Czytaj to:

piątek, 17 stycznia 2014

Wgryzanie - Iza Staręga, Maria Kryńska-Szostak






Iza Staręga - urodzona 18 maja 1964 r. w Warszawie. Absolwentka Instytutu Sztuki Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie. W roku 1991 uzyskała dyplom w pracowni malarstwa profesora Mariana Stelmasika. Wiele lat pracowała z młodzieżą jako nauczyciel sztuki. Stypendystka Prezydenta Miasta Siedlce w 2004 i 2008 roku, oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2007 roku. Mieszka i pracuje w Siedlcach.

WYSTAWY INDYWIDUALNE:

1990 – Galeria Kont Lublin
1993 – Galeria Hoffmann Poznań
1995 – Galeria Arsenał Poznań
1998 – Galeria RR Świnoujście
1999 – Galeria Centrum Biznesu Poznań
1999 – Dom Pracy Twórczej „Reymontówka”
2001 – Galeria Bohema Kazimierz Dolny
2002 – Muzeum Regionalne w Siedlcach
2004 – Galeria DAP Mazowiecka Warszawa
2004 – Galeria Polska w Wilnie – Litwa
2005 – Dom Pracy Twórczej „Reymontówka”
2006 – Galeria Farbiarnia Warszawa
2007 – ITI, TVN Warszawa
2007 – Galeria Mijska Berdyczów, Ukraina
2010- Galeria Krytyków Pokaz Warszawa
2011 – Porto Praga Warszawa
2013 – Galeria Atu Lublin – „Kobiety w chustach, mężczyźni w hełmach”
2013 - Jagodne - Media Driving Cup
2013 – Galeria Kultura –Siedlce – Twarze Greckie

WYSTAWY ZBIOROWE:

1990 – Chatka Żaka Lublin
1991 – Galeria Wieża Ciśnień Konin
1992 – Galeria Mała Koło
1992 – Galeria Podwale Kijów, Ukraina
1993 – Mrowisko Zduńska Wola
1994 – Galeria Miejska Herne, Niemcy
1997 – Galeria RR Świnoujście
1997 – „Plastycy Siedleccy” Muzeum Regionalne Siedlce
1999 –„ Między Kulturą a Naturą” BWA Bielsko Biała
2000 – Galeria Bohema Kazimierz Dolny
2001 – Dom Pracy Twórczej Reymontówka
2002 –„ Na Styku Kultur” Tykocin
2003 – Galeria Miejska Oranienburg, Niemcy
2004 – XI International Plastic Art Colonies of Strumica Macedonia
2004 – Galeria Miejska Mentz, Niemcy
2005 – Galeria Miejska Avapesa, Korsyka Francja
2007 – Galeria BWA Ostrołęka
2007 – Galeria BWA Sandomierz
2007 – Galeria De Facto Bielsko Biała
2008 – Muzeum Miedzi Legnica
2013 - Muzeum Kolejnictwa - Warszawa – „Podróże”


Strona autorska: www.izastarega.pl


MARIA KRYŃSKA-SZOSTAK - (1968) – autorka dwóch zeszytów poetyckich: Prawda ciebie kocha (1991) i Kształt chwili schwytanej (1998). Dwukrotna laureatka Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego Człowiek-Dobro-Piękno (1994 i 2008). Publikowała w Sycynie, Krzywym Kole Literatury, Kwartalniku Kulturalnym Kozirynek, Siedleckim Nieregularniku Literackim, a ostatnio w antologii Rzeki epizodyczne. Zamieszkuje Oniryczną Wschodnią Polskę. W wolnym czasie tworzy legendę nieformalnej grupy literacko-artystycznej Mustango. Prywatnie naiwna, bo wierzy mitom, snom i archetypom.





1. olej, płótno, wym 200x130,
2011r. z cyklu Przypisy
© Iza Staręga



Anturium

trochę w nim puchu
więcej drewna
gdy wstaje

wznosi się

gdy rozchyla wargi
gotów na złączenie
miecza i kądzieli

w akt

                                               ©  Maria Kryńska-Szostak




2. olej, płótno, wym.160x120, 2013r.
 z cyklu Kobiety w chustach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga




Chmury

pochmurny ranek
czarne ptaki na drutach
wstrzymuję oddech

                                   ©  Maria Kryńska-Szostak





3. olej, płótno, wym. 200x110, 2011r.
 z cyklu Przypisy
© Iza Staręga



Cztery sążnie

w moim ogrodzie
studnie wyschnięte na cztery sążnie

ramion twych nie wystarczy
by objąć ani dosięgnąć dna
a łez by napełnić

czasami tylko deszcz
przelotnie przywoła je do życia
jak wilgotne usta

smakuję ich sens

wpuszczam do środka
łodzie bez wioseł

małe papierowe łódki

wirują we mgle
zjawiskowo

                               ©  Maria Kryńska-Szostak




4. olej, płótno, wym. 140x90, 2013
 z cyklu Kobiety w chustach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga




Droga

psy zaprzęgnięte
mgła gęstnieje jak we śnie
wyruszam w drogę

                                          ©  Maria Kryńska-Szostak





5. olej, płótno, wym.130x90, 2013 r.
z cyklu Kobiety w chustach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga



                                                             Teraz nie jestem inny
                                                             niż wtedy w maleńkich pokoikach
                                                             głodu i szaleństwa

                                                           (Charles Bukowski , „a ty mi powiedz co to znaczy”)

Jacuzzi

zasłaniam roletami okna
nie dojdzie światło
polecony list
gdy dochodzę do siebie o brzasku

na stronie z wierszem Bukowskiego
robotnik budowlany
nie zostawi śladów po wapnie
Chinaski na darmo strzępi sobie gębę
nie krzyknie: koniec  imprezy
spierdalać

wieczorem zwijam rolety
przymykam oczy
na oplatające dom rusztowanie
układam się z niebem
na hydromasaż z gwiazd
na balkonie
więc żaden sukin
kot nie wejdzie
po drabinie

jacuzzi
to stan umysłu
jak niezapłacony rachunek za gaz
i od tego można umrzeć
Henry
raz-dwa


                                                   ©  Maria Kryńska-Szostak





6. olej, płótno, wym 100x80, 2013r.
 z cyklu Kobiety w chustkach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga





Lodowa góra

przesycona zimnym światłem
wyniesiona siłą odśrodkową w pion
a zewnętrzną w płaskowyż
w zatrzymany lot, półsen
przezroczyste przeczucie

niedostępna niepewnym czekanom
przestrzeń pustynna
cicha jak świątynia jednego oddechu
serca skutego lodem

napina się nagle wewnętrznie
jakby w oczekiwaniu
nieuchronności

pękanie lodu poprzedza lekka gorączka
i zawrót głowy
biała niedźwiedzica wydobywa z siebie
polarny pomruk


                                                   ©  Maria Kryńska-Szostak




7. olej, płótno, wym 130x90, 2013r.
 z cyklu Kobiety w chustkach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga



Magnolie

kwitną magnolie
kupiłam czarny płaszcz
wyglądam śmierci



                                         ©  Maria Kryńska-Szostak




8. olej, płótno, wym 145x75, 2013r.
 z cyklu Kobiety w chustkach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga



Miarowy oddech

pomiędzy deszczem
a głębią
leżę na powierzchni
oddycham miarowo


                                     ©  Maria Kryńska-Szostak





9. olej, płótno, wym 100x90, 2013r.
 z cyklu Kobiety w chustkach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga




Mój kolor: czerwień

Kreską na twoim szkicu jestem
Nutą pomyloną
Zaschłą plamą co czerwień tę nieugaszoną
Spod skorupy wydaję łzą
Do bólu słoną
Żeś może mnie opuścił
W tym dniu gdy się spełnia
Dzieło twe największe


                                              ©  Maria Kryńska-Szostak





10. olej, płótno, wym 200x140, 2013r.
 z cyklu Kobiety w chustkach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga



Ostatni nomada

otwiera dłoń pełną piachu
wysypuje go z rezygnacją

wszystkie drogi stanowiły labirynt
we wnętrzu tej samej Wieży

Babel, w której odkrył iluzję
słów, schodów i drogi

Ziemia bez wędrowca staje się
pustynią, bez śladów i tropiącego

wiatr przesypuje piach
z miejsca na miejsce

patrz, jeśli nie zgasła w tobie
iluzja piękna


                                            ©  Maria Kryńska-Szostak





11. olej, płótno, wym 200x130, 2010r.
 z cyklu Przypisy
© Iza Staręga




Pierwotny zapis

wyraz tracący swój kształt
obraz niknących z oczu wież

który pragnę ocalać
jak własne DNA

jednak przestrzeń
rozszerza się

ślad gubi trop

życie wraca do probówki
ogień do wnętrza wulkanu


                                            ©  Maria Kryńska-Szostak






12. olej, płótno, wym 100x80, 2013r.
 z cyklu Kobiety w chustkach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga





Qoyllor Rit’i

rzeki płynące
wschód światła w świętym lodzie
wędrówka w górę

                                         ©  Maria Kryńska-Szostak





13. olej, płótno, wym 100x70, 2013r.
 z cyklu Kobiety w chustkach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga




Wgryzanie

żurawinowy smak
miażdżonej czerwieni

na pękniętej wardze
sól ziemnego orzeszka
wgryza się w mantrę

potem gęsty smak ziemi
kładę na język
miłości

bledszej od mate

                                            ©  Maria Kryńska-Szostak





14. olej, płótno, wym 130x90, 2013r.
 z cyklu Kobiety w chustkach, mężczyźni w hełmach
© Iza Staręga




Wiosna  kukułki

rozpęknę się w łodydze
dam się zaszczepić czerwienią
dotknij mnie słowem

krew na twoich dłoniach

rozwikłałam
tajemnicę kukułki

                                    ©  Maria Kryńska-Szostak






166 komentarzy:

  1. Dobry wieczór :) Witam wszystkich na kolejnej wystawie. Tym razem gościmy Izę i Marię,
    chętnie odpowiedzą na Państwa pytania.

    Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podobają mi się prace Pani Izy, ciekaw jestem gdzie można byłoby je zakupić . pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U góry jest adres do Izy strony, można się z nią swobodnie skontaktować,

      poza tym zaraz się z Marią ujawnią, mam nadzieję :)

      Usuń
    2. Na których? Bo wiesz, może kiedyś...

      Usuń
    3. czasami na artinfo, albo w polswissie---www.artinfo--

      Usuń
  3. Ale mnie zaskoczyliście, idę oglądać i czytać. Jestem pod wrażeniem twarzy, od ostatniej szafy wręcz obsesyjnie wracam i oglądam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również uwielbiam prace Izy. mam to szczęście, że mogłam oglądać je na żywo, na wernisażu.

      Usuń
    2. obsesja może być upiorna

      Usuń
  4. Dobry wieczór. Jestem. Witam. odpowiadam właśnie na telefoniczne pytania dotyczące tego, jak komentować na stronie. Mam nadzieję, że wszyscy sobie z tą kwestią poradzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, u góry jest wyjaśnione jak komentować, ale wiem, że bywają z tym problemy :*

      Usuń
    2. Cieszy mnie to, że dla nas próbuje komentarz wpisać ktoś nowy, kto jeszcze tego wcześniej nie robił.

      Usuń
  5. Witam---jestem lekko zestresowana--ale zaraz dojdę do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  6. czytam te wiersze i podobają mi się , niektóre trochę smutne , ale może mi się tylko tak wydaje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałabym nazwać je refleksyjnymi, nie smutnymi.

      Usuń
    2. racja refleksyjne i fajnie ,że są takie minimalistyczne jak ktoś to określił, łatwo je zapamiętać

      Usuń
  7. Izo, skąd pomysł na takie cykle malarskie

    wielkie twarze, jest w nich tle emocji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. patrzysz na kogoś i wyobrażasz sobie jaki on jest---oczy, grymas twarzy itp---twarze wciągają, moje twarze są zastygłe--tak mi się wydaje

      Usuń
    2. Zgadza się Pani z widzeniem Majki? http://szafa.kwartalnik.eu/49/html/kytyka_literacka/wolniewska2.html

      Usuń
    3. malując staram się nie nawiązywać do konkretnych obrazów---------Majka -pisała o ikonach---osobiście nie miałabym śmiałości porównywać się----ale jest to dla mnie cudne---że są takie skojarzenia

      Usuń
    4. Świetny artykuł, kiedy czytałem, myślałem sobie, że chyba mi ta dziewczyna czyta w myślach

      "Sposób malowania Staręgi przypomina malarstwo ekspresjonistyczne – zwykle jest to grubo kładziona farba, z widocznymi w tle pociągnięciami pędzla. Ekspresyjny sposób malowania kontrastuje z tematyką prac, z pozami, przyjmowanymi przez modelki. Statyka postaci i wibrujący, żywy modelunek nadaje pracom Staręgi nowego, odmiennego charakteru. „Twarze” prowokują do licznych nawiązań i interpretacji, są wyobrażeniem współczesnych świętych, które z uwagą i chłodną rezerwą śledzą poczynania swoich wyznawców."

      Usuń
    5. Paweł, masz rację, że świetny tekst-ja podchodzę do mich obrazów trochę na zimno------maluję i odwracam do ściany,chyba nie do końca zdaję sobie sprawę jak można je odbierać --od Majki wiele się dowiedziałam----------malując nie zakładam, jakie wrażenie ma wywołać mój obraz--jest to bardziej intuicyjne

      Usuń
  8. Mario, a Ciebie chciałbym zapytać, czy podoba Ci się zestawianie wierszy z obrazami

    i czy zawsze piszesz tak minimalistycznie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Realizując ten projekt, sama dobierałam wiersze. Nie zawsze piszę minimalistycznie (tutaj dowód: http://www.studiumczasoprzestrzeni.blogspot.com/search/label/moje%20wiersze), jednak do tak ikonicznych prac, które rozmawiają z ciszą wydało mi się, że powinnam wybrać tego typu wiersze.

      Usuń
    2. Dziękuję, zajrzę na blog. Pozdrawiam, idę dalej czytać...

      dziękuję Małgorzacie za zaproszenie i Paniom, bardzo!

      Usuń
  9. Dodałam jeszcze trochę muzyki. I było pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się ta kompozycja - sztuka splątana ze sztuką :)

      Usuń
    2. Dla mnie jest to nowe doświadczenie i zaskoczenie, że naszym pracom udaje się na jakimś poziomie intuicyjnym pogadać.

      Usuń
    3. Myślę, że się zrozumiałyście i dlatego tak to zagrało razem :)

      Usuń
    4. Małgorzata Południak pierwsza to zauważyła, że nasze prace korespondują ze sobą.

      Usuń
  10. Widziałem prace Pani Izy w muzeum i cały czas można je oglądać w Colegium Mazowia na Sokołowskiej , Uważam , że są bardzo ciekawe i właśnie skąd pomysł na taki cykl?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawdę mówiąc od jakiegoś czasu próbuję od n ich odejść-----ale cały czas wydaje mi się, że następna będzie dobra

      Usuń
    2. Oglądając je myślę ,że są dobre te obecne i nie są zastygłe tylko poważne

      Usuń
    3. dziękuję-----ale ja cały czas szukam----teraz chciałabym się zresetować i zacząć od początku---------boję się, że zgubiłam świeżość

      Usuń
    4. Dobrze jest od czasu do czasu coś zmienić , ale jest faktycznie tyle twarzy i każda inna.

      Usuń
  11. Witam Autorki,
    jak zwykle, kiedy jest więcej niż jeden autor, ja usiądę nieśmiało w kąciku i będę się przyglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wystawą już wcześniej zdążyłem się zapoznać i zachwycić...

      Usuń
    2. A podoba Ci wybór, dobór wierszy? Obrazy?
      :) Maria z Izą, przygotowały wszystko, ja tylko wkleiłam :)

      Usuń
    3. Jak najbardziej.
      Myślę, że autorki wiedzą o co im chodzi.

      Usuń
    4. No i praktycznie - redaktor ma mniej roboty...

      Usuń
    5. Marię czytam od lat, Izę wynalazłam jakiś czas temu u Marii :) pomyślałam, że fajnie połączyć wiersze z obrazami :)

      Usuń
    6. Małgosiu, wiedziałaś czego chcesz - ja się poddałam Twojej sugestii. poza tym skojarzyłaś nas do tego dwugłosu. Nie mówiąc już o tym, że trzeba było wymienić jeden wiersz w ostatniej chwili.

      Usuń
    7. poza tym z Marysią świetnie się rozumiemy i podziwiam Ją----piękne mądre wiersze

      Usuń
    8. No dobrze, dobrze, jest pięknie

      Lubię Was :)

      Usuń
  12. oszczędne w słowach ale bogate wiersze i przejmujące, wyraziste portrety. będę tu wracać wielokrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. lubię takie fragmenty

    by napełnić

    czasami tylko deszcz
    przelotnie przywoła je do życia
    jak wilgotne usta

    smakuję ich sens

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmysłowy fragment, nie było tu takich zbyt wiele, ale musiałam się ograniczyć, poddać wymogom dialogu.

      Usuń
    2. To jest wernisaż do czytania, kontemplowania i oglądania

      już nie będę nic pisał, tylko poczytam. Trzeba kilka razy, żeby żaden sens nie uciekł. Wrócę tu jeszcze za kilka dni. Dziękuję Paniom, Izo, Mario - było mi bardzo, bardzo miło.

      Usuń
    3. To i my zrobimy sobie małą przerwę na papierosa.

      Usuń
  14. Witam,
    Fantastyczne zestawienie obrazów i słów.
    Tyle emocji w twarzach, tyle treści w wierszach!
    Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Nie widzę odbiorców, więc dobrze, gdy od czasu do czasu ktoś się odezwie, wtedy mam pewność, że nie obcuję z duchami.

      Usuń
  15. dlaczego twarze----fotografia, portrety z Fajum, ikony-----w to wchodzę bez pamięci---------

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podobają mi się Pani prace są takie niebanalne i oryginalne , skoro chce Pani coś zmienić to czekamy na jeszcze bardziej ciekawy pomysł j, jeżeli tak można powiedzieć.

      Usuń
  16. Dawno nie czytałem poezji, ale po przeczytaniu tych utworów powyżej znajdę chwilę od czasu do czasu i poczytam, dzięki za natchnienie. Obrazy zostały bardzo dobrze skomponowane z wierszami, są w podobnym klimacie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tak to odebrałeś.

      Usuń
    2. Lubię krótkie wiersze, dlatego bo łatwo je zapamiętać np. Smutek mnie obrósł kamieniem i trwam wspaniale żałobny, kto ja jestem - kamień nagrobny z wyrytym Twoim imieniem- być może trochę przekręciłem ale pamiętam.

      Usuń
  17. Ja też mam pytanie. Kto jest autorem plakatu? Autorką tytułu wystawy jest Małgorzata - to wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja żem go popełnił. Przyznaję się bez bicia.

      Usuń
    2. Dziękuję.
      Im bardziej dochodzę do wprawy w tym plakatowaniu, tym bardziej mam wątpliwości, czy nie wpadam w jaką bylejakość, schematyczność...

      Usuń
    3. Janku, mój też zrobiłes perfekcyjnie. Bardzo go lubie :)

      Usuń
    4. intrygujący-----dziękuję

      Usuń
    5. @Jan Rusnok - Będzie dla mnie cenną pamiątką.

      Usuń
  18. Zachwycił mnie "Miarowy Oddech"
    Zestawienie wiersza z obrazem... cudowne!
    Wszystkie inne utwory, wraz z obrazami ilustrującymi emocje w nich zawarte - bardzo piękne.
    Gratuluję serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne współbrzmią tu dzisiaj słowa z obrazami, tak dostojnie i wszystkiego jest idealnie w sam raz. Nie ma ani słowa ani plamki w nadmiarze, czy niedomiarze, dawka emocji harmonijna i precyzyjna.
    Dla mnie - super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że wyszłaś z ukrycia :)

      Usuń
    2. gooocha, zmyjesz kiedys tę maseczkę? ;)

      Usuń
    3. Nie wiem , czy dobrze :D Wpatruję się w te twarze - jakoś mnie tak hipnotyzują i jednocześnie wgniatają w fotel :D Niby zastygłe, obojętne, a tak patrzą na człowieka, że wrr. Jakby z pogardą i pytaniem nie tyle "a ty tu czego" ale " no i co.. " a ja nie wiem, co odpowiedzieć :/

      Usuń
    4. Rzabeńko, zmyję a potem powiedzą " gooocha była jakiś czas ładna, ale potem wzięła i zmyła maseczkę .. "D

      Usuń
    5. dziękuję za wrrr-----czasami myślę, że są słodkie, a tego bym nie chciała

      Usuń
    6. No właśnie, niby twarze oszczędne w emocji, a jednak człowiek chce się wgryźć w ich tajemnicę, poznać ich doświadczenie. Chce odczytać tajny kod ukryty w grymasie, tajemniczym spojrzeniu. Chce odpowiedzieć sobie na pytanie czym jest ta strzelistość, nagość szyi i twarzy. Niby tylko twarze, a ile tu nagiego ciała? Niby milczenie, a jednak może być rozmowa.

      Usuń
  20. Hipnotyzujące portrety i piękne wiersze.
    Wernisaż trwa dopiero godzinę, a ja jestem tu już trzeci raz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczyłam Cię i od razu mam lepszy nastrój :)

      Usuń
    2. Hipnotyzujące - to trafny przymiotnik. Można się w nie wpatrywać. Są takie nieinwazyjne, choć poważne, doświadczone. Ta stagnacja, ten zastygły - fotograficzny wyraz twarzy, to synonim twardego życia, zgody na los, a więc i jakiejś archetypowej mocy.

      Usuń
  21. Dobry wieczór !
    Zziajana wpadam , zrobie sobie harbaty i oddaję się przyjmemności czytania i ogladania :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mocne, emocjonalne, gęste. Zostawia ślad ten "duet".
    pozdrawiam AUTORKI

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystkie obrazy mi się podobają , ale chyba najbardziej nr 12 coś w tych oczach jest trudne do określenia i intrygujące. Bardzo ta praca mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  24. szkoda ,że nie czuć zapachu farby z obrazów dodałoby to klimatu wystawie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też żałuję :) wącham suche pastele, ale to nic nie daje :)

      Usuń
    2. chyba lepiej wypić małego whiskacza ,zrobi się wtedy lepszy klimat niż przy wąchaniu kredek

      Usuń
    3. chyba dlatego, że wypiłam dużo mam takie wspaniałe pomysły :) spoko, już odłożyłam kredki :)

      Usuń
    4. macie rację-----zapach terpentyny zniewala

      Usuń
    5. Ja akurat mam nos pół metra od palety...
      ale kto tego nie ma... może by kupić dyżuną flaszeczkę werniksu? I odkręcać sobie na wernisażu. Tylko musi byc dobry, na dobrej terpentynie, bo niektóre cuchną okrutnie.

      Usuń
    6. obrazy tylko oglądam, ale w terpentynach nie gustuję , chociaż wąchać może?, ale nie próbować wrrr.

      Usuń
    7. okey, to sobie naleję paddy'ego

      Usuń
    8. ja też coś zapodam - zdrówko!!!

      Usuń
    9. Tak... terpentyna plus dzieci w domu równa się konieczność bliższej znajomości z akrylem;)

      Usuń
  25. To spojrzenie na siódmym obrazie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. posłuchaj tego i oglądaj http://www.youtube.com/watch?v=CIate5jd21c

      Usuń
    2. lekko wkurzające mi wyszło-------chyba

      Usuń
    3. Małgoś, zainfekowałaś mnie nim już jakiś czas temu!
      Wszystko jest inne z tą muzyką... nie wychodzę z niej od kilku dni.

      Usuń
    4. takie przeszywające

      Usuń
    5. Izo, dla mnie to spojrzenie kobiety, która przeszła na drugą stronę rzeki i tam dowiedziała się, jak smakuje zdrada, krzywda, kłamstwo. Samotność i ta wiedza, która coś wypaliła. I mądrość, która boli...

      Usuń
    6. Ale to tylko moje subiektywne odczucia...:)

      Usuń
    7. Abrahamsen i ten gość od rana do nocy

      Paddy już na mnie patrzy dziwnie

      Usuń
    8. Mroczne, mroczne średniowiecze:)

      Usuń
    9. Tak mnie zaraziłaś, że aż się boję sprawdzać, kto zacz ten Abrahamsen!

      Usuń
    10. dziękuję bardzo----------patrzymy na twarz-i odczytujemy wnętrze---------dzięki

      Usuń
    11. Wypisuję peany na jego cześć

      http://www.youtube.com/watch?v=VPouIWtBYv4

      Usuń
    12. http://www.youtube.com/watch?v=xcemFjzPOOE

      http://www.youtube.com/watch?v=DLmI2XjBQCc

      i inne takie, na fb jest jego profil systematycznie uzupełniany

      Usuń
    13. Myślę, że będą się tu jeszcze zjawiać Ci, co dopiero wracają do domu :)

      Usuń
    14. Izo, teraz mnie nastraszyłaś. Wiesz, mówią, że w obrazach jest coś z lustra... aż się lękam o własne wnętrze! ;-)

      Małgoś - już sobie zapodaję.

      Usuń
    15. Dzięki Wam wszystkim i AUTORKOM, oderwałem się od rzeczywistości i zagłębiłem na kilka chwil w sztuce , dziękuję za te chwile , większość czasu zajmuje mi jednak normalna rzeczywistość i to ta bardzo techniczna , fajnie się od czasu do czasu od niej oderwać ,

      Usuń
    16. Bywaj u nas częściej :) Zaprasam

      Usuń
    17. dzięki, wszedłem na Twój blog - podoba mi się

      Usuń
    18. @Alcydło---nie lękaj się-wchodzimy w czyjeś wnętrze------a z nami wszystko ok

      Usuń
    19. Izo - taka lekka projekcja ;-)
      Dziękuję za dziś.

      Usuń
  26. Czas uczcić wernisaż lampką wina. Dziękuję za obecność. Wasze zdrowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, Izo - dziękuję :)

      Wszystkim zaglądającym, komentującym, również pięknie dziękuję i do następnego razu :) już za dwa tygodnie :)

      Usuń
    2. Przytuptam z przyjemnością!

      Usuń
    3. Przypomnę Ci, będzie ceramika :)

      Usuń
  27. Witam Wszystkich, wielkie uszanowanie, dla Autorek!
    Czytam i patrze już któryś raz z rzędu i nadal nie mogę się oderwać.
    REWELACJA!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Małgoś :)
      Wiedziałam, że dzisiejszy wieczór będzie dla mnie szczególny, nie pomyliłam się :)
      Świetne zestawienie!

      Usuń
    2. :) tak czułam

      rozgość się, ja muszę iść upiec ciasto, czuj się jak u siebie :)

      Usuń
    3. Masz idealne przeczucie, nie ma to jak kobieca intuicja ;)
      Mi jest teraz tak dobrze, że nawet słodkości nie potrzebuje, haha :)

      Usuń
  28. cieszę się, że mogłam Tu być -----dziękuję i pozdrawiam Małgosiu-------Wielkie Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziękuję za zaproszenie i miłą współpracę.

    OdpowiedzUsuń
  30. I ja dziękuję,
    Autorkom
    i Małgosi, za zorganizowanie wystawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janku, również dziękuję, za wsparcie za wszsytko :)

      Usuń
  31. Dziękuję-----było mi bardzo miło-----może nawet za bardzo

    OdpowiedzUsuń
  32. Witam serdecznie, z wielką radością dotarłam w końcu na dzisiejszy wernisaż.
    Bardzo ciekawy zestaw prac. Obrazy (pozornie?) silnych twarzy, jest w nich niezwykły efekt.
    Niemal każdy z nich wywoływał we mnie wrażenie spoglądania na "trzy" osoby jednocześnie. Góra, dół i pośrodku "ktoś", kto jest jakby esencją tej konkretnej Osoby.
    Liryka - subtelna, bardzo kobieca w najlepszym znaczeniu tego określenia. Magnolie - szczególne.
    Bardzo dziękuję za możliwość obcowania z tak misternym, głębokim światem obu Pań.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  33. W "Galerii Kultura" w Siedlcach, w której znajdowała się ostatnia wystawa prac Staręgi, zapodano mi smaczną herbatę. Śmiałam się, że będę wpadać częściej, by napić się herbaty z "Twarzami" Izy. Teraz nie trzeba wychodzić z domu - można tak zacząć lub zakończyć dzień. Wisimy tu jeszcze dwa tygodnie. Zapraszam na poranna kawę i wieczorną lampkę wina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa tygodnie "na wierzchu".
      Potem do końca Świata, a przynajmniej do końca Artpub Galerii, z boczku, pod linkiem-miniaturką plakatu.

      Usuń
  34. Obrazy świetne.
    Liryka subtelna, obrazowa , poruszająca.
    Gratuluję obu Paniom.
    Przesyłam ukłony.
    Lesław Wolak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja pozdrawiam poetę, którego poznałam w 2008 roku, zdaje się, na rozstrzygnięciu konkursu "Człowiek-Dobro-Piękno". Miło, że zajrzałeś.

      Usuń
  35. Podobno nieobecni nie maja racji, ale powiem, że cacy jest! Najbardziej rozwikłana tajemnica kukułki :) Dziękuję Autorkom i Organizatorom wernisazu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak ktoś się na "tajemnicę kukułki" załapał. To dobrze. Ciężko redagowało mi się ten tekst, zmieniałam i zmieniałam.

      Usuń
  36. Warto było zajrzeć, powędrować po przestrzeniach malarstwa i poezji.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane i widoczne po zatwierdzeniu przez redaktora