czwartek, 11 sierpnia 2011

Grażyna Michalak-Bazylewicz - Lubię mówić z Tobą



Grażyna Michalak - Bazylewicz

Urodzona w 1957 roku w Piastowie pod Warszawą. Studia w Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych 1979 – 1983 na Wydziale Grafiki w Katowicach, w pracowniach malarstwa prof. Jerzego Dudy – Gracza i Jacka Rykały, w pracowni rzeźby Bronisława Chromego oraz w pracowni projektowania książki i technik wlkęsłodruku prof. Stanisława Kluski. Dyplom w zakresie malarstwa i grafiki uzyskała w 1984 roku ze specjalizacją w zakresie projektowania graficznego książki.

Plakat na podstawie okładki katalogu autorstwa Grażyny Michalak-Bazylewicz i Wacława Serdecznego
tel. +48 504 022 428
e-mail: bazyl-art@wp.pl  
       
Wystawy ( indywidualne *)

1983* -  Galeria Kowadło - Katowice - grafika warsztatowa, malarstwo
1984   - BWA Katowice - Dyplomy `84 - malarstwo, grafika
1985* -  Galeria”po” BWA Zielona Góra – malarstwo, grafika warsztatowa
1985* -  Galeria PSP Zielona Góra - malarstwo, grafika warsztatowa
1985   -  BWA Zielona Góra - XIII Salon Jesienny - malarstwo (nagroda za dzieło
              plastyczne), Salony jesienne 1995, 2001, 2010
1987   -  Witebsk ZSRR - Malarstwo, grafika, rysunek plastyków zielonogórskich
1991   -  BWA Zielona Góra - Generacja `80 - malarstwo
1997   -  Galeria ratuszowa Braunschweig – Spektrum - malarstwo
1998   -  Galeria Pro - Arte, Salon Sztuki ZPAP Zielona Góra - Obecni - Nieobecni
2001   -  Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze - Plastyka Lubuska - prace
              z lat 1945 -2001 - malarstwo, rysunek
2004* -   Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. C. K. Norwida – tutaj jestem...
               malarstwo, rysunek, grafika
2006   -  Galeria TDK Tarnobrzeg -  Poplenerowa wystawa rysunku
2008   -  Natura Optima Wystawa rysunku i rzeźby wiklinowej (Grażyna Michalak - Bazylewicz,
              Stanisław Dziubak, Zdzisław Bazylewicz) - BWA Kielce
              Galeria Zielona w Busku - Zdroju,
              Galeria Sztuki Współczesnej w Sandomierzu,
              Miejski Ośrodek Wikliniarstwa w Rudniku nad Sanem,
              Bolestraszyce - Zamek Galeria u Piotra,
              Galeria Pro Arte  Zielonogórskiego Okręgu ZPAP
2008  -   Polski Salon Sztuki Poznań - Poznaj zmiany 2008
2009  -   Plener Malarski Dwa Księżyce - Kazimierz Dolny nad Wisłą
2009  -   Muzeum w Zamościu - II Zamojskie Biennale Sztuki inspirowane poezją
              Bolesława Leśmiana
2009  -   Galeria u Piotra - XII Międzynarodowy Plener ArtystycznyTarnobrzeg – Bolestraszyce2009
2010  -   Galeria TDK Tarnobrzeg - XIII Międzynarodowy  Plener Artystyczny Batorz - Tarnobrzeg 2010
2010  -   Chopinowi – nie wysłane listy Galeria Brama w Zamościu
              Galeria MDK Szczebrzeszyn   
2011* -   Galeria Sztuki Współczesnej BWA Olkusz ( marzec )– Lubię mówić z Tobą
2011  -   Muzeum Ziemi Lubuskiej - 100 lat Związku Polskich Artystów Plastyków. Twórczość artystów
              Okręgu Zielonogórskiego
2011* -   Galeria BWA  Zielona Góra (czerwiec) – wystawa rysunku - Lubię mówić z Tobą


„Kiedy z serca płyną słowa 
uderzają z wielką mocą... 
i dlatego lubię mówić z Tobą”


Tak zwraca się do nas Grażyna Michalak-Bazyle­wicz, cytując tekst piosenki zespołu „Akurat”. 
Ostatnie trzy słowa tekstu stały się nawet ty­tułem obecnej wystawy. „Słowa” Pani Grażyny to rysunki. Duże, pełne światła kompozycje, zbudo­wane z srebrzysto-szarej materii ołówkowej pla­my. Pejzaże? Tajemnicze zakątki lasu czy ogrodu? Portrety roślin? 
Nie dajmy się zmylić pozorom. Te „słowa” przekra­czają prosty opis świata, próbują zamknąć w sobie na­strój chwili, zapisać rodzące się intuicje. Niepostrzeże­nie stają się wówczas czymś w rodzaju wewnętrznego autoportretu Autorki; także nam proponują podobne odczytanie urody świata. Jeśli staniemy przed nim, jak przed lustrem, jeśli rezonansem zabrzmi w nas „spokój, wielki spokój / przestrzeń między łzami w oku” (to ko­lejny cytat z repertuaru zespołu „Akurat”) zrozumiemy istotę fascynacji Pani Grażyny. 
A może niejeden z nas wie już o tym od dawna? Twórca nie jest osobnym gatunkiem człowieka, próbuje tylko z dużym nieraz trudem zatrzymać te po­wszechne, lecz niemal nieuchwytne intuicje. „Dlatego lubię mówić z Tobą”, dzie­lić się tą wielką wartością – dopowiada autorka. (…)
Maciej Bieniasz


Śni się lasom - las,
Śnią się deszcze.
Jawią się raz w raz
Znikłe Maje.

I mijają znów,
I raz jeszcze...
A ja własnych snów
Nie poznaję.

                                 Bolesław Leśmian




Autoportret z Arboretum
© Grażyna Michalak-Bazylewicz


Tyle w życiu jest czekania...
© Grażyna Michalak-Bazylewicz


Niech moje myśli obejmą Twoje marzenia
© Grażyna Michalak-Bazylewicz


Pamiętasz tę podróż...
© Grażyna Michalak-Bazylewicz


Waldzel
© Grażyna Michalak-Bazylewicz


Między ciszą a ciszą
© Grażyna Michalak-Bazylewicz


Nuta o ptakach (z dedykacją dla zespołu Akurat)
© Grażyna Michalak-Bazylewicz


Podszepty gunnery 1/4
© Grażyna Michalak-Bazylewicz


A droga długa jest
© Grażyna Michalak-Bazylewicz

Preludium - Batorz - Chopinowi niewysłane listy
© Grażyna Michalak-Bazylewicz

Etiuda poranna - Roztocze - Chopinowi niewysłane listy
© Grażyna Michalak-Bazylewicz

Romanca Larghetto (10.14) - Chopinowi niewysłane listy
© Grażyna Michalak-Bazylewicz

A światłość wieczną niech mają u Ciebie
© Grażyna Michalak-Bazylewicz

Dziejba leśna  I
© Grażyna Michalak-Bazylewicz

Dziejba leśna II
© Grażyna Michalak-Bazylewicz

Dziejba leśna III
© Grażyna Michalak-Bazylewicz


158 komentarzy:

  1. Witajcie! Patrzę i podziwiam. Finezja, poetycki nastrój, światło ze snu, szlachetna kreska. Piękne! Gratuluję Artystce!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam na kolejnym wernisażu. Pozwoliłem sobie wkleić utwór z ulubionej płyty autorki z czasów akademika w Katowicach. Jeśli ktoś ma pod ręką całą płytę - kwartet Jarretta z Garbarkiem "My Song" to może sobie zapuścić. Zapraszam na wystawę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. 100x70cm niezmiennie od dłuższego czasu ( ale i miniatury i malutkie szkice też powstają)

      Usuń
  4. Między ciszą a ciszą... Dziejby leśne - cudowne

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam wszystkich serdecznie! i niespodzianke miłą tu zastałam mojego ukochanego Garbarka! Posłuchajcie państwo proszę i zaraz sie zrobi cudnie na duszy:)To ja Autorka:)
    jak mam byc nieanonimowa?
    Pomóżcie:) Co zrobić z loginem?
    albo tak zostane W każdym razie to ja Grażyna MB

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam
    Znakomite !!!! Lekkość i powietrze w kresce !
    świetna galeria...cała...

    Olek

    OdpowiedzUsuń
  7. 100x70 takie formaty na takich rysuję

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe prace! Piękne biele, szarości, przesłanie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki tu spokój i cisza. Autorka musi być kobietą wielce spokojną i cierpliwą. Emocje są stłumione, nic nie krzyczy, tylko cisza, zaduma i refleksja.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Grażynko.
    W okienku "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL" w okienku "nazwa" wpisz swoje imię i nazwisko, w ty drugim nic nie musisz - klikasz "zamieść komentarz" i leci.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie porywa seria - Chopinowi niewysłane listy

    OdpowiedzUsuń
  12. very nice !!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobry wieczór.
    Bardzo piękny klimat prac,wszechobecne światło i lekkość .Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jestem :) tym razem dotarłem... :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie się wszystkie podobają wściekle - i te tu, i te, które się nie zmieściły - duże trudności miałem z wyborem (nawet zdarzyło się, że mój dyrektor (muzeum) mi w tym pomagał).

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam :)
    Piękne prace, wszystkie!!! Tyle w nich poezji, wrazliwości...duszy. Proszę spojrzeć na datatę wystawy 11.8.11 ;)) Pozdrawiam autorkę
    Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest w tym cudotworzeniu myślenie harmoniczne. Garbarek tu pasuje, ale jakakolwiek fuga Bacha też byłaby dobrym uzupełnieniem :) Prace piękne kompozycyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. katia kirniychuk11 sierpnia 2011 20:57

    Dear Grazynka! Very good yors art!!
    Congratulations, may dear friend!!!!
    Wish love!
    Katia

    OdpowiedzUsuń
  19. Nostalgia? Ale za to jaka, nawet jeśli chłodem wieje, zaraz latem pachnie i marzeniami . Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bogusia Kalamarz11 sierpnia 2011 21:02

    Cudowne prace niosące spokój i harmonię. Cieszę się że mogłam poznać Twoje rysunki. Szczególnie zachwyciła mnie praca "Nuta o ptakach" z dedykacją dla grupy "Akurat".
    Pozdrawiam serdecznie

    Bogusia

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię bardzo Twoje rysunki! I mówić z Tobą ))) Gratuluję! Całusy

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobry wieczór Wszystkim :)
    Chciałem na początek powiedzieć, ze gdy zerknąłem na przygotowywaną przez Janka wystawę, to w jednej chwili zostałem zauroczony tym co zobaczyłem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak - Nuta o ptakach, Miedzy ciszą a ciszą... te "tryptyki" ze światłem pośrodku może najbardziej mi odpowiadają...

    OdpowiedzUsuń
  24. Och! Czas na toast Hej kielichy wznieśmy! :) Dziekuję, że znaleźliście Państwo coś tu dla siebie...to moje refleksje, czasem trudno coś po prostu powiedzieć, cięzko wydusić, albo w ogóle cięzko jest...wtedy rysować wolę ...

    OdpowiedzUsuń
  25. Tak lubię mówić...

    OdpowiedzUsuń
  26. Ołówek to jest takie narzędzie, które zazwyczaj po okresie żmudnego wyrysowywania martwych w szkole, zostaje odstawione trochę w kąt.
    Te rysunki pokazują, że nie warto tego robić, bo efekty jakie można nim uzyskać są fantastyczne ...... chociaż pewnie mało kto tak biegle potrafi go używać :)

    OdpowiedzUsuń
  27. "Niech moje myśli obejmą Twoje marzenia" - cudowny!!! Wyglądający na wielką więź dwóch kobiet...
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo ciekawe wyrazowo, i technicznie prace.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dzieki Lauro! Dziejba wciągnęła mnie (jak cały Leśmian)już na dobre, piękna historia ...

    OdpowiedzUsuń
  30. bałam sie kiedys dużego formatu, juz sie nie boję a ołówkiem ... bo najbliżej mnie ....(ładnie pachnie zastrugany :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jacku, bo to zaczarowany ołówek ;), posłuszny delikatnie utkanym onirycznym wrażeniom. Zachwycająca ta lekkość. Jak machnięta skrzydłem ćmy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. mi najbardziej się podoba "Niech moje myśli obejmą Twoje marzenia"... i osobiście rozumiem tą prace... jest w niej tyle smutku... bezradności... nadziei.. i miłości...

    OdpowiedzUsuń
  33. "Dziejba leśna" ..... fantastyczna seria ..... ile jeśli można wiedzieć, powstało prac z tego cyklu? .......
    i czy ołówki ostrzysz nożem, czy temperówką? :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Tak Ewo :)to pępowina tak trzyma, to więź największa Bardzo mi miło, że zauwazyłaś :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Haha temperówka, ale sa takie, ze nozykiem muszę Powstały cztery Dziejby leśne

    OdpowiedzUsuń
  36. Ewa ... domyślam się, ze jesteś tą Ewą, która jest siostrą Grażyny? .... Czy też zajmujesz się rysowaniem? :)

    OdpowiedzUsuń
  37. ale tkwie w nastrojach bolestraszyckich obecnie i powstaną nowe i nowe rysunki(w Bolestraszycach)
    Jakos dobrze mi na zamojszczyźnie i koło Przemyśla, choc jestem tu na chwilę

    OdpowiedzUsuń
  38. Haha temperówka, ale sa takie, ze nozykiem muszę Powstały cztery Dziejby leśne

    OdpowiedzUsuń
  39. Miałam przyjemność widzieć na innym wernisażu również prace maorarskie z cyklu Przebierańcy... więc to nie tylko ołowek?
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  40. Matyldo, dziekuję , cierpliwa -Tak, czy spokojna? nie, jestem pełna niepokoju, czasem on tak wszechogarnia mnie, dopada, ale jakoś znajduję trampolinę. Troche to trwa, słucham muzyki Lisy Gerrard , albo znów Cecylii Bartoli i znajduję spokój...

    OdpowiedzUsuń
  41. Oglądam sobie z góry do dołu, powiększam i się zachwycam :) .... co rusz zatrzymuje mnie "Waldzel" i "Pamiętasz tę podróż..."

    A Cecylia Bartoli, to moja ulubiona mazzosopranistka :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Oj! rozszyfrowane! Tak NIECH MOJE MYŚLI OBEJMA TWOJE MARZENIA to rdialog, to coś co trwa całe zycie i trwac bedzie.... rodzice-dzieci....to takie ważne...to nie mija jak chwilka...

    OdpowiedzUsuń
  43. Janek ... Gdzie żeś zniknął? ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Witaj Ja Wi, miło mi bardzo... :) niestety nie, ten talet posiadła moja siostra ;)
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  45. Utknęłam przy ostatniej Dziejbie Leśnej.Zachwyca mnie.

    OdpowiedzUsuń
  46. Duchowość, to jest teraz niestety takie trochę spauperyzowane, wyświechtane słowo, ale ja je tu wymówię. Ta sztuka jest duchowa. To nie jest takie zwykłe, ozdobne piękno.

    OdpowiedzUsuń
  47. Ciesze się Bartoli nie może sie niepodobac , prawda? Waldzel....? Waldzel to szkoła w "Grze szklanych paciorków" Hermana Hesse niezwykła....szkoła filozofów, zamyślenia szukania sedna :)...Mistrz i uczeń....

    OdpowiedzUsuń
  48. Ten budynek pełen tajemnic, w lesie, gdzies, w głębi gdzieś... istnieje? Kto dzis czyta filozofów? Ha słyszałam dzisiaj dialog młodych ludzi na ulicy...nie powtórzę:(

    OdpowiedzUsuń
  49. Grażyna .... patrząc na Twoje dzieła, aż chce się wziąć ołówek do ręki i spróbować zrobić cos w tym stylu, ale obawiam się, ze efekty mojej roboty nie sięgałyby nawet do kostek Twoim pracom :)

    Ewa .... moja siostra też nie rysuje, chociaż jak pamiętam, kiedyś za młodu cos tam próbowała i według mnie, gdyby poszła w tym kierunku, to mogłaby być znacznie lepsza ode mnie w tym temacie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Dzięki Maju... Jestem (powiem) wzruszona :) ...

    OdpowiedzUsuń
  51. Grażyna .... Bartoli, ma też swoich wrogów, czytałem kiedyś recenzję, jej koncertu w jakimś na jakiejś fachowej stronie, to czytając nie wierzyłem ... zażucano, że głos za słaby, że ozdobnikami nadrabia braki , że robi show z recitalu itp itd ..... ludzka zawiść jest niesamowita ;))

    OdpowiedzUsuń
  52. JaWi dzięki! Moja Ewcia jest jak bliźniacze odbicie , chociaz nie rysuje, ale inaczej jest i niezwykle bliska mi....

    OdpowiedzUsuń
  53. No nie! Nie możliwe! Słyszałeś Bartoli w Sacrific ! Jest NIEZWYKŁA! patrzec na nia jak spiewa jest czymś niesamowitym a słuchać! To rzeczywiście tylko przez zawiśc może byc możliwe ...

    OdpowiedzUsuń
  54. Laura ... Marysiu .... ja tak nie raz przyglądam się różnym obrazom .... i tak mi się wydaje, że większość to jest tylko zabawa formą i szukanie tzw bajeru ...... mało kto wkłada duszę w to co robi .....

    OdpowiedzUsuń
  55. Janku, ciesze sie bardzo ze przypadły Ci do (serca?)gustu moje rysunki :) dzięki za kontakt odswierzony w tak miły sposób Pozdrawiam Cie bardzo bardzo ciepło

    OdpowiedzUsuń
  56. OOOOOOOOOO! widzę, ze i Paweł dotarł na wernisaż Witam Witam!

    OdpowiedzUsuń
  57. Grażyna .... mam wszystkie płyty Cecilii, i kilka oper i recitali na video .... ja jestem fanem całkowitym .... gdy zetknąłem się z jej głosem gdzieś w połowie lat 90-tych zacząłem słuchać oper i tak mi zostało do dziś .... dla mnie jest mistrzynią .... jej interpretacje nie mają sobie równych :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Ja sączę maluteńka dereniówkę ;) czy ktoś coś ma w kielichu ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. Ha! To była przyjemność dzika i zaszczyt wielki z tak pięknych i świetnych obrazów wystawkę sporządzić.

    OdpowiedzUsuń
  60. Grażyna ja do wernisażu nigdy nie siadam z pustymi rękami :) ..... wprawdzie zazwyczaj mniej szlachetnie, bo piwo mam przy sobie :) ..... Twoje zdrowie i Ewy też :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Cecilia Bartoli jest wręcz boska, uwielbiam jej barwę głosu i warsztat. Dla mnie ma doskonałą emisję głosu.

    OdpowiedzUsuń
  62. Witaj Grażko,
    a ja oniemiałam po raz drugi? Twoje prace odsłaniają przede mną Twoją duszę (...jakże piękną)i pozwalają mi wkroczyć w Twój świat. Po takiej wystawie czuję uniesienie i łza kręci się w oku. GRATULUJĘ i życzę Ci jak najwięcej chwil sprzyjających tworzeniu. Zresztą mam wrażenie czasami, że Ty jak ta dobra wróżka - gdzie się nie obróci i dotknie tam PIĘKNO ;) Gorąco pozdrawiam Artystkę i Wszystkich Gości.

    OdpowiedzUsuń
  63. Przepiękna wystawa. Niesie wszystko- od plakatu ją zapowiadającego poprzez tytuły prac do wspaniałego wykonania. Jestem pod wielkim wrażeniem. Dodam, że mistycznym przeżyciem jest tego oglądanie we dwoje.

    OdpowiedzUsuń
  64. To jest ten rodzaj Sztuki, który przemawia do mnie najbardziej. Ta gra świateł i cieni, ta subtelna kreska...mnie, laikowi zupełnemu, podniosła wszystkie włoski. Gdybym choć krztę talentu miała, poszłabym dokładnie w tę samą stronę. Dziękuję.;)

    OdpowiedzUsuń
  65. Janek, Maria .... bardzo ładnie zaczęliście ten wernisaż :) ..... powiedziałem rodzinie ze znikam na trochę w swoim pokoju ....

    OdpowiedzUsuń
  66. JaWi, hahaha... właśnie przypomniało mi się co mówił Kubuś Puchatek:
    Są tacy, co potrafią, a są tacy, co nie potrafią. W tym cała rzecz.
    Grażynka, toast wzniesiemy po Twoim powrocie ;)
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  67. Margo .... mówiłem Ci kiedyś, ze nie sposób nie lubić mezzosopranu ;)

    Jakby ktoś nie wiedział, to Margo oprócz pisania wierszy śpiewa w chórze .... właśnie mezzosopranem :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Jutro mam gości ale co tam !!! Zostawiam sprzątanie na - po imprezie i lecę po kieliszeczek naleweczki dla towarzystwa.;)

    OdpowiedzUsuń
  69. Ewa .... też lubie cytaty z Kubusia Puchatka ... tylko już mieszają mi się te z książki i z serialu, ale serial jest wyśmienitą kontynuacją książki, więc nie przejmuję się....... mój ulubiony to " miałem zamiar zmienić koszulę, ale zmieniłem zamiar" ;D

    OdpowiedzUsuń
  70. nie uwierzycie! własnie dostałam menueta Ludwika van Betowena, tzn zagrano ....dla mnie ....:)

    OdpowiedzUsuń
  71. "Podszepty gunnery 1/4" .... i z kilku liści można zrobic cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Aniuuuuuuu! Dzieki! wróżka ...no no ...tak chcę :))))

    OdpowiedzUsuń
  73. no tak jak tylko przytrafi się człowiekowi takie cudo, monument,az dreszczbierze i zdziwienie ze taka duza... góry robią na mnie takie wrazenie Są takie wielkie...

    OdpowiedzUsuń
  74. Ja, Grażynko podsyłam Tobie i wszystkim Twoim gościom Chopina http://www.youtube.com/watch?v=eGPPDV8wBOQ
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  75. Dzięki za toasty! Ja za gości moich ! Dzięki, że jesteście!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  76. Ewa ... Chopin do rysunków Grazyny jest wysmienity!! :)

    OdpowiedzUsuń
  77. Dziękuję! Chopin wprawia mnie w miłą zadumę, zawsze dobrze mi sie robi na duszy gdy go słucham :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Grażyna ... mnie góry przytłaczają .... wolę prostą linię horyzontu nad morzem .... i szum fal ... chociaż z Trójmiasta jestem ......bo zazwyczaj woli się to czego się na codzień nie ma pod ręką

    OdpowiedzUsuń
  79. Ach a`propo`s "A swiatłośc wieczną...." ktos powiedział mi że w kulturze irlandzkiej istnieje przekonanie , że cień przedfłuża życie, bardzo mnie to zastanowiło, nie myslałam otym rysując to

    OdpowiedzUsuń
  80. witam po pracy :) co prawda spóźniony ale dotarłem :)
    jestem zaskoczony totalnie!
    idę zwiedzać :)

    OdpowiedzUsuń
  81. taki kruchy rysik i biała delikatna kartka... i dusza artystki i jej ręka

    OdpowiedzUsuń
  82. Góry mnie po prostu zadziwiają

    OdpowiedzUsuń
  83. A to ciekawe z tym cieniem u irlandczyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  84. Grazynko! Piekne te Twoje rysunki- ach!
    Malgosia W-M

    OdpowiedzUsuń
  85. Góry kocham, byle nie za duże... we wszystkim trzeba mieć umiar.

    OdpowiedzUsuń
  86. Tak myślę, że przy toaście wypada posłuchać!!! ;))
    http://www.youtube.com/watch?v=UhyeywiEzKo
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  87. Grażyna .... a ja bym chciał się jeszcze zapytać, czy długo pracujesz nad takim rysunkiem, czy raczej siadasz i robisz aż skończysz?

    OdpowiedzUsuń
  88. i wszystkie lęki i strachy Aniu...

    OdpowiedzUsuń
  89. Dobry wieczór autorce i " oglądaczom" :-)

    OdpowiedzUsuń
  90. Witam spóźnionego Krzysztofa! Tu docierać można długo :))Miło mi! Witam :)

    OdpowiedzUsuń
  91. DOBRY WIECZÓR!

    OdpowiedzUsuń
  92. Witaj Sylwia i wszyscy "ogladacze"

    OdpowiedzUsuń
  93. Haha no staram sie siedzieć i skończyć, ale to nie udaje sie jak się domyslasz - oprócz rysowania sa inne niecierpiące zwłoki sprawy, wtedy szybko je pokonuje i wracam tu , nad kartka mam czas na mysli..dwa, cztery dni czasem dłużej zalezy to jak z książka , czasem trudno sie oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
  94. Małgorzata Wrona-Morawska11 sierpnia 2011 22:44

    Cos dla oka, cos dla ucha - kto wymyslil ta forme wystawy? Super pomysl!

    OdpowiedzUsuń
  95. Ja od pewnego czasu rysuję skokami .... zaczynam coś i zostawiam, potem wracam ... czasem i po paru miesiącach ......

    OdpowiedzUsuń
  96. Małgorzata Wrona-Morawska11 sierpnia 2011 22:46

    Ach... Doczytalam - Jasiu Rusnok :-)

    OdpowiedzUsuń
  97. Wierzyć sie nie chce, że to ołówek. Długo pani wyrysowuje jedno takie dzieło?

    OdpowiedzUsuń
  98. O! AKURAT! "Lubię mówić z Toba" No tak czas na toast ! dotarli nowi goście! WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE! lubię mówić z WAMI :))

    OdpowiedzUsuń
  99. Małgorzata Wrona-Morawska.....Nie chwaląc się ;).... ja żem to wymyslił :) .... miło mi:)

    OdpowiedzUsuń
  100. bardzo przypadła mi do gustu "między ciszą a ciszą", "Niech moje myśli obejmą Twoje marzenia", "nuta o ptakach" :)
    świetny pomysł z muzyką Keith Jarret i Jana Grabarka!
    Witaj Grażynko:)

    OdpowiedzUsuń
  101. Ach, to nie ja wymyśliłem - witaj Małgosiu - to JaWi, ja z nim wraz z resztą redakcji kolaboruję.

    OdpowiedzUsuń
  102. Małgorzata Wrona-Morawska11 sierpnia 2011 22:53

    Witaj Jasiu :-) Milo Cie tu "widziec" ;-)
    JaWi - sorki - jeszcze sie w tym nie polapalam do konca - kto tym zawiaduje :-)
    Tak czy siak pomysl przedni :-)

    OdpowiedzUsuń
  103. Bez Jankowego i całej redakcji wkładu, nie byłoby to takie fajne w formie, jak się na od pewnego czasu robi :)

    OdpowiedzUsuń
  104. Gratuluję talentu Grażynko!
    jestem pod ogromnym wrażeniem

    OdpowiedzUsuń
  105. bywa ze dwa cztery dni, czasem dłużej...zalezy od nastroju, tematu, sytuacji...najczęściej chce sie wygadać, więc JaWi, rysuję tak długo jak sie da, aby tylko nie przemeczyc...nie zniszczyc tego czegoś....

    OdpowiedzUsuń
  106. Małgorzato..... u nas własciwie nie ma zawiadywacza, każdy wymyśla różne fajne, rzeczy, ale takie wrenisaże, to ja akurat wymysliłem i cieszę się, ze ta forma się podoba coraz bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  107. Bardzo bardzo dziekuję Krzysztofie :)

    OdpowiedzUsuń
  108. Warsztat może odebrać mowę. Poza tym faktycznie niezwykle subtelnie, z namaszczeniem i urodziwie.

    OdpowiedzUsuń
  109. JAWi! - sam skrót brzmi jak zew podziękowania :) Ja Ci dziękuję i gratuluje pomysłu na taka galerię BRAWO !!!!! Czapki z głów! :))))))

    OdpowiedzUsuń
  110. Małgorzata Wrona-Morawska11 sierpnia 2011 22:59

    A kto napisal instrukcje obslugi? Przydala sie F5 to pozyteczny wynalazek hi hi hi - wreszcie mi sie odswieza!

    OdpowiedzUsuń
  111. Małgorzata Wrona-Morawska11 sierpnia 2011 23:01

    Grazynko - razem z Witkiem pijemy Twoje zdrowie sosnowka - mniammm!!!!

    OdpowiedzUsuń
  112. Grażyna ..... faktycznie, zapomniałem sie przedstawić:) .... Jacek Witczyński .... :)

    OdpowiedzUsuń
  113. Małgorzata .... no też ja napisałem tą instrukcje .... ale jakos ludzie zazwyczaj nie czytają instrukcji obsługi, chociaż ułatwia zycie ;)

    OdpowiedzUsuń
  114. Małgorzata Wrona-Morawska11 sierpnia 2011 23:06

    Oj, zdecydowanie ulatwia :-)

    OdpowiedzUsuń
  115. Utknęłam jeszcze przy Roztoczu - tyle tam światła.Uwielbiam.Trudno uwierzyć,że to ołówek :)

    OdpowiedzUsuń
  116. Małgosiu - przy okazji - drobna prywata - pozdrów ode mnie Witka - dość dawno się nie widzieliśmy...

    OdpowiedzUsuń
  117. Moi drodzy muszę znikać ..... Bardzo dziękuję Ci Grażyno, że zechciałaś u nas pokazać soje prace i Jankowi, ze to tak pięknie wszystko zorganizował ..... No i dziękuje Wszystkim, którzy tu dzisiaj zajrzeli .... Dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  118. Jasiu, Witek siedzi tu ze mna i tez serdecznie Cie pozdrawia - faktycznie - wieki cale minely!!!

    OdpowiedzUsuń
  119. Małgorzata Wrona-Morawska11 sierpnia 2011 23:12

    JaWi - dziekujemy :-)

    OdpowiedzUsuń
  120. Śni się lasom - las,
    Śnią się deszcze.
    Jawią się raz w raz
    Znikłe Maje.


    I mijają znów,
    I raz jeszcze...
    A ja własnych snów
    Nie poznaję.

    OdpowiedzUsuń
  121. Też będę się po cichu zbierał. Dziękuję, Grażynko, Tobie i wszystkim gościom.

    OdpowiedzUsuń
  122. Czyżby wszyscy wyszli? a ja nie spostrzegłam :)?DZIĘKUJĘ ZA MIŁY WIECZÓR, ZA MIŁE SŁOWA ZA MOZLIWOŚC PODZIELENIA SIE Z PAŃSTWEM ODROBINA SIEBIE :))) znikam pocichutku, juz muszę ZAJRZĘ TU JESZCZE! JaWi, Janku ukłony wielkie :) Pozdrawiam Wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  123. Małgorzata Wrona-Morawska11 sierpnia 2011 23:22

    To i ja sie pomalu zegnam. Grazynko, dziekuje za zaproszenie na wystawe, do zobaczenia w realu - mam nadzieje kiedys to nastapi ;-)
    Dobrej nocy, pieknych snow!

    OdpowiedzUsuń
  124. JA jeszcze jestem :)
    Zastanawia mnie trójdzielność Twoich prac.Możesz mi coś o tym powiedzieć ?

    OdpowiedzUsuń
  125. PS. Małgosiu i Witku, przelatuję czasem przez Katowice (mieszkacie tam jeszcze?) dajcie jaki cynk - kontakt znajdziecie w "redakcji".

    OdpowiedzUsuń
  126. Dziękuje Grażynko Tobie i organizatorom, było miło... przez chwilkę nie miałam internetu :( dobranoc Wszystkim :)
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  127. Bardzo, bardzo mi sie podoba, Dziejba lesna, Nuta o ptakach, własciwie wszystkie:)

    OdpowiedzUsuń
  128. Bardzo ciekawe praca, a "Dziejba leśna II" szczególnie zwróciła na mnie uwagę...!
    Także "Waldzel".
    Pozdrawiam Autorkę,
    WalDemar

    OdpowiedzUsuń
  129. Chopinowskie i dziejby podobają mi się najbardziej. Pozdrawiam autorkę.

    Izabela W.

    OdpowiedzUsuń
  130. Fantastyczne prace!!!! Gratuluję Grażyno!

    Edyta

    OdpowiedzUsuń
  131. Piękna wystawa. Znakomite technicznie prace, bardzo kobiece tematycznie i w wyrazie. Jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  132. Nuta o ptakach wspaniała, Etuida poranna, Preludium Batorz- mistrzowskie!!

    OdpowiedzUsuń
  133. Przyszłam sobie znów pooglądać...

    OdpowiedzUsuń
  134. Ja również jestem ponownie :)
    Oglądam, słucham Garbarka i jest cudownie...
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  135. Przepiękna wystawa. Szalenie inspirujące poetyckie prace

    OdpowiedzUsuń
  136. Taaak. Jest piątek. Pogrążony grzesznie w alkoholowym upojeniu z dala od otaczających mnie facjat z pracy. Z dala od czegokolwiek, co nie leży w moim widzimisię. A tak się zazwyczaj składa, że nie leży mi nic. Więc w tym zrozumieniu jednostronnym, w którym najbardziej leżę sobie Ja sam, wnikam więc w piękno poszczególnych dzieł wystawy. I muszę przyznać, że moje serce najbardziej lgnie do Dziejba Leśna I . A całość wystawy opatrzyłbym tłem muzycznym -> http://youtu.be/GTkzyyv0DuA . Pozdrawiam serdecznie póki jeszcze mogę pisać i myśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  137. Ponownie tu jestem:) Kopacz tez Dziejbe wybrał..

    OdpowiedzUsuń
  138. Ech, Grażynko miła, tyle tu poezji, że przyszedł mi na myśl wiersz naszej Anki Tokarskiej, no i chcę Ci go zadedykować, Mistrzyni.

    Nie portret nie pejzaż a taki nachalny
    raz widziany we śnie
    a może na jawie
    po nocy niespanej
    gdy dzień się potyka pośród zawiłości
    i snuje się ospale
    w pejzaż wpisany portret obłąkanej
    która uparcie próbuje zatańczyć
    wiersz Apollinaire'a
    aż ktoś przerażony
    no przestań
    mówi
    usiądź
    tego się nie tańczy
    pejzaż maniakalny
    można by go zmilczeć
    gdyby nie obawa
    że się zemścić może
    taki nachalny nie związany
    słowem

    OdpowiedzUsuń
  139. Wcale ni anonimowy, bo podpisany
    Basia Kochańska

    OdpowiedzUsuń
  140. Przepiekne prace, pelne z jednej strony ciszy spokoju... a z drugiej majace szczypte niepokoju w sobie - zwlaszcza " Miedzy ciszą a ciszą ", Etiuda poranna - Roztocze - Chopinowi niewysłane listy" oraz "Dziejba leśna I". Mam miliony skojarzen przy ich ogladaniu, tysiace mysli przychodzi do glowy....

    Gratuluje i pozdrawiam
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  141. oo, jest i duhu, dawno nie widziany...:)))

    OdpowiedzUsuń
  142. Zajrzalam troche pozno, ale lepiej pozno niz wcale... Wspaniale prace- uczta dla oka.

    OdpowiedzUsuń
  143. ...a za bramą wspomnień i czar i ból i tęsknota

    OdpowiedzUsuń
  144. Witam jestem spóźniona -za co przepraszam serdecznie,
    prace Grażynko masz wyśmienite takie delikatne i wymowne równocześnie trafiają do serca
    pozdrawiam Anna

    OdpowiedzUsuń
  145. 'between silence and silence'
    pieknie..

    OdpowiedzUsuń
  146. Świetne rysunki!!!! wspaniałe prace,
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  147. Moi kochani...... siedzę, czytam iiiiiiiiiii łza mi w oku się kręci... Dziękuję... b a r d z o d z i ę k u j ę WAM!

    OdpowiedzUsuń
  148. Grażyna ...... Jest nam baardzo miło, że Tobie jest miło :) .... Dziękujemy za możliwość prezentowania u na Twoich prac :)

    OdpowiedzUsuń
  149. Grażynko twórz nam twórz jak najwięcej, ponieważ Twoje cudowne prace pełne poezji niosą tyle wrażliwości... że lepiej się robi na duszy, a świat wydaje się być lepszy. Przytulam mocno... http://www.youtube.com/watch?v=WQSbY9u6mqU

    OdpowiedzUsuń
  150. Narzędzia opanowłaś perfekcyjnie. Prace piękne ;-))). Ale żeby nie było za słodko - trochę za wiele tej poetyckiej, kobiecej subtelności, kontrapunkt jakiś by się przydał. Bardzo, bardzo!
    Pozdrawiam - Ewa

    OdpowiedzUsuń
  151. Krzysztof Chmielnik1 września 2011 21:41

    Tak bardzo jest nie na miejscu pisać o Twoich rysunkach. Cokolowiek by, to niestosownie. Przystoi raczej pisać o sobie, sobie znajdującym w sobie wzruszenia wywołane Twoimi rysunkami. Ale to bardzo trudne, bo są jak muzyka. Bez treści a nasycone czymś czego nie umiem nazwać. Tak czy inaczej najmądrzej jest patrzeć im milczeć. Krzysztof

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane i widoczne po zatwierdzeniu przez redaktora