Izabela Wolska
- urodzona 25 lutego 1982 roku w Szczecinie. Studia w Wyższej Szkole Sztuki Użytkowej w Szczecinie. Dyplom z grafiki w 2005 roku w pracowni prof. Andrzeja Załeckiego. Temat dyplomu: „Bajki Świętaka”, ilustracje do własnej prozy poetyckiej.
Zajmuje się malarstwem (akryl, olej), grafiką i rysunkiem.
Wystawy indywidualne:
- „Łąki Żytopienne”, Cafe Galerya w Szczecinie,
- wystawa malarstwa w klubie "Delta" w Szczecinie,
- wystawa malarstwa w Galerii Centrum w Kamiennej Górze - cykl "Introwersje",
- Galeria "In Blanco" w Łodzi, w Bałuckim Ośrodku Kultury.
Udział w wystawach zbiorowych: Szczecinek, Golczewo, Kościół w Marianowie, wystawa na Deptaku Bogusława, Klub XIII Muz, wystawy studentów Wyższej Szkoły Sztuki Użytkowej, klub Patelnia36 w Sosnowcu, klub Delta w Szczecinie, Ogród Różanka w Szczecinie; oraz udział w wielu aukcjach charytatywnych.
Zajmuje się malarstwem (akryl, olej), grafiką i rysunkiem.
Wystawy indywidualne:
- „Łąki Żytopienne”, Cafe Galerya w Szczecinie,
- wystawa malarstwa w klubie "Delta" w Szczecinie,
- wystawa malarstwa w Galerii Centrum w Kamiennej Górze - cykl "Introwersje",
- Galeria "In Blanco" w Łodzi, w Bałuckim Ośrodku Kultury.
Udział w wystawach zbiorowych: Szczecinek, Golczewo, Kościół w Marianowie, wystawa na Deptaku Bogusława, Klub XIII Muz, wystawy studentów Wyższej Szkoły Sztuki Użytkowej, klub Patelnia36 w Sosnowcu, klub Delta w Szczecinie, Ogród Różanka w Szczecinie; oraz udział w wielu aukcjach charytatywnych.
Osobno 90 x 90, akryl na płycie, 2011 © Izabela Wolska |
Obraz V 90 x 90, akryl na płycie, 2008 © Izabela Wolska |
Państwo Dwojga akryl na płycie, 90 x 90 2008 © Izabela Wolska |
Between akryl na płycie, 70 x70, 2008 © Izabela Wolska |
Hibiskus olej na płycie, 70 x 70, 2011 © Izabela Wolska |
Rysunek akryl na płycie, 2010 © Izabela Wolska |
Laleczka akryl na płycie, 90 x 90, 2011 © Izabela Wolska |
Portret kota akryl na płycie, 50 x 50, 2011 © Izabela Wolska |
Mewa akryl na płycie, 90 x 90, 2011 © Izabela Wolska |
RedD akryl na płycie, 70 x 70, 2008 © Izabela Wolska |
Ptakolita akryl na płycie, 90 x 90, 2010 © Izabela Wolska |
Fall akryl na płycie, 2008 © Izabela Wolska |
Akt błękitny akryl na płycie, 50 x 50, 2010 (Dla Ryszarda Ociepy) © Izabela Wolska |
Blue Thoughts akryl na płycie, 90 x 90, 2011 © Izabela Wolska |
Pasja akryl na płycie, 90 x 90, 2011 © Izabela Wolska |
Ostateczny krach (systemu korporacji) akryl na płycie, 90 x 90, 2011 © Izabela Wolska |
Puenta akryl na płycie, 70 x 140, 2011 © Izabela Wolska |
dobry wieczór powiem tylko tyle że zawsze zachwycam się malarstwem Izy i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńwitam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitajcie :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podobają pani Izo , pani prace......
Usuńgdzie można przeczytać prozę poetycką ciekawość mnie zżera :):):)
OdpowiedzUsuńwitam wszystkich, coś mi komentarze nie działają tutaj jak należy....
OdpowiedzUsuńniestety moja proza wisząca na digarcie została zdjęta za brak walorów artystycznych :)
OdpowiedzUsuńach ten digart :(:(:(
OdpowiedzUsuńWitam ;). Oglądam z ciekawością :)
OdpowiedzUsuńwrócę do Was jak dojadę po pracy
OdpowiedzUsuńYss jesteś super! :)
witajcie ....bardzo intersujaca wystawa...podziwiam prace yss od dawna...bab1960
OdpowiedzUsuńIza a teraz głupawe pytanie ale ciekawi mnie .....Twoje inspiracje?
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich. Jestem od dawna fanką Izy i jej Between; piękna wystawa, wspaniale użyte srodki malarskie, wysmakowana kolorystyka..no i czegóż chcieć wiecej?:)
OdpowiedzUsuńOsobno- piękna rzecz, bardzo dojrzała
OdpowiedzUsuńRdza: inspiracje są powiedzmy życiowe :) jeszcze zależy która praca, niektóre powstały tylko dlatego, że spodobała mi się forma :)
OdpowiedzUsuńWitajcie :)
OdpowiedzUsuńIza ... jestem oczarowany Twoim malowaniem ... Nie znałem Twoich nowych obrazów ..... są świetne
no tak widziałem że to głupie pytanie:):)
OdpowiedzUsuńDzięki za wszystkie pochwały :) poczęstowałabym kieliszkiem wina jak w realu, ale mogę zaproponować tylko wirtualne.
OdpowiedzUsuńwitam wszystkich serdecznie...Yss przepiękne prace ...zastanawia mnie obraz v ...o czym opowiada? ....to jak motyle które w nas trzepoczą kiedy kwitnie zakochanie:)
OdpowiedzUsuńrdza: wszystkie przytulaje były malowane na cześć jednej osoby, zresztą pewnie go widziałeś na wernisażu. :P
OdpowiedzUsuń:) .... Ja dzięki wirtualnym wernisażom, mogę popijać piwo ..... w rzeczywistości jakoś nie wypada ;) .......... Akt błekitny mnie zachwyca
OdpowiedzUsuńmarchewa: Obraz V to praca inspirowana wierszem znajomego, Andrzej T. poprosił na plenerze kilka osób o zilustrowanie jego wierszy, ja wybrałam Obraz V, niestety tekst mi zaginął, był chmurny i taki jesienny, z duszą rozdartą, akurat mi pasował do nastroju.
OdpowiedzUsuńOstateczny krach ....niepokoi...czuje się ból gdy się patrzy...
OdpowiedzUsuńJaWit: piwo dobra rzecz :)
OdpowiedzUsuńakt błękitny to taki w sumie obraz dla formy, nosiłam się z tym pomysłem od paru lat :)
acha acha to mi ćwieka zabiłaś hi hi
OdpowiedzUsuńWitajcie, przepraszam za spóźnienie.
OdpowiedzUsuń..zawsze mi się podobał...szkoda ,że wiersza nie czytałam
OdpowiedzUsuńchcę je wszystkie i już.....
OdpowiedzUsuńOstateczny krach systemu korporacji - Kazik :)
OdpowiedzUsuńDominika, ty jesteś nadal?
Dobry wieczór .
OdpowiedzUsuńBardzo lubię malarstwo Izy. Z tu pokazanych najbardziej mi się "Państwo dwojga " podoba :)
Mnie w sumie ete prace uspokajają, chociaż trochę melancholijne są...
OdpowiedzUsuńMaja: super, uwielbiam tę pracę, ale zwykle jestem wyjątkiem ;)
OdpowiedzUsuńYss ... może akt błekitny jest dla formy ale jaka piękna to forma :) ..... Portret kota ... i okazuje się, że kot też może być dziełem sztuki ;)..... należę do tych, którzy zdecydowanie wolą koty od psów
OdpowiedzUsuńdobry wieczór :)
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona pracami..bardzo ale to bardzo do mnie przemawiają
Red - niepokoi rozłąką
OdpowiedzUsuńJestem jestem;)
OdpowiedzUsuńLaura: trochę poniewczasie :) ale zapytam: dlaczego właśnie Osobno jest wg Ciebie dojrzała? :)
OdpowiedzUsuńZ nowosci urzekła mnie kolorystyka Laleczki, w ogole ja Twoje połaczenia barwne bardzo cenię i często do nich wracam , popatrzeć znow:)
OdpowiedzUsuńDzięki, Rzaba :)
OdpowiedzUsuńJaWit: no, z tym kotem też się nosiłam jak kura z jajkiem :) ale w końcu powstał i natychmiast mi się znudził ;)
"Pasja" działa na mnie najbardziej. Az kipi emocjami
OdpowiedzUsuńOsobno - więzy krwi które rozdzielają ?
OdpowiedzUsuńDominique: mogłam jej jednak bardziej tło uspokoić, tzn tam gdzie jest pociągnięte bielą, pociągnąć bardziej, ale może kiedyś się nauczę malować; nawiasem, może jutro siądę do czegoś nowego :) hibiskusy nr 2, synek dziś wywlókł mi z torebki szkic hibiskusów :)
OdpowiedzUsuńniekoniecznie krwi :)
OdpowiedzUsuńco ja piszę! z torby, a nie torebki, chyba nigdy w życiu nie splamiłam się torebką
OdpowiedzUsuńZe względu na emocjonalny przekaz, ale też ze względu na formę. Wszystkie pokazane tu prace są bardzo wysmakowane kolorystycznie, pięknie zakomponowane, ślicznie malowane, z cudowną malarską materią, ale w tym obrazie jest jeszcze coś, coś co wybiega dalej... Może mniej tu ducha Beksińskiego;P A może chodzi o coś innego, co w pierwszej chwili trudno mi sprecyzować? Raczej to pierwszy odbiór, na poziomie emocji.
OdpowiedzUsuńzaraz wracam :) problem kinematograficzny
OdpowiedzUsuńYss, gdybyś uspokoiła nie byłoby takie"Twoje":)), sposób w jaki aranżujesz tło, jest bardzo Twój, rozpoznawalny masz styl.
OdpowiedzUsuńNie umiem wybrać ulubionego. Zawsze podoba mi się ten najnowszy, a potem wszystkie stają się ulubione i kiedy trzeba wybrać coś na wystawę to nie mam serca któregoś odrzucić. Dlatego jest taka dziwna liczba obrazów - 17.
OdpowiedzUsuńJanek...... 17, to nie jest dziwna liczba ..... myślę, że na przyszłość i 20 będzie OK
OdpowiedzUsuńmuszę państwu powiedzieć, że dominika nie dała mi moich własnych! prac, nieopatrznie zostawionych jej pieczy, różnych niedorobionych starych knotów, które chciałam zamalować; hołubi je i o zgrozo, będzie pewnie znajomym pokazywać :( a propos tła i stylu i jej wiedzy o sztuce :P
OdpowiedzUsuńLaura: jeżeli czytałaś listy Beksińskiego, to możesz spokojnie podstawić tam moje imię i też zagra ;) uwielbiałam beksę już jako pędrak, bo w Fantastyce drukowali :)
godna Sztyrlica
OdpowiedzUsuńpostawię dodatkowe ścianki działowe i wszystko się zmieści :)
OdpowiedzUsuńSiedemnastka mi się spodobała. Kolejną wystawkę montuję też z siedemnastu fotografii.
OdpowiedzUsuńWitam i przepraszam za spóźnienie, ale kultura mnie zatrzymała...
OdpowiedzUsuńObrazy widziałam na żywo, z reszta z Rdzą, Jankiem i jego uroczą żoną - towarzystwo też jest ważne! :)
Bardzo Wam dziękuję, że mnie zmobilizowaliście do od wiedzenia Willi Lenza...
I cieszę się, że szersze grono może zobaczyć te pięknoty!
Izo - dziękuję!
Te niteczki które ją przytrzymują tak mi się skojarzyły
OdpowiedzUsuńkwadrat to ciekawy choć niełatwy format,bardzo ładna wystawa
OdpowiedzUsuńzaraz nie chciała oddać, są tak dopieszczone podziwem
OdpowiedzUsuńCzy to jeszcze wisi w willi Lentza? Może po niedzieli by mi się udało zobaczyć ?
OdpowiedzUsuńMargo :) Pamiętam, a jakże, miło powitać i tu.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji kłaniam się Jankowi, robi dobrą robotę na Artpubie :)
Marianowo ..... świetne!
OdpowiedzUsuńnie chciała, wyrywała mi z rąk.... :) dosłownie.
OdpowiedzUsuńMaja: nie, już nie wisi :(
o, błąd Janka, ten obraz to nie "Marianowo" tylko "Hibiskus", malowany faktycznie w Marianowie :) ćwiartkę obrazu szlag trafił, dach nad kuźnią cieknie, na szczęście udało mi się odrestaurować :)
OdpowiedzUsuń:) ..... Już poprawiłem ... jest Hibiskus :)
OdpowiedzUsuńPtakolita ... trochę inny .... jakby jeszcze bardziej surrealny .... kolejny mój faworyt
OdpowiedzUsuńhmmm bab jakoś zamilkła...
OdpowiedzUsuńja przepraszam, że Was tak poganiam do wypowiadania się, po prostu niedługo muszę uciekać, jestem zmęczona dzisiejszym dniem :)
Więc nie ma gdzie na żywo zobaczyć ? Szkoda :(
OdpowiedzUsuńStoją w nieużywanym pokoju oparte o ścianę :P
OdpowiedzUsuńpiękne prace.częśc znam.widzę kilka nowych.Blue Thoughts i Ptakolita już moje ulubione.
OdpowiedzUsuńups..polałam się tym wirtualnym winem.
pozdrawiam.eva (ewa miler)
Blue Thoughts ... świetne, a ten błekitny prostokąt na głowie intrygujący ..... :)
OdpowiedzUsuńTo ja jeszcze dodam, że ostatnio maluję rozmaite kwiecia, drzewa, kwiecia na drzewach, to jednak dużo łatwiejsze :D
OdpowiedzUsuńJaWit: to właśnie te thoughts ;)
OdpowiedzUsuńdzięki, eva :)
Witam i przepraszam za tak późne pojawienie się.
OdpowiedzUsuń(Problemy z netem)
Iza jak zwykle świetne prace. Najnowsze to (że tak się wyrażę) niezłe przyłożenie. Bardzo poruszają.
Ps. Zastanawiające jest to wino...;>
Yss ..... zgadzam się. ...malowanie ludzi jest trudne ze wzgledu na to, ze widz odbiera to na poziomie poza zmysłowym, odczytując często nawet ukryte uczucia ..... a inne rzeczy odbiera jako formę ... dlatego zawsze mówiłem, ze pejzaż itp to najbardziej malarskie tematy
OdpowiedzUsuńJa tu cały czas jestem :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Ez2nM7kfR9E&feature=feedf
Yss ... rzeczywiście :)) ... nie załapałem, bo moje myśli nie sa prostokątne ;P
OdpowiedzUsuńa mogły być pieknie wyeksponowane na moich ścianach :)
OdpowiedzUsuńMarta - Damroka :))
OdpowiedzUsuńJeżeli muzycznie, to podpowiem, że najlepiej maluje się przy Toolu, ale i przy najnowszym Brendanie Perry, Waglewski też się przewijał, Dikanda, Portishead, The Cure - no i Kazik, to już mówiłam :)
wino mogę tylko wirtualne ;) po cichu raczę się nutridrinkiem.... :P fajny czekoladowy
nawet ładna ta piosenka jak tak sobie słucham, Margo :)
czyich ścianach?
OdpowiedzUsuńDamroce zaproponowałam wypożyczenie czegoś na ścianę,, ale wyobraźcie sobie, zwleka :)
http://www.youtube.com/watch?v=FoQauYMEVNs
OdpowiedzUsuńa mnie tak ostatnio nosi http://www.youtube.com/watch?v=kS2w5B0MvvY&feature=feedf
OdpowiedzUsuńpuszczaliśmy chyba nawet brendana na wernisażu w Lentzu :)
OdpowiedzUsuńYss .... tak sobie pomyslałem, ze to fajny pomysł z wypożyczaniem na scianę ..... może ludzie chętniej by wypozyczali zamiast kupowac ..... np na jakieś przyjęcie, żeby pochwalić sie przed gośćmi ;)))
OdpowiedzUsuńJa to bym chyba nie mogła później oddać...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=KLpkXtM-VI8&list=FLANYvfpboJ4RAR-2PxnL8rg&index=7
Margo: fajne, ale te bity spod spodu to jakoś nie :/
OdpowiedzUsuńJaWit: ależ wypożyczalnia jest w szczecinie, nie wiem czy w innych miastach - u nas jest w Książnicy Pomorskiej :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio lubię Kate Bush, np : http://www.youtube.com/watch?v=Ydls3iAcs0A
Yss .... i mają obrót w tej wypożyczalni?
OdpowiedzUsuńCóż, pożegnam Was już, posiedźcie jeszcze i porozmawiajcie :D Ja idę odpocząć (choruję wszak), pozdrawiam, pijcie wirtualne winko, do zobaczenia może na kolejnym wernisażu :)
OdpowiedzUsuńYss ... miło było .... kuruj się i zapraszamy do zaglądania na następne wernisaże :)
OdpowiedzUsuńJaWit: czasem tak, jeden mój prof zachwalał, boludzie wypożyczają sobie a potem kupują bo się przywiązali już :)
OdpowiedzUsuńMoże im nawet coś zaniosę :D
dobranoc :D
Cześć Iza :) Dobranoc :)
OdpowiedzUsuńa ja jak zwykle zapraszam do artpubkultury, na koniec dwóch świetnych poetów
dla mnie najlepszych :)
Margo dawno nie czytałem nic z 3 ulubionych .... ale nadrobię to :)
OdpowiedzUsuńot zwleka...
OdpowiedzUsuńProblem 1 - decyzja, który?
Problem 2 - no i jak tu oddać jak już zdecyduje, chyba już lepiej kupić...
Damroka ..... może pożyczaj co tydzień inny, wtedy łatwiej sprawdzić, który najlepiej pasuje ;)
OdpowiedzUsuńCicho się zrobiło ..... więc ja też będę znikał ..... Dobranoc :)
OdpowiedzUsuńdobranoc wszystkim życzę.
OdpowiedzUsuńuśpiły mi się dzieci i ja padam :)
Yss cudowne prace
pozdrawiam serdecznie
Dobranoc :)
OdpowiedzUsuńno to się spóźniłem, przeprasza. Witaj Iza , pooglądam więc bez ludzi i w ciszy:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace. Zgadzam się z moimi przedmówcami - widać tu Beksińskiego, zwłaszcza w rysunkach postaci. Ale widoczny jest cały surrealizm... Max Ernst...
OdpowiedzUsuńGratuluję,
dobrej nocy
i przepraszam, że jak zwykle -
przychodzę późną porą.
Dobranoc:))
OdpowiedzUsuńBardzo sobie cenie to malarstwo, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo więc dobranoc,może kiedyś zasłużę by zobaczyć ten nieużywany pokój i jego skarby.
OdpowiedzUsuńDobranoc! Chciałbym śnić malarstwem Izy...
OdpowiedzUsuńWielkiej urody prace, umykające, ulotne i takie jakby witrażowe..."Ptakolita" wspaniały jest..!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Autorkę i Organizatorów tej pięknej wystawy, WalDemar
Teraz dopiero spokojnie oglądam. Jest parę fajnych chwytów malarskich w pracach bohaterki wieczoru. Ptakolita szczególnie mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńWidzę , że Jacek trafił z formułą spotkań. Pomysł kapitalny!!!Gratuluję.
Piękne malarstwo, zarówno w formie jak i kolorze. Gratuluję autorce!!!
OdpowiedzUsuńwspaniałe prace wczoraj nie mogłam być bo netu nie miałam ale prace wyśmienite:) pozdrawiam Iza Cię serdecznie Wiola. Najbardziej prace OSOBNO, OBRAZ V a tak to wszystkie świetny inny styl użycia akryli:)
OdpowiedzUsuńNiestety wczoraj nie udało mi się dotrzeć tu po pracy, więc dziś na spokojnie sobie przejrzałem prace.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się:
Osobno
Ostateczny krach
Puenta
Hibiskus
całość fajnie działa,
nie wiem co mógłbym więcej napisać :) Po prostu warto tu wrócić:)
Zajrzałam dziś jeszcze i widzę sporo nowych twarzy :D Dzięki za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńMaja: zasłużysz, jak wyzdrowieję, możesz przyjechać w odwiedziny i obejrzeć obrazy :)
Damroka i kupno obrazu, aż się zawstydziłam :>
Swietne prace- podobaja mi sie bezkrytycznie i bez wyjatku... Tak trzymac! Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńWlasnie zobaczylam sobie twoja strone- jeszcze wiecej fajnych prac!!!!!! Gratulacje i zycze dalszego zapalu do pracy.
OdpowiedzUsuńZnakomite prace wszystkie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozwoliłem sobie skopiować Twoje prace, by do nich czasem powracać...
OdpowiedzUsuńIzo znakomite prace, jestem nimi zauroczona.
OdpowiedzUsuńDopiero dziś wróciłam z wojaży więc wpadłam na chwilkę-pozdrawiam serdecznie
Właśnie jestem w Szczecinie kilka dni,mniej wiecej do piątku,soboty.Jeśli byś mogła się ze mną skontaktować na maila
OdpowiedzUsuńmskrzaczek@o2.pl
to bardzo proszę
Majka
Witajcie!...spóźniony o kilka dni...bo zapracowany:) Wspaniałe malarstwo, własny ujmujący styl!...gratuluję Yss!!!
OdpowiedzUsuńWitam autorkę ( w podróży tu zaglądam:)) przepraszając jednocześnie, że nie było mnie na wernisażu...Obejrzałam...bardzo wrażliwe prace...:)...aż ciepło na duszy...technika, środki jakich autor używa także wiele mówią...pięknie mówią teraz:)Gratuluję Pani Izo z podziwem :))
OdpowiedzUsuńWróciłam na chwilkę ażeby popatrzyć jeszcze raz, chciałabym kiedyś zobaczyć Twoje prace w realnym świecie -zachwycam się nadal
OdpowiedzUsuńjedna z lepszych wystaw, pozdrawiam autorkę.
OdpowiedzUsuń