Tadeusz Ramik
Urodził się 27.10.1940 r. w
Karwinie na Zaolziu (Republika Czeska). Jest absolwentem Liceum Plastycznego (Střední uměleckoprůmyslová škola) w
Ostrawie. Do lat 80. dwudziestego wieku
mieszkał na Zaolziu, gdzie uczestniczył w działaniach Sekcji Literacko-Artystycznej przy ZG PZKO,
potem przeniósł się do Gdańska. Członek Polskiego Związku Artystów Plastyków,
przez jakiś czas pracował w komisji rewizyjnej gdańskiego oddziału Związku.
Uczestniczył w przeszło 150 wystawach w kraju i za granicą. Jest laureatem
licznych nagród i wyróżnień w międzynarodowych konkursach graficznych.
Mieszkając na Zaolziu Tadeusz
Ramik malował smutne krajobrazy zdewastowanej górniczej Karwiny i surowe w swej
urodzie Tatry. Teraz maluje fragmenty starego Gdańska, jakieś
mistyczno-symboliczne wizje, zbudowane z fragmentów miasta, okien, chmur,
tajemniczych postaci i niesamowitego światła zalewającego strumieniami i
przenikającego krajobraz. Maluje krajobrazy morskie a może górskie, bo jedne od
drugich czasem trudno odróżnić, są podobnie dynamiczne i tak samo dramatyczne. Na niektórych obrazach,
zwłaszcza na grafikach przedstawiających dawny Gdańsk, pojawiają się tarcze
zegarów, cyfry, symbole upływającego czasu - zestawione z trwającymi od wieków
gmachami, podkreślają ulotność życia, nieuchronność przemijania.
W stosunku do prac z okresu
„karwińskiego”, nowsze obrazy Ramika są
na pewno bardziej kolorowe. Być może wynika to z miejsca, w którym artysta się
znajduje, a może z wewnętrznej potrzeby bardziej precyzyjnego oddania wizji
artystycznej. Charakterystycznym rysem
wielu jego obrazów pozostał motyw gwałtownego podziału kompozycji, rozdarcia, za pomocą pionowej smugi światła,
albo przeciwnie, ciemnej szczeliny. To jakby znak firmowy Tadeusza Ramika, wieloznaczny i
wielowarstwowy, którym od lat zwraca uwagę na dwoistość rzeczy: światło i
ciemność, dobro i zło, sacrum i profanum.
Anna M. Rusnok
Na Henryku olej, płótno, 65 x 65, 1980 © Tadeusz Ramik |
Ganek tatrzański olej,płótno, 95 x 85, 1995 © Tadeusz Ramik |
Zachodnia ściana Gerlach olej, płótno, 100 x 80, 1995 © Tadeusz Ramik |
Jastrzębia wieża olej, płótno, 90 x 90, 2002 © Tadeusz Ramik |
Alpy I olej, płótno, 60 x 75, 2001
© Tadeusz Ramik
|
Znak w górach olej, płótno, 65 x 65, 2006 © Tadeusz Ramik |
Góry olej, płótno, 50 x 50, 2008
© Tadeusz Ramik
|
Znaki w górach olej, płótno, 60 x 75, 1998
© Tadeusz Ramik
|
Refleksje zamojskie olej, płótno, 70 x 70, 1978
© Tadeusz Ramik
|
Tryptyk górski olej, płótno,. 85 x 85, 1995
© Tadeusz Ramik
|
Miasto którego nie ma olej, płótno, 85 x 85, 1991
© Tadeusz Ramik
|
Czerwony znak (Galeria Ganku) olej, płótno, 85 x 85, 1990
© Tadeusz Ramik
|
Grafiki - akwaforta z akwatintą:
Góry katedra 11,2 x 10,7
© Tadeusz Ramik
|
Matterhorn 10 x 10 cm, 2007
© Tadeusz Ramik
|
Ex Libris Tadeusza Mytnika 9,4 x 9,4 cm
© Tadeusz Ramik
|
Ex Libris Biblioteca Bodio Lomnao 10 x 10 cm
© Tadeusz Ramik
|
Ex Libris prof. Andrzeja Januszajtisa 10 x 10 cm
© Tadeusz Ramik
|
Ex Libris Jacka Maruty 10 x 9 cm
© Tadeusz Ramik
|
Ex Libris Leonarda Kapuścińskiego
9,6 x 9,1 cm
© Tadeusz Ramik
|
Góry II 22 x 21 cm, 2003
© Tadeusz Ramik
|
Czas apokalipsy mojego miasta Karwiny 30 x 21 cm
© Tadeusz Ramik
|
Góry katedra 2 22 x 21 cm
© Tadeusz Ramik
|
Góry III 23 x 355 cm, 2004
© Tadeusz Ramik
|
Kontynuacja 9,8 x 9,8 cm, 1998
© Tadeusz Ramik
|
OdpowiedzUsuńNie powiem od jak dawna znam twórczość Tadeusza Ramika.
Od dość dawna. W każdym razie z czasów, kiedy obaj żyliśmy w kraju za Olzą. Nie pamiętam, czy Tadek robił wtedy grafiki, ale jego malarstwo mnie od zawsze fascynowało. Podziwiałem i wizje, i technikę - obrazy miejscami prawie bez farby, a miejscami impasty i laserunki - uczyłem się od Tadeusza. Jest na tej wystawie kilka obrazów z tamtego czasu.
Ogromnie się cieszę, że możemy teraz fragmenty twórczości Tadeusza pokazać w naszej elektrycznej galerii.
Dziękuję Janku, świetne prace, bardzo mi się podobają
UsuńWitam i podziwiam!
OdpowiedzUsuńWitamy serdecznie.
UsuńCześć Aniu :* cieszę się, że zajrzałaś
UsuńJa też się cieszę :)
UsuńCześć Janku, piękne obrazy, wpatruję się :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością zajrzałam. Oleje podobają mi się bardzo, bardzo, bardzo. Z ciekawością przyjrzałam się znakom książek - jakoś tak się złożyło, że dość dawno nie rzuciły mi się nigdzie w oko.
OdpowiedzUsuńWitam bardzo bardzo.
UsuńPiękne obrazy, znaki. Oglądam podziwiam, dziękuję za zaproszenie! Miło znowu tu zajrzeć
OdpowiedzUsuńCzęść Paweł, dobrze, że jesteś :)
UsuńTryptyk górski i grafiki - bardzo lubię.
UsuńEx Librisy - wyśmienite
fajne klimaty w tych obrazach
OdpowiedzUsuńWitaj, Krzysztofie.
Usuńczołem Janku :)
UsuńDobry wieczór. Jestem zachwycona.Wspaniałe malarstwo. Niemal metafizyczne. Nie na raz, nie na dwa. Do kontemplowania.
OdpowiedzUsuńwitam .... przeswietne prace, kolor forma ... bardzo , bardzo mi sie podoba ,,, gratuluje!! - elgrace
OdpowiedzUsuńWitajcie, miło Was widzieć.
OdpowiedzUsuńWitam Wszystkich Obecnych!
OdpowiedzUsuńJest taka piosenka o górach
"W górach jest wszystko, co kocham"
I ta galeria jest właśnie taka,
UKOCHANE GÓRY -
Pasja i inspiracja, a ja dodam,
czyli wszystko, co kocham...
Oczywiście zachwyciły mnie wszystkie oleje
cudowny, pełny barw i klimatów Tryptyk górski
i oczywiście Znak w górach, do tego dodam
Refleksje zamojskie i Miasto, którego nie ma,
podziały i światła, snują opowieści o pięknie gór...
Rysunki, pełne treści i stylu również mnie zatrzymały
Spaceruję i podziwiam - wieczór w górach
Pozdrawiam :)AnaVera
Witaj Anno
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńteż znam obrazyTadeusza, głównie te starsze, karwińskie i tatrzańskie, no i trochę ekslibrisów, widzialnych tu i ówdzie w internecie. Ciekawa byłam nowszych rzeczy i one są też takie Ramikowe jak tamte stare! To samo światło, może kolory bardziej intensywne? Ale może to przez to elektryczne medium komputerowe? Ale też takie jakieś czyste, jak kiedyś, choć wymieszane. A góry po prostu wstrząsające, zwłaszcza ten Gerlach i Jastrzębia wieża. Dziękuję bardzo.
Witaj siostro.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBo wpisał mi się nie tu, gdzie chciałam :)
UsuńJanku bardzo dziękuję za zaproszenie do uczestnictwa w wystawie i za miły komentarz. Dobrze, że przypomniałeś nasze początki zaolziańskie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie witam i pozdrawiam oglądających te moje obrazki.
Witaj Tadku.
UsuńCieszę się, że jesteś z nami.
Te karwińskie obrazy bardzo na mnie dziś działają, bo akurat tam dziś byłam. Drogę pomiędzy Cieszynem a Karwiną naprawiają i jedzie się tam pomalutku, ale bez patrzenia na boki, bo dziury i ruch wahadłowy co kawałek.
OdpowiedzUsuńDzień dobry Autorowi,
OdpowiedzUsuńczy mogę zwracać się do Autora po imieniu, zgodnie z netykietą? Czy po prostu - Mistrzu?
Witam.Bardzo ciekawa wystawa.
OdpowiedzUsuńTadku, a propos zaolziańskich początków - to drzewko koło mojego nazwiska, to kawałek obrazka namalowanego w onym czasie na Zaolziu. (na plenerze w Jasieniu)
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńObejrzałam prace z przyjemnością:) Świetne oleje!
Fantastyczne Ex Librisy!
Pozdrawiam.
Dziękuję Tadeuszowi za możliwość pokazania jego obrazów i grafik,
OdpowiedzUsuńdziękuję gościom za przybucie i zapraszam za 2 tygodnie.
Dobranoc.
OdpowiedzUsuńWitam, piękne, pobudzające malarstwo, urzekła mnie kolorystka, dynamika i technika, a i w grafikach wiele bardzo ciekawych rzeczy się dzieje:) Świetna wystawa, gratuluję. Będę wracać.
OdpowiedzUsuńZaskoczenie! Nie spodziewalam sie takich widoków - piękne prace :)
OdpowiedzUsuńPrace wyjątkowo piękne,dziękuję. Matterhorn, widziałam w błękitach i zieleniach i skrzącej słońcem bieli w sierpniu, a tu w taki ciekawy sposób Pan przedstawił, cudnie, jeszcze raz dziękuję serdecznie.
OdpowiedzUsuńniesamowite prace!
OdpowiedzUsuńpiękne dojrzałe malarstwo , wspaniałe grafiki!!! PODZIWIAM
OdpowiedzUsuńJestem pod niezwykłym wrażeniem. Patrząc na Pana prace widzę wzrastanie, unoszenie się, nieustanny ruch i zachodzące zmiany. Połączenie trwania i entropii spotykane tylko w naturze.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba obraz Miasto którego nie ma oraz wszystkie grafiki. Czuć melancholie oraz coś w każdym zaskakującego ! Pozdrawiam Wioleta.
OdpowiedzUsuń