Małgorzata Sajur
Fotografuje właściwie od niedawna, ale...
Ukończyła Międzynarodowe Forum Fotografii „Kwadrat” we Wrocławiu. Obecnie przygotowuje prace dyplomową pod okiem dra Piotra Komorowskiego.
O znaczeniu fotografii w swoim życiu mówi:
Prezentacja w kwartalniku literacko-artystycznym sZAFa:
"Jedno nieostre zdjęcie to pomyłka. Dziesięć nieostrych zdjęć to eksperyment. Sto nieostrych zdjęć to styl."
O znaczeniu fotografii w swoim życiu mówi:
„Wpasowała się idealnie w moje codzienne życie, wzbogacając je i dystansując do wielu spraw. Dzięki niej mogę wyrazić swoje emocje, uczucia i pogląd na otaczającą mnie rzeczywistość. Fotografuję z czystego egoizmu. To coś w rodzaju autoterapii. Odrywa mnie ona od codzienności, każe zatrzymać się, zastanowić . Dzięki niej poznaję lepiej świat, a zwłaszcza siebie.
A to już dużo.
Pokazywanie rzeczywistości taką jaka jest, nie jest moim celem. Każdy ją widzi, więc nie mam potrzeby utrwalania tego w postaci obrazu fotograficznego. Stąd prawdopodobnie moje upodobanie do zmieniania jej poprzez eksperymentowanie z długimi czasami naświetlania, nieostrościami, nieczystościami i odrealnieniem, często graniczącym ze snem. Może to jakaś forma ucieczki w nieprawdziwy świat? Nie wiem tego. Wiem natomiast, ze muszę fotografować. I że nie zrezygnuję z tego, dopóki czuje to cudne uczcie odkrywania siebie i świata. Bo jest to bardzo intymne i takie tylko moje „rozprawianie się” ze sobą.”
inne linki:
- William Albert Allard
1 © Małgorzata Sajur |
3 © Małgorzata Sajur |
2 © Małgorzata Sajur |
4 © Małgorzata Sajur |
5 © Małgorzata Sajur© Małgorzata Sajur |
6 © Małgorzata Sajur |
7 © Małgorzata Sajur |
8 © Małgorzata Sajur |
9 © Małgorzata Sajur |
10 © Małgorzata Sajur |
11 © Małgorzata Sajur |
12 © Małgorzata Sajur |
13 © Małgorzata Sajur |
14 © Małgorzata Sajur |
15 © Małgorzata Sajur |
16 © Małgorzata Sajur |
17 © Małgorzata Sajur |
18 © Małgorzata Sajur |
19 © Małgorzata Sajur |
20 © Małgorzata Sajur |
21 © Małgorzata Sajur |
22 © Małgorzata Sajur |
23 © Małgorzata Sajur |
24 © Małgorzata Sajur |
25 © Małgorzata Sajur |
Witam w kolejny piątkowy wieczór.
OdpowiedzUsuńAhoj!
Usuń:)
UsuńNo więc widzisz już jak to działa :)
UsuńHej, Janku!
UsuńWitam i pozdrawiam Autorkę..:))
OdpowiedzUsuńjednak dotarłes. Fajnie :)
Usuńfajny przekrojowy wybór prac..:))
UsuńJestem i ja. Zaczynam oglądać.
OdpowiedzUsuńCześć :) fascynujące są te odbicia :) niby znam fotografie Małgosi, a wciąż mnie zaskakuje :)
Usuńcieszę się ze jesteś Małgoś! :)
Usuń:* gapię się Małgoś i też się cieszę, że jesteś :)
UsuńFotografia nr 23 przykuła moją uwagę, kojarzy mi się z dzieciństwem, stare wiejskie ścieżki i zabawy z cieniem, ale to chyba niemożliwe uchwycić tak aparatem cień postaci, jest taki wyraźny i nie wiadomo skąd wybiega. Wygląda jak domalowany akwarelą.Nie jestem fotografikiem i nie mam pojęcia co to za trick:)
Usuńmarya- zdjecie zrobiłam aparatem komórkowym. Stałam na wale i dojrzałam siebie na tej drodze, która mnie przecinała. Utrwaliłam to. W tym czasie moja suczka Wiki korzystając z mojej nieuwagi oddała sie spozywaniu nie wspomne czego ;)
UsuńGratuluję zatem uważności. W każdej pracy da się wypatrzeć coś intrygującego. Poetyckie, oniryczne klimaty.
UsuńZdecydowanie odnajduję się dzisiaj w klimacie tego zdjęcia nr 23. Dziękuję:)
Usuńcała przyjemnosc po mojej stronie :)
UsuńDo mnie najbardziej przemawiają 6/18/24 , to w nich odnajduję ulotność, chwiejność, zawilość a czasem mroczność. Klimat osób z uciekających od rzeczywistości w swój swiat.
Usuńm
Witam, Autorka powinna lada chwila się zjawić.
OdpowiedzUsuńTak, juz jestem :)
UsuńDziekuję Janku za zorganizowanie wystawy. Melisy sobie zyczysz? :)
A masz? To poproszę.
Usuńpodano w filizance. Jaki dodatek do tego?
Usuńja też poproszę :) chociaż melisa nie pasuje do Twoich zdjęć :)
Usuńale marudzisz ! ;)
UsuńMelduję sie!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Was witam!:)
Ubrałam sie w pastelową garsonkę, upiłęłam włosy w kok i usmiecham się :)
Witam Cię cały w strachu, co powiesz na mój wybór Twoich obrazów.
Usuńzaskakujący dość :) Nawet zdjecia z poczciwego Iphona sie znalazły :) Ale to jestem cała ja własnie
UsuńDobry wieczór!
UsuńJeśli Cała Ty, to znaczy, że się chyba udało.
UsuńPodstawową rzeczą było, żeby nie zaglądać do pudełka z tymi odłożonymi, bo jak raz zajrzałem to było - "O kurcze TEGO?? nie dałem??? - no ale dałem Tamto, musiałbym zaś cos innego odstawić.. no i tak się zrobiło.
Janku, jest bardzo dobrze :)
UsuńDziękuję.
UsuńNie może być inaczej, jeśli zdjęcia bardzo dobre, a to Twoja zasługa.
Pomimo tego, że dość czesto i w masowej skali oglądam zdjęcia Żaby, to niektóre oglądam jakby pierwszy raz. Musiało byc "głebokie" zerknięcie w twórczośc autorki ;)
Usuńmiras
Było głębokie zerkanie w blagiera... znaczy blogiera.
UsuńWitam Wszystkich serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jestem pod wielkim wrażeniem!!!
Tym, razem nie ma dzieła, które mnie nie fascynuje!
CUDO!
Interesujące prace.
UsuńBardzo!
UsuńNie zapomnę ich.
Katarzyno- czerwienie sie :)
UsuńA ja jestem coraz bardziej bledsza, więc się uzupełniamy :)
Usuńhahaha
UsuńGratuluję!Jak zawsze miłe dla oka i konsekwentne :)Brawo!
OdpowiedzUsuńO! Jetses Wojtek :)) fajnie
UsuńFotografie ciekawe, a 12 szczególnie przykuwa uwagę. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam równiez :)
Usuńwitam wszystkich cieplutko :) ogladam i zachwycam sie ... elgrace
OdpowiedzUsuńpodac coś do picia elgrace? :)
Usuńto może ja skoczę do Żabki i kupie coś, bo barek na wyczerpaniu? ;)
Usuńtak, skocz ;)
UsuńDobry wieczór, spotkania z fotografią nie ominę. Szczególnie dziś, kiedy wpisują się w mój niewyraźny nastrój... oddalam się obejrzeć spokojnie.
OdpowiedzUsuńVi- zapraszam serdecznie
UsuńZachwyciłam się, na całego... sporo odczuwam tęsknot w tych fotografiach, poszukiwań miejsc ostoi, takich samotni, w których świat łatwiej zrozumieć. W których na świat można dłużej patrzeć z boku, na palcach, zza lustra. Olbrzymia wrażliwość i dyskrecja. I mimo iż nieostrość mogłaby sugerować jakiś zamęt, pośpiech, to mnie osobiście bardzo te obrazy uspokajają. Na pewno zapamiętam serię w szkole 20,21 i 22. I genialne 23. Na 24 widzę dwie postaci - kobietę i czarnego psa, wypatrują swoich tęsknot w morzu. Jeszcze raz wrócę się pozachwycać. Gratuluję Autorce :)
Usuńseria w szkole też mnie zachwyca, stale....
UsuńVi- zauwazyłam ze czerpie ogromna przyjemnośc z czytania takich interpretacji jak Twoje. Jestem podekscytowana. naprawde!
UsuńZatem zachwycamy się i ekscytujemy tu wszyscy wspólnie :) Czy pierwsze zdjęcie to autoportret? Też niezwykłe.
Usuńtak, mam 4 serie podobnych. To taka swoista "przymiarka" ;) Jakbym wygladała gdybym miała inne oczy, usta, profil..
UsuńFascynujące i aż się boję samej siebie, bo kilka które odbieram wręcz na granicy obłędu, podobają mi się najbardziej
OdpowiedzUsuńpowiem Ci w zaufaniu ze te z obłedem w tle lubię najbardziej ;) Miło Cie widziec :)
UsuńMargarithes, dziękuję za przypomnienie.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, fantastyczne. Gratuluję autorce, redaktorom dziękuję, że wciąż Wam się chce i wytrwałości w 2014 roku!
Zawsze do usług :P
Usuń1 jako profil dwuznaczne, mocne
Usuń3 kobiecość, subtelność, klimat tajemniczości
i 23 bardzo działa
ja też podziękuję Redaktorom i Tobie paweł za tak pozytywny odbiór moich prac :)
UsuńPawle, a 14 i 15? Przyjrzyj się :) widziałeś na blogu u Małgosi i rozmawaliśmy o tych zdjęciach
UsuńTeraz już wiem, olśniłaś mnie. A myślałem, skąd ja to znam. Dziękuję em
UsuńDobry wieczór :) I znowu bardzo ciekawa wystawa. Fotografie niezwykle poetyckie. Piękna wrażliwość. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńdziekuję !
UsuńDobry wieczór, bedę niezbyt taktowny i zanim udam się powłóczystym wzrokiem obejrzeć galerię zapytam: czy alkohol to dziś własny wkład, czy może gdzies jest jakis kącik? ;)
OdpowiedzUsuńmiras
miras- Ty jak zwykle o piciu. Idź do lodówki. Tam zostawiłam dla Ciebie kasztelana niepasteryzowanego. Tylko jedno zostaw dla mnie! :D
Usuńja tez szukam tego kącika ;)
Usuńmarta, wiesz gdzie lodówka to idx i sobie weź...
Usuńdyskretnie się podłączę ;) bo szampan mi się kończy ;)
Usuńhahaha Beata:)
UsuńMarta, mam jeszcze jeden czysty pokal. Polac? ;)
Usuńlej .... :)
UsuńJak dobrze, że tylko fotografie Żaby są tak niewyraźne, poruszone i rozmazane. Autorka w codziennym zyciu jest konkretna i wie czego chce ;)
UsuńW teren też lubi wyjść z konkretnym pomyslem a to, że czasem pod wpływem chwili zmienia cały scenariusz jest chyba wpisane w twórcze zycie kreatorów...
m
Mirek, które zdjęcie Ci się najbardziej podoba?
Usuńwiesz, wole ją w realu i niekoniecznie z koszykiem ;)
Usuńale te najbardziej mroczne i zakręcone. Chyba tak sobie mnie wychowała już ;)
m
Jestes jeszcze Marta? trochę szybko pijesz i zaczynam się obawiac o Ciebie ;)))
UsuńKtóre z powyższych do Ciebie najbardziej przemawiają? (mój klimat to:6/10/18 i 24)
m
to w lesie z długim czasem naswitlania mialo swoją historię. Ciemno było, my latarki i Żaba określiła co i jak mam oświetlać a w tle jakieś krzyki nastolatków ;)) dobrze, że Wiki obrończyni była...
Usuńm
spisałes się Miras :))
Usuńnie mogę się zdecydować...każde ma coś w sobie :)
Usuńpolej może wtedy wybiorę :)
oprzyj się na mnie i poogladajmy jeszcze raz ;) tylko nie na scianę bo wystawa ucierpi :)
Usuńm
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńto teraz pozwolę się zagubić gdzieś w tych fotografiach.
OdpowiedzUsuńpomogę sie odnaleźć jakby co
Usuńale lubię się tak gubić :)
Usuńi ja się przywitam
OdpowiedzUsuńDobry wieczór wszystkim :)
takiej wystawy nie można przegapić!
Oglądam i podziwiam prace i tu i bardzo często na blogu.
pozdrawiam
witaj Beato! Miło ze tu zajrzałaś :)
Usuńchciałabym zobaczyć te zdjęcia wydrukowane, powieszone na ścianie
OdpowiedzUsuńjest szansa, że zawisną niedługo?
Usuńja tez...:))
Usuńniektóre juz wisza w moje sypialni. Nie zauwazyłas? :)
Usuńo ile dobrze pamiętam to tylko jedno wisi ;)
Usuńdobra dobra nie wszyscy bywaja w Twojej Sypialni...:P
Usuńwiec czas na wystawe w realu..:))
marcin, ale ja się wstydze ;)
Usuń...jaaasne...:))
Usuńto Ty nam udostepnisz zdjęcia a my zrobimy reszte..:))
Nie wstydź się. Też bym chętnie zobaczył. Mam daleko w "rzabie" okolice, ale może akurat miałbym po drodze...
Usuńprześpie się z tym, zgoda? :)))
Usuńzgoda ale przypomnimy się jeszcze..:))
UsuńEfemeryczne i powidokowe opowieści jak ze snu. Historie zaszyfrowane we fragmentach. Czasami wyglądające jak przypadkowe kiedy zbyt pobieżnie je oglądać. Świetne prace. Gratuluje wrażliwości i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDaras , jakbym chciała umiec tak trafnie nazywac to co fotografuje jak TY to zrobiłes. Dziekuje i pozdrawiam
UsuńCała przyjemność po mojej stronie. Kłaniam się nisko Autorce jak tylko potrafię
UsuńNiepokojące. Odczuwam samotność w tych zdjęciach. Najbardziej wywarły na mnie wrażenie 11 i 16.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
bo każdy z nas jest samotny w pewnym sensie
Usuńjestem fanka takiej fotografii
OdpowiedzUsuńeva
Ewa, a ja Towich grafik
UsuńWitam i gratuluję Autorce. Te zdjęcia krzyczą. Jestem pod wrażeniem. Saga
OdpowiedzUsuńcieszy mnie, ze kazdy widzi w nich co innego. Ten róznorodny odbiór daje wiele do myślenia. Dziekuję Saga
UsuńGrażka mówi, że świetne. Mnie rajcuje przede wszystkim 1 i 15. Dziękuję Autorce za asumpt do przemyśleń, zaś Organizatorom za wernisaż fotograficzny - lubię fotografikę, choć się na niej nie znam.
OdpowiedzUsuńWitaj Jarku. O mnie kiedyś też jacyś powiadali, że się nie znam
UsuńAle nie mam pewności, czy oni sami się znali.
Jarku, właśnie te dwie fotografie wiszą nad łózkiem od roku. I skoro do tej pory ich nie ściagnełam ze ściany to znaczy ze wciaz je lubie. Tym bardziej cieszy mnie Twój wybór
UsuńZnaczy, jednak się znam! :) Dziękuję, Małgosiu.
UsuńMnie z kolei cieszy, że tak trafiłem z jedynką. (15 też lubię... z resztą tyle innych...)
UsuńWitam autorkę i Janka ! Obojgu serdecznie gratuluję !
OdpowiedzUsuńZdjęcia fascynują mnie, wybór był na pewno bardzo trudny. Mnie, jako realistkę, najbardziej zachwyciły 17 (chwyta za serce romantycznością), 18, 21 i 23, a 25 - pięknym, prostym symbolizmem.
UsuńWitaj,
Usuńdziękuję.
Dobry wieczór :)
Usuńdziekujemy. Mogłam Janku za Ciebie tez podziekowac ? ;)
No pewnie.
UsuńZdaje się, że pisaliśmy równocześnie.
mARTa- 17... ja się do siebie tam przytuliłam i jak zobaczyłam "nas" w tej pozie to bardziej sie polubiłam :)
UsuńTo piękny i prosty sposób znalazłaś na miłość własną :)
UsuńSerdecznie gratuluję pięknych zdjęć, podziwiam talent.
Muszę, niestety, pożegnać, bo sama mam niespodziewanych gości :(
Do widzenia zatem !!
22! Przejmuiąca praca. Po takim rzucie na ścianę można rzucić się przez okno - niestety, zakratowane. Twoje "Zakratowanie", Małgosiu, przypomniało mi "Ukrzesłowienie" Andrzeja Wróblewskiego.
OdpowiedzUsuńnazwałam ją " jest mnie tylko połowa, albo nawet mniej". Mysle nad zrobieniem serii podobnych zdjęć.
UsuńTo jest jedna z moich nowszych autopotretów. Niewiarygodne ile jeszcze musze pomysłów zrealizowac. Ale to dobrze. Najgorsze to nie miec żadnych
A ja znam ten ból (brak pomysłów) :(
Usuńto tak jakby więdnąć...
UsuńRzaba jestem pod wrażeniem Twojego dorobku a przede wszystkim kierunku w jakim sie rozwijasz. Każda twoje nowe zdjęcie to nowa historia,która zatrzymuje na długo wzrok obserwującego. pozdrawiam alutka;)
OdpowiedzUsuńKajdryska! Ty tutaj? Nawet nie wiesz jak mi miło . Potanczymy kiedys jeszcze ;)
UsuńTradycyjnie o tej porze dziękuję gościom za przybycie, Autorce za świetną wystawę.
OdpowiedzUsuńWierzę w nieustający urodzaj kolejnych pomysłów. Na pewno nic nie zwiędnie.
Janku, ja Tobie dziekuje i wszystkim miłym gościom!
UsuńI ja dziękuję za miły wieczór z Wami :) i zapraszam 17 stycznia o tej samej porze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu , bardzo :)
UsuńRzaba..potańczymy i nie tylko;)
UsuńKoniecznie, jest karnawał :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Ten rodzaj prac może być inspiracją do wymyślania do nich różnych historii, a każdy zobaczy w nich co innego. Prace poprzez wprowadzenie w nie wielu cieni, świateł, mgły, ponakładanych na siebie obrazów, zyskują nową przestrzeń, nowy wymiar, dlatego uznaję je za poetyckie. Lubię w zdjęciach secesję, ornament, kolor, czystość przekazu, tu tego nie ma, ale mimo to prace zaskakują dużą ilością wrażeń, osobliwym klimatem. Podobają mi się.
UsuńWitaj Małgorzato!
OdpowiedzUsuńw przypadku tej kolekcji zdjęć
cudownie mi bliskich - powiem
dobrze, że nie ma tytułów
pięknie ogląda się tu CIEBIE
właśnie poprzez sztukę fotografii
dajesz się poznać cała
gdybym miała coś dodać
powiedziałabym że
wszystkie fotografie
są mi tak bardzo bliskie
bo to także moje widzenie świata
GRATULUJĘ
znakomitej wystawy
pozdrawiam serdecznie :)
Anna Kos
Nie mogłam być na wernisażu bo dopiero niedawno wróciłam z podróży, ale od zawsze podziwiam te fotografie, kreatywność autorki i tajemnice zaklętą w obrazach. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPiękne prace, oniryczne, senne... Prace 5, 18, 19, 23 szczególnie mnie zainteresowały, wciągnęły swoim klimatem... Bardzo ciekawa wystawa... Gratuluję..!
OdpowiedzUsuńWalDemar
Oniryczne, zgadzam się.
Usuńto nietypowe spojrzenie na otaczający świat bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCzas w fotografii czyni cuda. Gratuluję:)
Ogromnie dziekuje Wam za odwiedziny i podzielenie sie swoimi odczuciami. Dla mnie to bardzo cenne.
OdpowiedzUsuńTeż mnie nie było w zasięgu, żałuję, uwielbiam wszystkie Twoje fotografie Małgosiu, Jankowi gratuluję wyboru, Tobie dziękuję za już i z ciekawością czekam - co dalej ? :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak odebrałem tę fantastycznę wystawę, jako opowieść o życiu pewnej kobiety.
OdpowiedzUsuńŚwietny wybór Janku.
Oklaski!
OdpowiedzUsuńZachwycające ujęcia rzeczywistości i nierzeczywistości
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo wysoko oceniam klimat zdjęcia Nr 21 . Może dlatego że przypomina mi malarstwo Vermera, specyficzny klimat jago warsztatu. To zdjęcie przemawia do mnie, jestem tam obecny,czuję zapach przygotowanych dopiero co farb.czekam wraz z Mistrzem na jego żonę z córkami....
OdpowiedzUsuńJC
Fota Nr 25
OdpowiedzUsuńUtożsamiam się z tym zdjęciem, serce mam po prawej stronie postrzegania,postępowania i wierności zasad . Pomysł foty ciekawy.
JC