W dziedzinie sztuk pięknych można znaleźć sporo informacji o tzw. wielkich, zwanych też mistrzami – biografie, reprodukcje… starają się o to internetowe encyklopedie. Dużo można znaleźć o młodych – młodych-zdolnych i młodych mniej zdolnych. Starają się o to oni sami – kto żyw zakłada sobie w sieci portfolio albo nawet kilka. Jest co nieco o współczesnych – tych najbardziej znanych, natomiast mało jest w internecie informacji o artystach średniego i starszego pokolenia, którym nie udało się dostać do wąskiej elity szeroko znanych, a których twórczość poziomem wcale nie odbiega od twórczości tamtych. Galeria Artpub ma w założeniu m.in. pokazywanie twórczości artystów mało lub wcale w Internecie nieobecnych. Oto mała cząstka dzieła jednego z nich.
Marian Olejniczak jest jednym z najoryginalniejszych malarzy czasów powojennych w naszym regionie (zachodniopomorskim) – ale czy ma jakiś sens dzielenie sztuki według podziałów terytorialnych? Jest po prostu jednym z najoryginalniejszych malarzy, z których twórczością zdarzyło mi się zetknąć. Gdy w 1990 roku znalazłem się w Stargardzie, w tutejszym muzeum duże wrażenie zrobiły na mnie jego obrazy, głównie dużych rozmiarów martwe natury malowane szerokimi plamami w żywych, czystych i kontrastowych kolorach, czasem grubą fakturą. Maluje i inne tematy – postać, akt, pejzaż, obrazy inspirowane ikonami… Są i inne inspiracje, ale nie ma co o nich mówić - są w Mariana obrazach widoczne gołym okiem - ale są przetworzone w tylko dla niego charakterystyczny sposób. Zapraszam więc do obejrzenia małej cząstki dotychczasowego dorobku twórczego Mariana Olejniczaka.
Jan Rusnok
Marian Olejniczak urodził się 3.07.1935 w Głobikowej, pow. Dębica, woj. Podkarpackie. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (obecnie ASP) w Gdańsku w latach 1964-1970 na wydziale malarstwa w pracowni prof. Władysława Jackiewicza. Obecnie mieszka w Stargardzie. W dotychczasowej pracy artystycznej brał udział w wielu plenerach malarskich, konkursach, wystawach indywidualnych zbiorowych w kraju i za granicą. W r. 1973 otrzymał wyróżnienie w konkursie o nagrodę „Konika Morskiego” w Szczecinie, a w r. 1989 nagrodę Książnicy Pomorskiej „Złoty Exlibris”. Odbył ponadto podróże artystyczne do Paryża, Sankt Petersburga, Moskwy, Drezna, Pragi i Wiednia. Jego prace znajdują się w zbiorach państwowych i prywatnych w kraju i za granicą, m.in. Muzeum Narodowym w Szczecinie, BWA w Szczecinie, Pinakotece Szczecińskiej, Muzeum w Stargardzie. Za granicą w Niemczech, Francji, Szwecji i Belgii.
Ważniejsze wystawy
Indywidualne:
1972/1989 - Szczecin
1984/1993 - Stargard
1989 - Trzebiatów
1996 - Stargard - Muzeum
1998 - Zakład Penitencjarny
2001 - Brama Pyrzycka
- Szkoła muzyczna
2002 - Starostwo Powiatowe
2003 - Galeria 3 - Stargardzkie Centrum Kultury
2005 - Muzeum - wystawa retrospektywna
Zbiorowe:
1974/1988 - Festiwal Polskiego Malarstwa Współczesnego - Szczecin
1975 - Plastyka szczecińska w 30-leciu PRL - Szczecin, Warszawa
1978 - Wystawa poplenerowa - Jelenia Góra
1980 - Postawy twórcze szczecińskiego środowiska plastycznego - Wrocław
1981 - Wystawa Okręgu Szczecińskiego ZPAP - Katowice
1988 - Międzynarodowe Targi Sztuki INTERART - Poznań
1989 - Konkurs malarski „Barwy Dźwięku” - Słupsk
- Konkurs o nagrodę „Konika Morskiego” - Szczecin
1991 - Grupa „Brama” - Stargard
1992 - Postawy II - Szczecin
1993 - Wystawa pokonkursowa „Szczecin oczami twórców” - Szczecin
2000 - „Salon 2000” - Szczecin
2000/2002 - Wystawa objazdowa Stargardzkiego Stowarzyszenia Miłośników Sztuk Plastycznych „Brama”
- Suchań, Dobrzany, Ińsko, Węgorzyno
2002 - SSMSP „Brama” - Żuławski Ośrodek Kultury - Nowy Dwór Gdański
2004 - SSMSP „Brama” - Stargard
2006 - Festiwal Polskiego Malarstwa Współczesnego - Szczecin
2009 - Tydzień Kultury Chrześcijańskiej - Trzcianka.
2010 - Koledzy z Pomorza - Galeria sztuki w Bramie Wysokiej - Białogard (Marian Olejniczak, Waldemar Jarosz, Jan Kamiński, Jan Rusnok)
2002 - SSMSP „Brama” - Żuławski Ośrodek Kultury - Nowy Dwór Gdański
2004 - SSMSP „Brama” - Stargard
2006 - Festiwal Polskiego Malarstwa Współczesnego - Szczecin
2009 - Tydzień Kultury Chrześcijańskiej - Trzcianka.
2010 - Koledzy z Pomorza - Galeria sztuki w Bramie Wysokiej - Białogard (Marian Olejniczak, Waldemar Jarosz, Jan Kamiński, Jan Rusnok)
Zagraniczne:
1978 - Wystawa Czterech Miast „Dzień Powszedni i Poezja” - Rostock, Niemcy
1979 - Wystawa Okręgu Szczecińskiego ZPAP - Budapeszt
1981 - ‘’ ‘’ ‘’ ‘’ - Rostock
2002 - SSMSP „Brama” - Stralsund, Niemcy
Siedząca olej,płótno, 100 x 80, 2009 © Marian Olejniczak |
"Siedząca" mnie całkowicie zauroczyła :) ... przepiękny obraz w lekkiej stylistyce ikon
OdpowiedzUsuń"Martwa natura" i "Martwa natura z lampą naftową" .... dwie klasyczne martwe z pięknym klimatem ....
OdpowiedzUsuńBardzo fajne malarstwo. Akt siedzący ma w sobie cos przyciągającego, to mój faworyt. Siedząca też świetna.
OdpowiedzUsuńJestem z Autorem na posterunku. Witamy i zapraszamy.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) ....... Pozdrowienia dla p.Mariana ..... :)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór. Mam w słuchawkach Komedę do tych płócien.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń"Nad brzegiem morza" .....ten pejzaż ma w sobie coś z klimatu lat 60-tych .... kojarzy mi się z "Nożem w wodzie" Polańskiego
OdpowiedzUsuń"Przystań" też niesie z sobą ten klimat i duuużo spokoju...
...i Przystań i Nad brzegiem morza tak się świetnie z dźwiękami komponują...
OdpowiedzUsuńMadame demode ...... widzę, że i Tobie klimat lat 60-tych się nasuwa ..... muszę chyba też właczyć coś Komedy :)
OdpowiedzUsuń:))szkoda,że komentarze nie są w formie czatu, bo dokończylibyśmy własne skojarzenia w jednym zdaniu :D (JanWit)
OdpowiedzUsuńmi akt siedzący najbardziej witam wszystkich... wioleta.. kolejny to siedząca chyba widzę lekkie zauroczenie w stronę Nowosielskiego..:)
OdpowiedzUsuńTa matissowska martwa ( trzecia od dołu ) też fajna
OdpowiedzUsuńhttp://venena.wrzuta.pl/playlista/2fW6Oh2lBrd/komeda
OdpowiedzUsuńlink do komedy, który u mnie
Madame demode .... :) .... dobry pomysł z tym linkiem :) ..... juz też siedzę z Komedą w słuchawkach ...... rzeczywiście suuuper :) ... pasuje genialnie :)
OdpowiedzUsuńTeż właczyłem. Świetnie pasuje
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń"Akt siedzący" ..... pełne uroku dziewczę z solidnymi udami ;) .... pięknie :) ...... i Komeda do tego .... odfrunąłem :)
OdpowiedzUsuńomijam agresywniejsze utwory i czuję się jak na sali wypełnionej gwarem rozmów... Chociaż ta mattisowska martwa zupełnie mi się nie zdaje martwą. Przy dynamiczniejszych "Komedach" barwy jakby bardziej kontrastowały... Pozdrowienia i ukłony dla autora.
OdpowiedzUsuńAutora:)
OdpowiedzUsuń"Martwa natura" i "Martwa natura" ...... pierwsza już bliska abstrakcji, druga rzeczywiście w klimacie Matissa ....... Dużo w nich spokoju .... Lubię takie :)
OdpowiedzUsuńSiedząca faktycznie tchnie ikoną. Połączyć ikonę z bujnością ud... :)majstersztyk :D
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńObejrzałam sobie, oprócz zamieszczonych tu prac, te migawki z wystawy retrospektywnej. Imponująco to wyglądało. Piekna wystawa
Pozdawiam
Zofia K.
:) Madame ..... zauważyłem, że Autor jest spod raka, tak jak ja .... no i to chyba wyjaśnia zamiłowanie do bujnych kształtów :D ....... u mnie to biusty, a u niego uda :D .....
OdpowiedzUsuńDobry wieczór.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace. Wspaniałe plamy barwne, imponujące formaty- najlepiej zobaczyć na żywo- może się uda kiedyś- Najbardziej ujmują mnie: Martwa natura z lampą naftową i Przystań.
Tak, formaty! Teraz przechadzam się wirtualnie po retrospektywnej, przy martwej z lampą też przystanęłam. Dobry wieczór :)
OdpowiedzUsuń@JanWit - bo raki chyba lobią ludzi wielkiego formatu :D
OdpowiedzUsuńlubią
OdpowiedzUsuń"Pejzaż" ... to zupełnie coś innego, ale czuć, że to ta sama osoba malowała .... oszczędność maksymalna ..... lubię ....a te bruzdy kojarzą mi się z kobiecymi nogami ...... :D
OdpowiedzUsuń:) madame ..... nie wiem czy raki ludzi dużego formatu lubią, ale kobiety takiego formatu lubią na pewno ;)
OdpowiedzUsuńTeż obejrzałem retrospektywę ...... pięknie :)
Mnie uwiódł minimalizm dwóch pejzaży z wystawy retrospektywnej, rozmieszczone symetrycznie przy przejściu... Smakowite.
OdpowiedzUsuńhttp://moja5muza567.wrzuta.pl/playlista/6GvNWnBVsos/komeda - muzyczne tło u mnie, kolejny zestaw Komedy
OdpowiedzUsuńJestem teraz już u siebie.
OdpowiedzUsuńAutor dziękuje za miłe przyjęcie. Jutro ma być u mnie - przeczyta ciąg dalszy komentarzy.
"Akt leżący" ..... świetna synteza Modiglianiego i Picassa ....... pięknie
OdpowiedzUsuńMadame, dzięki za nowy link :)
Janek! ..... Bardzo ładny wstęp żeś napisał ..... :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne obrazy. Faktycznie niosą ze sobą nastrój lat sześćdziesiątych. Też włączyłem sobie Komedę :)
OdpowiedzUsuń"Nad brzegiem morza" to mój dzisiejszy typ... lobię takie błękity i zielenie, chrzest barw, jak ten jazzik...
OdpowiedzUsuń"Siedzaca"...........o tak
OdpowiedzUsuńDo Komedy, chyba rzeczywiście ten obraz najbardziej pasuje
OdpowiedzUsuńWitaj Basiu :) .... siedząca to też mój nr 1
OdpowiedzUsuńDziękuję , Jacku, starałem się.
OdpowiedzUsuńNo zobacz ....podoba nam sie to samo....
OdpowiedzUsuń:D ... Janek! ... znowu należy Ci się ciastko ;D ..... Będę znikał ..... Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBab ..... No ja zawsze3 wiedziałem, że masz dobry gust :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miło było tu wpaść.
OdpowiedzUsuńDobranoc.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się Siedząca.
OdpowiedzUsuńArek
Ładne i ciekawe malarstwo...!
OdpowiedzUsuńKawał świetnego malarstwa! Dziękuję Janku za udostępnienie :) Fajna wystawa. Jest się przy czym zatrzyamć. Jeszcze tu wrócę. Na pierwszy rzut - Siedząca i Przystań - to moje faworyty.
OdpowiedzUsuńO rety, przegapiłem wczoraj otwarcie w natłoku roboty.
OdpowiedzUsuńŚwietna wystawa. jednym z moich faworytów jest "Martwa natura z lampą naftową" - dzięki takim pracom uwielbiam martwe natury w malarstwie. Wszystkie martwe natury tutaj mnie szczególnie zatrzymują, może nawet bardziej niż te obrazy które przedstawiają postacie.
"Siedząca" też mi się podoba, fajne tło i czerwień która mnie hipnotyzuje.
Wracam :) Akt leżący uwiódł mnie :)) Jest magiczny
OdpowiedzUsuńPanie Marianie, jestem zachwycona, jest pan WIELKI!
OdpowiedzUsuńI ja wracam chętnie...
OdpowiedzUsuńAbsolutnie genialna Siedząca i Akt siedzący, reszta równiez godna uwagi, obejrzałam całość z wielkim zachwytem.
OdpowiedzUsuńPejzaż, to jest obraz który powiesiłabym z chęcią na ścianie. Akt - jednak wolę kiedy mój mąż mnie ogląda :)
OdpowiedzUsuńnieśmiało zajrzałam :) po cichutku się porozglądałam i szepnę tylko że mi się bardzo "akt siedzący", "pejzaż" i "nad brzegiem morza" spodobało :)
OdpowiedzUsuńwrobel
Wróblu, nieśmiało powiem, że Marianowi bardzo się "Pianista" spodobał.
OdpowiedzUsuńWróciłam się nasycić :)
OdpowiedzUsuńto było dawno ale znalazłam teraz - kapitalne, nastrojowe "komedowe". Szkoda że tak mało. "Siedząca" to znakomity obraz.
OdpowiedzUsuńMam takie swoje kryterium oceny obrazów, może w ogóle dzieł sztuki. Pytam siebie samą czy chciałabym "to" mieć na własność. Jeśli odpowiadam sobie że tak, to znaczy że mi się podoba.
Bardzo piękne obrazy....
OdpowiedzUsuń