czwartek, 19 maja 2011

Barbara Kroll - Szkice


 ….. i zaczęłam znowu malować...

Najważnieszy jest dla mnie sam proces tworzenia. Dzieło jest wynikiem tego procesu, dlatego jest nierozerwalnie złączone, ścislej, jest jego końcową fazą – produktem.
Efekt końcowy jest wynikiem poszukiwań właściwych środkow wyrazu. Nie ważne jest co, ważne jest jak. Moimi ulubionymi środkiami wyrazu są: kontrast, linia, kolor i kompozycja. Oczywiście nie należy przy tym zapominać o psychologii barw i psychologii widzenia. W sumie nic nowego. Tymi tematami zajmowali się wcześniej: Kandynsky, Klee, Alberts, Itten, G. Morandi czy Rothko. Rownież ja próbuję podążać tą drogą, oczywiście nie zatracając swojego indywidualnego charakteru ...

Strony www autorki:  bab1960.digart.pl


Atelier - szkic 1
2010, 45cm X 30cm, gwasz, karton
© Barbara Kroll

Atelier - szkic 2
2009, 80cm X 105cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

Atelier 1
2005, 35cm X 47cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

Atelier 2
2005, 47cm X 128cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

Codzienność
2009, 102cm X 72cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

Siedząca
2009, 68cm X 93cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

Szkic
2009, 128cm X 73cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

Kompozycja x
2005, 90cm X 70cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

Szkic 2
2009, 93cm X 63cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

Z okna
2009, 90cm X 65cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

Ilustracja
2011, 84cm X 130cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

Siluetten
2009, 110cm X 63cm, olej, płyta
© Barbara Kroll

137 komentarzy:

  1. Witam! .... Już jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Witajcie,
    Mistrzostwa Świata w Szkicach nikt Basi nie odbierze!

    OdpowiedzUsuń
  3. No cieszę się, ze możemy wreszcie wystawić tu Twoje prace .... pamiętam jak pierwszy raz się z nimi zetknąłem ..... pierwszy, który wpadł mi w oko to była "Codzienność" ..... powaliła mnie kompozycja .... Zachwyca mnie cały czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i to w jaki sposób kładziesz farbę ..... kiedyś pomyślałem, ze wystarczy, żebyś założyła całą powierzchnię jednym kolorem, a będzie się tam działo więcej niż na "Bitwie pod Grunwaldem" ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. o... to musze byc zdenerwowana

    OdpowiedzUsuń
  6. :) Patrząc na te Twoje faktury, to chyba ciągle jesteś poddenerwowana, bo prawie wszędzie się mnóstwo dzieje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. wbrew pozorom....malo mowie....

    OdpowiedzUsuń
  8. A kolejna rzecz, która mnie zachwyca ... to synteza kształtu do jakiej potrafisz sprowadzić rzeczywistość ..... co doskonale widać w obrazach z Atelier czy "Z okna" ....

    OdpowiedzUsuń
  9. :) Ale jak już powiesz, to konkretnie :D ....... ale może własnie ta cecha powoduje tą zdolność do syntezy ..... bo ja jestem dość gadatliwy i przy rysowaniu nie umiem tak upraszczać, bo wydaje mi się, że ważne jest to i tamto i jeszcze tamto ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jacek nawet nie wiesz ile czasu na to poswiecilam ....

    OdpowiedzUsuń
  11. Siedzę i się gapię... podoba mi się i gdybym miała stopniować, byłoby to bardzo trudne. Dziękuję Basiu...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja wychodze z zalozenia ze jak naraz wszyscy mowia to nie wiesz o co chodzi ..... tak to jest z tymi szczegolami

    OdpowiedzUsuń
  13. Z pewnością nie umie się tego od razu ..... ale dzieki temu wyśmienicie widać czystą malarskość tego co robisz ..... a mnie kiedyś kolor przestał zajmować .... może dlatego, że na codzień robię bardzo kolorowe obrazki ...... i zacząłem robić w czerni sepii i bieli i bardziej od problemów czysto plastycznych frapują mnie problemy raczej literackie .... głównie nastrój

    OdpowiedzUsuń
  14. Witajcie
    ***
    niby szkice, ale wyglądają jak pełnoprawne obrazy. I mówią więcej niż niejedne dzieła razem ze złotą ramą i wszystkimi barwami tęczy wzięte ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Basiu - serdecznie gratuluję! Janek ma rację, to Mistrzostwo Świata. Jestem zachwycona syntetyczną kompozycją (dużo w niej muzyki, tonów harmonicznych) ale też dramaturgią koloru. To szkice sceniczne, nastrój rozpisany na role, a może partytury. Opowieść o emocjach zamknięta w jednym akcie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jacek, nastroj danego tematu to odpowiedni kolor i odpowiednia kompozycja, a problemy literackie naleza na cale szczescie do literatury a nie do malarstwa

    OdpowiedzUsuń
  17. dla mnie druga i trzecia praca rewelacyjna,piekne kompozycje na granicy abstrakcji ,to jest to co kocham najbardziej i ta kolorystyka ascetyczna ,przejmujaca.pozdrawiam dorota

    OdpowiedzUsuń
  18. Na "Siedzącą" się pogapię...

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Hosala,czesc Laura Verde....milo mi

    OdpowiedzUsuń
  20. Artpubowych wystaw przegapić nie można. Ostatnio Rusnok, teraz Bab... hmm, ciężko będzie po Was wyjść na scenę...

    OdpowiedzUsuń
  21. Hosala to ze moje dziela to "szkice" jest wynikiem mojej niecierpliwosci, do obrazow im jeszcze daleko ale ja musze szybko widziec efekt zeby sie nie zniechecic

    OdpowiedzUsuń
  22. Magda ....Basia się tak trochę kryguje z tym określeniem "szkice" ...... bo to są skończone dzieła ... ale malowanie przerwane w momencie gdy już nie trzeba więcej mówić, chociaż zawsze można jeszcze coś dodać ..... To właśnie jest ta genialność jej prac, ze umie wyczuć ten moment, kiedy przestac

    OdpowiedzUsuń
  23. Laura trafilas w dziesiatke, kompozycja to muzyka

    OdpowiedzUsuń
  24. Basiu, jesteś bardzo tajemniczą osobą :) Mogłabyś rozwinąć wątek: „... i znowu zaczęłam malować” ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Basiu, widzę tę muzyczność w Twoich dziełach bardzo wyraźnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. fajny pomysl z tymi wystawami ,ja i ela niedlugo tez tutaj zagoscimy ,fajnie ,cieszymy sie.A pani Basia super. pozdr, dorota

    OdpowiedzUsuń
  27. Dorota .... to znaczy, że nazywasz się Kęstowicz i z tego co wiem Janek planuje pokazanie Twoich prac własnie po Basi .... chociaż zajawki już mogliśmy zobaczyć tu: http://artpubkultura.blogspot.com/2011/03/wymiary-paszczyzny.html ...... Bardzo się cieszę, że zajrzałaś tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Te prace ktore tu widzicie powstaly w ostatnich dwoch latach, przedtem mialam dluga "przerwe tworcza"

    OdpowiedzUsuń
  29. przerwy są jak widać korzystne;)
    świetna wystawa,no,coś się czai...

    OdpowiedzUsuń
  30. Basiu! ... wrócę do wątku z nastrojem .... jest dokładnie tak jak mówisz "nastroj danego tematu to odpowiedni kolor i odpowiednia kompozycja" .... ale mi zawsze czegoś w tym brakowało, żeby w pełni oddać to co chcę .... teraz już wiem czego: dźwieku .... dlatego zacząłem robić te ruchome obrazki ..... te pierwsze to oczywiście raczej szkice są i poznawanie nowych obszarów .... ale może kiedyś zrobię takie rzeczy, które gdzieś jak to mówią "mam na końcu języka"

    OdpowiedzUsuń
  31. w podświadomości odbiorcy,żetakpowiem

    OdpowiedzUsuń
  32. zabotyk-egotyk tak....witam

    OdpowiedzUsuń
  33. ja sie ciesze ,ze moge ogladac tak wysmakowane malarstwo przyznam ,ze brakuje mi tego w poznaniu.trudniej tu zobaczyc malarstwo kontemplacyjne ,osobiste w tresci.ciesze sie ,ze moge dzis sobie poogladac obrazy Pani Basi ,ktore sa bliskie memu sercu.

    OdpowiedzUsuń
  34. No witaj Maciek!! .... bardzo mi miło, że zajrzałeś :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Dorota ja tez jestem z Poznania....daroj sobie "pania Basie"

    OdpowiedzUsuń
  36. O rany !!! Zapomniałam !!! Przepraszam - już jestem i lecę oglądać te cudowności - dlaczego Basiu nazywasz je "szkicami" ?

    OdpowiedzUsuń
  37. Dorota ..... Tam pod notką jest link do większej ilości Basi prac ....
    no i mogę jeszcze dodać, ze moja babka po matce też była z Poznania ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. No wlasnie chcialm napisac .... gdzie Maja witaj bardzo sie ciesz ze jestes

    OdpowiedzUsuń
  39. czy masz takie same odczucia jak ja Basiu?zwiazana jestes z poznaniem ?ja tu mieszkam ,ale niespecjalnie sie tu czuje.

    OdpowiedzUsuń
  40. Właśnie - SYNTEZA.Kocham minimale w każdej postaci.U Ciebie Basiu właśnie ta minimalizacja jest sednem siły działania.Kolor i faktura rozbudowane a treść - tyle ile trzeba i ani ciut więcej.Jesteś WIELKA . Idę się pozachwycać :)

    OdpowiedzUsuń
  41. I Znowu bez numerków :(
    Pierwszy obraz kocham za krzesełka - bo wiadomo , że ja krzesełkowa maniaczka jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie wiem jak Wy, ale ja na każdym artpubowym wernisażu popijam kulturalnie jakiś alkohol .... i pisze mi się jak z nut ;) ..... i właśnie wypiłem łyk za wyśmienite malarstwo Basi i żeby nie robiła już sobie długich przerw w tworzeniu ..... szkoda, ze nie ma dziś Madame de mode, bo na pewno miała by jakąś odpowiednią ścieżkę dźwiękową do wystawy

    OdpowiedzUsuń
  43. A Siedząca to esencja kobiecości.Uwielbiam też szkic akt rudowłosej .

    OdpowiedzUsuń
  44. rewelacyjna wystawa :) pięknie we wstępie napisałaś, ja odbieram twoje obrazy emocjonalnie, i czuję na sobie tą psychologię barw, kompozycji, kontrastu etc :)
    drugi szkic atelier wcisnął mnie od razu w krzesło, rzucił mi się od razu również w oczy szkic z okna i siluetten, idę się rozkoszować dalej i odkrywać po fragmenciku

    OdpowiedzUsuń
  45. Gapię się w codzienność, popijam, słucham Finka... tak mi podgrywa do całości :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Maja .... już poprawiłem to niedopatrzenie cyferkowe

    OdpowiedzUsuń
  47. ja pozdrwaim wszystkich goraco ,ciesze sie ,ze tu u was goscilam ,nacieszylam sie obrazami Basi ,i teraz niestey musze zakonczyc mila rozmowa wernisazowa ,musze uspic swoja corke ,poczytac bajki itd.jutro pewnie tu wroce i poogladam i pokontempluje .pozdr.dorota

    OdpowiedzUsuń
  48. se wino białe sączę (tym razem z butelki, bo kieliszkóe do wina nadal w chacie brak ;)) i rozmyślam o tym pierwszym atelier, to jakby essej o człowieku, sporo tam się dzieje pomiędzy tymi krzesłami

    OdpowiedzUsuń
  49. http://www.youtube.com/watch?v=BoXsxYf2UMA
    Ja uwielbiam słuchać jej :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja zaraz nadrobię niedopatrzenie - lecę zrobić sobie herbatkę :)

    OdpowiedzUsuń
  51. W tej nieco mrocznej tonacji są kolory, które spokoju nie dają. "Codzienność" mnie zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  52. sluetten kojarzy mi się z delikatnością renoira ale z jajem bo pozornie negatywowe dłonie tworzą równocześnie stopy innej postaci zrywającej się do lotu

    OdpowiedzUsuń
  53. Maja ... wiesz, ze Lisa dobrze pasuje do tych obrazów ..... mam gdzieś całą tą płytę .... muszę wyszperać i sobie włączę

    OdpowiedzUsuń
  54. Agnieszka! ... dla mnie "Siluetten" jest wyjątkowe, bo jest w tym mnóstwo dynamiki i jest na pograniczu abstrakcji .... generalnie lubię abstrakcję, która jest własnie wynikiem syntezy realnego świata, bo ma duszę ....a nie jest tylko formą dekoracyjną ..... to się natychmiast daje wyczuć

    OdpowiedzUsuń
  55. Matylda_ab ..... bardzo mi miło, że tutaj zajrzałas :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Nawet nie wiecie jak ja tego obrazu nie lubie

    OdpowiedzUsuń
  57. Bab .... chyba sobie żartujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  58. tak, w pełni się z Tobą Jacku zgadzam
    a mi portishead gra :)
    http://www.youtube.com/watch?v=vozNQX6Ye1A

    OdpowiedzUsuń
  59. Ilustracja do mnie krzyczy muzyką.

    OdpowiedzUsuń
  60. Wróbel .... Portishead to też ten klimat

    OdpowiedzUsuń
  61. no weż :) bo ci podam adres do wysyłki ;D

    OdpowiedzUsuń
  62. I ja taką abstrakcję uwielbiam która wynika z realności uproszczenia .:) Siluetten jest piękne .

    OdpowiedzUsuń
  63. a wiesz w tym pozornie prostym widoku z okna zastanawia mnie czerwień w cieniach, ja tam oczywiście postacie widzę i chyba dlatego on do mnie tak gada

    OdpowiedzUsuń
  64. Maja ...."Ilustracja" jest dla mnie majstersztykiem kompozycji .... jeżeli odjąć by kolor i zostawić sam konturowy rysunek, to kompozycja by leciała na lewo jak nie wiem co .... ale jest tak zrównoważona kolorem, ze wszystko gra .... a wszystko spina ta biała kreska na ciemnym dole .... bez niej to nie byłoby to

    OdpowiedzUsuń
  65. No właśnie - wszystko jest ze sobą powiązane - kolor,kształty ,kompozycja.Gdyby cokolwiek zmienić - klapa i kicha .

    OdpowiedzUsuń
  66. w ilustracji...ten agresywny dzielacy pion mnie nie przekonywuje

    OdpowiedzUsuń
  67. e tam, idealni go równoważy biała kreska w prawym dolnym

    OdpowiedzUsuń
  68. mi zupełnie nie przeszkadza ... może mógłby być ciut mniej ciemny, ale i tak jest OK ...... i tak jak mówi Agnieszka .... ta biel jest bardziej agresywna i to równoważy

    OdpowiedzUsuń
  69. bardzo mnie intryguje szkic, ten nie rudowłosy, rudowłosy jest oczywiście boski ale dziś mam fazę na bardziej abstrakcyjne treści :)

    OdpowiedzUsuń
  70. a ja to zawsze powtarzam że Basia jest genialna a ona mi nic a nic nie wierzy
    :):):)
    wszystkie obrazy są cudne

    OdpowiedzUsuń
  71. Dodałem numerek i teraz jest "Szkic 2" ..... Chciałem jeszcze dodać, ze w Artpubie mamy jeszcze trzy Basiowe obrazy http://artpubkultura.blogspot.com/2011/03/interesujaca-tworczosc-malarstwo.html#more ..... są wyśmienite .... spacjalnie nie dawałem żadnego z nich do wystawy, żeby mieć tu jak najwięcej jej obrazów

    OdpowiedzUsuń
  72. ostatni najbardziej jak już mam wybierać:):)

    OdpowiedzUsuń
  73. ja to bym ze wszystkich lat wkleiła :) no rdzawy ma zdecydowanie rację

    OdpowiedzUsuń
  74. o fajna faza....ale uwazaj..jak w "abstrakcji"
    widze realne przedmioty albo osoby to nie jest abstrakcja , a mnie jeszcze to do tego denerwuje

    OdpowiedzUsuń
  75. kruca pisałam i mi zeżarło :)
    im dłużej się ogląda, tym większa robi się lista ulubionych, twoje malarstwo na pewno do nudnych nie należy, można się wgapiać i za każdym razem odkrywać na nowo

    OdpowiedzUsuń
  76. a bo wszędzie jest człowiek ....nawet jak go nie ma:)

    OdpowiedzUsuń
  77. ostatni mowisz................hm

    OdpowiedzUsuń
  78. więc abstrakcja nie istnieje:):):)

    OdpowiedzUsuń
  79. tak bardzo mi się widzi on Basiu

    OdpowiedzUsuń
  80. Atelier 2 to moje klimaty,Kocham takie okienka .

    OdpowiedzUsuń
  81. Szkoda,że nie ma tu tego rudego .Uwielbiam ten obraz.

    OdpowiedzUsuń
  82. Rafał oskara za ten komentarz o człowieku powinieneś dostać :) trafnie to ująłeś bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  83. abstrakcja z definicji nie ma nic wspolnego z "przedstawiajaca sztuka", ale masz prawo miec swoje zdanie

    OdpowiedzUsuń
  84. Basiu, już dawno wszelkie reguły się zatęchły, to nie druk kształtuje pojęcia tylko ludzie :)

    OdpowiedzUsuń
  85. Basiu! ... dla mnie abstrakcja, która nie jest powiązana z realnym światem poprzez syntezę, jest tym samym co ułozenie kafelków w łazience .... może być bardzo piękna, ale nie jest niczym więcej niż dekoracją ..... a taka sztuka, to dla mnie rzemiosło, bo nic nie mówi

    OdpowiedzUsuń
  86. za każdą abstrakcją stoi człowiek........
    pokazuje siebie
    zobaczyłem Ciebie Basiu
    pierwszy raz w którymś z atelier
    tam nie było człowieka
    a zobaczyłem Ciebie
    dlatego twierdzę że abstrakcja nie istnieje:)

    OdpowiedzUsuń
  87. Rafał ... istnieje, ale dla mnie to nie jest już sztuka

    OdpowiedzUsuń
  88. no.... czesto to niewiedza powoduje ze reguly "sie zatechy"...... i ludzie robia co chca

    OdpowiedzUsuń
  89. O Jcek...to rozuiem....ja nie lubie realizmu

    OdpowiedzUsuń
  90. i dla mnie też nie jest
    sztuka mówi o człowieku
    według mnie
    jeśli nie mówi to nie jest sztuką:)

    OdpowiedzUsuń
  91. Basia ... a ja bardzo lubię realizm, co zresztą nie trudno stwierdzić ... ale nie taki naturalistyczny, tylko jako forma przekazu ... kiedyś doszedłem do wniosku, że sztukę powinno się robić dla zwykłych ludzi, a oni chyba nigdy nie dorosną do abstrakcji .... i wybrałem własnie taki styl ..... ale odbieram i zachwycam się wszystkimi rodzajami i stylami

    OdpowiedzUsuń
  92. a co ze sztuka sakralna, pejzazem ktora nie mowi o czlowieku...chyba ze masz na mysli ze czlowiek tworzy sztuke...ale czlowiek wszysko stworzyl...a czy wszystko jest sztuka

    OdpowiedzUsuń
  93. abstrakcyjnie to ja mam położone kafelki w łazience, i uwierz mi, jedyna refleksja jaka mnie nachodzi to czy nowy super żrący środek poradzi sobie z tymi zaciekami ;)
    a tak serio nie kumam abstrakcji jeśli nie wyczuwam w niej człowieka, on nie musi być, tak jak pisał Rafał, ale trzeba go czuć

    OdpowiedzUsuń
  94. Też przeważnie widzę człowieka w abstrakcjach .

    OdpowiedzUsuń
  95. nie wszystko, natomiast ja dostrzegam sztukę w na szybko skleconych rusztowaniach na budowie, wielu nieświadomie ma to coś, nie każdy to w sobie odkrywa, a są tacy co na siłę :)

    OdpowiedzUsuń
  96. z ta sztuka dla zwyklych ludzi to roznie bywa,kiedys wydawalo sie ze nikt nie rozumie impresjonizmu,a teraz podoba sie wiekszoosci "zwyklych ludzi",wiec moze z abstrakcja tez tak bedzie

    OdpowiedzUsuń
  97. rozumienie sztuki to wychowanie,a przy takim systemie nauczania o sztuce, abstrakcja dlugo jeszcze bedzie sie kojarzyla wiekszosci z kafelkami w lazience.....

    OdpowiedzUsuń
  98. Według mnie sztuka jest próbą przedstawiania świata poznawanego ludzkimi zmysłami .... i pejzaż, choć nie przedstawia ludzi, jest opowieścią o człowieku, jego widzeniu i odczuciach .... i to jest to co mówi Rafał o obecności człowieka ....... a załozeniem czystej abstrakcji jest oderwanie sie od powiązań z rzeczywistością, dlatego raczej nie ma szans trafić do zwykłych ludzi ..... no raczej tylko jako element dekoracji .... ale czy czysta dekoracja jest sztuką? .... dla mnie nie

    OdpowiedzUsuń
  99. mówisz, że kiedyś zrozumiem czarnego kleksa na białej połaci płótna :D chyba aż tak otwartego umysłu nie mam :)myślę, że przelanie emocji wymaga nieco więcej ruchu ;) choć kiedyś w zachęcie zaintrygowało mnie działanie artysty którego imienia już nie pomnę, który to przez całą galerię pociągnął kreskę. przyznam, że zadziałało to na mnie mocno.

    OdpowiedzUsuń
  100. Zgadzam się, że rozumienie sztuki to wychowanie ..... ale przeważająca ilość ludzi nie jest zainteresowana sztuką, więc nie ma szans na wychowanie ludzi o bardzo wysmakowanych gustach i potrzebach ......

    OdpowiedzUsuń
  101. abstrakcja nie jest dekoracja,a odczucia czlowieka mozna znakomicie przedstawic za pomoca odpowiedniej kompozycji i zestawienia kolorow,czyli abstrakcji.To trudne ale mozliwe...

    OdpowiedzUsuń
  102. o nie Jacek...jak mozesz powiedziec ze dzieci nie sa zainteresowane sztuka a w tym momecie powinno zaczac sie wychwanie

    OdpowiedzUsuń
  103. Jacek :) no weź ja w dekoracjach robię :D
    bab, dla mnie jest za zimna po prostu a ja łaknę ciepła i poznania, nie przekraczania na siłę barier :)
    szkic 2 jest niefiguratywny, może być śmiało nazwany abstrakcją, zachwyca mnie dynamiką, krzykiem, komplikacją i pustką. wielu artystów maluje abstrakcje po prostu o niczym

    OdpowiedzUsuń
  104. twoja jest o człowieku, o mnie, o tobie, o każdym kto się wczuje

    OdpowiedzUsuń
  105. I znowu się zgadzam z tym co piszesz "odczucia czlowieka mozna znakomicie przedstawic za pomoca odpowiedniej kompozycji i zestawienia kolorow,czyli abstrakcji.To trudne ale mozliwe... " ...... tylko, zeby to odczytać, trzeba życie poświęcić na zgłębianie tego rodzaju percepcji świata ....... a kto by wtedy piekł chleb, czy wymyślał lekarstwa itd itp? .... ja nie powiedziałem, ze dzieci nie są zainteresowane sztuką, tylko wiekszość ludzi na świecie, a to własnie dorośli kształcą dzieci ......

    OdpowiedzUsuń
  106. wrobel. ja nie jeste zimna ....staram sie byc konkretna....

    OdpowiedzUsuń
  107. To prawda co pisze wróbel o Twoich obrazach "twoja jest o człowieku, o mnie, o tobie" .... więc jeżeli chciałabys dojść do czystej abstrakcji, to chyba musisz zmienić kierunek, bo to co robisz jest bardzo osadzone w człowieku ..... ale lepiej nie zmieniaj tego kierunku ;)

    No i tak zerknałem na zegarek i niestety bedę musiał znikać .......

    Bardzo dziekuję Wam za świetny wieczór .... myślę, ze jeszcze wrócimy do tej dyskusji..... Dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  108. a moze masz racje..... uciekli wszyscy

    OdpowiedzUsuń
  109. nie no jeszcze okiem łypię :) absolutnie nie odbieram cię jako zimnej. w twoich abstrakcjach są emocje, ja nie kumam tych totalnie syntetycznych, z minimum nakładu pracy, choć i w takich zdarzają się ewenementy :)
    dobrej nocy :*
    to była udana wystawa, myślę :)

    OdpowiedzUsuń
  110. Jedni uciekają, innych internet wyrzuca ;) Bardzo ciekawa dyskusja o abstrakcji!jak mi net pozwoli,wróce!

    OdpowiedzUsuń
  111. Chciałbym rzec, że świetna wystawa, gratulacje Basiu!
    Jakiś czas temu oglądałem świetny dokument o Marku Rothko, czuję że Twoje prace gdzieś orbitują wokół jego ducha :) czuję taki moment zawieszenia w Twoich pracach, niepewności i dużej przestrzeni.
    "Kompozycja x" to mój zdecydowany faworyt :) Od razu ten obraz mnie wciągnął :)

    OdpowiedzUsuń
  112. Bardzo, ale to bardzo podobają mi się te prace...bardzo! Najbardziej 1,10,11....że tak pozwolę sobie prostacko ponumerować. Dziękuję za miłe doznania:)

    OdpowiedzUsuń
  113. Ciekawe malarstwo... zainteresowały mnie szczególnie dwie ostatnie prace: Ilustracja i Siluetten... są bardzo ciekawe...!
    Pozdrawiam serdecznie,
    WalDemar

    OdpowiedzUsuń
  114. gratuluję malancholijny koloryzm jest u Ciebie i kompozycja niebanalna:)

    OdpowiedzUsuń
  115. świetne malarstwo

    OdpowiedzUsuń
  116. Jestem wielką fanką Basi prac, kolorystyki, kompozycji, odwagi, a jednoczesnie nienachalnosci przekazu. Moze zabrzmi to nieco glupio- ale wszystkie prace mi się podobają. Tak po prostu:-)
    Kompozycja x , Z okna i ta ostatnia Siluetten, to po prostu genialne jest.Szczerze podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  117. dziekuje wszystkim wszystkim za przybycie i mile slowa....bab1960

    OdpowiedzUsuń
  118. Lubię takie malarstwo

    OdpowiedzUsuń
  119. Powroty są dobre...wróciłam z pleneru (miesiąc cały) i mogę zajrzeć tu, pogrzebać trochę wstecz :)... pani Basiu gratuluję - świetne malarstwo, pełne emocji. W każdym przedstawionym tu obrazie
    jest tyle ile trzeba - znakomite wyczucie proporcji napięcia, przestrzeni i koloru - i w tych z człowiekiem na obrazie i bez. Pozwolę sobie zwrócić uwagę na Atelier 1, Atelier 2, Kompozycja X, Siedząca, Codzienność, Siluetten :)Miło mi było, dzięki. Świetny wernisaż, poczytałam...Goście zaglądają tu znakomici, taki PUB :))))))))))) POZDRAWIAM GM-B

    OdpowiedzUsuń
  120. zawsze wiedziałam ze masz talent !!!

    OdpowiedzUsuń
  121. zawsze wiedziałam ze masz talent !!!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane i widoczne po zatwierdzeniu przez redaktora