Izabela Morlak-Pyżyńska
Absolwentka PWSSP w Łodzi. Dyplom w 1980r. Nr dyplomu: 1162, malarstwo w pracowni Profesora Modzelewskiego.
Ważniejsze wystawy:
- 1980 - wystawa malarstwa w Łodzi "Pałac Młodzieży" ul. Piotrkowska 262
- 1982 - wystawa malarstwa w Sopocie, Gdańsku, Gdyni w "Klubie Dziennikarza"
- 1992 - Wystawa malarstwa "Dramatische Theater" w Darmstadt
- 1992 - Wystawa malarstwa w Państwowej Galerii Sztuki w Płocku i Koszelówce
- 1993 - Wystawa malarstwa w Mirabel - Francja
- 1993 - Wystawa malarstwa w Mathildenhohe - Niemcy
- 1994 - Wystawa malarstwa w Bayritcher HOF
- 1994 - Wystawa malarstwa w Mirabel
- 1994 - Wystawa malarstwa w Mathildenhohe
- 1995 - Wystawa malarstwa na zamku w Łęczycy
- 1997 - Wystawa malarstwa w salonie wystawniczym w Paryżu
- 1992-2000 coroczne wystawy w BWA w Płocku
- 2005 - Wystawa w klasztorze w Płocku
- 2005 - Wystawa w Opinogórze w Muzeum Romantyzmu
Wyspy dzieciństwa olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Ona i On olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Ślub olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Orkiestra na plaży olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Rodzina 1 pastel © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Rodzina 2 pastel © Izabela Morlak-Pyżyńska |
bez tytułu pastel © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Przejście pastel © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Dzień życzliwości olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Smólsk 2009 olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Kolacja przy świerszczach olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Akwarium olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Katedra olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Gracje olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Siostry olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Elf olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Instrument olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Zodiakalna Panna olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Tryptyk cz.1 olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Tryptyk cz.2 olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Tryptyk cz.3 olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Viola d'Amore olej, płótno © Izabela Morlak-Pyżyńska |
Witam :) ..... Kolejną wystawę uważam za otwartą :)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór, lecę oglądać
OdpowiedzUsuńŚwiat nie musi wygladać jak w wiadomościach .... dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy patrzą pozytywnie :) ..... Bardzo mi się nastrój poprawił, gdy zobaczyłem te obrazy
OdpowiedzUsuńKatedra i Instrument - zachwycają. W moich klimatach :)
OdpowiedzUsuńCudne malarstwo - bajkowe !!
Witaj Maja ..... ja po prostu zanurzyłem sie w świat tych obrazów ... i wcale nie chcę z niego wyjść ;)
OdpowiedzUsuńDuża dawka otymizmu, choć w niektórych pracach jest drugie dno
OdpowiedzUsuńJestem w pracy, więc tylko połowicznie się zanurzam :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak w życiu ... zawsze jest jakieś drugie dno ..... ale to pierwsze jest zachwycające :)
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich, a przede wszystkim autorkę.
OdpowiedzUsuńWybitna wystawa. Oglądam zafascynowana.
OdpowiedzUsuńWitaj Dominika i Janek .......
OdpowiedzUsuńJanek, ale żeś cudeńka przygotował :)
"Kolacja przy świerszczach" .... to jest coś co by mi się dzis przydało ..... letni wieczór w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich...bab
OdpowiedzUsuńa gdzie autorka...bab
OdpowiedzUsuńWitaj Bab ..... jeszcze nie dotarła .... może korek gdzieś jest
OdpowiedzUsuń"Dzień życzliwości" .... bardzo dobrze na mnie działa ..... O tej porze roku oglądanie takich obrazów powinno być obowiązkowe ;)
OdpowiedzUsuńu mnie tez ciagle musze na nowo wchodzic.... bab
OdpowiedzUsuńPoklikałem sobie na autorskiej stronie .... czuję się pozytywnie zakręcony :)
OdpowiedzUsuńWitam. Pastele mnie zachwyciły :)
OdpowiedzUsuńWitaj Saga.... :)
OdpowiedzUsuńZachwyca mnie warsztat pani Izabeli, róznorodnosc srodków wyrazu...nieczęsto to jest.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie!!! Co za bajkowe, niezwykłe cuda!!! Wyobraźnia i warsztat powala...Moi faworyci to absolutnie "Smólsk" i "Gracje" :)))
OdpowiedzUsuńTak .... warsztat ma niebagatelny
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu ....... :)
OdpowiedzUsuńWitajcie :) Gratuluję Artystce wspaniałych prac. Cudowna wystawa. Piękne baśniowe-oniryczne obrazy, piękne utkane światłem. Tryptyk mnie uwiódł od pierwszego wejrzenia!
OdpowiedzUsuńRóżnorodność prac mnie zachwyca, każda jest osobnym arcydziełkiem, osobną historią... gdyby byla z nami Autorka, zapytałabym czy warsztat ewoluował z czasem, (i) czy bylo to po prostu poszukiwanie nowych środków wyrazu. Szkoda, ze nie ma dat powstania przy pracach...
OdpowiedzUsuńAlbo mi się wydaje, albo "Zodiakalna Panna" fajnie nawiązuje do Salvadora Dali "Sen spowodowany lotem pszczoły wokół owocu granatu na sekundę przed przebudzeniem", przynajmniej tak mi się skojarzyło...
OdpowiedzUsuńwidzę tu inspiracje surrealizmem, impresjonizmem...autorka wykorzystuje przepięknie bardzo różnorodne środki wyrazu...znakomity efekt!!
OdpowiedzUsuń...ha, "Dzień życzliwości" też mi się szalenie podoba...przydałby się taki :)))
OdpowiedzUsuńCatwing... dobrze widzisz ... tu jest mnóstwo surrealistycznych odwołań ..... szkoda, że zycie tak nie wygląda :)
OdpowiedzUsuńklaniam sie autorce i gratuluje..
OdpowiedzUsuńcudownie nieziemskie prace...
ogladam i ogladam i oczu nie moge oderwac
ola
a z kolei obie "Rodziny" jakoś tak melancholijne...
OdpowiedzUsuńWitaj Ola!
OdpowiedzUsuńCatwing .... tu jest dużo pozytywnego i takiego dobrotliwego spojrzenia na ludzi .... wczoraj ogladałem film, który wpedził mnie w dość przygnębiający klimat ( "Droga" z Vigo Mortensenem ), więc te obrazy są dla mnie jak lekarstwo
tak, są bardzo ciepłe...
OdpowiedzUsuńuwielbiam miny postaci w "Gracjach" :))) dobrze, że nie napisano "3 Gracje", bo faktycznie są cztery, a kocia mina najlepsza :)))
OdpowiedzUsuńJa jednak utknęłam przy katedrze i Instrumencie.Gdybym miała pieniądze MUSIAŁYBY być moje :):):)
OdpowiedzUsuńWłasnie myślę sobie, że brakuje ludziom takiego ciepłego spojrzenia na rzeczywistość ..... olbrzymią zasługę w tym ma telewizja ..... niestety z telewizją trudno jest rywalizować :(
OdpowiedzUsuńAutorka tak pięknie łączy różne style, mnóstwo światła, szczypta nostalgii, nie mogę oczu oderwać...
OdpowiedzUsuńMaja .... te obrazy o których mówisz, są najbardziej surrealne ... na stronie autorki jest ich jeszcze kilka .... są piekne .... ale mi dziś najbardziej potrzeba tych niosących ciepły klimat.
OdpowiedzUsuńoch, od lat nie mam telewizora i staram się ograniczać "pobór" wiadomości z innych źródeł do absolutnego minimum niezbędnego do egzystencji...to takie depresyjne, głupie pudło...
OdpowiedzUsuńJa trzy lata nie oglądam telewizji i nie czytam gazet.....i żyję :):)....
OdpowiedzUsuńno właśnie, ja 5 ale pssssyt!!!....to takie aspołeczne :P
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wolę wybierać dania, które wcina mój mózg, a ta wystawa jest bardzo piękną pożywką dla wyobraźni i serducha :)
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich serdecznie. Gratulacje i słowa uznania dla Autorki. Pani Izabelo, to przepiękny świat. Mam wrażenie jakby tworzyło go światło i ciepło. Poezja w niesamowicie soczystej formie malarskiej. "Smólsk" cudowny, "Gracje"... zniewalająca baśń zatrzymana w pół słowa i koty, Anioły, zwiewne kobiety... Jestem zaczarowana:)
OdpowiedzUsuńha Lileczko, wybrałaś dokładnie te same co ja :))) prawda, że są przepiękne???
OdpowiedzUsuńmnie ujely pastele i tryptyk.. szczegolnie tryptyku czesc trzecia...
OdpowiedzUsuńimpresjonistyczna a la ... Monet ... Renoir...
i tyle w niej lekkosci "Bycia"
Ola
No nie przesadzajcie ... są też wysmienite kanały jak Discovery, National Geographic czy Planete ..... chociaż mało oglądam, ale lubię posiedzieć czasem przy dobrych programach........ Telewizja to znakomite medium, ale kanały popularne to niestety wodę z mózgu robią ..... ale ogląda je mnóstwo ludzi, więc chyba ludzie lubią mieć robioną tą wodę ;) .... co niestety dobrze nie świadczy o ludzkości ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Leeloo .... w Twoich aniołach też jest mnóstwo tego ciepła.
OdpowiedzUsuńOla ..... Autorka ma niesamowity warsztat i można w tych obrazach doszukać się wielu odniesień do najrózniejszych stylów .....
Witaj Jacku:) Moje Anioły sporo mogą się nauczyć na tej wystawie i robią to z przyjemnością. Gratuluję! i cieszę się niezmiernie, pewnie długo będę się przypatrywała każdemu z obrazów, bo tyle tam smaczków...
UsuńDokładnie. Są wyjątkowe. A w Smólsku te... Aniołek i diabełek?:) Cudowne! I jeszcze te eteryczne pastele. "Przejście" mnie powaliło... Ja poproszę więcej:)Ciepły surrealizm, bez drastycznych i drapieżnych forma ale nie pozbawiony zadumy.
OdpowiedzUsuńurzekajace te wyspy dziecinstwa...tu pozwole sobie sparafrazowac pana Galczynskiego..a ty mnie na wyspy dziecinstwa zawieź,
OdpowiedzUsuńwiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań
we śnie na wyspach dziecinstwa nie przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.
Ola
Leeloo .... pieknie to ujęłaś :) .....
OdpowiedzUsuńtak, to chyba Aniołek i Diabełek razem zaglądają do wnętrza kościółka/domu...? śliczność...i te typowo dziecięce ciekawskie pozy!!!
OdpowiedzUsuń:) Ujęcie aniołka i diabełka w tej postaci jest dla mnie odkrywcze, bo nie ma tu relacji "dobra i zła"... To po prostu... dwie natury zjednoczone w ciekawości... ;))))
UsuńLila ... odkryłaś nową opcję w komentarzach bloggera :)
Usuńwow, to całkiem fajne!
UsuńPrawie czuję się dumna;))) zważywszy, że przez dobre 10 minut nie mogłam wysłać komentarza, bo ramka mi...znikała;) ale teraz już opanowałam to "magiczne środowisko krasnoludków komputerowych";)
UsuńOla ..... Gałczyński to jeden z tych poetów, który do mnie trafia :)
OdpowiedzUsuńJacku masz racje....tu winien moj impresjonistyczny bzik ;-)
OdpowiedzUsuńOla
Trudno nie mieć impresjonistycznego bzika ;) ... bo to jeden z najpiękniejszych stylów w malarstwie
UsuńJacku ciesze sie niezmiernie ... i jam zagalczynskowiona po uszy ;-)
OdpowiedzUsuńOla
Pozwoliłam sobie na wyszczególnienie kilku obrazów:
OdpowiedzUsuń"Rodzina 1"
"Rodzina 2"
"Przejście"
"Smólsk 2009"
"Siostry"
Te najbardziej dla mnie. Pozdrawiam.
Witaj Bogumiło :)
OdpowiedzUsuńDiobołek z aniołkiem w Smólsku próbują zajrzeć za drzwi zamknięte na wieki. Ciekawość ich zżera, jako uczestników pleneru wtedy (2009) zżerała. Raz (chyba) się dla nas te drzwi wtedy otworzyły.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, kto wszedł pierwszy;)))? Cudny pomysł, rozważam to właśnie cały czas;)
UsuńNie za bardzo pamiętam. najprawdopodobniej komisarz pleneru (albo jak teraz mówią kurator), ale może być, że któryś z tych dwóch go we drzwiach wyprzedził, ale który? - jakoś nie zwróciłem uwagi...
UsuńSzkoda, że autorka nie dotarła :( ..... Będę więc znikał .... Dziękuję za bardzo miły wieczór .... Dobranoc
OdpowiedzUsuńDobranoc Jacku. Dziękuję za piękną wystawę, jeszcze będę tu zaglądać w najbliższych dniach chętnie:)
Usuń:) ..... To Jankowi trzeba podziekowac, bo to on zorganizował :)
Usuńi ja dziekuje autorce i wszystkim obecnym za przemily wieczor i zycze od czasu do czasu podrozy na wyspy dziecinstwa...;-)
OdpowiedzUsuńola
i ja dziękuję i jeszcze raz serdecznie gratuluję Autorce i także zmykam...dobrej nocy! :)))
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Dziękuję również Jankowi, a autorce gratuluję!
OdpowiedzUsuńBez tytułu' mnie powalił....
Dziękuję Jankowi a Pani Izabeli jeszcze raz podziękowania z serca za możliwość obcowania z tak pięknym światem w jej obrazach. Wszystkim życzę pogodnej nocy!
OdpowiedzUsuńCudne prace, poezja, metafizyka, i tak chociażby pastel "bez tytułu" i oleje na płótnie "Gracje" i "Siostry"...!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Artystkę tu wystawiającą swoje prace, galernika w osobie Jacka Witczyńskiego,
WalDemar
Pozdrawiam wszystkich Gości ,dziękuję za komentarze i przepraszam ,że nie mogłam się skontaktować Życzę wszystkim -pogody ducha i oswojonej rzeczywistości !
OdpowiedzUsuńchyba udało mi się wysłać ! samodzielnie ! Z poważaniem - Izabela Morlak -Pyżyńska
OdpowiedzUsuńPrace jak Ślub, Kolacja przy świerszczach, Wyspa dzieciństwa, czy Instrument - no, nie wiem jak się wyrazić. Chyba lubię, jak niebieski kontrastuje w pracy z resztą. Praca Ślub będzie chyba moim faworytem. Jeszcze jak widzę tę białą architekturę, to skojarzenia lecą w stronę Grecji. Podoba mi się w Twoich pracach również to rozmycie przestrzeni, postaci (które czasami występuje). Jak celowe zagubienie ostrości we fotografii.
OdpowiedzUsuńZodiakalna panna z kolei, to jak u Salvadora: sen spowodowany przez lot pszczoły wokół owocu granatu na sekundę przed przebudzeniem.
Pięknie i bajecznie w tej galerii
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za takieeee spóźnienie
pastele i siostry cudne niedopowiedziane impresje.....pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńRafał - rdza
Interesująca wystawa. Pozdrawiam autorkę!
OdpowiedzUsuńSpóźniłem się, ale nic to. Popisałbym do takich obrazków. Dziękuję Autorce i pozdrawiam najserdeczniej.
OdpowiedzUsuńwszystkie prace robią niesamowite wrażenie,mają w sobie jakiś dziwny magnetyzm,jestem pełna podziwu gdy patrze jak autorka operuje pastelem, kolacja przy świerszczach jest moim ulubioną pracą :) pozdrawiam, Beataroo
OdpowiedzUsuńWspaniała wyobraźnia!
OdpowiedzUsuń