogromne dzięki :) wybrała pani te wiersze, które i ja lubię najbardziej :)

      Usuń
  31. Niczego nie wyróżnię. Całość powinna powędrować w świat i cieszyć ludzi perfekcyjnym słowem i obrazem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też jestem tego zdania, że to nie powinno pozostać tylko tutaj :)

      Usuń
  32. Szanowni Panstwo - w mojej notce na temat Rafała byłam lakoniczna, bo taka jestem, ale tutaj myslę jest czas i miejsce, zeby powiedzieć jak wiele Rafał dla mnie zrobił i jak bardzo mnie uwrażliwił swoimi pracami. Mam ogromne szczęście, że jest ze mną i wciąż nieustanie inspiruje mnie do dalszych działań. Dzięki Raf :) Wilekie dzięki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Madziu.......po prostu się wzruszyłem dzięki serdeczne:)

      Usuń
    2. "Do Rafała" można pisać poematy - od dawna fascynują mnie jego prace.

      Usuń
    3. kto by wytrzymał kilkugodzinną podróż przez Poznan do ruin, których nie ma? potem deszcz i siedzenie pod wiaduktem? :) a na koncu kilkugodzinne oczekiwanie na pociąg? TYLKO TY!

      Usuń
    4. właśnie, myślę sobie o tym, jak wspaniale musicie się wzajemnie i ciągle inspirować - mając tę wspólną Wam obojgu wrażliwość .....

      Usuń
    5. bo to Raf mnie pogania do życia :) małgosiu - wiesz jak u mnie jest, a raf sprawia, ze się nie poddaję :)

      Usuń
  33. Piękna imponująca wystawa!Ile tu emocji! Gratuluję!
    Chłonę, chłonę mocno.
    bardzo poruszające...i wiersze i fotografie niezwykle do mnie trafiają...
    Gratuluje jeszcze raz i wracam nasycać się dalej

    OdpowiedzUsuń
  34. Niezwykłe przenikanie treści i obrazu. Twoje wiersze już trochę poznałam Magdo, ale nie spodziewałam się, że mogą być tak kapitalnie zilustrowane.
    Jestem pod wielkim wrażeniem...
    Ładunek emocji, racji i wszelkiej innej Prawdy jaką niosą słowa wierszy, "namalowany" obrazami tworzy zwartą, a najmniejszym stopniu uzupełniającą się całość.
    Gratuluję Panie Rafale, a do Ciebie M. miałam się przyczepić ...(tak dla zasady) ale po tym co tutaj zobaczyłam - zaniechałam tego zamiaru :) i również, z głębokości - gratuluję :)
    Niezwykły to zbieg okoliczności, aby tak wspaniale się uzupełniać !
    Pozdrawiam Em

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie wiem co napisać :) Myślę sobie, że to najlepsza wystawa poetycko-plastyczna jaka była do tej pory :)
    Jest tu jakiś nowy rodzaj przestrzeni, dialog między poetką a grafikiem, coś świeżego, innego.
    Poza tym niepokój wierszy i grafik jest mi bliski.
    Gratulacje!

    Na pewno to nie jest wystawa, którą przyswaja się od razu, trzeba tu wrócić za jakiś czas i na nowo ją "odkryć".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... zgadzam się w całej rozciągłości... ;-)

      Usuń
    2. o tak, zgodzę sie z Panem Krzysztofem - to miejsce, gdzie warto wrócić...na każdy rodzaj, a niech tam użyję tego określenia :) ..duchowych rekolekcji :))) tu jest jakieś katharsis...

      Usuń
    3. też yak zrobię, jak już minie mi gęsia skórka ......jak przestanę się bać - wrócę tu :)

      Usuń
    4. dzięki Krzysiu wiesz dwa tygodnie byłem na odlocie jak to robiłem :)

      Usuń
    5. wierzę Rafałku :))) szacun duży!! :)

      Usuń
    6. o tak, tak. krwistość, cielesność i ten niepokój wspaniale się ze sobą przeplatają i uzupełniają. tym bardziej, że łączą się tutaj dwa pierwiastki - męski i żeński. Fascynuje mnie Wasz głęboki dialog

      Usuń
  36. Krzychu - abstrahując od wszystkiego - ogromnie cenię sobie twoje zdanie i dziękuję, jestem zszokowana tym ze Raf po prostu zobaczył moje wiersze. i już :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda i vice versal!
      To jest czasem tak, że spotyka się dwoje ludzi i nagle "stroją" razem! To jest bardzo cenne i nie tylko rodzi się przyjaźń, ale także wzajemna inspiracja :) tutaj to wszystko czuć, jest autentyczne i ja to lubię :) zresztą cenię sobie takie przedsięwzięcia :-)

      Usuń
  37. Wernisaż pełen emocji...bardzo mi się podoba...gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ucieszyła mnie wiadomość o tym wernisażu - chyba po raz pierwszy na ArtPubie, złożenie tak znamienitych w swoich dziedzinach twórców,
    Dziękuję szanownym Organizatorom za pomysł - strzał w dziesiątkę!
    Duża rzecz.

    OdpowiedzUsuń
  39. Rafał - mój brat, który zawsze twierdził, ze poezji nie rozumie (cyt. no sa wiersze siostra,fajnie, ze piszesz, ale ja tego nie kumam) wlaśnie wyraził niekłamany podziw nad Twoimi grafikami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki bardzo mi miło pozdrowienia dla brata

      Usuń
    2. Rafał łagodzi obyczaje i pogłębia bruzdy.

      Usuń
    3. ja to bywa w życiu braciszek jest moim totalnym przeciwieństwem, wiec Jego słowa to naprawdę wielka pochwała :)

      Usuń
  40. Gratuluję Pani Madzi, Tobie Rafałku i Organizatorom... Dziękuję :-))) i dobrego wieczoru i nocy wszystkim życzę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobranoc Bożenko dziękuje że wpadłaś :)

      Usuń
    2. dziekuję bardzo i pozdrawiam i dobrej nocy

      Usuń
  41. Kapitalnie zachowana harmonia we wszystkim. Będę wracał. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  42. Witam, gratulacje dla autorów.
    Panie Rafale, 'Drzazgi' zrobiły na mnie największe wrażenie - świetna kompozycja, i jak dla mnie najlepsze jest niezbędne minimum do osiągnięcia dramatyzmu przekazu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  43. Przebogaty materiał na coś multimedialnego - myśleliście o tym ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślałem o filmie może coś takiego zrobię taka etiudę na kanwie tego z moją muzyką ale to czasochłonne przedsięwzięcie jednak myślę że warto

      Usuń
    2. a tu tylko sprzatam, ale zrobię co raf każe :) w ciemno :)

      Usuń
  44. Witam, uff zdążyłam. Magdo, jestem zawiedziona, że nie ma tu Twojego ostatniego erotyku z fejsa :DD Saga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raf wybierał a ja jak pewnie wiesz nie mam nigdy przekonania do swoich wierszy :) zaufałam mu i to była najlepsza decyzja :)

      Usuń
  45. Magdo, Rafale i wszyscy, którzy przyczyniliście się do tego, co tutaj dzisiaj podziwiamy - jestem zachwycona! Mam poczucie dopieszczenia swoich doznań i dobrze zainwestowanego czasu w spotkanie z Wami. Muszę już się oddalić w prozę codzienności (czy tam wieczorności)
    Dobranoc :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Witam wszystkich, dopiero wróciłem do domu.
    Bardzo udane połączeniem, "Wróble" zrobiły na mnie największe wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  47. Jestem fanką grafik Rafała. Poezji równie jak Magdy brat "nie kumam" ale czytuję epizody z życia polskich poetek ;D. A obojga cenię nie tylko za dorobek tworczy, ale również za wyjątkowe poczucie humoru Saga

    OdpowiedzUsuń
  48. A z wierszy najbardziej ujął mnie ;) ten pierwszy - '26 minut(...)' - lubię takie kameralne budowanie scenografii w ramach wprowadzenia.
    I 'Trzydzieści trzy' również.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane i widoczne po zatwierdzeniu przez redaktora