Czytaj to:

piątek, 6 lipca 2012

Justyna Szpygiel - Cisza



Jestem absolwentką Wydziału Malarstwa warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Dyplom obroniłam w 2004 roku w pracowni profesora Mariana Czapli. Od ośmiu lat tematem mojego malarstwa jest ...c...i...s...z...a... - próba uchwycenia niczym niezmąconego wewnętrznego spokoju, będącego często rezultatem medytacji lub kontemplacji...Dzięki niemu osiągam cudowny stan, który jest ukojeniem dla duszy, ciała i umysłu... Choć źródłem moich inspiracji pozostaje pejzaż, w którym odnajduję wyciszenie, to maluję raczej stan umysłu niż świat realny...

variart.org/galeria/1743-justs
saatchionline.com/JustynaSzpygiel


Cisza I
2004r, 97 cm x 130 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel


Cisza II
2004r, 140 cm x 100 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

Cisza III
2004r, 130 cm x 97 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

Cisza IV
2004r, 97 cm x 130 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

Cisza V
2004r, 130 cm x 97 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

Cisza VI
2004r, 130cm x 97 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

Cisza VII
2004r, 97 cm x 130 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

Cisza VIII
2004r, 130 cm x 97 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

cisza...08.05.08
2008r, 50 cm x  50 cm, akryl, kredki, płótno
© Justyna Szpygiel

.....13.05.08
2008r, 50 cm x  50 cm, akryl, kredki, płótno
© Justyna Szpygiel

.....15.05.08
2008r, 50 cm x  50 cm, akryl, kredki, płótno
© Justyna Szpygiel

....16.05.08
2008r, 50 cm x  50 cm, akryl, kredki, płótno
© Justyna Szpygiel

...18.12.09
2009r, 40 cm x 40 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

...20.12.09
2009r, 40 cm x 40 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

...14.04.10...
2010r, 50 cm x 50 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

...28.04.10....
2010r, 60 cm x 50 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

...12.05.10...
2010r, 40 cm x 40 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

...19.07.2011..
2011r, 50 cm x 50 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

Surrounded by
2012r, 70 cm x 100 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

Awaiting
2012r, 75 cm x 100 cm, olej, płótno
© Justyna Szpygiel

.

90 komentarzy:

  1. Witam w piątkowy wieczór na kolejnym wernisażu

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=taTtjLAXRcI

    Kraina łagodności - dziękuję za dzisiejszą jej porcję Artystce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. WItaj Grażyna :)
    Te dzisiejsze obrazy urzekły mnie od pierwszego wejrzenia ...... to jest klimat jaki siedzi we mnie.
    Muzykę jak zwykle stosowną znalazłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cisza, która być może jest za cicha...
    Coś, co bardzo trudno uchwycić. Pierwszy obraz, który zwrócił moją uwagę to: ...18.12.09, natomiast drugim jest: Awaiting. Po powrocie wybrałam kolejne; linie i horyzonty ciszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Bogusiu .... ja to malarstwo oglądam od kilku lat i mimo właściwie ciagle podobnej kompozycji nie nudzi mnie .... Tu dobierałem prace tak żeby zobaczyć jak sukcesywnie zmieniało się w kierunku abstrakcji

      Usuń
    2. Tobie gratuluję wyboru a Artystce prac :)

      Usuń
  5. Gratuluję Artystce. Piękne kontemplacyjne malarstwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marysiu ..... mnie to malarstwo wciągnęło kilka lat temu i trzyma cały czas w środku :)

      Usuń
    2. Bo Ty Jacusiu też jesteś niezwykle kontemplacyjny :) Buddyści powiedzieliby, ześ stara dusza :)

      Usuń
    3. ;) .... myślę, że dogadałbym się z buddystami ;)

      Usuń
    4. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 20:48

      Jacku, myślę że w Twoich obrazach cisza jest zawsze obecna....

      Usuń
    5. :) .... Tylko u mnie trochę bardziej zaludniona .... a raczej zakobiecona ;) .... ale to ta sama cisza co u Ciebie .... pewnie też dogadałabyś się z buddystami :)

      Usuń
  6. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 20:45

    Witm wszyskich i Dziękuję serdecznie za to że mam okazję podzielić się z Wami moją c i s z ą
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Justysiu :) ...... Ja niezmiennie zachwycam się Twoją ciszą, która też jest jak moja ;)

      Usuń
  7. Witajcie wszyscy, przyszłam odetchnąć, obejrzeć i bardzo dziękuję, to dobrze spędzony czas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Małgoś ......ja nieraz wchodzę na stronę Justyny i zawieszam się przy jej obrazach ... mam wyjątkową słabość do tego malarstwa

      Usuń
    2. Rozumiem, przy redagowaniu sZAFy, złapałam się na tym, że najdłużej zawisłam przy pracach Justyny :) czyli za każdym razem działa na mnie kto inny :)

      Usuń
    3. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:49

      :)))

      Usuń
  8. Ogłuchłem na ciszę z powodu pracy w stolarni w czasach zwanej komuny. "Awaiting" przyjąłbym w miejscu zamieszkania. Niereformowalny laik najmocniej przeprasza i serdecznie pozdrawia Autorkę i Organizatorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 20:54

      dziękuję serdecznie, również pozdrawiam :) i życzę mnóstwa wewnętrznej ciszy...

      Usuń
  9. Wyśmienicie pasuje muzyka do której link dała gszieś wyżej Grażyna ... polecam włączyć

    OdpowiedzUsuń
  10. Justyna .... można zauważyć, że pracujesz zrywami i tworzysz serię ..... czy w przerwach pomiędzy tymi seriami malujesz coś innego, czy zbierasz nastrój na kolejny zryw malarski?

    OdpowiedzUsuń
  11. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:00

    raczej zbieram nastrój....coś mnie nachodzi...mam pomysł na coś nowego a raczej na inny sposób ekspresji tego samego....zawsze to doświadczenie czegoś mnie uczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też masz podobnie jak ja ..... tyle, ze ja zamiast serii robię jeden, dwa rysunki i potem zostawiam rysowanie czekając na odpowiednią chwilę ..... Te przerwy też rozwijają

      Usuń
    2. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:05

      tak pzrerwy są dobre a nawet potrzebne...

      Usuń
  12. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:04

    czasem próbuję czegoś zupełnie innego...eksperymentuję...obserwuję siebie...mój proces twórczy.... wcześniej czy później powraca ta wewnętrzna cisza...i wtedy wiem,że to ja...że to jest to czym chcę się dzielić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie .... ja też jak nie mam nic do przekazania widzowi, to nie rysuję ....... własnie stan tej wewnętrznej ciszy muszę osiągnąć, żeby zacząć rysowanie.

      Usuń
    2. Myślę, że sam proces tworzenia jest pewnym rodzajem medytacji. Jeśli wchodzisz w to głęboko i szczerze, zostajesz pochwycony przez tę chwilę, nastrój, wibracje, energię, zawłaszczony wręcz przez obraz, który staje się odrębną, niepowtarzalną rzeczywistością. Źyciem.

      Usuń
    3. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:18

      oj tak....trochę traci się kontakt z tym co wokół...jest tylko obraz i ty...niesamowite uczucie...lubię mówić że "obraz sam się maluję" ja staję się narzędziem w rękach....

      Usuń
    4. Wiesz Marysiu ..... ja własnie tak mam ...... dobrze, że nie rysuję ciągle, bo nikt by ze mną nie wytrzymał ;) .... jak rysuję, to interesuje mnie tylko i wyłącznie to co rysuję....... świat zewnętrzny tylko przeszkadza.

      Usuń
    5. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:24

      tak dokładnie, Jacku....przeszkadza...ogranicza...

      Usuń
    6. :)) Kiedyś nazywano ten stan górnolotnie natchnieniem. Jednak, pominąwszy te patetyczne słowa, jest w tym, o czym mówicie i duchowość, i pokora :)

      Usuń
    7. :)) .... No górnolotnie to brzmi ...... całe szczęście bardziej cenię spokój w domu niż własną twórczość ... dzieki temu mogę pozałatwiać czasem jakieś sprawy, porobić fuchy itp ..... a jak mnie czasem najdzie natchnienie, to nikt nie ma mi za złe, że wtedy nic nie robię ;)

      Usuń
    8. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:40

      super, dobrze jest mieć taki komfort twórczy i bliskich wokół którzy to rozumieją jak czasami się "znika"...to bardzo ważne

      Usuń
  13. Witam i cicho pisze ))) Malowac cicho, pisac oszczędnie to jest wyzwanie. Pozdrawiam Justyne CICHO. A osobiscie szczególnie lubię CISZĘ 2 ---- Zdzich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:10

      dzięki wielkie, to jeden z obrazów dyplomowych....

      Usuń
    2. Witaj Zdzich .... rzeczywiście taka oszczędność formy jest wyzwaniem ... ja tak nie potrafię ... dlatego zazdroszczę ;)

      Usuń
    3. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:13

      za to potrafisz zupełnie inaczej i ja też zazdroszczę.... ;) i podziwiam

      Usuń
    4. Justyna .... doszłaś już własciwie do stanu całkowitej syntezy w tych pejzażach... zostaniesz już tak, czy masz jakieś nowe pole do poszukiwania ciszy?

      Usuń
    5. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:21

      zawsze poszukuję...ale nie wiem gdzie ta cisza mnie zaprowadzi...ciągle mi mało...ciągle czuję niedostatek....mam wrażenie,że wciąż jestem na początku drogi...

      Usuń
    6. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:28

      ...droga do abstrakcji....kolor=uczucie

      Usuń
    7. No tak .... własciwie w warstwie rysunkowej uzyskałaś czystą formę .... ale kolor daje tu nieograniczone pole do eksperymentów, to łapanie niuansów światła daje niesamowity nastrój.

      Wiesz jest taka jedna cisza, którą modłabyś spróbować uchwycić .... to cisza przed solidną burzą ..... jest taki moment, że wszystko zamiera nie rusza się żaden liść i tylko słychać nerwowe nawoływania ptaków, a potem zaczyna wiać wiatr i spektakl się zaczyna.

      Usuń
    8. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:33

      bardzo lubię ten moment ciszy przed burzą....taki lekki niepokój....

      Usuń
    9. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:37

      ...ale jednak ta wewnętrzna cisza, którą każdy z nas ma tylko nie zawsze się w nią wsłuchuje....ten stan chciałabym uchwycić....nie ta "fizyczna" cisza tyko ta którą zawsze możesz mieć przy sobie nawet jak dookoła wiele się dzieje...

      Usuń
    10. Przed solidną burzą to ten niepokój wcale nie jest taki lekki ..... mam w sobie kilka własnie takich obrazów zaobserwowanych kiedyś ... i jak czasem sobie je przypomnę to ciarki mi po plecach przechodzą. :)

      Usuń
    11. Ja nie wiem czy każdy z nas ma tą ciszę w sobie .. czasem patrząc na ludzi wątpię w to ....... chyba że mają ją bardzo głęboko ukrytą.

      Usuń
    12. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:41

      bardzo głęboko ;)

      Usuń
    13. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:45

      nie każdy jest jej świadom...

      Usuń
    14. Fakt ... u indian jak młody człowiek miał się stać wojownikiem, to szedł na miesiąc gdzieś w dzikie ostępy sam .... i tam miał czas na medytowanie .... przypuszczam, ze wtedy odkrywał tą wewnętrzną ciszę

      Usuń
    15. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:57

      tak...swoje wewnętrzne "ja"

      Usuń
    16. ;/ Wpadłam tu po kilku dniach...i..może to tak głupio mówić, ale rozczuliłam się, patrzę i czytam Wasze słowa ... Pani Justyno dopiero w ciszy słychać :) i widać no, i te uczucia, które mają kolory - dopiero wtedy, w ciszy dostaja koloru :) Pozdrawiam JS i JaWi :))

      Usuń
  14. Tak się przyglądałem Twoim eksperymentom z akrylami i jednak olej daje lepszy efekt, ale czy nie myślałaś o malowaniu aerografem? ...... Ja kiedyś bardzo dużo malowałem aerografem ... tuszami akrylowymi ...... Giger zresztą też ..... ma się wtedy komfort pracy z szybkoschnącą farbą, a jednocześnie gładkość oleju..... Jakbyś kiedyś chciała spróbować, to służę radą i patentami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 21:55

      miałam taką chwilę,że myślałam o tuszach akrylowych....nawet niedawno...ale przyznam się,że czasu mi brakuje na te wszystkie zachcianki....może jeszcze kiedyś wrócę do tego pomysłu....u mnie wszystko tak szybko się zmienia...tylko niektóre pomysły realizuję...część zostaje w notatkach albo tylko w myślach...kiełkuje... ale dziękuję Jacku, jakby co to się zgłoszę :)

      Usuń
    2. Pamiętam, że gdy odkryłem aerograf to byłem w siódmym niebie, ze gładkie przejścia wychodzą właściwie same i nie trzeba się nad nimi męczyć godzinami .... dlatego zachęcam do spróbowania :)

      Usuń
  15. Cicho się zrobiło jak na Twoich obrazach ;) .... sączę sobie piwo miodowe zawieszając się przy Twoich obrazach i słucham w kółko Cheta Bakera:
    http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=taTtjLAXRcI

    Twoje zdrowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 22:16

      tak,tak....powiało cissszzzzą ;) .....to chyba dobrze....ja sączę herbatkę owocową....zdrówko :)
      ....chyba że co niektórzy zasnęli....

      Usuń
  16. Justyna .... będę znikał ...dziękuję za przesympatyczny wieczór .... bardzo miło było mi odkryć, że pewne podejścia do malowania mamy podobne .... Czekam na nowe obrazy .... Dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  17. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 22:18

    dziękuję również, bardzo bardzo!!!! miło,że ta twórcza cisza nas łączy... dobrej nocy

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzień dobry wieczór dopiero teraz.
    Aż mnie zatkało - faktycznie - c i s z a - bije z tego co widzę, oddana perfekcyjnie
    Na dodatek widok działa na mnie jak zchłodzony plaster żelowy w ten upalny wieczór

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 22:42

      bardzo dziękuję :) witam serdecznie

      Usuń
  19. Ładna stronka

    OdpowiedzUsuń
  20. Tak się przyglądam i stwierdzam, że nie tylko cisza, ale i bezmiar spokoju, przynajmniej dla mnie - taki balsam na duszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 22:53

      super, bardzo mnie to cieszy :)

      Usuń
  21. Wspaniała wystawa gratuluję!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 22:52

      dziękuję serdecznie :) pozdrawiam

      Usuń
  22. Dziękuję za miłe chwile, pozdrowienia i gratulacje dla autorki. Warto było zajrzeć. Jeśli kiedyś będę miała okazję zobaczyć własnoocznie - nie przeoczę :)
    Dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel6 lipca 2012 23:18

      również dziękuję, dobrej nocy :)

      Usuń
  23. Bardzo dziękuję!
    Dla mnie wspaniałe, szczególnie Cisza II i III, gratuluję serdecznie.

    Anna K.- Łuc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel7 lipca 2012 00:21

      dziękuję :) pozdrawiam i kolorowych snów....

      Usuń
  24. Gratuluję wystawy...!
    Cisza jest mi bardzo bliska, wyjątkowo bliska, a ta praca szczególnie mnie ciszą swą otacza - "cisza...08.05.08"...
    Pozdrawiam Autorkę i Galernika, który tak ładnie wyławia i pokazuje tu i skupia w jednym miejscu takie talenty...
    WalDemar

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel7 lipca 2012 21:44

      bardzo dziękuję :) pozdrawiam

      Usuń
  25. Czasami przywołuję taką ciszę, innym razem się nią rozkoszuję. Niekiedy jednak ją wyklinam. Podobają mi się Twoje prace.

    OdpowiedzUsuń
  26. Zachwycające malarstwo.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel7 lipca 2012 21:45

      dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  27. Justyno!
    Uwielbiam wszystkie odcienie Twojej CISZY
    To są obrazy, które mnie wciąż fascynują,
    przenikają i pochłaniają,
    znam je wszystkie doskonale
    gdy ciszą przechodzą
    z jednych tonów w inne
    gdy falują, nasłuchują, drżą
    opowiadają i obejmują widza
    Nie ukrywam, że czekałam na tę wystawę
    pełną delikatności i muzyki
    pełną piękna i ciszy...
    Pozdrawiam serdecznie :)AnaVera

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel9 lipca 2012 22:55

      Bardzo mi miło :) dziękuję za tak piękny komentarz :)Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  28. Prace Justyny znam i cenię od dawna :) w świecie hałasu i drapieżnych słów jej malarstwo wydaje się ukojeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel11 lipca 2012 23:00

      pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe słowa :)

      Usuń
  29. I zapomniałem... Rano wiedziałem, wieczorem (co takiego majstrowałem?...już nie pamiętam)zapomniałem... Przepraszam.
    Chociaż wiele bym pewnie nie "powiedział" - wolę patrzeć w Ciszy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel14 lipca 2012 23:27

      nieszkodzi...miło,że wpadłeś tak czy siak ;)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  30. piękne malarstwo, spokojne, ale pełne żaru i znakomitego warsztatu. Co się będę rozpisywać... halina

    OdpowiedzUsuń
  31. Cisza III jak zwykle najbardziej mnie ujmuje. Czy można nabyć reprodukcję? Oryginał jest poza moim zasięgiem :(
    Prace znam od dawna, podziwiam, pozdrawiam autorkę.
    yss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna Szpygiel18 lipca 2012 23:52

      nie posiadam reprodukcji...ale jeśli bardzo Ci zależy mogę poszukać dobrej firmy co drukuje na płótnie lub tradycyjnie na papierze...to jest mój e-mail just.s@op.pl

      pozdrawiam :)

      Usuń

Komentarze są moderowane i widoczne po zatwierdzeniu przez redaktora