piątek, 20 lutego 2015

ambasaDaDa - kolaże






Ambasadada,rocznik 1978, magister filozofii UŚ w Katowicach, admirator dadaizmu i surrealizmu, artysta, który nie wyobraża sobie życia bez kolażu. Uważa tę technikę za najlepszy środek wyrazu.  W ciągu 11 lat stworzył ponad 700 kolaży i asamblaży metodą tradycyjną, przy użyciu nożyc, kleju i papierowych elementów.
Swoje prace wystawił m. in. W bydgoskiej Klubokawiarni 1138. Tam też prowadził warsztaty poświęcone ulubionej technice.
Na przełomie marca i kwietnia 2015 r. Kolaże jego autorstwa będzie można obejrzeć w bydgoskiej galerii >>Czytelnia<<.

http://ambasadada.digart.pl/


© ambasaDaDa, Co MyŚLiSZ o ŚMieRCi, 2012



© ambasaDaDa, Przerwana lekcja śpiewu, 2011



© ambasaDaDa, Dom,w którym straszy, 2011




© ambasaDaDa, Zdjęto z afisza, 2014




© ambasaDaDa, Die Feuerwehr, 2010



© ambasaDaDa, Juez Connados, 2011



© ambasaDaDa, KUBenstrasse, 2010




© ambasaDaDa, Carnaval, 2008




© ambasaDaDa, Centaury przybywają do Melanhopolis, 2011, kolaż na tekturze, 50 x 22 cm




© ambasaDaDa, Deszcz w melanhopolis, 2010



© ambasaDaDa, okładka do DaDaMaGaZiNe 11, 2011




© ambasaDaDa, Biuro znaczeń podświadomych, 2012, kolaż na tekturze, 30 x 30 cm





© ambasaDaDa, BLiNDNeSS, 2014




© ambasaDaDa, Desant, 2014, kolaż na tekturze, 34 x 23 cm



© ambasaDaDa, Słaby punkt, 2012




© ambasaDaDa, Wyluzujcie!, Panowie Dadaiści, 2011




© ambasaDaDa, Miasto zapada w sen, 2011 [20 x 50 cm]




© ambasaDaDa, Osiedle strzeżone, 2014




© ambasaDaDa, Heroine, 2009



© ambasaDaDa, Lament, 2011, kolaż na brystolu, 38 x 21 cm



© ambasaDaDa, DaDa BoMB, 2009



© ambasaDaDa, Panna Kalafiorowa, 2014, kolaż na tekturze, 24 x 24 cm,



© ambasaDaDa, Spacer po melanhopolis, 2009






66 komentarzy:

  1. Jeszcze 4-ty do brydża by się przydał....

    OdpowiedzUsuń
  2. Wystawa bardzo ciekawa plastycznie i... publicystycznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście w brydża nie gram, ale czwarty i owszem, najlepiej Autor.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem, oglądam już dobrą chwilę, ale w brydża, niestety, nie umiem:)
    Dobry wieczór!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry wieczór :) To z kim jestem w parze do brydża ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry wieczór, Można powiedzieć, że bardzo literacko dziś na wystawie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastic * Wonderful !!! z cudną dozą inteligentnego humoru . Gratuluję !! Pozdrawiam :) marma

    OdpowiedzUsuń
  8. Ambasadada... ilekroć to wymawiam, wydaje mi się, że się jąkam... teraz bez zająknienia.
    Otarłem się o tę twórczość, i jest to rodzaj otarcia, które pozostawia ślad nie do usunięcia.
    Nie wiem dokładnie kto dobierał prace... Ty Maciek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podziwiam Cię... ile miałeś czasu, pięć miesięcy? :)

      Usuń
    2. hehe,tak szybko to ja nie działam;)

      Usuń
    3. Pewien malarz, realizujący zamówienie, po roku oświadcza zniecierpliwionemu klientowi, kiedy ten już nie wytrzymał; proszę mnie nie poganiać... hmmm :)

      Usuń
    4. malarz starszego pokolenia jak mniemam...

      Usuń
    5. Właściwie mnie by się coś takiego mogło zdarzyć... gdyby kto u mnie coś zamówił...

      Usuń
    6. Starsze pokolenie? Nie, młody był, 52 lata miał.

      Usuń
    7. ...kiedy się rodził.

      Usuń
  9. Czekamy na Autora, ale może go pochłonął kalafior?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odmiana wczesnowioSenna zwana dadafiorem

      Usuń
    2. To być może, kalafiory są niebezpieczne...

      Usuń
    3. o rany tak samo czy bardziej niźli rabarbar?

      Usuń
    4. Kalafior wydaje się być jednak nieco łagodniejszy...

      Usuń
    5. Rabarbar samą nazwę ma niebezpieczną.

      Usuń
    6. Gorsze są buraky.

      Usuń
    7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    8. Kicająca śliwowica :)

      Usuń
    9. to dobre na przeziębienie?

      Usuń
    10. Dobre, ale ma się po tym zwidy.

      Usuń
    11. Znowu muszę adadawadniać, że nie jestem robotem...

      Usuń
    12. Faktycznie, było włączone.
      Wyłączyłem - jak teraz?

      Usuń
    13. Po staremu, muszę udadawadniać... ale już się przyzwyczaiłem, zresztą dzisiaj udadawadnianie nie jest trudne np; Whili, ollik. Peolor, kilor itp...

      Usuń
    14. Młodsze pokolenie mówi; pikuś.

      Usuń
  10. Witam
    Wszystkie mi się podobają ...ale flamingowy odjazd "Miasto zapada w sen" i koń lampa "Carnaval" oraz "Wyluzujcie Panowie" chyba najbardziej
    pozdrawiam Ewa L.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolaż, nazywany, czasami lekceważąco, jakimiś tam wycinankami, urasta do rozmiarów wielkiej sztuki, to wyższa szkoła jazdy jak u Ernesto Artillo. Jest między wami różnica dekady, ale tylko wiek jest inny. I to sprawia mi dużą radość. Gratuluję wystawy. Nie do uwierzenia, że wszystko to powstało tradycyjną, mozolną metodą. I jak mam być szczery, i jak lubię Ernesto, to wolałbym Twoją pracę zawiesić w moim domu, byłaby to niezła inwestycja na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój salon już zdobi jedna z tych rewelacyjnych prac ! "Ze SKóReK RoBiMy..." stale wzbudza podziw gości, ale i nas samych-domowników ! :) Nadal uważam Pawle, że zbyt szczodre te wyrazy wdzięczności ! :*
      Podgląd na rzeczone dzieło:
      http://www.digart.pl/praca/7189841/Ze_SKoReK_RoBiMy.html
      Pozdrawiam
      Gruszka

      Usuń
  12. Ambasadada, ożywiający makulaturę...

    OdpowiedzUsuń
  13. Maciek, dokonałeś wybornego wyboru.
    Dadam jeszcze;
    fantastyczny plakat, i gratuluję autorowi wystawy i w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam Wszystkich!
    Dziś zdążyłam przed Autorem
    Kolażowa forma bardzo ciekawa
    Znakomita wyobraźnia
    Mam już nawet ulubioną pracę
    to "Deszcz w melanhopolis, 2010"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzisiaj zdążyć przed Autorem nie wydaje się niewykonalnym:)

      Usuń
    2. myślę, że przed północą DA raDę i nAs tu zaskoczy...

      Usuń
    3. zaraz zaraz jakim on klejem się posługuje?

      Usuń
    4. Myślisz, że mógł się przykleić?

      Usuń
    5. Don't say glu, say Yu Hu!
      Na pewno ma różne Yu Hu...

      Usuń
    6. do deszczu dodam jeszcze "Centaury przybywają do Melanhopolis" 2011 i "Spacer po melanhopolis" 2009. Natomiast "Biuro znaczeń podświadomych" 2012 jest rzeczywiście wieloznaczne...

      Usuń
  15. Latający cyrk Ambasadady... takie skojarzenia też mam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobry wieczór Wszystkim :)
    Fantastyczne prace! Umiejętnie łączące przeszłość z problemami współczesnymi. Kolaż to niezwykła forma przekazu, a w Pana pracach odnajduję dużo przestrzeni do samodzielnej interpretacji, nic nie ujmując ich odautorskiemu przekazowi. Gratuluję Talentu i serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobry wieczór, gratulacje dka autora, piękne prace.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie spodziewałam się, że kolaże potrafią podbić moje serce, a jednak :) Świetne prace, gratulacje dla autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Autor nie dotarł, jak dotąd. Wygląda na to, że kalafiory wczesnowiosenne są rzeczywiście niebezpieczne.
    W takim razie dziękuję Autorowi zaocznie niejako. Na pewno później zajrzy i przeczyta komentarze.
    Dziękuję Maćkowi - Żabotykowi za zorganizowanie wystawy i gościom za udział w wernisażu.
    Zapraszam na następny, za dwa tygodnie.
    Dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
  20. wernisaż bez autora to jak aurora bez dział.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli Rewolucja Październikowa bez Lenina...

      Usuń
  21. Panna Kalafiorowa i Heroine - bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Coś pięknego barawo, brawo jestem pod wrażeniem Maćku brawo!!!!!!!!!!

    Andrzej Troc

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne kolaże. Jak bajki albo jak świat cały.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane i widoczne po zatwierdzeniu przez redaktora