Najważnieszy jest dla mnie sam proces tworzenia. Dzieło jest wynikiem tego procesu, dlatego jest nierozerwalnie złączone, ścislej, jest jego końcową fazą – produktem.
Efekt końcowy jest wynikiem poszukiwań właściwych środkow wyrazu. Nie ważne jest co, ważne jest jak. Moimi ulubionymi środkiami wyrazu są: kontrast, linia, kolor i kompozycja. Oczywiście nie należy przy tym zapominać o psychologii barw i psychologii widzenia. W sumie nic nowego. Tymi tematami zajmowali się wcześniej: Kandynsky, Klee, Alberts, Itten, G. Morandi czy Rothko. Rownież ja próbuję podążać tą drogą, oczywiście nie zatracając swojego indywidualnego charakteru ...
Strony www autorki: bab1960.digart.pl
Atelier - szkic 1 2010, 45cm X 30cm, gwasz, karton © Barbara Kroll |
Atelier - szkic 2 2009, 80cm X 105cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Atelier 1 2005, 35cm X 47cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Atelier 2 2005, 47cm X 128cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Codzienność 2009, 102cm X 72cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Siedząca 2009, 68cm X 93cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Szkic 2009, 128cm X 73cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Kompozycja x 2005, 90cm X 70cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Szkic 2 2009, 93cm X 63cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Z okna 2009, 90cm X 65cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Ilustracja 2011, 84cm X 130cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Siluetten 2009, 110cm X 63cm, olej, płyta © Barbara Kroll |
Witam! .... Już jestem :)
OdpowiedzUsuńHallo
OdpowiedzUsuńHej! Witajcie,
OdpowiedzUsuńMistrzostwa Świata w Szkicach nikt Basi nie odbierze!
No cieszę się, ze możemy wreszcie wystawić tu Twoje prace .... pamiętam jak pierwszy raz się z nimi zetknąłem ..... pierwszy, który wpadł mi w oko to była "Codzienność" ..... powaliła mnie kompozycja .... Zachwyca mnie cały czas :)
OdpowiedzUsuńNo i to w jaki sposób kładziesz farbę ..... kiedyś pomyślałem, ze wystarczy, żebyś założyła całą powierzchnię jednym kolorem, a będzie się tam działo więcej niż na "Bitwie pod Grunwaldem" ;)
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo....
OdpowiedzUsuńo... to musze byc zdenerwowana
OdpowiedzUsuń:) Patrząc na te Twoje faktury, to chyba ciągle jesteś poddenerwowana, bo prawie wszędzie się mnóstwo dzieje ;)
OdpowiedzUsuńwbrew pozorom....malo mowie....
OdpowiedzUsuńA kolejna rzecz, która mnie zachwyca ... to synteza kształtu do jakiej potrafisz sprowadzić rzeczywistość ..... co doskonale widać w obrazach z Atelier czy "Z okna" ....
OdpowiedzUsuń:) Ale jak już powiesz, to konkretnie :D ....... ale może własnie ta cecha powoduje tą zdolność do syntezy ..... bo ja jestem dość gadatliwy i przy rysowaniu nie umiem tak upraszczać, bo wydaje mi się, że ważne jest to i tamto i jeszcze tamto ;)
OdpowiedzUsuńJacek nawet nie wiesz ile czasu na to poswiecilam ....
OdpowiedzUsuńSiedzę i się gapię... podoba mi się i gdybym miała stopniować, byłoby to bardzo trudne. Dziękuję Basiu...
OdpowiedzUsuńJa wychodze z zalozenia ze jak naraz wszyscy mowia to nie wiesz o co chodzi ..... tak to jest z tymi szczegolami
OdpowiedzUsuńWitaj Margo ....milo mi
OdpowiedzUsuńZ pewnością nie umie się tego od razu ..... ale dzieki temu wyśmienicie widać czystą malarskość tego co robisz ..... a mnie kiedyś kolor przestał zajmować .... może dlatego, że na codzień robię bardzo kolorowe obrazki ...... i zacząłem robić w czerni sepii i bieli i bardziej od problemów czysto plastycznych frapują mnie problemy raczej literackie .... głównie nastrój
OdpowiedzUsuńWitajcie
OdpowiedzUsuń***
niby szkice, ale wyglądają jak pełnoprawne obrazy. I mówią więcej niż niejedne dzieła razem ze złotą ramą i wszystkimi barwami tęczy wzięte ;-)
Basiu - serdecznie gratuluję! Janek ma rację, to Mistrzostwo Świata. Jestem zachwycona syntetyczną kompozycją (dużo w niej muzyki, tonów harmonicznych) ale też dramaturgią koloru. To szkice sceniczne, nastrój rozpisany na role, a może partytury. Opowieść o emocjach zamknięta w jednym akcie.
OdpowiedzUsuńJacek, nastroj danego tematu to odpowiedni kolor i odpowiednia kompozycja, a problemy literackie naleza na cale szczescie do literatury a nie do malarstwa
OdpowiedzUsuńdla mnie druga i trzecia praca rewelacyjna,piekne kompozycje na granicy abstrakcji ,to jest to co kocham najbardziej i ta kolorystyka ascetyczna ,przejmujaca.pozdrawiam dorota
OdpowiedzUsuńNa "Siedzącą" się pogapię...
OdpowiedzUsuńWitaj Hosala,czesc Laura Verde....milo mi
OdpowiedzUsuńArtpubowych wystaw przegapić nie można. Ostatnio Rusnok, teraz Bab... hmm, ciężko będzie po Was wyjść na scenę...
OdpowiedzUsuńHosala to ze moje dziela to "szkice" jest wynikiem mojej niecierpliwosci, do obrazow im jeszcze daleko ale ja musze szybko widziec efekt zeby sie nie zniechecic
OdpowiedzUsuńMagda ....Basia się tak trochę kryguje z tym określeniem "szkice" ...... bo to są skończone dzieła ... ale malowanie przerwane w momencie gdy już nie trzeba więcej mówić, chociaż zawsze można jeszcze coś dodać ..... To właśnie jest ta genialność jej prac, ze umie wyczuć ten moment, kiedy przestac
OdpowiedzUsuńZgadza się
OdpowiedzUsuńLaura trafilas w dziesiatke, kompozycja to muzyka
OdpowiedzUsuńBasiu, jesteś bardzo tajemniczą osobą :) Mogłabyś rozwinąć wątek: „... i znowu zaczęłam malować” ? ;)
OdpowiedzUsuńBasiu, widzę tę muzyczność w Twoich dziełach bardzo wyraźnie :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysl z tymi wystawami ,ja i ela niedlugo tez tutaj zagoscimy ,fajnie ,cieszymy sie.A pani Basia super. pozdr, dorota
OdpowiedzUsuńWitaj Dorota ....
OdpowiedzUsuńDorota .... to znaczy, że nazywasz się Kęstowicz i z tego co wiem Janek planuje pokazanie Twoich prac własnie po Basi .... chociaż zajawki już mogliśmy zobaczyć tu: http://artpubkultura.blogspot.com/2011/03/wymiary-paszczyzny.html ...... Bardzo się cieszę, że zajrzałaś tutaj :)
OdpowiedzUsuńTe prace ktore tu widzicie powstaly w ostatnich dwoch latach, przedtem mialam dluga "przerwe tworcza"
OdpowiedzUsuńprzerwy są jak widać korzystne;)
OdpowiedzUsuńświetna wystawa,no,coś się czai...
Basiu! ... wrócę do wątku z nastrojem .... jest dokładnie tak jak mówisz "nastroj danego tematu to odpowiedni kolor i odpowiednia kompozycja" .... ale mi zawsze czegoś w tym brakowało, żeby w pełni oddać to co chcę .... teraz już wiem czego: dźwieku .... dlatego zacząłem robić te ruchome obrazki ..... te pierwsze to oczywiście raczej szkice są i poznawanie nowych obszarów .... ale może kiedyś zrobię takie rzeczy, które gdzieś jak to mówią "mam na końcu języka"
OdpowiedzUsuńw podświadomości odbiorcy,żetakpowiem
OdpowiedzUsuńzabotyk-egotyk tak....witam
OdpowiedzUsuńja sie ciesze ,ze moge ogladac tak wysmakowane malarstwo przyznam ,ze brakuje mi tego w poznaniu.trudniej tu zobaczyc malarstwo kontemplacyjne ,osobiste w tresci.ciesze sie ,ze moge dzis sobie poogladac obrazy Pani Basi ,ktore sa bliskie memu sercu.
OdpowiedzUsuńNo witaj Maciek!! .... bardzo mi miło, że zajrzałeś :)
OdpowiedzUsuńDorota ja tez jestem z Poznania....daroj sobie "pania Basie"
OdpowiedzUsuńO rany !!! Zapomniałam !!! Przepraszam - już jestem i lecę oglądać te cudowności - dlaczego Basiu nazywasz je "szkicami" ?
OdpowiedzUsuńDorota ..... Tam pod notką jest link do większej ilości Basi prac ....
OdpowiedzUsuńno i mogę jeszcze dodać, ze moja babka po matce też była z Poznania ;)
No wlasnie chcialm napisac .... gdzie Maja witaj bardzo sie ciesz ze jestes
OdpowiedzUsuńczy masz takie same odczucia jak ja Basiu?zwiazana jestes z poznaniem ?ja tu mieszkam ,ale niespecjalnie sie tu czuje.
OdpowiedzUsuńWłaśnie - SYNTEZA.Kocham minimale w każdej postaci.U Ciebie Basiu właśnie ta minimalizacja jest sednem siły działania.Kolor i faktura rozbudowane a treść - tyle ile trzeba i ani ciut więcej.Jesteś WIELKA . Idę się pozachwycać :)
OdpowiedzUsuńPoznan masz na mysli....
OdpowiedzUsuńI Znowu bez numerków :(
OdpowiedzUsuńPierwszy obraz kocham za krzesełka - bo wiadomo , że ja krzesełkowa maniaczka jestem :)
Nie wiem jak Wy, ale ja na każdym artpubowym wernisażu popijam kulturalnie jakiś alkohol .... i pisze mi się jak z nut ;) ..... i właśnie wypiłem łyk za wyśmienite malarstwo Basi i żeby nie robiła już sobie długich przerw w tworzeniu ..... szkoda, ze nie ma dziś Madame de mode, bo na pewno miała by jakąś odpowiednią ścieżkę dźwiękową do wystawy
OdpowiedzUsuńA Siedząca to esencja kobiecości.Uwielbiam też szkic akt rudowłosej .
OdpowiedzUsuńrewelacyjna wystawa :) pięknie we wstępie napisałaś, ja odbieram twoje obrazy emocjonalnie, i czuję na sobie tą psychologię barw, kompozycji, kontrastu etc :)
OdpowiedzUsuńdrugi szkic atelier wcisnął mnie od razu w krzesło, rzucił mi się od razu również w oczy szkic z okna i siluetten, idę się rozkoszować dalej i odkrywać po fragmenciku
Gapię się w codzienność, popijam, słucham Finka... tak mi podgrywa do całości :)
OdpowiedzUsuńMaja .... już poprawiłem to niedopatrzenie cyferkowe
OdpowiedzUsuńHolo Wrobel....witam
OdpowiedzUsuńja pozdrwaim wszystkich goraco ,ciesze sie ,ze tu u was goscilam ,nacieszylam sie obrazami Basi ,i teraz niestey musze zakonczyc mila rozmowa wernisazowa ,musze uspic swoja corke ,poczytac bajki itd.jutro pewnie tu wroce i poogladam i pokontempluje .pozdr.dorota
OdpowiedzUsuńse wino białe sączę (tym razem z butelki, bo kieliszkóe do wina nadal w chacie brak ;)) i rozmyślam o tym pierwszym atelier, to jakby essej o człowieku, sporo tam się dzieje pomiędzy tymi krzesłami
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=BoXsxYf2UMA
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam słuchać jej :)
Ja zaraz nadrobię niedopatrzenie - lecę zrobić sobie herbatkę :)
OdpowiedzUsuńW tej nieco mrocznej tonacji są kolory, które spokoju nie dają. "Codzienność" mnie zachwyca!
OdpowiedzUsuńsluetten kojarzy mi się z delikatnością renoira ale z jajem bo pozornie negatywowe dłonie tworzą równocześnie stopy innej postaci zrywającej się do lotu
OdpowiedzUsuńMaja ... wiesz, ze Lisa dobrze pasuje do tych obrazów ..... mam gdzieś całą tą płytę .... muszę wyszperać i sobie włączę
OdpowiedzUsuńAgnieszka! ... dla mnie "Siluetten" jest wyjątkowe, bo jest w tym mnóstwo dynamiki i jest na pograniczu abstrakcji .... generalnie lubię abstrakcję, która jest własnie wynikiem syntezy realnego świata, bo ma duszę ....a nie jest tylko formą dekoracyjną ..... to się natychmiast daje wyczuć
OdpowiedzUsuńWitaj Matylda_ab
OdpowiedzUsuńMatylda_ab ..... bardzo mi miło, że tutaj zajrzałas :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiecie jak ja tego obrazu nie lubie
OdpowiedzUsuńBab .... chyba sobie żartujesz :)
OdpowiedzUsuńtak, w pełni się z Tobą Jacku zgadzam
OdpowiedzUsuńa mi portishead gra :)
http://www.youtube.com/watch?v=vozNQX6Ye1A
Ilustracja do mnie krzyczy muzyką.
OdpowiedzUsuńWróbel .... Portishead to też ten klimat
OdpowiedzUsuńno weż :) bo ci podam adres do wysyłki ;D
OdpowiedzUsuńI ja taką abstrakcję uwielbiam która wynika z realności uproszczenia .:) Siluetten jest piękne .
OdpowiedzUsuńa wiesz w tym pozornie prostym widoku z okna zastanawia mnie czerwień w cieniach, ja tam oczywiście postacie widzę i chyba dlatego on do mnie tak gada
OdpowiedzUsuńMaja ...."Ilustracja" jest dla mnie majstersztykiem kompozycji .... jeżeli odjąć by kolor i zostawić sam konturowy rysunek, to kompozycja by leciała na lewo jak nie wiem co .... ale jest tak zrównoważona kolorem, ze wszystko gra .... a wszystko spina ta biała kreska na ciemnym dole .... bez niej to nie byłoby to
OdpowiedzUsuńdziala na mnie nieudolnie
OdpowiedzUsuńNo właśnie - wszystko jest ze sobą powiązane - kolor,kształty ,kompozycja.Gdyby cokolwiek zmienić - klapa i kicha .
OdpowiedzUsuńw ilustracji...ten agresywny dzielacy pion mnie nie przekonywuje
OdpowiedzUsuńe tam, idealni go równoważy biała kreska w prawym dolnym
OdpowiedzUsuńmi zupełnie nie przeszkadza ... może mógłby być ciut mniej ciemny, ale i tak jest OK ...... i tak jak mówi Agnieszka .... ta biel jest bardziej agresywna i to równoważy
OdpowiedzUsuńbardzo mnie intryguje szkic, ten nie rudowłosy, rudowłosy jest oczywiście boski ale dziś mam fazę na bardziej abstrakcyjne treści :)
OdpowiedzUsuńa ja to zawsze powtarzam że Basia jest genialna a ona mi nic a nic nie wierzy
OdpowiedzUsuń:):):)
wszystkie obrazy są cudne
Dodałem numerek i teraz jest "Szkic 2" ..... Chciałem jeszcze dodać, ze w Artpubie mamy jeszcze trzy Basiowe obrazy http://artpubkultura.blogspot.com/2011/03/interesujaca-tworczosc-malarstwo.html#more ..... są wyśmienite .... spacjalnie nie dawałem żadnego z nich do wystawy, żeby mieć tu jak najwięcej jej obrazów
OdpowiedzUsuńostatni najbardziej jak już mam wybierać:):)
OdpowiedzUsuńi siedząca też:)
OdpowiedzUsuńja to bym ze wszystkich lat wkleiła :) no rdzawy ma zdecydowanie rację
OdpowiedzUsuńo fajna faza....ale uwazaj..jak w "abstrakcji"
OdpowiedzUsuńwidze realne przedmioty albo osoby to nie jest abstrakcja , a mnie jeszcze to do tego denerwuje
a...witaj Rafal
OdpowiedzUsuńkruca pisałam i mi zeżarło :)
OdpowiedzUsuńim dłużej się ogląda, tym większa robi się lista ulubionych, twoje malarstwo na pewno do nudnych nie należy, można się wgapiać i za każdym razem odkrywać na nowo
a bo wszędzie jest człowiek ....nawet jak go nie ma:)
OdpowiedzUsuńostatni mowisz................hm
OdpowiedzUsuńwięc abstrakcja nie istnieje:):):)
OdpowiedzUsuńtak bardzo mi się widzi on Basiu
OdpowiedzUsuńAtelier 2 to moje klimaty,Kocham takie okienka .
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie ma tu tego rudego .Uwielbiam ten obraz.
OdpowiedzUsuńRafał oskara za ten komentarz o człowieku powinieneś dostać :) trafnie to ująłeś bardzo :)
OdpowiedzUsuńabstrakcja z definicji nie ma nic wspolnego z "przedstawiajaca sztuka", ale masz prawo miec swoje zdanie
OdpowiedzUsuńBasiu, już dawno wszelkie reguły się zatęchły, to nie druk kształtuje pojęcia tylko ludzie :)
OdpowiedzUsuńBasiu! ... dla mnie abstrakcja, która nie jest powiązana z realnym światem poprzez syntezę, jest tym samym co ułozenie kafelków w łazience .... może być bardzo piękna, ale nie jest niczym więcej niż dekoracją ..... a taka sztuka, to dla mnie rzemiosło, bo nic nie mówi
OdpowiedzUsuńza każdą abstrakcją stoi człowiek........
OdpowiedzUsuńpokazuje siebie
zobaczyłem Ciebie Basiu
pierwszy raz w którymś z atelier
tam nie było człowieka
a zobaczyłem Ciebie
dlatego twierdzę że abstrakcja nie istnieje:)
Rafał ... istnieje, ale dla mnie to nie jest już sztuka
OdpowiedzUsuńno.... czesto to niewiedza powoduje ze reguly "sie zatechy"...... i ludzie robia co chca
OdpowiedzUsuńO Jcek...to rozuiem....ja nie lubie realizmu
OdpowiedzUsuńi dla mnie też nie jest
OdpowiedzUsuńsztuka mówi o człowieku
według mnie
jeśli nie mówi to nie jest sztuką:)
Rafal....ciekawe
OdpowiedzUsuńBasia ... a ja bardzo lubię realizm, co zresztą nie trudno stwierdzić ... ale nie taki naturalistyczny, tylko jako forma przekazu ... kiedyś doszedłem do wniosku, że sztukę powinno się robić dla zwykłych ludzi, a oni chyba nigdy nie dorosną do abstrakcji .... i wybrałem własnie taki styl ..... ale odbieram i zachwycam się wszystkimi rodzajami i stylami
OdpowiedzUsuńa co ze sztuka sakralna, pejzazem ktora nie mowi o czlowieku...chyba ze masz na mysli ze czlowiek tworzy sztuke...ale czlowiek wszysko stworzyl...a czy wszystko jest sztuka
OdpowiedzUsuńabstrakcyjnie to ja mam położone kafelki w łazience, i uwierz mi, jedyna refleksja jaka mnie nachodzi to czy nowy super żrący środek poradzi sobie z tymi zaciekami ;)
OdpowiedzUsuńa tak serio nie kumam abstrakcji jeśli nie wyczuwam w niej człowieka, on nie musi być, tak jak pisał Rafał, ale trzeba go czuć
Też przeważnie widzę człowieka w abstrakcjach .
OdpowiedzUsuńnie wszystko, natomiast ja dostrzegam sztukę w na szybko skleconych rusztowaniach na budowie, wielu nieświadomie ma to coś, nie każdy to w sobie odkrywa, a są tacy co na siłę :)
OdpowiedzUsuńz ta sztuka dla zwyklych ludzi to roznie bywa,kiedys wydawalo sie ze nikt nie rozumie impresjonizmu,a teraz podoba sie wiekszoosci "zwyklych ludzi",wiec moze z abstrakcja tez tak bedzie
OdpowiedzUsuńrozumienie sztuki to wychowanie,a przy takim systemie nauczania o sztuce, abstrakcja dlugo jeszcze bedzie sie kojarzyla wiekszosci z kafelkami w lazience.....
OdpowiedzUsuńWedług mnie sztuka jest próbą przedstawiania świata poznawanego ludzkimi zmysłami .... i pejzaż, choć nie przedstawia ludzi, jest opowieścią o człowieku, jego widzeniu i odczuciach .... i to jest to co mówi Rafał o obecności człowieka ....... a załozeniem czystej abstrakcji jest oderwanie sie od powiązań z rzeczywistością, dlatego raczej nie ma szans trafić do zwykłych ludzi ..... no raczej tylko jako element dekoracji .... ale czy czysta dekoracja jest sztuką? .... dla mnie nie
OdpowiedzUsuńmówisz, że kiedyś zrozumiem czarnego kleksa na białej połaci płótna :D chyba aż tak otwartego umysłu nie mam :)myślę, że przelanie emocji wymaga nieco więcej ruchu ;) choć kiedyś w zachęcie zaintrygowało mnie działanie artysty którego imienia już nie pomnę, który to przez całą galerię pociągnął kreskę. przyznam, że zadziałało to na mnie mocno.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że rozumienie sztuki to wychowanie ..... ale przeważająca ilość ludzi nie jest zainteresowana sztuką, więc nie ma szans na wychowanie ludzi o bardzo wysmakowanych gustach i potrzebach ......
OdpowiedzUsuńabstrakcja nie jest dekoracja,a odczucia czlowieka mozna znakomicie przedstawic za pomoca odpowiedniej kompozycji i zestawienia kolorow,czyli abstrakcji.To trudne ale mozliwe...
OdpowiedzUsuńo nie Jacek...jak mozesz powiedziec ze dzieci nie sa zainteresowane sztuka a w tym momecie powinno zaczac sie wychwanie
OdpowiedzUsuńJacek :) no weź ja w dekoracjach robię :D
OdpowiedzUsuńbab, dla mnie jest za zimna po prostu a ja łaknę ciepła i poznania, nie przekraczania na siłę barier :)
szkic 2 jest niefiguratywny, może być śmiało nazwany abstrakcją, zachwyca mnie dynamiką, krzykiem, komplikacją i pustką. wielu artystów maluje abstrakcje po prostu o niczym
twoja jest o człowieku, o mnie, o tobie, o każdym kto się wczuje
OdpowiedzUsuńI znowu się zgadzam z tym co piszesz "odczucia czlowieka mozna znakomicie przedstawic za pomoca odpowiedniej kompozycji i zestawienia kolorow,czyli abstrakcji.To trudne ale mozliwe... " ...... tylko, zeby to odczytać, trzeba życie poświęcić na zgłębianie tego rodzaju percepcji świata ....... a kto by wtedy piekł chleb, czy wymyślał lekarstwa itd itp? .... ja nie powiedziałem, ze dzieci nie są zainteresowane sztuką, tylko wiekszość ludzi na świecie, a to własnie dorośli kształcą dzieci ......
OdpowiedzUsuńwrobel. ja nie jeste zimna ....staram sie byc konkretna....
OdpowiedzUsuńTo prawda co pisze wróbel o Twoich obrazach "twoja jest o człowieku, o mnie, o tobie" .... więc jeżeli chciałabys dojść do czystej abstrakcji, to chyba musisz zmienić kierunek, bo to co robisz jest bardzo osadzone w człowieku ..... ale lepiej nie zmieniaj tego kierunku ;)
OdpowiedzUsuńNo i tak zerknałem na zegarek i niestety bedę musiał znikać .......
Bardzo dziekuję Wam za świetny wieczór .... myślę, ze jeszcze wrócimy do tej dyskusji..... Dobranoc
a moze masz racje..... uciekli wszyscy
OdpowiedzUsuńJa rowniez.... dobranoc
OdpowiedzUsuńnie no jeszcze okiem łypię :) absolutnie nie odbieram cię jako zimnej. w twoich abstrakcjach są emocje, ja nie kumam tych totalnie syntetycznych, z minimum nakładu pracy, choć i w takich zdarzają się ewenementy :)
OdpowiedzUsuńdobrej nocy :*
to była udana wystawa, myślę :)
Jedni uciekają, innych internet wyrzuca ;) Bardzo ciekawa dyskusja o abstrakcji!jak mi net pozwoli,wróce!
OdpowiedzUsuńTo dobranoc :)
OdpowiedzUsuńDobranoc :)
OdpowiedzUsuńChciałbym rzec, że świetna wystawa, gratulacje Basiu!
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu oglądałem świetny dokument o Marku Rothko, czuję że Twoje prace gdzieś orbitują wokół jego ducha :) czuję taki moment zawieszenia w Twoich pracach, niepewności i dużej przestrzeni.
"Kompozycja x" to mój zdecydowany faworyt :) Od razu ten obraz mnie wciągnął :)
Bardzo, ale to bardzo podobają mi się te prace...bardzo! Najbardziej 1,10,11....że tak pozwolę sobie prostacko ponumerować. Dziękuję za miłe doznania:)
OdpowiedzUsuńCiekawe malarstwo... zainteresowały mnie szczególnie dwie ostatnie prace: Ilustracja i Siluetten... są bardzo ciekawe...!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
WalDemar
Bardzo fajne prace
OdpowiedzUsuńKasia B.
gratuluję malancholijny koloryzm jest u Ciebie i kompozycja niebanalna:)
OdpowiedzUsuńświetne malarstwo
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką Basi prac, kolorystyki, kompozycji, odwagi, a jednoczesnie nienachalnosci przekazu. Moze zabrzmi to nieco glupio- ale wszystkie prace mi się podobają. Tak po prostu:-)
OdpowiedzUsuńKompozycja x , Z okna i ta ostatnia Siluetten, to po prostu genialne jest.Szczerze podziwiam!
dziekuje wszystkim wszystkim za przybycie i mile slowa....bab1960
OdpowiedzUsuńLubię takie malarstwo
OdpowiedzUsuńPowroty są dobre...wróciłam z pleneru (miesiąc cały) i mogę zajrzeć tu, pogrzebać trochę wstecz :)... pani Basiu gratuluję - świetne malarstwo, pełne emocji. W każdym przedstawionym tu obrazie
OdpowiedzUsuńjest tyle ile trzeba - znakomite wyczucie proporcji napięcia, przestrzeni i koloru - i w tych z człowiekiem na obrazie i bez. Pozwolę sobie zwrócić uwagę na Atelier 1, Atelier 2, Kompozycja X, Siedząca, Codzienność, Siluetten :)Miło mi było, dzięki. Świetny wernisaż, poczytałam...Goście zaglądają tu znakomici, taki PUB :))))))))))) POZDRAWIAM GM-B
zawsze wiedziałam ze masz talent !!!
OdpowiedzUsuńzawsze wiedziałam ze masz talent !!!
OdpowiedzUsuń