może się przedstawię ...
Maciej Ratajczak zwany egotykiem, niekarany ....
Studia na architekturze porzuciłem, malarstwo skończyłem...na ASP we Wrocławiu w 1995 r w prac. prof. Stanisława Kortyki .........
maluję...czyli opowiadam o emocjach...czerpię wprost ze źródeł:
muzyki,duchowości,sztuki prymitywnej i ludowej, archetypów i symboli,energii ....
czym? wszystkim co mam pod ręką ....
nie cierpię dosłowności, patosu, zadęcia, kropki nad i, kawy na ławę. lubię oko puszczać ....
no juź więcej nie każcie mi o sobie opowiadać bo bardziej jestem obserwatorem niż słów operatorem.
Więcej prac autora: egotyk.webs.com www.variart.pl
Sąsiedzi akryl © Maciej Ratajczak |
Chaoseek technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Dylemat technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Eleph technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Tuptup technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Echoty technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Pinkytude technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Moja żona technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Ritevil akryl © Maciej Ratajczak |
Twarze technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Blabu technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Gumnodans technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Drapak technika mieszana © Maciej Ratajczak |
Risad olej © Maciej Ratajczak |
Guten Abend :)
OdpowiedzUsuńWitam na kolejnym wernisażu w Artpub Galerii :)
OdpowiedzUsuńWitajcie :)
OdpowiedzUsuńPrace Maćka to niezłe wyzwanie :)))
OdpowiedzUsuńbardzo lubię "Drapak" często gdzieś mi przemyka przed oczami :)
OdpowiedzUsuńguten abend euch allen :)
OdpowiedzUsuńjako fanka malarstwa egotyka odwieczna, obecna i przyszla pojawiam sie i podziwiam .
mbiermann
Witaj Marysiu :)
OdpowiedzUsuńKrzysiek.... to prawda, dla nieprzygotowanego i nieobytego widza, to może być coś zupełnie niezrozumiałego ;)
holo...bab1960
OdpowiedzUsuńMalarstwo to jedno, a słowotwórstwo... hmmm. Zabawa formą w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńsasiadow ....kiedys zawiesze sobie w moim pokoju
OdpowiedzUsuńbab1960
Jacek przez lata miałem okazję się przyglądać więc chyba radzę sobie nieźle ;-) Zresztą Maciek i Marysia to pierwsze osoby z portali sztuki które miałem okazję poznać na żywo i była to chyba jesień 2007 prawda Marysiu? :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wyraz mają
OdpowiedzUsuń:) Tak Krzysiu, na wystawie w BUW :) Pionierskiej wystawie w tym pięknym miejscu :))
OdpowiedzUsuńA jak Wam się podoba muza Maćka - Rita Hayworth, nasz najukochańszy ratlerek po przejściach?
OdpowiedzUsuńwitam i tu i tam:)
OdpowiedzUsuńWitam sympatyków :))))
OdpowiedzUsuńNo nareszcie uczta ! Maciek ! kupię kiedyś wszystkie Twoje obrazy !!!! Obiecuję !!!! :)
Olek
Hau hau
OdpowiedzUsuńMario,wszystko co po przejściach jest piękne :)
OdpowiedzUsuńOlek
Brawo Rita, ale przecież znasz więcej słow, niż hau :D
OdpowiedzUsuńaprobuję Olku pomysł:)
OdpowiedzUsuńRita hau hau! ;)
OdpowiedzUsuńWitam Autora, witajcie wszyscy! :)
OdpowiedzUsuńOczywiscie moj ulubiony Maćkowy obrazek to Ritevil;)))
:) Witajcie ..... no i Rita też jest ;DDD
OdpowiedzUsuńżaby?
OdpowiedzUsuńja za chwilę wychodzę z pracy ale potem obalę niejedno piwko za obrazy Maćka :)))
OdpowiedzUsuńNajukochańsza Muza Autora jest równiez i naszą ulubienicą;) najbardziej ukulturalniony wernisażowo-torebkowy pies:)
OdpowiedzUsuńMaciek...oczywiście bez targowania sie o cenę :)
OdpowiedzUsuńolek
Składając tą wystawę, dopiero do mnie dotarło, że obraz Ritevil to jest Rirowa wersja Daredavila ;) ... i miałem z tego niezły ubaw jak to odkryłem .... a najbardziej, że dopiero teraz na to wpadłem ;)
OdpowiedzUsuńCześć. Masz świetną żonę Maćku :)))
OdpowiedzUsuńczlowiekowi to jednak trudno dogodzic...zamiast sie cieszyc obrazami to ja juz sobie w glebi ducha marudze, ze wolalabym na zywo.
OdpowiedzUsuńRita: wow, wow!
mbiermann
Saga ...... Ten obraz to mój ulubieniec wśród maćkowych dzieł
OdpowiedzUsuńMonika .... a przyjechałabyś ze Szwajcarii, zeby zobaczyć na żywo?
eleph, Gumnodans, blabu. faworyci, choc ja przed kazdym czola chyle macku.
OdpowiedzUsuńmbiermann
uwielbiam te prace są super i ostatni najbardziej oraz "Chaosek" pozdrawiam autora i życzę jeszcze fajniejszych prac a tak to witam dawno mnie tu nie było przez grasujące burze:)
OdpowiedzUsuńJaWit...oj chyba tak :)
OdpowiedzUsuńmbiermann
@Olek,jak to bez targowania,no ja Turek
OdpowiedzUsuńMoniko...miałem przyjemność ogladać malarstwo Maćka na żywo...i nie było to w jakieś tam galerii..lepszej lub gorszej,ale u źródła,tam gdzie powstaje...
OdpowiedzUsuńOlek
droga swietlistosci...jak to "jeszcze fajniejszych"?
OdpowiedzUsuńmbiermann
Tuptup zaś przypomina mi czyjeś zdanie o ciężkim stąpaniu kota, które się słyszy na kacu ;D
OdpowiedzUsuńOlek, Jacek, Marysiu...zazdroszcze Wam.
OdpowiedzUsuńmbiermann
Lubię sztukę pierwotną, prymitywna, sięgającą do naszego wnętrza, tego nieuładzonego. Sztuka to w końcu obrazowanie myśli i emocji a nie tylko tego co widzimy ;)
OdpowiedzUsuńa no tak bo widać dużo rzeczy które będą się kiedyś rozwijać i w przyszłości pewnie autor zaskoczy nas takimi pracami że bardziej się będziemy zachwycać i zachwycać jak na razie uwielbiam je wszystkie zostałam fanką na FB ! i z chęcią zorganizowałambym w Wawie wystawę :)
OdpowiedzUsuńMaćku Panturecki..straszną gafę popełniłem )))
OdpowiedzUsuńOlek
Monika ..... ja w połowie września wybieram się do Warszawy .... moze też byś się wybrała i wprosilibyśmy się do Maćka na oglądanie na żywo :)
OdpowiedzUsuńa co mnie tak ujmuje (-uj, uje sie nie kreskuje, prawda? nawet jak sie na "o" wymienia?
OdpowiedzUsuńspontanicznosc refleksji, struktura, wielowarstwowosc, kolorystyka, niekonwencjonalna czesto kompozycja, niebanalna banalnosc.
AVE Maciek ;)
mbiermann
Dobry wieczór .Jak zwykle spóźnionam :)
OdpowiedzUsuń.Ritę uwielbiam i uważam,że to zaklęta dziewczyna,ona za nic w świecie nie wierzy że jest psem :
Uwielbiam Maćkowe malarstwo.Kilka obrazów widziałam na żywo więc mogę powiedzieć,że wirtualnie można poznać zaledwie promil ich urody i siły.Chyba Gumnodans był wśród nich.Bardzo lubię ten obraz.
Saga ..... ja też taką sztukę lubię .... ale uładzoną tez ;) ..... wogóle stwierdziłem kiedyś, ze jakiś dziwny jestem, bo mam taki szeroki zakres lubienia, ze sam się sobie dziwię ...... z muzyką mam podobnie :)
OdpowiedzUsuńJacku...wawa w polownie wrzesnia odpada, bo mam gosci :/
OdpowiedzUsuńmbiermann
kupię tę gafę za dwa no trzy dukaty:))
OdpowiedzUsuńa to szczęściara z Majki że na żywo ja też chciałabym je zobaczyć :) na żywo i poczuć lepiej głębiej wejść w dialog z obrazem;)
OdpowiedzUsuńMaja dobrze pisze ... siłą mackowych obrazów jest wysublimowany kolor ... w rzeczywistości widac wiele więcej jego odcieni
OdpowiedzUsuńza dwa czy za jednego ?
OdpowiedzUsuńolek
za pół:D
OdpowiedzUsuńolek...targuj sie. zcinaj cene. ja od ciebie cos odkupie ;)
OdpowiedzUsuńmbiermann
to ze mnie lepszy turek :)
OdpowiedzUsuńMoniko,na razie nie targujemy się o o obrazy,ino o moja gafę :)
OdpowiedzUsuńolek
...i jeszcze często swietne mięsiste faktury. Pamiętacie ten przewspaniały obraz Maćkowy na którym chyba była czarna smoła i złoto? Mam go pod powiekami.
OdpowiedzUsuńWisiał na wystawie Art Pubu w Galeri ZPAP w Olsztynie.
Kto dokonał wyboru tych obrazów ??? Jacek czy Ty Maćku ?
OdpowiedzUsuńOlek
W moim rankingu tej wystawy za "Moją zoną" jest "Dylemat" :) ...u mnie straszny upał się dziś zrobił.. Kończę pierwsze piwo ;) ..... zdrowie dziewcząt :) .....
OdpowiedzUsuńOlku, Jacku, Dominiko, mam nadzieję, że się spotkamy w połowie września :) I że powtórzymy spotkanie sprzed 2 lat :))
OdpowiedzUsuńI Maju oczywiście... I Krzysiu:)
OdpowiedzUsuńOlek .... Ja powybierałem z tych co dość dawno temu Maciek mi przysłał .... bo to jest powtórkowa z pierwszego AP
OdpowiedzUsuńolek...gafy nie kupuje, gafy popelniam ;)
OdpowiedzUsuńmbiermann
na razie :) dziękuję Jacku za "zdrowie" padam troszczę ze zmęczenia :)
OdpowiedzUsuńWitam i dziękuję za zaproszenie.
OdpowiedzUsuńOglądam i delektuję się...lecz wirtualny świat nie pozwala na obcowanie z pracami tak bardzo, bardzo blisko.Ja zachowuję się jak ślepiec, chciałabym również dotknąć, poczuć pod opuszkami palców te faktury...Maria być może pamięta z wernisażu w Wawie jaki ze mnie dziwoląg, Jej prace również chciałam .."głaskać" :)
Gratuluje Maćku, być może kiedyś będę miała przyjemność oglądać "na żywo".
Pozdrawiam
Edyta-inwersja
koncze pierwsza lampke wina :)
OdpowiedzUsuńzdrowie chlopcow i bohatera wieczoru dzisiejszego przede wszystkim.
mbiermann
Super !!!! Mario juz się cieszę na spotkanie bo bede w Wawce w tym czasie :)
OdpowiedzUsuńjacek,pytałem dlatego,bo dla mnie jest to creme de la creme z maćka twórczości
Olek
Olek ... No wiesz .... zawsze uważałem, ze mam doby gust .....a czy zaprosiłeś Edyte na VA?
OdpowiedzUsuńWitaj Edytko :)*
OdpowiedzUsuńolek
Moniko,wszystko jest na sprzedaż :)
OdpowiedzUsuńOlek
Jacek...ślizgasz sie z tym gustem na najlepszych przykładach :P :P :P
OdpowiedzUsuńOlek
Marysiu- co to za spotkanie się szykuje? Może dam radę przyjechać jeśli będę znała dokładne terminy.
OdpowiedzUsuńWitaj Edyto, to ja tez dziwoląg zatem, bo i ja mam zawsze ochote obrazy głaskać, dotykać, powąchać ...
OdpowiedzUsuńRzaba się zgłasza :)
OdpowiedzUsuńwitam Was wszytskich a zwlaszcza Maćka- autora tych niecodziennych prac
muza-nadaje
Warka-obecna
więc poucze się od Was rozumienia sztuki :)
Wiem Olku od Jacka ;) Ty masz wernisaż w piątek, ja w sobotę :)) Koniecznie więc musimy się spotkać :))
OdpowiedzUsuńZaraz, zaraz, gdzie te wernisaze??Czemu ja nic nie wiem, buu....
OdpowiedzUsuńMaju 17 wrzśnia, godz. 19, Galeria Autograf, którą znasz... pisze o tym, chociaż wszystko jeszcze w powijakach :DD
OdpowiedzUsuńRzaba .... jak już kiedyś wspominałem, też Warkę popijam ;) ...... cieszę się, że zagladasz i tu i na VA :)
OdpowiedzUsuńa to się da przeżyć?
OdpowiedzUsuńŚwietny wernisaż, choć trudny- zwłaszcza żona, bo nie wolno pożądać żony egotyke swego bliźniego...ale już kot tup tup jest zarąbisty
OdpowiedzUsuńdobry wieczor!
OdpowiedzUsuńMaciek .... też się nad tym zastanawiałem ..... ale po Trójmiejskim sezonie wakacyjnym, stwierdziłem ze się da przeżyć dwa wernisaże dzień po dniu ;)
OdpowiedzUsuńBartolini ... dobry wieczór :)
OdpowiedzUsuńJacku, znowu Warkę?A ja kota czarnego skończyłem i piję słodkie(!!!!) co dostałem w prezencie...chyba mi zaszkodzi, bo ja wytrawny jestem...
OdpowiedzUsuńCezary .... biedronkę mam nadal nie po drodze ;) ...... a słodkie na bank Ci zaszkodzi ..... ja też jestem wytrawny
OdpowiedzUsuńMario,razem z Edytą i Zygmuntem Kozimorem wystawiamy nasze tryptki Joanna D,Arc które prezentowalismy w Operze Wrocławskiej. Wystawa będzie w Łaźni w Radomiu ,16 września wernisaż na który nie tylko Ciebie,ale wszystkich wielbicieli Art pubu zapraszamy ! :)
OdpowiedzUsuńmaciek...sorry za chwilę prywaty w dniu Twojej glirii ! :)
Olek
GLORIi miało być :)
OdpowiedzUsuńolek
witaj bartolini :)
OdpowiedzUsuńmbiermann
to się da przeżyć w odróżnieniu do faktu,że nam biedronkę rozmontowali...
OdpowiedzUsuńGliria lepsza:)
OdpowiedzUsuńKochani, koniecznie jak juz bedziecie znać dokladne godziny wystaw i wszelkie informacje, to podajcie je proszę, przy okazji, zrobimy newsy z zaproszeniami na artpubie i Variart:-)
OdpowiedzUsuńa ja poleciałam z tą glirią do wujka gugla ;)
OdpowiedzUsuńtak Jacku, pamietam, celowo o Warce wspomniałam :)
OdpowiedzUsuńGliria jest super! :)
OdpowiedzUsuńZapisałam termin,jeśli mnie ktoś przygarnie na noc - to postaram się być :)
OdpowiedzUsuńOlek .... nie mówiłeś, że to w Radomiu .... hmmm to trochę komplikuje sprawę ...... Gliria jest suuuper ;D
OdpowiedzUsuńolek...laznia w radomiu?! toz to 200, no moze 300metrow od mojego domku...nieobce jest mi to miejsce.
OdpowiedzUsuńmbiermann
przepraszam za spóźnienie ale dopiero mnie z dołka wypuścili:)
OdpowiedzUsuńMy tu gadu gadu o Radomiu, a to przecież Maćka wernisaż jest ....... Eleph jest super ... to kwintesencja słonia ;)
OdpowiedzUsuń:D .. Witaj Gliria ..... jesteś super ;D
OdpowiedzUsuńczesć Gliria !:DDD
OdpowiedzUsuńhhahaha
OdpowiedzUsuńLong Live Gliria!!! A jeszcze wracając do tematu; DRAPAK jest wielki! Naprawdę, dla mnie DEBEST OF DEBESTS
OdpowiedzUsuńblogo...warka, laznia, ratlerek. wszystko bliskie mi takie :)
OdpowiedzUsuńmbiermann
Dziekuje za powitanie :* mysle ze "Moja żona" jest troche jak Moniki 65 (o ile dobrze pamietam) ogolnie konfudujacy
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze zawsze zachwysały mnie kolejne fazy powstawania Blabu ..... każda z faz powinna być oddzielnym obrazem ..... dobrze, że wymyślono aparat fotograficzny, bo inaczej nigdy nie widać by było ile swietnych obrazów zniknęło bezpowrotnie ....
OdpowiedzUsuńhttp://mp3skull.com/mp3/gliria.html
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba "Eleph" i nawet sie go nie boje...
OdpowiedzUsuńBartolini, co masz na myśli?
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie faktura "Twarze".... chyba mnie leko podnieca :P
OdpowiedzUsuńPlakatowo-tytulowy Eleph jest the best!
OdpowiedzUsuńco mam na mysli? mysle ze boje sie obrazu pt "Sąsiedzi" jakies negatywne emocje wzbudza jego tresc...
OdpowiedzUsuń"moja zona" jest ratlerkiem.
OdpowiedzUsuńmbiermann
Ech wpisy przeskakują :) Pytałam Bartoliniego, co miał na myśli, pisząc, że „Moja żona” jest ogólnie konfudujący. Zaznaczam, że znam znaczenia słowa „konfudować” ;)
OdpowiedzUsuńz negatywnych emocji sąsiedzkich on zrodzony więc prawidłowo
OdpowiedzUsuńmoniko...wracaj zatem do domu : czekamy na Ciebie w Radomiu :)
OdpowiedzUsuńolek
confusion is sex-sonic youth
OdpowiedzUsuńczy ja dobrze rozumiem, Blabu to skladanka?
OdpowiedzUsuńudokumentowane fazy powstania?
mbiermann
Drapak
OdpowiedzUsuńA gdzie gliria bo nie widzę
"Moja żona" gubi mnie w reszcie, zastanawia a to zastanowienie nie prowadzi do tego by byla czescia reszty. Odnosze wrazenie ze jest jakas inna, nie z tej wystawy.
OdpowiedzUsuńpewnie chodziło o konfundowanie:)
OdpowiedzUsuńMaciek ... ale co by nie mówić, nick "żabotyk" to jest mistrzostwo świata ;DDDD
OdpowiedzUsuńsom siedzi=izolatka
OdpowiedzUsuńMonika .... niestety tak ... to jest składanka
OdpowiedzUsuńogolnie mam dzis wyjatkowo dobry humor ale niektore prace mnie przerazaja, chyba zaraz wroce, pojde zapalic papierosa...
OdpowiedzUsuńBartolini ..... tonacja barwna rzeczywiscie sprawia, ze "Moja żona" wygląda trochę jak z innej wystawy, ale specjalnie umieściłem ta pracę w środku, bo to moja faworyta w tym zestawie
OdpowiedzUsuńtak biabu to składak,realnie istnieje dolny prawy
OdpowiedzUsuńWitajcie, troszkę się spóźniłem. Podziwiam inwencję malarską i lingwistyczną Maćka, i ino żałuję, że Muzy tych obrazów nie miałem szczęścia poznać osobiście...
OdpowiedzUsuńMoja żona mnie opuściła niedawno...
OdpowiedzUsuńMaciek ..... czy to znaczy, że sprzedałeś obraz ... czy żonę ;)
OdpowiedzUsuńJanek .... nie mozliwe ... Rity nie poznałeś?
żabotyk - z pelnym szacunkiem ale to nie miejsce na zwiezenia, rozwody zostawmy na kiedy indziej ;) kontemplujmy prace artysty!
OdpowiedzUsuńBartolini ..... żabotyk, to jest własnie Autor tej wystawy ;)
OdpowiedzUsuńojej! jak zwyke zaliczylem wtope.... w takim azie Autorze skup sie dzis na ekspozycji :P
OdpowiedzUsuńBartłomiej, czemu nie? Może ktoś przygarnie
OdpowiedzUsuńsame dzisiaj glirie i ftopy;)
OdpowiedzUsuńskupilem sie chyba za bardzo nad emocjami jakie wywoluja te prace a przeciez to co bylo bodzcem do ich stworzenia jest rownie wazne, jak by nie bylo mysle ze prace sa naprawde niezle bo o to w sztuce chodzi zeby poruszala.
OdpowiedzUsuńBartolini ... dokładnie tak
OdpowiedzUsuńteraz się nie tłumacz, kurdę przez Ciebie się nie dowiemy...
OdpowiedzUsuńdobiłem do domu po pracy :)
OdpowiedzUsuńMarysiu na spotkania i wernisaże oczywiście się piszę :)
ale powiem Wam ze w danii jest piwo carlsberga, ktore nazywa sie elephant, mysle ze "eleph" powinien byc w logo. moge ustawic sobie to na tapete??
OdpowiedzUsuńproszę bardzo-3 ore
OdpowiedzUsuńŻona na płótnie odeszła w dobre ręce a istniejący w rzeczywistości konglomerat partnerko-żono-Rity został na miejscu :) Tak, że tym razem bez traumy się obejdzie :)
OdpowiedzUsuń@Jacku-obraz i to nie jeden z tej wystawy
OdpowiedzUsuńA jak stoi ore w stosunku do złotego? ;)
OdpowiedzUsuńmam jeszcze stare 25øre mniej nie mam a juz nawet 25 wycofali wiec najmniej jest 50 øre ale chetnie dam 25 bo zyskuje na wartosci u kolekcjonerow :D
OdpowiedzUsuńRita chętnie pozna Janka:)
OdpowiedzUsuńMaciek ..... to tylko się cieszyć, ale co do "Mojej żony" to szkoda bo tak w cichości miałem nadzieję kupić go od Ciebie
OdpowiedzUsuń25 to za dużo,do Glirii,ja chcę 3 ore
OdpowiedzUsuńJaWi jedna korona to 100 øre a korona stoi 0,53zl - tak na marginesie
OdpowiedzUsuńi masz babo placek...
OdpowiedzUsuńBartolini .... mieszkasz w Danii?
OdpowiedzUsuńooooo kurcze!!!!! chyba mam!!! mam kolekcje starych monet dunskich chyba znajdzie sie 3øre ale pod warynkiem ze wrecze je osobiscie!
OdpowiedzUsuńtak, mieszkam w KBH ale na tym referendum to najmniej wazne :)
OdpowiedzUsuńMaciek .... to taniocha te 3 ore .... nawet na piwo nie starczy ;)
OdpowiedzUsuńto fajnie!
OdpowiedzUsuńFajnie, że taniocha, czy fajnie, że Bartolini ma 3ore? ;) ...... lubię piątkowe wernisaże, bo więcej wypijam ;P
OdpowiedzUsuńdziurka jest ważna;)
OdpowiedzUsuńw ore
OdpowiedzUsuńBartolini, to ja Ci ekipę z Greve wyślę za te ftopy! A elephant mocny!
OdpowiedzUsuńPanie Autorze, prace naprawde sa swietne! wzbudzaja emocje i przedstawiaja wartosci wizualne (choc mimo wszystko chetnie poznam ich fakture) gratuluje!!
OdpowiedzUsuńŻabotyk, a ja mam szwedzkie- to co mogę kupić? A i jeszcze Absolut, a z Danii to Danzka
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/media/set/?set=a.107628989277705.4248.100000918124832#!/photo.php?fbid=118236164883654&set=a.107628989277705.4248.100000918124832&type=1&theater
OdpowiedzUsuńlink dla Janka - Rita w całej okazałości :)
A co jeszcze nie sprzedane?
OdpowiedzUsuńpróbuję się jakoś wpić ale nie mam ojro ;)
OdpowiedzUsuńelephant ma 7,2% to moje ulubione piwo, ekipe z Greve hetnie poznam (skoro referencje maja od samego Pana Autora!). ....a na marginesie dziurki maja koronki te od 1 w gore, øre sa "pelne" ;)
OdpowiedzUsuńMaju, Rita jest cudna!
OdpowiedzUsuńMaju to znakomite zdjęcie :DDD
OdpowiedzUsuńzdjecie ma niezle, a mina niczym Hellena... ;D
OdpowiedzUsuńwidać kto w domu rządzi ;-)
OdpowiedzUsuńjak to pełne??niezła gaffa,czyli nie 3 ore ino 3 korony trzeba,trzy korony i rysy w komplecie:)
OdpowiedzUsuńmam 3 koronki ale nie mam rysow.... czy to jakas waluta??
OdpowiedzUsuńwkupuje sie z Kirchwodka albo appenzeller kreuterlikör. przejdzie? i rapa jednego (1 rapen) dorzuce ;)
OdpowiedzUsuńmbiermann
Mciek ... wykańczam Polonaisa co stał w lodówce ... Twoje zdrowie ..... a 3 korony to chyba za dużo, chcesz puścić z torbami Bartoliniego? .... przecież to porządny chłop jest :)
OdpowiedzUsuńbartku, göry nasze polskie ;-D
OdpowiedzUsuńMonika ... kirchwodka ? ... to w Szwajcarii wódkę na mszy piją ;)))
OdpowiedzUsuńJacku...skoro my takie konesery to do wisniöweczki sie przyznaje ;]
OdpowiedzUsuńmbiermann
aaaa ze mam je wreczyc w rysach, tak? (widze ze Pan Autor tez nie ma polskiej klawiarurki :P)
OdpowiedzUsuńA tak powiem w tajemnicy poliszynela, że mam słabość do Monik .... wszystkie jakie znam, to albo mnie zachwycają, albo co najmniej bardzo lubię ..... a znam i ch trochę ;)
OdpowiedzUsuńojjjjj znowu wtopa - to nie byl Pan Autor..... :(((
OdpowiedzUsuńA ja myslałem że ten kirch to od kirchen ;)))
OdpowiedzUsuńups! "s" mi zjadlo ;)
OdpowiedzUsuńmbiermann
Maju uwielbiam to zdjęcie! :*
OdpowiedzUsuńa ja potwierdzam! jedyne kobiety z jakimi mi sie uklada wspolzycie to Moniki! to fakt! co prawda lekko zdziczale ale to dobre kobiety :P
OdpowiedzUsuńTeż je lubię . Wtedy się poznałyśmy chyba :)
OdpowiedzUsuńMajuK. modnisia z niej ;)
OdpowiedzUsuńmbiermann
JaWi no jak to? kirch to na pewno od koscielnego sam sprawdzilem w slowniku!
OdpowiedzUsuńBartolini ..... jak masz takie same obserwacje, to jesteś równy gość ..... jeszcze z Lidkami mi się świetnie układa .... zwłaszcza z jedną ;)
OdpowiedzUsuńMonika .... Twoje zdrowie :) .. Polonais jest świetny..... Chyba Polmoś Łańcut powinien mi płacić za reklamę ;)
moda i uroda:)
OdpowiedzUsuńNie pijcie tego co pijecie...Mnie miało słodkie zaszkodzić;) heh.......A Moniki mają wyniki Całe szczęście że dzikie- można je malować (szybko)
OdpowiedzUsuń@Bartolini-rysy odpuszczam
OdpowiedzUsuń"z nij" czyli modelki i muzy egotyka. badz co badz nadal na jego wernisazu jestesmy ;) ale wlasnie to lubie:wystawa pretekstem do spotkan:)
OdpowiedzUsuńdziekujemy Mackowi.
mbiermann
ps. Panowie, jestescie cudowni.
monika;-]
Bartolini ... też byłem przekonany, że od kościelnego .... ale u nich kościół to chyba w sadach wiśniowych stawiano ..... muszę się siostry zapytać, bo ona Niemka jest ;)
OdpowiedzUsuńpowiem krotko znam pewna Agnieszke ktora nie wyglada jak Agnieszka tylko jak Lidka i tak ja zaczalem nazywac (nawet jej mama w pewnym momencie podlapala) i tez przyznaje ze Lidki to rowne baby! .....choc wole nemiroffa (moja mama jest ukrainka :P)
OdpowiedzUsuń@Czarek-cała Polska już sprzedana
OdpowiedzUsuń:)Tak Maju :) A teraz Rita „wyrosła” z tego kombinezonu ;) Pomyśleć, że kiedy ją wzięłam do domu, miała 10 miesięcy, czterech właścicieli, którzy po kolei chcieli ją usypiać :( Wyglądała jak staruszka, żebra nie wierzchu, wrzody na skórze. Kłębek strachu i dzikości. Gryzła wszystkich, obrażona na cały świat. A dziś... nie znam słodszej i mądrzejszej ratlerki :))
OdpowiedzUsuńzdrowie Jacku :)
OdpowiedzUsuńMonika ..... to przez tego Polonaisa człowiek tak odfrówa z tematu ;P
OdpowiedzUsuńA Echoty? Uważam, że świetne i bez gadania
OdpowiedzUsuńa ile ta tratrelka ma lat?
OdpowiedzUsuńBartolini .... kiedyś już to pisałem, ale napiszę jeszcze raz ... Nemiroff to najlepsza wódka jaką piłem ..... ale nie mam akurat, ale mam jeszcze finlendię .... a to też piękny kraj ..... chociaż nie byłem ;DDD
OdpowiedzUsuńJa każdy z nich bez wyjątku lubię. Widziałam, jak Maciek je wśpiewywał :)
OdpowiedzUsuń