piątek, 25 listopada 2011

Bożena Dusseau-Łabędź - Portrety


Bożena Duseau-Łabędź
Ur. 25.05.1960 w Katowicach

W 1984 ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie (Filia w Katowicach).
Malarstwo studiowała u prof. Jerzego Dudy-Gracza i prof. Macieja Bieniasza.

1984 - Stypendium ministra Kultury Sztuki

1986 - emigracja do Holandii

Od tego czasu zajmuje sie wyłącznie malarstwem.
Prace znajdują sie w kolekcjach  prywatnych i państwowych w kraju i za granicą.
  
„Można sobie wyobrazić, że ryba, wystawiając od czasu do czasu łeb z wody, dostrzega  przez kilka sekund ów powietrzny świat, zupełnie inny – rajski. Oczywiście musi zaraz powrócić do świata wodorostów, gdzie ryby się pożerają, ale przez kilka sekund wyczuwa istnienie innego świata, doskonałego – naszego świata.”
                                                            Cząstki Elementarne
                                                            Michael Houellebecq

                                                                                                         >>> czytaj całość artykułu                                  
Strona www autorki: www.dusseau.nl 


wszystkie obrazy: olej na płótnie


BETWEEN DOORS
100 x 120, 2004
© Bożena Dusseau-Łabędź

GIRL WITH JEWELCASE
100 x 150, 2001
© Bożena Dusseau-Łabędź


ETERNAL WONDERER
100 x 150, 1998
© Bożena Dusseau-Łabędź


DRUNK
100 x 100, 2004
© Bożena Dusseau-Łabędź


OPIUM
100 x 120
© Bożena Dusseau-Łabędź


SALESMAN OF CARPETS
100 x 120, 2001
© Bożena Dusseau-Łabędź


PAINTER Z.M.MACIEJEWSKI
100 x 150, 1999
© Bożena Dusseau-Łabędź


PRESENT
  100 x 120, 2009
© Bożena Dusseau-Łabędź


SCHMERZ IM NERZ
140 x 100, 2000
© Bożena Dusseau-Łabędź


SALESMAN OF FLYING CARPETS
100 x 120
© Bożena Dusseau-Łabędź


UNDER ONE SHAWL
100 x 120, 2009
© Bożena Dusseau-Łabędź

WOMAN AT THE BRIDGE
100 x 150, 2004
© Bożena Dusseau-Łabędź

UNEXPECTED VISITOR
100 x 120, 2004
© Bożena Dusseau-Łabędź

ZOL DI HARFE GOT LOYBN
100 x 100
© Bożena Dusseau-Łabędź

WOMAN IN KIMONO
100 x 150, 2004
© Bożena Dusseau-Łabędź

WOMAN WITH SCAR
60 x 70, 2000
© Bożena Dusseau-Łabędź

134 komentarze:

  1. Witam i zapraszam na kolejny wernisaż w Artpub galerii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, chyba mi się udało zalogowac, ale mam kłopoty z łącznościa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam starych i nowych przyjaciol,bardzo mi milo

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry wieczór :) Fantastyczna wystawa. Gratulacje!!! Piękne, malarskie opowieści o nastrojach, głęboko schowanych, ale czytelnych emocjach. I wszystko świetnie rozegrane poprzez ciekawą kompozycję, kolor, malarską materię. Jestem urzeczona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Bożena ..... własnie przyglądam się obrazom .... wysmakowane kolory, forma i piekne zestawienie z wzorkami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. aleksander korman25 listopada 2011 20:36

    witaj jacku
    Kapitalne malarstwo dzisiaj mamy.. oszczędne w środkach.. a ile tu ekspresji !

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam cie Bożenko i wszystkich obecnych:))))))))))) Uczta się zaczęła.Od dawna patrze i podziwiam , oczu nie moge oderwać...ostatni portret jest jednym z ulubionych, ale grzechem byłoby wskazywać"ten, ten, nie tamten"

    OdpowiedzUsuń
  8. aleksnder korman25 listopada 2011 20:38

    witajcie i inni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzieki za dobre slowa to zawsze daje power!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Bożenko, wielce sie cieszę, że udało się zrobić wystawkę Twoich znakomitych portretów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witajcie Maria Grażyna i Olek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak trafiasz w nastrój i materie , że dech zapiera :)

    OdpowiedzUsuń
  13. od dawna marzyla mi sie wystawa w Polsce

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam, i się zachwycam

    Jestem zauroczona wszystkimi obrazami, szczególnie

    GIRL WITH JEWELCASE i OPIUM

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie,one nie sa portretami,ale podrozami

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje ulubione: WOMAN WITH SCAR, UNEXPECTED VISITOR, SALESMAN OF CARPETS, PRESENT... ale właściwie wszystkie, bez wyjątku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cieszę sie, że trafiłaś do tej Galerii, do ArtPub, zobaczysz jak tu fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. aleksander korman25 listopada 2011 20:43

    Coś mi sie zdaje,ze większy power my mamy, takie smakołyki konsumując:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Portret, to jest zazwyczaj obraz interesujący głównie osobe portretowaną, ale nie w tym wypadku. To są dzieła same w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam i podziwiam smakowite połączenie mroku z iskrą nadziei, ciepła i otchłani. Tęcza barw gaszonych aksamitem, jest mi tym bardziej bliska.

    Wyrazy podziwu... i inne różne wyrazy... niewyrażalne.

    OdpowiedzUsuń
  21. :) ..... To prawda Olek ..... Janek dzięki, za kolejną wyśmienitą wystawę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja z muzyką, mam nadzieje , że wszystkim sie spodoba :)

    http://www.youtube.com/watch?v=A4VMVSJl9mw&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  23. To prawda, te obrazy, to podróż w głąb... a cała niezwykła reszta, to wyraźny, bardzo esencjonalny ślad :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pamietasz Jasiu,jedyna rzezbe jaka zrobilam w swoim zyciu-to byl twoj portret

    OdpowiedzUsuń
  25. UNEXPECTED VISITOR Piekny bardzo.....

    OdpowiedzUsuń
  26. Bożena .... wzorki powodują bardzo dekoracyjny efekt, a w zestawieniu z dużą pełną smutku głębią wyrazu, działaja bardzo mocno.

    Grazyna .... muzyka wyśmienicie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. WOMAN IN KIMONO ... zachwyca mnie

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam nadzieje,ze nie musze[tak jak radzili L.Cohenowi zalaczac do plyty,obrazu brzytwy]

    OdpowiedzUsuń
  29. aleksander korman25 listopada 2011 20:52

    WOMAN AT THE BRIDGE to mój fav

    OdpowiedzUsuń
  30. umieszczam czesto na rekach postaci wytatuowany numer,albo blizne chodzi mi o naznaczenie,wszyscy je mamy

    OdpowiedzUsuń
  31. Własnie zwróciłem uwagę na formaty .... to całkiem spore płótna .... obcowanie na żywo musi być fascynujące

    OdpowiedzUsuń
  32. http://www.youtube.com/watch?v=HfmZJmHvVK0&feature=related

    UNDER ONE SHAWL - niezwykły, tyle smutku, ale ciepła tez ma wiele....przyjaciółki?....mamy?...

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo interesujaca wystawa.....bab

    OdpowiedzUsuń
  34. Witaj Bab ... kobiety na tych obrazach mają podobny rodzaj ekspresji co na Twoich

    OdpowiedzUsuń
  35. nie dla mojego meza-on zawsze nosi,trasportuje i wiesza,moja miniatura to 90x130 cm

    OdpowiedzUsuń
  36. Bożena :) .... zupełnie go rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Tak Aleksandro, te biele- płaskie aple, a tyle wdzięku kryją , mam na myśli te łatwość określenia plamą i jej kolorem formy

    OdpowiedzUsuń
  38. Grazynko,to bardzo smutna historia,kiedys Ci opowiem

    OdpowiedzUsuń
  39. I jest fascynujące, tzn. było juz w czasie studiów. Dzis to jest na pewno przeżycie jeszcze większe.

    OdpowiedzUsuń
  40. no tak ,ale tu jest wszedzie poczatek i koniec tak jak powinno byc .....bab

    OdpowiedzUsuń
  41. Ups, Aleksander Korman .>) Przepraszam

    OdpowiedzUsuń
  42. Grażyna .... Aleksandro dobrze brzmiało ... tak po włosku :)

    OdpowiedzUsuń
  43. rzeczy nie sa takimi,jakimi wydaja sie byc.Nie sa tez inne-Budda

    OdpowiedzUsuń
  44. cudenka....i co najwazniejsze poraz pierwszy je widze....bab

    OdpowiedzUsuń
  45. Bab .... bo Ty jesteś mistrzyni szkicu malarskiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. bab - początek i koniec może byc i w domyśle.

    OdpowiedzUsuń
  47. Jacek super artystke nam zapresentowales...bab

    OdpowiedzUsuń
  48. Obrazu sie nie konczy,ale porzuca!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  49. Dobry wieczór.Jestem zachwycona wszystkimi obrazami, nie umiałabym wyróżnić żadnego.Są piękne swoim wyobcowaniem i smutkiem te osoby.Mam nadzieję, że Autorka się nie obrazi - ale bardzo bliskie skojarzenia mam z malarstwem Basi - Bab . Ten sam rodzaj ekspresji w postaciach zdałoby się statycznych.

    OdpowiedzUsuń
  50. Posłuchajcie tego ze mną, dostałam w podaeunku i Podaje TOBIE Bożenko - ŚLICZNY UTWÓR :))))http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=x0_M3kp5b7o

    OdpowiedzUsuń
  51. nie konczy tylko porzuca mowisz brzmi jak maniera..bab

    OdpowiedzUsuń
  52. Janka powiadsz ten ma nosa...bab

    OdpowiedzUsuń
  53. Grazynko kochana,poslucham pozniej bo z moja sprawnoscia obslugiwania komputera boje sie ,ze sobie nie poradze,nie smiej sie....

    OdpowiedzUsuń
  54. Bożena .... dobrze powiedziane, że obraz się porzuca ..... jak się nad tym zastanowić, to własnie tak jest ..... jakby nagle przestał interesować ... i myśli się już o następnym

    OdpowiedzUsuń
  55. Janku, nasz Panku, my mamy Ciebie :))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  56. macie rację, zawsze czyje się jakoś niezręcznie, gdy porzucam (jako "zakończone")obraz, czy rysunek

    OdpowiedzUsuń
  57. Wkomponowując sobie scenerię "Cząstek elementarnych" jako tło wciśnięte w płótno niniejszych dzieł, będąc po kilku "mega" głębszych, odkrywam w sobie pejzaże niezdefiniowanych dotąd perwersji seksualnych. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Jacek one nigdy nie przestaja interesowac.....bab

    OdpowiedzUsuń
  59. Ja też później posłucham, bo mi łączność szwankuje.

    OdpowiedzUsuń
  60. im dluzej zyje i maluje tym trudniej jest zadecydowac czy obraz jest skonczony,kiedys myslalam ,ze bedzie odwrotnie,ze wraz z rosnacyni doswiadczeniami bedzie latwiej,ale jest coraz trudniej

    OdpowiedzUsuń
  61. Grażyna .... ale czasem gdy wstawiam na jakiś portal artystyczny, to lubię sobie popatrzeć na te swoje starsze prace ..... niektóre nie wytrzymały próby czasu, a niektóre nadal są fajne .....

    OdpowiedzUsuń
  62. niestety tak nie jest ...ja ciagle mysle ze moglam cos tam lepiej...bab

    OdpowiedzUsuń
  63. a mnie okropnie sie chce moje stare prace przemalowac!!!!

    OdpowiedzUsuń
  64. Coś jest w tym porzucaniu. Żeby obraz wyglądał przyzwoicie, to się trzeba zdrowo namęczyć - że w końcu ma się go już dość - i gdy wygląda wreszcie tak, ze mozna go pokazac ludziom, to się go z ulgą "porzuca".

    OdpowiedzUsuń
  65. a czasami wczesniej on porzuca nas i moze po dlugim czasie rozlaki cos sie jeszcze da zrobic,ale nie zawsze sie udaje

    OdpowiedzUsuń
  66. taaaaaaaak, ze mną jest tak że kiedy patrzę na te starsze ...wracają nastroje, zapachy i ( no tak ze mna jest) doznania. Bardzo mocno przywiązuję się do miejsc, ludzi , zatem i tego co zrobię....

    OdpowiedzUsuń
  67. Bożena - ... wyczuwa istnienie innego świata, doskonałego (?)– naszego świata.”

    OdpowiedzUsuń
  68. Widzę, że z malowaniem jest podobnie jak z pisaniem...

    OdpowiedzUsuń
  69. Zdzichu Wietrznie pisze, że Bożena ... wyczuwa istnienie innego świata, doskonałego (?)– naszego świata.”

    OdpowiedzUsuń
  70. o nie zadnych wspomnien i zapachu przeszlosci...bab

    OdpowiedzUsuń
  71. Bożenko, portretowani przez Ciebie to najczęściej bliscy ludzie???

    OdpowiedzUsuń
  72. Grazynko,ja w zasadzie tez,jak patrze na wzorek na sukience w obrazie Prezent to przypominaja mi sie trudne rzeczy,ktore wtedy przezywalam i to dzierganie mnie wtedy bardzo uspokajalo

    OdpowiedzUsuń
  73. Karolina Wilczewska25 listopada 2011 21:29

    Witam,
    piękne prace :)
    Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  74. Zdzisiu! na dole -wybierz profil-nazwa/adres -imie swoje :) dalej i zamieść komentarz :))))miło Cie widzieć, zajrzałeś :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  75. Muszę się na jakie pół godziny oddalić. Może jeszcze kogos zastane jak wrócę. Na razie.

    OdpowiedzUsuń
  76. nasz swiat jest doskonaly,przeciez wiecie!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  77. Grazynko z tym bywa roznie,czasem najpierw jest idea,ktora dlugo ze soba nosze,a potem szukam i dopasowuje postac,czasem jest odwrotnie

    OdpowiedzUsuń
  78. Bożena ... czy to nie jest tak, ze te portrety sa właściwie Twoimi autoportretami? .... oczywiście w przenośni

    OdpowiedzUsuń
  79. W ich spojrzeniach jest coś wspólnego .... jakiś mrok

    OdpowiedzUsuń
  80. Oczywiscie,zgadzam sie z Toba i wiem ze czasami jest przerost literatury nad forma,ale taki juz moj wybor.Caly czas maluje siebie.

    OdpowiedzUsuń
  81. Bozena .... ja mam zupełnie tak samo ..... i czyste rysowanie, bez literatury nie daje mi pełnej satysfakcji .....

    OdpowiedzUsuń
  82. Ten moment w mroku najbardziej mnie interesuje,za moment te postacie beda w swietle i radosci,ale to zostawiam juz innym malarzom

    OdpowiedzUsuń
  83. ja myślę, że w pewnym sensie każdy obraz nas portretuje, każda wystawa pokazuje to bardzo wyraźnie - poprzez koloryt, formę, sposób kładzenia plamy, gest z pędzla, czy ołówka "zdradzamy" swoja osobowość... tak patrzę też na obrazy Bożenki - najpierw wyczuwam ogromne pokłady smutku....rezerwy jakiejś do świata właśnie...ech... nie mam trunku :))

    OdpowiedzUsuń
  84. Grażyna .... bo to tak wygląda, jakby artyści byli ludźmi, którzy stoją z boku i obserwują świat ..... niestety dośc smutny, gdy spojrzy się całościowo ...

    OdpowiedzUsuń
  85. A ja Grazynko mam trunek i szkoda ,ze jestescie troche daleko!!!

    OdpowiedzUsuń
  86. Bożena ...... ale zobacz, internet daje możliwosć bycia w jednym miejscu mimo setek kilometrów odległosci ....... Twoje zdrowie :)

    OdpowiedzUsuń
  87. Grażyna przesłał bym Ci internetem drinka .... ale jeszcze takiego nie wymyslili ..... ale wierzę, że japończycy coś wymyslą ;)

    OdpowiedzUsuń
  88. Cala nadzieja w jakims wspolnym plenerze!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  89. ...historia ludzkich rozterek... przejrzałam znów je wszystkie...Gratuluję Bożenko!

    OdpowiedzUsuń
  90. Bożena .... wspólny plener ... to brzmi fajnie .... przyjeżdżasz czasem do Polski?

    OdpowiedzUsuń
  91. hihi ale byłoby miło Jacku, a może zdarzy nam sie plener wspólny...kto to wie? :)

    OdpowiedzUsuń
  92. Czasem jestem,ostatni polski plener zaliczylam z polskimi przyjaciolmi w Holandii dwa lata temu!

    OdpowiedzUsuń
  93. Twoje zdrowie Bożenko!

    OdpowiedzUsuń
  94. Mialam byc tez na plenerze w Mikolowie,bylam juz spakowana bilet w kieszeni no iw ostatniej chwili paskudna grypa i zostalam w domu[z trauma!!!!!]

    OdpowiedzUsuń
  95. Wasze zdrowie[popijane herbata]Grazynka zna moja historie kamieni szlachetnych

    OdpowiedzUsuń
  96. :) .... Ja twoje piwem piję ..... zawiesiłem się trochę na Twoich obrazach ..... są piękne

    OdpowiedzUsuń
  97. http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=bndf65HEx-A znikam :) cudnie cudnie Bożenko!! DZIĘKUJĘ CI ZA TE WYSTAWĘ !!

    OdpowiedzUsuń
  98. Udało mi się wrócić. Tez sobie zrobie herbaty.

    OdpowiedzUsuń
  99. daliscie mi tyle sily,ze jutro z dzikim zapalem do roboty,do nowych obrazkow,bo ostatnio dzialo sie nie najlepiej,a za oknem sztorm no i jak w takich warunkach mozna malowac pejzarze[z czy rz?]juz nie wiem......

    OdpowiedzUsuń
  100. Grażyna ..... znowu piekny kawałek .... Dziękuję, ze wpadłas .....i jak zwykle zapraszam na następne ...... teraz co dwa tygodnie ...... tak jest chyba lepiej

    OdpowiedzUsuń
  101. http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=icd1c3FpnC4

    OdpowiedzUsuń
  102. :)))))))) U Was zawsze cudnie :)))))))))))) pozdrawiam , do zobaczenia!!

    OdpowiedzUsuń
  103. Bożena ..... zawsze gdy się pogada o sztuce, to dostaje się takiej energii do roboty ...... cieszę się, że to internetowe "gadanie" też na Ciebie tak działa :)

    OdpowiedzUsuń
  104. Jak nie wiadomo, czy malować pejzaże, czy pejzarze, to się maluje widoki. Wiem to po sobie.

    OdpowiedzUsuń
  105. Kochani bylo wspaniale dziekuje Wam tez juz znikam i do szybkiego uslyszenia,przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  106. Zauważyłem, że w tych naszych internetowych wernisażach, to nawet więcej gada się o sztuce, niż w rzeczywistych ;) ..... chociaż pogadać tak ogólnie, też jest fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  107. Nie jeszcze coś posłuchajcie - to jest cos co w obrazach Bożenki drzemie, musiałam wrócic :)))))Bożenko! http://www.youtube.com/watch?v=Nr8x78rwkCo

    OdpowiedzUsuń
  108. Też się cieszę, Bożenko, że tak wernisaż na Ciebie podziałał.

    OdpowiedzUsuń
  109. Witam wszystkich, witam Autorkę. Niesamowita wystawa, piękne malarskie historie!!

    OdpowiedzUsuń
  110. Bożena ..... Bardzo dziekuję, za piękną wystawę i za bardzo miły wieczór .... Wszytskiego miłego :)

    OdpowiedzUsuń
  111. Ciekawe te opowiesci o kobietach, zanurzonych w swoich lękach, obawach, malarsko szczegolnie trafiają do mnie te graficzne i dekoracyjne momenty.

    OdpowiedzUsuń
  112. Gratuluję pięknej wystawy, połąziłam sobie trochę cichutko ,posiedziałam ....bardzo piękne są.

    OdpowiedzUsuń
  113. Dobranoc dzisiaj piekne sny beda!!!!

    OdpowiedzUsuń
  114. Bożena ... zajrzyj tu jeszcze w tygodniu, ludzie wchodzą tu i często zostawiają jeszcze jakieś komentarze ...... Dobranioc

    OdpowiedzUsuń
  115. Aaa, czytam komenty i widzę, ze napisałam prawie to samo co Marysia, to musi być dobry znak;)))

    OdpowiedzUsuń
  116. ojej. spoznilam sie. Witajcie wszyscy. nawet jesli juz spicie...
    piekne malarstwo. wysublimowane, zastanawiajace.
    jestem oczarowana.
    slowa uznania dla artystki i kuratora.

    mbiermann.

    OdpowiedzUsuń
  117. jestem zachwycony wystawą, chłonę każdy obraz. Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  118. Dobry wieczór!
    Cudowne malarstwo!...gratuluję autorce szlachetnego stylu, siły wyrazu!..... a teraz dokładnie wszystko pooglądam

    OdpowiedzUsuń
  119. nie umiem nic powiedzieć. pani Bożeno - trafia pani w moje struny idealnie, aż chce się wszystko porzucić, usiąść do płótna i malować. Kocham takie obrazy, nasączone enigmatyzmem jednostki, samotnością, refleksją... to jest to!
    Dziękuję Janku za wystawę!

    OdpowiedzUsuń
  120. Piękne malarstwo, świetny warsztat...!

    OdpowiedzUsuń
  121. Czuję lekki niepokój, tajemnicę i sporo emocji. Obrazy ogromnie ciekawe, podobają mi się! "Drunk" z chęcią powiesiłabym w domu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  122. Wspaniały warsztat,wspaniała ręka niesamowity
    wyraz prac.Gratuluję Wernisażu.Lala

    OdpowiedzUsuń
  123. Bożenko, z przyjemnością oglądam Twoje obrazy. Na każdą portretowaną osobę masz świetny pomysł. Ściskam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  124. Gdybym był bogatym przecherą, to powiedziałbym, że chciałbym te wszystkie obrazy mieć w swoim domu, ale ponieważ to pierwsze nie wchodzi w rachubę, to pozostają "UNEXPECTED VISITOR" i "PAINTER Z.M.MACIEJEWSKI". Znakomite są. :)
    (Przepraszam za spóźnienie)...

    OdpowiedzUsuń
  125. Witaj Bożeno!
    Zachwycające Malarstwo
    Cudowna Galeria
    Wielka Sztuka
    Opowieści
    o Ludziach
    Ich życiowych rolach
    Duszach pełnych tajemnic
    smutku i zagubienia
    ale też o Marzeniach
    Tęsknotach i Nadziejach...
    Znakomita forma przekazu i treść
    Cieszę się niezmiernie
    że mogę uczestniczyć w tej
    Uczcie Ducha, Myśli, Wyobraźni
    Dziękuję i Gratuluję :)Anna

    OdpowiedzUsuń
  126. Przepiekne rzeczy- uwielbiam Klimta, wiec to tak troche blisko domu uderzylo... L.Cohena lubie jeszcze bardziej, haha- pozdrowienia jednym slowem!

    OdpowiedzUsuń
  127. Już po wernisażu, ale obrazy wiszą i cieszą. Czekam na moment, okazję, żeby zobaczyć je w skali 1:1. Anonimowa wielbicielka Twojego malarstwa, Ewa :)

    OdpowiedzUsuń
  128. Nie mogę się napatrzeć! ....szkoda, ze dopiero teraz tu dotarłem

    OdpowiedzUsuń
  129. Świetne portrety coś pięknego !!!!

    broda502

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane i widoczne po zatwierdzeniu przez redaktora