Urodziłam się w Rzeszowie 1983r. Moją największą pasją i sposobem na życie jest sztuka.
Warsztat malarski kształtowałam na studiach w pracowni prof. Tadeusza Wiktora, gdzie nauczyłam się tworzyć świat z pogranicza rzeczywistości.
Wcześniej w Liceum Plastycznym pod okiem prof. Józefa Gazdy nauczyłam się "bawić kolorem".
Zamieniając czasem znaczenia, akcentując znak lub formę staram się opowiedzieć nową historię o tym co tworzę, pokazać zwykły a zarazem niezwykły świat martwej natury, pejzażu czy innych przedstawień. Struktura i zestawienie szlachetnych barw to główne cechy mojego malarstwa w różnych kompozycjach o czasem także zagadkowej treści.
Niektóre wystawy:
- wystawa pokonkursowa „Obraz, Rysunek, Grafika, Rzeźba roku 2009 w BWA w Rzeszowie
- wystawa pokonkursowa „Obraz, Rysunek, Grafika, Rzeźba roku 2008 w BWA w Rzeszowie
- zbiorowa wystawa malarstwa w Galerii Sztuki Współczesnej SOLVAY w Krakowie
- wystawa zbiorowa w Iwoniczu Zdroju
- indywidualna wystawa rysunku w REAKTORZE SZTUKI w Rzeszowie
- udział w wystawie fotograficznej „Mój Świat” w Rzeszowskiej Galerii Fotografii
- udział w wystawie „Granice Rysunku” w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie
- wystawa malarstwa organizowana przez koło artystyczno-naukowe „RAZEM” wraz z ASP z Lwowa w Galerii WSIZ w Rzeszowie
- „Pracownia 122” – malarstwo studentów i absolwentów z kręgu „Pracowni 122” Instytutu Sztuk Pięknych i Wydziału Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego
- udział w pokonkursowej wystawie fotografii „To mnie inspiruje” we Wrocławiu
- wystawa zbiorowa w „Galerii Na Strychu" w Brzozowie
- Nagroda specjalna BWA Rzeszów na Międzynarodowym Triennale Malarstwa Regionu Karpat "Srebrny Czworokąt"
- i inne…
www.galeria-indygo.pl
variart.org/galeria
Inside
70 cm x 50 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Na popielatej snów głebinie....
80 cm x 60 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Abstrakcja - Świetlność brązów
40 cm x 30 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Apoteoza ciszy
120 cm x 110 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Oto jest fiolet.....
70 cm x 50 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Silence
100 cm x 100 cm, akryl, karton
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Miniatura jesienna
30 cm x 20 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Wieczór pachnący fioletem
80 cm x 65 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Pejzaż jesienny
30 cm x 20 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Pejzażowo
30 cm x 24 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Apoteoza chwili
100 cm x 100 cm, akryl, pastel, karton
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Abstrakcja z muzyką w tle
100 cm x 40 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Poranek zwykłego człowieka I
90 cm x 50 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Poranek zwykłego człowieka II
90 cm x 50 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Powidoki z "Guido" II
15 cm x 15 cm, akryl, pastel
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Wielopłaszczyznowość
100 cm x 65 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Abstrakcyjnie w kolorze siana
100 cm x 70 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Wielki Błękit
100 cm x 80 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Wiosny delikatna kreska
60 cm x 60 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
Żywioł
80 cm x 60 cm, olej, płótno
© Nina Zielińska-Krudysz
|
.
Witam na kolejnym wernisażu online :)
OdpowiedzUsuńWitam i ja:)
OdpowiedzUsuńWitaj Domisiu :) .... Dziś abstrakcyjna uczta :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto zasmakuje :)
UsuńNo ja w każdym razie smakuje od dawna i niezmiennie się zachwycam :)
UsuńI ja również uwielbiam Twoje "smaczki artystyczne" Nino:)
UsuńWitam serdecznie:) To mój pierwszy wernisaż online mam nadzieję, ze pójdzie dobrze hihi
OdpowiedzUsuńWitam też.
OdpowiedzUsuńWidzę same świetne rzeczy. Piękne przestrzenie i nastroje.
OdpowiedzUsuńTo co robi Nina jest jednocześnie bardzo dekoracyjne i pełne treści .... to nie jest tylko zabawa formą
UsuńTak staram się, żeby nie była to tylko zabawa:) dawniej była, ale już teraz za bardzo to kocham...
UsuńJa uwielbiam Twoje niuanse kolorystyczne, sposób w jaki puentujesz prace, nadajesz im ten właściwy Tobie rytm i napięcie...
UsuńWitaj Nina :) .... Na pewno pójdzie świetnie :) ..... Przypominam o częstym uzywaniu klawisza F5
OdpowiedzUsuńTak, już wiem o co chodzi:)
UsuńWitam, w wieczór pachnący fioletem - no wiadomo, mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńWitaj Małgoś :) ...... wiem, ze masz słabość do fioletów :)
Usuńw sumie to do magenty, ale fiolet z przyjemnością powiesiłabym i gapiła się w niego jak zahipnotyzowana - uwielbiam.
UsuńWitam. Fiolety są subtelne ale też "pachną tajemnicą" i to nie ważne jaki to jest odcień fioletu:)ważne w jakim jet otoczeniu...
UsuńDokładnie :) Pięknie malujesz, nadajesz ruch, kształtujesz światło, podoba mi się!
UsuńDzień dobry, tu Majka jestem poza domem więc wpadłam tylko na chwilkę i zachwyciłam się . Kolorami, formami ....i światłem. Gratuluję pięknej wystawy.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńDobry wieczór. Gratuluję Autorce znakomitej wystawy. Powtórzę za Jankiem - piękne przestrzenie i nastroje :)
OdpowiedzUsuńWitam i od razu pogratuluję autorce wystawy :)
OdpowiedzUsuńCześć Małgoś...
UsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńNina .... jakiś czas temu wstawiłaś na VA te dwie czarno-białe prace "Poranek zwykłego człowieka" .... powaliły mnie .... są bardzo graficzne w formie .... i nabierają przez to zupełnie innego wyrazu .... czy masz w planie pociągnąc ten czarno-biały wątek?
OdpowiedzUsuńTak, siedzę nad trzema podobnymi właśnie:)Podobnymi w kontekście czerni i bieli. Było to dla mnie wyzwanie, ponieważ nigdy nie malowałam w tych tonacjach:) spodobało mi się. Jeszcze ostatnio oprawiłam je w czarną prostą ramę i wydaje mi się, że nabrały "elegancji". Często w abstrakcjach jest tak, że nie powinny mieć ramy, sztucznego zamknięcia kompozycji ale w tym przypadku (moim zdaniem) wyszło na plus:)
UsuńJa swego czasu przeszedłem na czerń i biel ... a raczej na monochromy ....... i jak na razie nie mam ochoty z nich wychodzić ;) ....... Czekam więc z niecierpliwością na te nowe czarno-białe :)
UsuńCzuję się niezwykle energetycznie osaczona kolorami
OdpowiedzUsuń:) .... Tak :) Obrazy Niny są pełne energii ..... takiej pozytywnej
UsuńJa zauwazyłam, ze świetnie sobie radzisz z mieszaniem technik, nadaje to dziełom dodatkowego wyrazu plastycznego!
OdpowiedzUsuńEksperymentuję, często "współpracuję:)" z Przypadkiem. piszę wielką literą, bo to dobry przyjaciel malarzy:)
UsuńTak, z przypadkiem należy się przyjaźnić, wtedy wychodzą najlepsze rzaczy, takie których by sie nie wymyśliło.
UsuńTylko nie dać się całkowicie zawładnąć, trzeba nad nim panować, bo można się zgubić:)
Usuń:)) ..... Dobrze powiedziane :) .... Sporo ludzi się zagubia :) ..... ale Ty dajesz sobie z tym przypadkiem doskonale radę :)
UsuńRzecz jasna. Trzeba je wykorzystywać, ale po swojemu temperować. Autorem musi być autor, a nie przypadek.
UsuńDobrze powiedziane!:)
Usuń...u Niny to chyba przypadek ujarzmiony :)
UsuńCzasem mam ochotę zrobić coś w tradycyjny sposób, własnie ze względu na przypadek, którego w rysowaniu w komputerze właściwie nie ma.
UsuńCzasem robię "przypadkowe" małe projekty i w nich znajduję wiele pomysłów na obrazy powiedzmy duże. Ostatnio zwinęłam nawet mojemu synkowi(3 latka) akwarelkę, bo ma ciekawe niuanse:)Trzeba szukać:)
UsuńJacku a Ty posługujesz się tabletem?
UsuńTak ... bez tego nie da się rysować.
UsuńWitam wszystkich oraz autorkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Nino Twoje wariacje kolorem...chyba nawet nie wariacje bo mam wrażenie ,ze każdy ruch pędzla jest przemyślany...więc może budowane przez Ciebie przestrzenie...piękne!
Abstrakcje są trudne w odbiorze dla większości ludzi, powiedzmy zwykłych. Czasem "wkurza" mnie jak ktoś tak na siłę doszukuje się w abstrakcji czegoś "ze zwykłego świata". Jakiegoś odniesienia, nie wiedzą, że nie potrzeba się odnosić do rzeczy które istnieją, nie trzeba szukać słonka, czy drogi czy ludzika...Czasem przeczytają tytuł i szukają: co tu jest wspólnego na obrazie i w tytule...
OdpowiedzUsuńLudzie, którzy "czują" choć troszkę sztukę. Szukają właśnie w abstrakcji, nastroju, światła, energii lub czasem jej braku, subtelności barwne, itp. Na abstrakcji ciężko jest "uczyć" odbioru sztuki, tak mi się wydaje...
UsuńNo ale trudno winić za to tzw zwykłych ludzi, bo oni funkcjonują w trochę innym trybie postrzegania ..... abstrakcja to taki inny język i nie ma co liczyć, że większość ludzi zechce go poznać.
Usuńmój 11 latek zawsze opowiada co widzi na abstrakcji, większośc ludzi próbuje znaleźc jakieś odniesienie -zupełnie nie potrzebnie
Usuńmi Twoje abstrakcje kojarzą się z zapachem :)
... a czasem mimowolnie się kojarzy z jakimś kawałkiem zwanej rzeczywistości. Nawet jakiemu "niezwykłemu" człowieku.
UsuńNie winię:) chociaż...szkoda, że tak to jest. Tak by się chciało żeby wszyscy widzieli Więcej:)
Usuń:) Nic się nie martw :) .. jest sporo takich co widzą Więcej ;) ...... ja odbieram z obrazów głównie nastrój .... a tego masz u siebie mnóstwo :)
UsuńJa np.jestem takim "zwykłym ludziem" i z pozycji takiej osoby powiem :)Nie mam potrzeby doszukiwania się, nigdy tego nie robiłam. Kiedy coś robi na mnie wrażenie - chłonę to. Czuję jak we mnie przenika i w sposób, którego nie potrafię do końca określić, wzbogaca. Działa, jak przytulenie się do brzozy, daje siłę i spokój.
UsuńJanku, skojarzenia - tak, o to chodzi:)
UsuńMoniko, dzieci mają swoje odniesienia ale jakże piękne :)) mój to by tylko czerwonym malował samoloty:)
Heh , znam to...pamiętam, jak mnie denerwowalo, jak np. moja kuzynka w mej grafice(wybacz prywate) widziala swojego męza z długimi wlosami, a ciotka długie pole i drzewa. Nigdy nie umialam wytlumaczyć, ze to nie jest nic konkretnego.Z biegiem czasu przestalam się temu dziwić, takie pojmowanie abstrakcji jest dla laików po prostu łatwiejsze do zrozumienia:)
UsuńA wydaje mi się, że jak CHŁONIESZ, to nie jesteś taka zwyczajna:)i to jest piękne:)
Usuńtak, mam taki obraz "Notatki podniebne", koleżanka pytała kiedy będę na tym pisać:)to taka anegdotka:) ale masz rację jest im łatwiej to wszystko rozumieć.
UsuńBo abstrakcja jest bliższa muzyce .... filmowej czy symfonicznej ... i ci, którzy odbierają taką muzykę, z pewnością odbiorą też abstrakcję.
Usuńładnie powiedziane:)
UsuńMyślę, że ludzie sa zwyczajni każdy na swój sposób. Jeden zwyczajny w obrazie abstrakcyjnym widzi zająca za krzakiem, a inny zwyczajny na realistyczny obrazek patrzy jako na układ plam i linii, czyli abstrakcję - bo dla niego to jest zwyczajne.
UsuńJacku, masz rację.
UsuńPiękne przestrzenie, gratulacje
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWitajcie, wybaczcie zagapiłem się :) "Gra o tron" mnie wciągnęła zbyt mocno :)
OdpowiedzUsuńWitam:)
UsuńWitaj Nino, chyba powinienem coś więcej napisać :) świetne prace - długo się do nich przekonywałem, oglądając je na VA. Wydawało mi się, że to nie mój rodzaj wrażliwości. Dopiero po długim czasie dostrzegłem w nich coś dla siebie i z każdy Twój obraz jest dla mnie teraz wydarzeniem :)
UsuńTo miłe, szczególnie, że przekonane:)
UsuńSiedzę sobie sącząc ukraińskie piwo i zanurzam się w klimatach obrazów Niny :) .... Wasze zdrowie! :)
OdpowiedzUsuńCześć Jacku, Twoje również, choć ja piję sok :)
Usuńzdróweczko, choć kawowe:)
UsuńZdrówko herbaciane, to mój pierwszy wolny piątek, od...bardzo dawna.
Usuń:) .... No co Wy ... na wernisaż bez alkoholu się stawiliście? ;)) ....
Usuń:D Krzyś na pewno liczył, ze Ty stawiasz;p ;)
UsuńTo ja się przyznaję do wiśnióweczki :)
Usuńno właśnie, prowiant zapewnia galeria wystawiająca:)))
Usuńhahaha Domiś :P
Usuńzaraz zejdę na dół po porto i będzie się działo :P
oooo wiśnióweczka to moje ulubione danie alkoholowe z tych mocnych:) zrobiliście smaka zaraz męża wyślę po coś:)
UsuńKrzyś, a widzisz te żarty to z tego, że tak się za Tobą stęskniliśmy z moim J.:) a porto i ja mam w domku, i jakąś whisky, ale dziś winko galeryjne jedynie;p
Usuń:))) .... Nina .... u mnie jest całkiem sporo róznych trunków i nie mam nic przeciw poczęstowaniu gości wernisażu ..... tylko jest pewien problem ........ ja jestem w Gdańsku ;)))
Usuńno ja obecnie w Stalowej Woli :)podkarpackie
UsuńI to jest plus internetu :) .... Jesteśmy na dwóch krańcach Polski, a jednocześnie na tym samym wernisażu ;)
Usuń"Silence" mnie zachwyca!
OdpowiedzUsuńJestem.
UsuńCo do ciszy pełna zgoda.
No, Jacku to się parusekundowo "wstrzeliliśmy":)
Usuńchyba się chwaliłam na variarcie już "Silence" otrzymał nagrodę na Triennale Malarstwa "Srebrny Czworokąt". Wystawa będzie w Rzeszowie i Krośnie, zapraszam oczywiście:)
UsuńGratulacje, w pełni zasłuzona nagroda.
UsuńTermin wiadomy? Rzeszów mam tak blisko :)
Usuń02.08-02.09.2012 BWA Rzeszów:)
UsuńSuper:) Muszę to zobaczyć własnoocznie :)
UsuńMoj fav to Apoteoza chwili, nie mogę się napatrzeć. Bardzo do mnie trafia Miniatura jesienna i Silence, lubię takie wrażliwe połączenia barwne.
OdpowiedzUsuńNina ... Czy siadasz do malowania z jakimś zamysłem, szkicami itp, czy raczej poddajesz się improwizacji i odczuciom danej chwili?
OdpowiedzUsuńi tak, i tak:)ale częściej mam szkice, oczywiście zmieniam w trakcie pracy, czasem obraz wychodzi zupełnie inny ale cóż... tak to jest:)
UsuńNo ja siadając do rysowania też mam koncepcję, która zazwyczaj się bardzo zmienia w trakcie pracy ........... przy rysowaniu realistycznym tylko komputer daje taką możliwość .............. dlatego tak go lubię ;)
UsuńMoje favy to "inside" i "żywioł" :)
OdpowiedzUsuńWiosny delikatną kreskę chciałbym mieć w starzejącej się sypialni. I żywioł - dla lepszego krążenia.
OdpowiedzUsuń:) Jarek .. to musisz zaopatrzyć sie w świnkę skarbonkę i zbierać środki na ten cel ;)
UsuńMoże nazbieram, Jacku :)
UsuńNie da rady, bo sprzedane:)
UsuńNo jak to dobrze, ze wymyślono internet :) ..... inaczej tylko własciciel mógłby cieszyć oko.
Usuń"Abstrakcyjnie w kolorze siana" pachnie ananasami, "Wielki Błękit" jak orzeźwienie -mogłabym wpaśc w ten obraz i się w nim utopic piękny...
OdpowiedzUsuńNie znam się na malowaniu, jednak wieli błękit też cieszy moje smętne, kiepsko widzące oko.
OdpowiedzUsuńJarek to chyba jednak nie masz az tak kiepskiego oka...;)
Usuń:) Poeci nie muszą znać się na malowaniu, bo po prostu czują i odbierają nastroje.
Usuń..."czucie i wiara silniej mówi do mnie, niż mędrca szkiełko i oko";)
Usuń:) .... No do mnie mówi i jedno i drugie ;)
UsuńWitam Pani Nino
OdpowiedzUsuńMam 6 fav :) 6 prac od razu przykuło mnie do siebie: "Abstrakcja - Świetlność brązów", "Oto jest fiolet...", "Miniatura jesienna", "Pejzaż jesienny", "Wielopłaszczyznowość" i "Żywioł"
Zastanawiałem się dlaczego? One jakby bardziej wychodzą do mnie, niż ja do nich. Mam wrażenie jakby mnie wciągały do wspólnej zabawy, jakby wołały "patrz na mnie"
Witaj Tomek :) .... bo te obrazy mówią do poetów ;) ... Twoje zdrowie :)
UsuńWitam, mam nadzieję, że nie narzucają się za bardzo:)"Żywioł" chyba woła, a "Miniatura jesienna" delikatnie szepcze:)
UsuńJacek, lepiej się czuję w kombinezonie słowa "piszący" :D
UsuńNino, absolutnie sie nie narzucają :) Powodują że mam ochotę stanąć blisko nich i dotknąć opuszkami palców (problem że mam już dość zgrabiałe te opuszki, a tu przydałyby się niemowlęce palce). Z "Żywiołem" jest dziwnie, tytuł sugeruje coś nieokiełznanego, nie do zawładnięcia, dzikiego i nie do przewidzenia, a ja sie w nim czuję dobrze i bezpiecznie, dokładnie tak, jak człowiek który sobie uświadomi że jest zależny od żywiołu i się mu poddaje, wtedy już strach przed nim zostaje zastąpiony jakąś współzależnością i współistnieniem. To właśnie dowód że nie jestem poetą, bo cięzko mi wyrazić to co siedzi gdzieś z tyłu głowy ;)
Tomek ... Rozumiem Cię ... ja też wolę określenie "twórca" niż "artysta" ... więc do piszących te obrazy mówią :)
UsuńPoranki Zwykłego Człowieka poza świetną formą są mi bliskie może i dlatego, że robiłem kiedyś za "zwykłego człowieka"? - jako budowlaniec w hucie - w tym kontekście "Żywioł" dopełnia zestaw.
OdpowiedzUsuń...ale tak na prawdę każdy obraz ma swoje Coś, które nie pozwala wybrać jednego ulubionego.
Mimo, że nie robiłem w hucie "Poranki zwykłego człowieka" są dla mnie wyjątkowe
UsuńTakie one są...
Usuń...a w hucie też spotykałem nie tylko całkiem "zwykłych" ludzi.
Usuńhallo pozdrawiam wszystkich bab1960
OdpowiedzUsuń:) WItaj Basiu :)
Usuńja tez uwazam ze Poranek..... to jest to bab1960
OdpowiedzUsuńmuszę zmykac do zwykłej codzienności z głową niecodziennych obrazów.
OdpowiedzUsuńDziękuję autorce za taką ucztę :)
Pozdrawiam wszystkich
dziękuję za wizytę:)pozdrawiam
Usuńdobry wieczór uwielbiam malarstwo Niny trudno wybrać faworyta ale poranek zwykłego człowieka jest niesamowity dlatego że jest czarnobiały a zachowuje całe bogactwo odcieni :)
OdpowiedzUsuńto byłem ja czyli rdza :) gratuluje
OdpowiedzUsuńA dziękuję:)
Usuńzniknął komentarz mówiłem że uwielbiam Twoje malarstwo Nino ale poranek bije wszystko :)
OdpowiedzUsuń"poranek" to taki "prototyp" hihi do dalszych serii w czerni i bieli. Wciągnęło mnie w monochromę:)myślę posiedzieć w niej jakiś czas:) pracuję nad trzema podobnymi pracami ale to potrwa.
UsuńNie zniknął, tylko coś się na chwilę zacięło :)
Usuńto ja czekam niecierpliwie na dalszy ciąg Twoje malarstwo jest niezwykłe po prostu niema co tu gadać tylko oglądać :)
Usuńczarno biały a tyle odcieni to mistrzostwo świata
OdpowiedzUsuńświetnie to ująłes, Rafałku...
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam z Wieczoru
Poezji i Malarstwa
a tu wspaniałości dla duszy -
nowa porcja "poezji"
Oglądając Twoje obrazy Nino
przychodzą mi na myśl słowa,
powiązania słów,
które układają się w poezję......
cudowne klimaty Twoich prac,
świetne tytuły,
barwy kreski połączenia
sny marzenia
chwile żywioły i pory
serca amory
Cudowna Wystawa
Znakomite Malarstwo -
WIELKIE GRATULACJE :)AnaVera
pięknie powiedziane, dziękuję:)
Usuńkiedyś pisałam wiersze w liceum ale jakoś się to rozmyło...
teraz mam inny rodzaj "pisania":)
A właśnie, coś jednak pozostało
Usuńbardzo poetycki jest tytuł
"Na popielatej snów głębinie..."
i tak idealnie gra z obrazem
może jednak
nie rezygnuj z poezji... :)A
To prawda, tytuły obrazów są bardzo poetyckie :)
UsuńMoże kiedyś wrócę ale jeszcze nie teraz:)
UsuńTo jest MALARSTWO PEŁNE POEZJI -
Usuńurzekły mnie cztery obrazy
"Na popielatej snów głębinie...",
"Apoteoza ciszy",
"Abstrakcja z muzyką w tle" i
"Abstrakcyjnie w kolorze siana"
Pozdrawiam serdecznie Autorkę... :)A
bo to jest czysta poezja :)
UsuńWitam serdecznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą przestrzeń, głębię i nasycenie kolorów, jest coś hipnotyzującego w obrazach Niny - gratuluję talentu :) Ania
Witaj Aniu ...... Ładnie to ujęłaś :)
UsuńNie było jeszcze okazji powiedzieć też, że Wasze wernisaże online są kapitalne! Pełen profesjonalizm - to lubię. Dziękuję :)
Usuń:) .... Jest nam baaardzo miło ... zwłaszcza gdy piszesz to Ty, czyli osoba prowadząca wyśmienitą Pepinierę ..... Czy nie jesteś czasem też z Gdańska? ... Pozdrowienia z Oliwy :)
Usuńtak, niezwykła sprawa:) jestem pierwszy raz i na pewno zajrzę na kolejną wystawę:)
UsuńNina .... będzie nam bardzo miło ..... Ja bardzo przywiązałem się do tych wieczornych pogawędek :)
Usuńale mnie połaskotało...;)dziękuję, a Oliwa to moje całe dzieciństwo więc wieeeelki sentyment :)) Pozdrawiam z mniej uroczej dzielnicy Gdańska ale równie miło i serdecznie :)
UsuńNino - Żywioł i Miniatura Jesienna to obecnie moje faworytnie obrazy ze względu na specyficzny, nastrojowy klimat, uwielbiam też oba Poranki :)
Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło
:)
UsuńWitam wszystkich!!!!!....Wspaniałe malarstwo!!!...poranek zwykłego człowieka I i II - cudo
OdpowiedzUsuńNo to mamy tych samych faworytów :)
UsuńNina .... gdzieś u góry pytałaś mnie czy używam tabletu? ...... Oczywiście, ze tak, bez tego nie da się sensownie rysować ... jeżeli chciałabyś zmierzyć się z komputerowym rysowaniem, to służę radą.
OdpowiedzUsuńpróbowałam ale sprzedałam tablet, nie dałam mu rady... stwierdziłam, ze nie jest dla mnie, za mało w nim mogłam po swojemu:)wiem, że może za szybko się poddałam ale wolę brudzik i smrodek farbkowy:)
UsuńMnie praca przestawiła na takie rysowanie, przedtem malowałem aerografem ...potem zacząłem robić animacje .. i gdy już poznałem dość dobrze komputer, rysowanie w nim zaczęło być czystą przyjemnością .... tak że od paru lat swoje rysunki też już robię tylko tabletem.
UsuńOprócz czarno-białych bardzo dobrze robią dwa pierwsze - Inside i Na popielatej snów głębinie. Jest w nich spokój, którego mi trzeba, a co do snów, to jakoś nic mi się, cholera, nie chce przyśnić... zwłaszcza przyjemnego.
OdpowiedzUsuńJanek ..... mi też się nic nie śni, a jak śni to i tak nie pamiętam .... myślę, że to całkiem niezłe rozwiąznie ... lepiej nic niż koszmary ;)
UsuńOba pierwsze są super .... zreszta wybierając prace do wystawy miałem głeboki przegląd Ninowej twórczości i tu własciwie są same moje ulubione :)
podobno trzeba coś słodkiego zjeść przed spaniem, żeby się dobrze śniło:)
Usuń:) .... Muszę spróbować ;))
UsuńKurcze, a ja se zrobiłem akurat kanapki z serem, rzodkiewka i pomidorem - nic słodkiego - znowu sie nie przyśni... a może i lepiej... jutro do roboty na siódmą, jakby trzeba było jaki przyjemny sen przerwać w połowie, to przykro...
UsuńJanku poczekaj do jutra, a na wieczór truskawki:)
UsuńDobry pomysł, w niedzielę do roboty na dziewiątą, to się jakbyco zdąży wyśnić do końca.
UsuńDziękuję wszystkim i przede wszystkim Tobie- Nino za cudowny artystyczny wieczór. Dobranoc:)
OdpowiedzUsuńDobrej nocy:)
UsuńPani Nino - zawsze mi się wydawało, ze na malarstwie trzeba się "znać", by móc coś sensownego o nim powiedzieć (podobnie zresztą ludzie myślą o poezji) otóż nie jestem znawcą, powiem tylko tyle, ze emocje, jakie odczuwam patrząc na Pani prace są porównywalne z tymi, które odczuwam, czytając zachwycający wiersz. "Żywioł" mnie najbardziej uwiódł, patrzę sobie jeszcze i patrzeć będę zapewne długo. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńWitaj Magda :) ...... Już gdzieś u góry pisałem, ze te obrazy mówią do piszących :)
UsuńDziękuję za miłe słowa:)
Usuńno właśnie Pani Magdo, najpiękniej mówi się o malarstwie tak jak dyktuje serce - a wtedy nie będąc znawcą mówi się jak znawca ... A.
UsuńJacku - tak,mówią i to wyraźnie i mocno :)
UsuńPani Nino - zapewniam, ze cała przyjemność po mojej stronie :)
AnaVera - dzieki ludziom z artpubu zaczełam lepiej rozumieć malarstwo i z tego ogromnie się cieszę, a jeszcze łatam dziury w moim wykształceniu :)
czego chcieć więcej? :)
Zachwycające, fantastyczne kolory.
OdpowiedzUsuń:) To prawda :)
UsuńMało się znam się na takim malarstwie, w zasadzie w ogóle. Niemniej pejzaż jesienny oraz wieczór pachnący fioletem mógłbym przykuć do ściany, bardzo wrażliwe kolory. Oddają toń.
OdpowiedzUsuńt
Moi drodzy będę znikał .... Bardzo dziękuję za przemiły wieczór :)
OdpowiedzUsuńNina, Tobie też bardzo dziękuję i zapraszam do zaglądania na co dwutygodniowe, wieczorne pogawędki tutaj :)
Dobranoc
Ja również zmykam, bo jutro pobudka od 6.00 i maraton z Smykiem:)
UsuńDziękuję bardzo wszystkim oglądającym i pozdrawiam cieplutko:)Kolorowych snów!
Również dziękuję, dobranoc :)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję za ucztę
OdpowiedzUsuńMajka
Dobranoc, liczę na sny w kolorach Pejzażu jesiennego.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten wernisaż. Dla mnie był antytezą pospolitej rzeczywistości. Nie wiem czy lepiej walczyć z szarzyzną obrazem, czy słowem. Ważne, że znajdują się wojownicy.
OdpowiedzUsuńDobra energia ,,O to jest fiolet" i ,,Pejzaż jesienny". Autorce gratuluję ,,pałeru" -pozdrawiam wietrznie Wszyskich
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wernisaż. Dziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńPrzyszłam dzisiaj jeszcze raz, na domowym komputerze obejrzałam na spokojnie obrazy i nie umiem wybrać faworyta. Wszystkie mi się podobają, każdy śpiewa do mnie inną melodię....wysyła inne sygnały...nasyca innym nastrojem....dziękuję :)
OdpowiedzUsuńspóźniłam się, i to dobrze...
OdpowiedzUsuńMalarstwo współczesne, podobnie, jak współczesny wiersz - tak mi to brzmi, dobrze brzmi, jest wielowarstwowość.
Nino, świetne prace od dość dawna je podziwiam - jestem dopiero dziś ponieważ byłam na wyjeździe :)
OdpowiedzUsuń