Waldemar Szysz
ur. 22 lutego 1958 w Siedliszczu, zm. 6
maja 2013 w Lublinie.
Studia w Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS w
Lublinie (obecnie Wydział Artystyczny UMCS),
Dyplom z malarstwa pod kierunkiem prof. Mariana Stelmasika uzyskał w
1986 roku. Był adiunktem II stopnia na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Marii
Curie-Skłodowskiej w Lublinie i Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik
Komputerowych w Warszawie. W latach 1994-2006 wykładał w Europejskiej Akademii
Sztuk w Warszawie, gdzie pełnił funkcję prodziekana wydziału grafiki. Był
członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków i stowarzyszenia Międzynarodowego
Triennale Grafiki w Krakowie.
Założyciel grupy artystycznej „Barak”.
Założyciel (w 1991) Pracowni Artystycznej Art Projekt
(PAAP).
Założyciel i opiekun artystyczny Galerii Europejskiej
Akademii Sztuk w Warszawie i Galerii Norwid w Lublinie.
W 1997 roku otrzymał stypendium Ministra Kultury i Sztuki
RP.
W roku 2004 został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Ważniejsze wystawy indywidualne:
1987 "Alte Schmiede Gallery", Oldenburg, Niemcy
1994 "Instytut Polski", Lipsk, Niemcy
1996 "Ars Polona Gallery", Warszawa
1996 "Decouvertes", Paryż, Francja
1997 "Państwowa Galeria Sztuki Współczesnej",
Przemyśl
1998 "Dom Sztuki', Warszawa
1999 "Galeria Bałucka", Łódź
1999 „Galeria Mad MarT”, Lublin
2000 „Galeria Europejskiej Akademii Sztuk, Warszawa
2000 „Galeria Nowa”, Poznań
2000 „Galeria Ostrołęka”, Ostrołęka
2000 „Fundacja Kresy 2000”, Nadrzecze k/Biłgoraja
2002 „Ars Polona Gallery”, Warszawa
2003 BWA, Tarnów
2005 ”Galeria Ostrołęka”
2005 „Centrum Olimpijskie”, Warszawa
Niektóre wystawy zbiorowe (z ponad 200):
1987 "Grupa Barak, rysunek i grafika”, Chatka Żaka,
Lublin;
1994 "Grafika Roku", Galeria Hades, Lublin;
1994 "V Ogólnopolskie Biennale Wobec Wartości", Katowice;
1994 "IX Annual International Exhibition of Miniature
Art", Del Bello Gallery, Toronto, Kanada;
1995 "International Exlibris Competition on the Theme:
"Ecology", Sint Niclaas, Belgia;
1995 "I International Art. ”Biennale” Malta
Mediterranean Conference Centre, Valletta, Malta;
1995 "15 th Mini Print International de Cadaques",
Taller Galeria Fort, Cadaques, Girona, Hiszpania; 1995 "Joensuun
Taidemuseo", Joensuu, Finlandia;
1995 "Wingfield Arts & Music Festival", Wingfield, Anglia;
1995 "Ateneo", Canet de Mar, Barcelona, Hiszpania;
1995 "L'Etang d'Art”, Bages, Francja;
1996 "16-th Mini Print International de Cadaques",
Taller Galeria Fort, Cadaques, Girona, Hiszpania;
1996 "Wingfield Arts&Music Festival", Wingfield, Anglia;
1996 "Pau Casals Music Festiwal", Prades, Francja;
1996 "Ateneo" - Canet de Mar, Barcelona,
Hiszpania; 1996 "L'Etang d'Art, Bages, Francja;
1996 "Sala d'exposicions de Sant Joan", Lleida, Hiszpania;
1996 "11 th Annual International Exhibition of Miniature Art", Del
Bello Gallery, Toronto, Kanada;
1996 "Primer Encuentro Internacional de Arte en
Homenaje a Guillermo Enrique Hudson", Centro de Arte
Moderno Quilmes, Buenos Aires, Argentyna;
1997 "VI Mezinarodni Bienale Grafiky a Kresby - Vztah k
Hodnotam - Nebe a Zeme", Muzeum Trineckych Zelezaren a Mesta Trince,
Republika Czech;
1997 "Europejska Akademia Sztuk - Grafika,
Rysunek", Światowe Sympozjum UNESCO, Zamość, Lwów,
1998 "Vztah k Hodnotam", Galerie Vytvarneho Umeni
v Ostrave, Ostrawa, Republika Czech;
1998 "18 th Mini Print International de Cadaques",
Taller Gallery Fort, Cadaques, Girona, Hiszpania; 1998 "Wiengfield Arts
& Music Festival", Wiengfield, Anglia;
1998 "Article 26 Gallery", Barcelona, Hiszpania; 1998 "L'etang
d'Art", Bages, Francja;
1998 "First World Small Printings and Exlibris Works
Exhibition", Beijing International Exlibris Arts Salon, Beijing, Chiny;
1998 "Agart World Print Festival 1998", Ljubljana,
Slovenia;
1998 "International Miniature Print Exhibit MIG -
98", Barcelona, Hiszpania;
1999 "XXVII Premio Internazionale di Grafica del
Pomero", Rho, Milano, Włochy;
1999 „The International Festival Of Graphic Arts,
Cluj-Napoca-1999”, Rumunia;
Nagrody i wyróżnienia:
I Nagroda w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym "Człowiek i Środowisko”, Lublin 1995;
II Nagroda w Konkursie "Grafika Warszawska". Warszawa 1995;
Wyróżnienie - International Art. ”Biennale” Malta Mediterranean Conference Center, Valletta, Malta 1995;
III Nagroda w Konkursie "Grafika Roku `97", Lublin 1997;
Nagroda indywidualna II stopnia Rektora Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, Lublin 1998;
Nagroda Rektora Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie, Warszawa 1999;
II Nagroda w Konkursie „Grafika Roku 2000”, Lublin 2000;
III Nagroda w III Ogólnopolskim Konkursie Graficznym „Triennale Tczewskie 2001”,
Tczew 2001;
III Nagroda w Konkursie „Grafika Warszawska”, Warszawa 2001;
Medal Ars Iuvenalis, Warszawa 2003;
Nagroda Dyrektora ZSP w Lublinie, Lublin 2004;
_________________________________________________
(...) „Są artyści, którzy tworząc stwarzają pozytywne wartości w życiu, i są ci, którzy najistotniej tworzą niszcząc życie własne, a nawet innych.”
Waldemar Szysz z pewnością należał do tych pierwszych. Takiego go poznałam, to mnie w nim zachwyciło i takiego go zapamiętam na zawsze. Wraz ze śmiercią Waldemara straciłam przede wszystkim cudownego Przyjaciela, człowieka niezwykle utalentowanego, którego twórczość trafiała we mnie z wielką mocą, którą czułam i którą oddychałam. Był człowiekiem szczerym i uczciwym do bólu, a te cechy dla mnie to wartość najwyższa i takie cechy w twórczości innych On cenił bardzo wysoko. (...)
Magdalena Humpa-Michalak
całość > Artpub Kultura
..........................................................................................................................................................................
http://variart.org/galeria/3282-nakielski.htm
http://variart.org/galeria/3282-nakielski.htm
Rozmowa 5 grafika komputerowa, 70 x 100, 2013 © rodzina artysty |
Modlitwa XLI - Za miłość prawdziwą grafika komputerowa, 70 x 100, 2013 © rodzina artysty |
Modlitwa LII - Ostatnia modlitwa na ostatni tydzień roku Katedralnego - Za spełnienie grafika komputerowa, 70 x 100, 2013 © rodzina artysty |
Modlitwa LI - Za zwycięstwo grafika komputerowa, 70 x 100, 2013 © rodzina artysty |
Modlitwa XL - Za uczciwość grafika komputerowa, 70 x 100, 2013 © rodzina artysty |
Modlitwa VIII - Za przyjaciół grafika komputerowa, 70 x 100, 2013 © rodzina artysty |
Modlitwa XXIV - Za pewność grafika komputerowa, 70 x 100, 2013 © rodzina artysty |
Modlitwa VI - Za artystów grafika komputerowa, 70 x 100, 2013 © rodzina artysty |
Jeszcze bliżej grafika komputerowa, 70 x 100, 2012 © rodzina artysty |
Stoję przed Tobą Panie akryl, olej, 3 x (70 x 50), 2012 © rodzina artysty |
Dobranocka akryl, 50 x 50, 2012 © rodzina artysty |
Nie Nie akryl, olej, 45.5 x 36, 2012 © rodzina artysty |
Odlot...Odliczanie...8 akryl, 70 x 50, 2012 © rodzina artysty |
Europa 2000 - z cyklu Europa sucha igła, 16.5 x 19.5, 1994 © rodzina artysty |
Niepokonani rysunek ołówkiem, 50 x 35, 1998 © rodzina artysty |
Trzy gracje II rysunek długopisem, 21 x 29,5; 2012 © rodzina artysty |
..ale jaja...ale jaja... rysunek © rodzina artysty |
Łzy Świata X - T A K serigrafia, perforacja, 96 x 69, 2012 © rodzina artysty |
Europejskie totemy X technika mieszana, 93 x 25, 2012 © rodzina artysty |
Europejskie tabu mezzotinta, 15.5 x 19.5, 1994 © rodzina artysty |
Europa 2040 - z cyklu " Europa " sucha igła, 12 x 12, 1995 © rodzina artysty |
Panie Faraonie... " Panie Faraonie, Pan miał tysiące, a ja jestem sam... Budujemy... ?" grafika komputerowa, 50 x 50, 2012 © rodzina artysty |
Europa 2035 - z cyklu "EUROPA" sucha igła, 12 x 12, 1995 © rodzina artysty |
Kursk - N. Belozyorov" |
Kursk-S. Vitchenko" |
Kursk - A. Shubin" |
Kursk - S. Chemychov" |
Kursk - M. Belov" |
Dobry wieczór.
OdpowiedzUsuńWitam na kolejnym wernisażu, dziś, podobnie, jak juz raz kiedyś, trochę nietypowym.
witaj Janku...
UsuńCiekawy wybór prac. Udało Ci się chyba zrobić taki mały przekrój twórczości, chociaż z tej różnorodności i ilości prac jakie stworzył trudno wybrać kilka konkretnych dających pełen obraz/przekrój twórczości Waldka
Tak sobie patrzę na ten wybór prac Janku i tak mi ciepło się robi bo widzę, ze jedna z prac jaka wybrałeś to ta sama z której Waldek zrobił awatar dla mnie i prosił bym go używała... :)
UsuńJakoś tak mi miło się zrobiło. Chyba jest coś co faktycznie świeci w tej pracy, tak jak mówił Waldek...
Witam serdecznie wszystkich....
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wybór prac. Wielka szkoda, że Waldek nie może się wypowiedzieć osobiście. Jestem pewna, że miałby sporo interesujących rzeczy do powiedzenia przy okazji tej wystawy....
Cześć Madziu.
UsuńJedną ręką jestem tutaj, a drugą mam na głowie Kaspra... strasznie chory.
ojej.... powiedz Kasprowi, ze ja też złapałam wirusa, ale mogę wziąć tego jego tez do siebie co by mu ulżyło...
UsuńPowiem mu :) A w przyszłym roku wyryjemy na skale w Bieszczadach totem Waldka...
Usuńto potem go sfotografujcie i wyślijcie do mnie. Postawię sobie na stoliku przy łóżku i będę co wieczór liczyć trójkąty
Usuńdużo sił w walce z wirusami dla Kaspra i Madzi. kilka dni i będziecie znów w pełni sił :)
Usuńtotem w górach? no no no...koniecznie zapodajcie potem zdjęcie
Rzecz jasna... :)
UsuńMam wrażenie, i to dzięki Wam również, że Waldek tu jest z nami... nawet mój komputer zaszyswza powietrze, żeby się schłodzić. Jak spojrzę w górę, to wiem że On nie umarł, On odszedł... i znów jest z nami...
bo taka jest prawda Wiktorze....
Usuńja tez to czuję i wiem...
myślę nawet, że od niektórych nigdy nie odejdzie....
witaj Janku
OdpowiedzUsuńcześć Waldku
cześć Danuśka. Miło ze wpadłaś
Usuńwitaj Wrzosowa Dziewczyno :)))
Usuńja do Ciebie często "wpadam"
Hej Vedianie :) ja tu poruszam się jak słoń ... itd. Wolno mi to idzie.
Usuńech.... szkoda, że odeszłaś....
Usuńi szkoda mi Twojej galerii. Tam była część wspomnień i to dość spora....
UsuńZresztą część Waldka tez tam była....
ależ ja nie odeszłam, nakryłam się chwilowo czapką niewidką,
Usuńczasami tak trzeba.
ale jestem tuż tuż obok Was.
jestem.
oglądam teraz ponownie prace Waldka i o dziwo! jest mi radośnie
słyszę teraz jego radosny śmiech, gdy opowiadał mi o swoich początkach malowania, zachęcając bym nie porzucała pędzla i ołówka, nawet w chwilach najgłębszego zwątpienia
myślę, że Waldek jest już radosny. Takiego go przynajmniej widuję
UsuńA co do zwątpienia to miał wyjątkową umiejętność dodawania otuchy i rozganiania wselkich zwatpień
Witajcie
OdpowiedzUsuńWybór prac był z jednej strony strasznie trudny, bo strasznie trudno wybrać 20 z 350-ciu świetnych, a z drugiej strony właściwie każdy wybór 20-tu na chybił-trafił byłby trafny.
OdpowiedzUsuńi w sumie chyba masz rację...
UsuńJestem. Cześć wszystkim.
OdpowiedzUsuńWitaj, Wiktorze
Usuńwitaj Bracie
UsuńWszystkie prace znam niemalże na pamięć... ale nigdy dość.
UsuńCieszę się Janku, że u Ciebie wszystko dobrze.
hejoooo
Usuńja też znam prawie na pamięć, ale przyłapuję się na tym, że po każdym kolejnym oglądaniu dostrzegam w nich coś nowego i stwierdzam, ze chyba jednak nie znam dobrze....
Usuńczekam na Marka Szysza....
OdpowiedzUsuńMarku jesteś już tutaj?
Witajcie ...
OdpowiedzUsuńjestem Waldku..wzdycham tylko i nie wiem co napisać ,choć myśli mam...poczytam i pomilczę..
wiesz
cześć Alicjo....
UsuńWaldek na pewno się cieszy ze wpadłaś...
a może wspomina wystawę w Chełmie? kto to wie....
Witaj, Alicjo.
UsuńMyślę, że wszyscy, którzyśmy Waldka znali, choćby tylko z internetowego kosmosu mamy podobnie...
chyba tak jest bo Waldek cały był jedna wielką Sztuką a nie tylko jego prace....
UsuńDobry wieczór droga Siostro Alicjo.
OdpowiedzUsuńWitajcie mili, cieszę się, że tu jesteście. Bardzo lubię wracać do wystaw i prezentacji twórczości Waldka, bardzo Wam dziękuję za pomoc przy zbieraniu materiałów do sZAFy. Magdo, ukłon :*
OdpowiedzUsuńMałgorzata Południak
oj Małgosiu.... nic wielkiego przecież nie zrobiłam. Ja jestem wdzięczna Monice, Wiktorowi i Andrzejowi Mozolowi, że tak chętnie się zgodzili na[pisać kilka słów od siebie. sama nic bym nie zrobiła....
Usuń:) ściskam
Usuńi ja mocno ściskam Małgosiu i serdecznie dziękuję... za wszystko :*
UsuńDobry wieczór. To niezwykła wystawa. Bardzo wzruszająca. Wielu z nas miało okazję poznać Waldka w internetowym światku artystycznym, nie tylko poprzez Jego ciekawe i pełne tajemnicy prace, ale też poprzez Jego emocjonalność, barwność, spontaniczność, którą przejawiał w bezpośrednich kontaktach.
OdpowiedzUsuńDziś, kiedy ogląda się te prace, oprócz wartości estetycznych, widzimy w nich coś więcej. Coś, co tak trudno nazwać.
witaj Marysiu....
UsuńPięknie ubrałaś w słowa to co chyba każdy z nas odczuwał....
mnie się teraz znowu łzy kulają....
I w tym jest ich siła... Dobry wieczór Marysiu.
UsuńWitaj, już nic więcej nie dodam...
Usuńtematy przeżyte, przetrawione przez Twórcę, i świetnie zrealizowane. Pozdrowienia dla obecnych.
OdpowiedzUsuńprzeżyte i przetrawione do głębi...
UsuńPozdrawiamy również i dziękujemy za przybycie :)
Super prace!
OdpowiedzUsuńwitamy i my i dziękujemy za przybycie :)
UsuńTak patrzę na ta pracę z serii Łzy Świata... to jedna z tych prac które widziałam na żywo na wystawie w Olsztynie i dopiero po tym zdałam sobie sprawę, ze jednak zdjęcie nie jest w stanie oddać wszystkiego.
OdpowiedzUsuńKontakt z obrazem na żywo, zwłaszcza z ta pracą, kiedy część trójkątów jest nacięta i odchylona niesie ze sobą zupełnie inne odczucia i wrażenia...
. . . J E S T E M . . . ZAPEWNE TAK NAPISAŁBY BREYDAK...
OdpowiedzUsuńnie zapomniałby przywitać całej rodziny...
. . . W I T A J C I E S I O S T R Y I B R A C I A ! ! !
Witam bardzo serdecznie Marek Szysz
Serdecznie witamy, Panie Marku.
Usuńwitaj BRACISZKU.... wreszcie jesteś :)
UsuńWaldek na pewno tak by nas powitał :)
UsuńWitam Pana Szysza.
Usuńwitam serdecznie
UsuńWITAJ SIOSTRZYCZKO :)
UsuńWitajcie :)
UsuńJesteś jeszcze Marku?
Usuńjak Ci się podoba ten wybór prac? Myślisz ze Breydak jest zadowolony?
Jestem Madziu...przeglądam prace wybrane na tę wyjątkową wystawę przez Pana Jana; bardzo trafne tytuł dopełnia całości; Dziękuję Panie Janku bardzo dziękuję :)
UsuńPytasz czy Breydak jest zadowolony ? ... nasuwa mi się jedno ... tylko jedno
J E S T W N I E B O W Z I Ę T Y
:) :) :)
Usuńno teraz to i ja za chwilę będę wniebowzięta ;)
no bo jeśli Ty tak czujesz, a jesteś niemalże kopią Waldka, to nie mogę nie wierzyć w te słowa...
Buziaki braciszku :*
Najchętniej nie oderwałabym oczu do północy przynajmniej. Wchodzą przez oczy w mózg, w emocje.
OdpowiedzUsuńWitaj.
UsuńJak i mnie zaczęły wchodzić od pierwszych chwil 2 lata temu...
witamy serdecznie :)
Usuńszacun MISTRZU !!!
OdpowiedzUsuńwitaj Piotrze...
Usuńtwoja obecność na pewno sprawia Waldkowi wielka przyjemność
Cześć Bracie.
UsuńKochani Siostry i Bracia..przyszło mi do głowy przed momentem,że ..ponieważ Waldek uwielbiał tę pieśń ..śpiewał ją..posłuchajmy wszyscy..może w ten sposób połączymy się..................................
OdpowiedzUsuńhttp://pawvic.wrzuta.pl/audio/9bXM6maJjjK/
wiesz
oj tak... uwielbiał tą pieśń, nawet razem kiedyś nuciliśmy....
UsuńMyślę, że on teraz też z nami słucha a może nawet nuci pod wąsem...
Nauczmy się, spotkajmy się i zaśpiewajmy.
Usuńja już prawie znam.... śpiewałam kiedyś ja w chórze, ale jestem za spotkaniem i odspiewaniem
UsuńTo piękny jest pomysł Wiktorze..:)
Usuńwiesz
Wiem :)
Usuńnie umiem śpiewać ale będę mruczeć...
Usuńmożesz mruczeć i tupać nogami, ważne że będziesz :)
UsuńWitam wszystkich i cichutko pomyszkuje w pracach Waldka :)
OdpowiedzUsuńCześć Monisiu, jak miło, ze wpadłaś :*
UsuńWitajcie, Moniko i Piotrze.
UsuńCześć Siostrzyczko.
UsuńWitajcie :)
Usuńa wiecie co mi właśnie przyszło do głowy? Przed momentem przypomniałam sobie jak Waldek pojawił się n VA i .....potwornie mnie wtedy wkurzał ;) Mam nadzieje, że się teraz uśmiecha czytając to :)
cześć Monisiu, łap buziaka :)
Usuńcześc Danuśka :*
Usuńa ja z rozrzewnieniem wspominam wszystkie swoje kłótnie i sprzeczki z Waldkiem, ale za to jakie cudowne były momenty kiedy się godziliśmy? Jestem pewna ze się uśmiecha do nas :)
Usuńbo Waldek to taki człowiek pełen radości był i niesamowita dusz towarzystwa :)
UsuńNa wernisażu Mirka Kina to prawie wodzirej :)
Miał to wodzirejstwo we krwi chyba ;) Na wernisażu w Olsztynie nie można się było do niego dopchać. Wszyscy prowadzili z nim dysputy a On czuł się jak ryba w wodzie. Wernisaż nie mógł się skończyć i nie wiem co na to organizatorzy ;)
UsuńNa ten wernisaż o mało nie pojechałem... ale nie udało się...
Usuńmnie terz wkurzał na początku;)))..i te jego DRUKOWANE też...ale pózniej to zrozumiałam ...
UsuńWaldku ,nie zdążyłam Cię jeszcze opieprzyć;)..pamiętasz..śmialiśmy się z tego...
wiesz
nie pawie Monisiu, ale Wodzirej! pełen uśmiechu, radości i werwy,
Usuńdopiero na rozmowie po wernisażu przyznał, że jechał taki kawał drogi będąc po operacji, ale obiecał Mirkowi, więc przyjechał. Wspaniały Przyjaciel!
Waldek do końca taki był....
Usuńnie poddawał się chociaż inni dawno by już polegli.
Koniecznie chciał iść na zajęcia ze studentami na kilka dni przed śmiercią chociaż ledwo z łóżka mógł wstać...
Zawsze podziwiałam tą jego siłę i wolę życia i tworzenia...
pamiętam ten moment jak byłyśmy na dole i mówił, ze dopiero co wyszedł ze szpitala....pomyślałam wtedy, że mało jest tak oddanych ludzi i całkiem bezinteresownych...
UsuńJanku, szkoda, ze nie udało Ci się przyjechać....
UsuńJa byłam jeden jedyny raz na Waldka wystawie, ale na wielu innych już bywałam jednak takiego wernisażu jak wernisaż w Olsztynie nie jestem w stanie zapomnieć....
a jak długo się szykował na niego. Bardzo chciał być na Mirka wystawie. Mirek był dla niego bardzo ważny i mu obiecał nie wiedząc ze losy tak się potoczą, ale obietnicy dotrzymał...
UsuńWitam...:)
OdpowiedzUsuńWitamy również i dziękujemy za przybycie :)
UsuńWspaniałe prace, radość i uczta dla oka... tylko duszę wielki smutek trąca...
OdpowiedzUsuńWitaj Jacku,
Usuńchyba wielu z nas ten smutek czuje.... ale myślę, ze pozostawił po sobie tak wiele wspomnień i swoich prac, że jego odejście nie jest takie ostateczne. Ciągle jeszcze gdzieś tu jest i żyje...
Nie, dzisiaj się nie smucimy. Dzisiaj jest radosne święto. Waldek jest z nami... Cześć Jacku :)
UsuńCzy ktoś z was jeszcze zastanawiał się na tym tytułem tej wystawy - "Rozmowa"?
OdpowiedzUsuńCzy tez uważacie, że Waldka prace były swoistym dialogiem, rozmową z ludźmi, światem i samym sobą?
To bardzo dobry tytuł. Bardzo adekwatny. Ta rozmowa trwa.
UsuńJa też tak uważam Marysiu. Zawsze tak traktowałam jego prace a i on sam zakończył swoja twórczość cyklem rozmów....
UsuńKrótko przed śmiercią powiedział mi jeszcze przez telefon, że "teraz to dopiero będzie rozmowa... Wyjątkowa"
Witam Wszystkich. Nie mogłam tutaj nie przyjść.Z całego serca dziekuję, że JESTEŚCIE, PAMIĘTACIE i tak pięknie WSPOMINACIE. Widzisz Waldek jak wielką masz Rodzinę :), jakie Wspaniałe SIOSTRY i BRACI. Ula Szysz Czułczyńska - siostra Waldka
OdpowiedzUsuńwitaj Ulka. Już myślałam, ze nie dasz rady się pojawić. Tak się cieszę, ze jesteś :)
UsuńWaldek był nam jak BRAT więc nie dziwota, że rodzinę ma dużą
UsuńI ja witam,
UsuńCieszę się bardzo, Dobry wieczór.
Dobry Wieczór Ulu.
UsuńSerdeczności
Danusia
Waldku,
OdpowiedzUsuńcieszę się, że mogę tu dzisiaj być, a jeszcze bardziej cieszę się, że nie tylko ja czuję tu Twoją obecność
Najbardziej ciesze się, że los tak ułożył nasze ścieżki, że zbiegły się w odpowiednim czasie i że miałam okazje Cie poznać, poznać Twoje prace i wszystkich pozostałych BRACI I SIOSTRY z Twojej RODZINY...
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
Czy pamiętacie tą pracę:
OdpowiedzUsuńhttp://variart.org/galeria/3282-nakielski/63463-__proszę_dokończ_to_.htm
Czy nie mieliście ochoty nigdy dokończyć.....?
no ja nie.... bo ja nawet ołówka w ręce nie umiem trzymać więc to dla mnie zbyt ambitne zadanie ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmyślę, że Waldek by się nie pogniewał jak dokończyłabyś za pomocą prac fotograficznych :)
Usuńa ja usunęłam tutaj i wkleiłam pod Twoim postem, ale myślę, ze masz trochę racji chociaż ja chyba nigdy bym się nie odważyła.... Dla mnie Waldek był niedoścignionym Mistrzem, na dodatek dość wymagającym a ja z natury nie mam odwagi :)
UsuńJa się zastanawiałem, czy Waldek faktycznie oczekuje czynnej reakcji... stwierdziłem, że chyba jednak TAK, ale kończyć coś, co ON zaczął nie wydawało mi sie dobrym pomysłem, zwłaszcza, że dla mnie to rzecz skończona.
Usuńa ja myślę Janku, że On na pewno chciał aby ktoś spróbował to skończyć, był bardzo ciekawym człowiekiem i żywo zainteresowanym cudzymi wizjami. Myślę ze to go dodatkowo inspirowało chociaż w tym wypadku na pewno liczył tez na dobre towarzystwo do tej zabawy.
UsuńWidzę jednak, że nie tylko mi jego prace odbierały odwagę do stawania w szranki ;)
Ja bym może i po cichutku na boku coś popróbował dłubać, ale czy bym się przyznał - nie wiem - zależy jak by wyszło.
Usuń- Tylko cała sprawa była w paskudnym dla mnie czasie (który właściwie wcale się tak zupełnie nie skończył) kiedy kompletnie straciłem całe poczucie humoru, które podobno mam, i chęć życia...
ja nawet po cichu bym się nie odważyła, ale w przeciwieństwie do Ciebie nawet w najlepszym okresie, gdybym taki w ogóle miała, to i tak nic bym mądrego nie wymyśliła :)
UsuńPiękne formy. Niesamowita wyobraźnia jeśli chodzi o kreację, różnorodność i bogactwo środków wyrazu.
OdpowiedzUsuńGrafiki komputerowe i tak do złudzenia przypominają grafikę tradycyjną.
Za samą pracę Europejskie tabu - Mezzozinta autor ma u mnie dozgonny pokłon w szacunku dla mistrzostwa.
pozdrawiam autora.
Jestem pewna, że przyjął pozdrowienia i bardzo się cieszy z tego pięknego komentarza.
UsuńSłowa miały dla niego duże znaczenie....
Pozdrawiam i dziękuję za przybycie :0
Dziękuję ArtPub'owi i Jankowi Rusnokowi za tą wystawę serdecznie
OdpowiedzUsuńI to wszystko, co mogę napisać
Cezary Rajpert
Witaj Cezary....
UsuńWszytko co napisałeś mówi tak wiele, że nic więcej chyba nie potrzeba....
Pozdrawiam
Witaj, Cezarze,
UsuńMiło, że jesteś.
Kochani Bracia i Siostry pozwolicie ,że się pożegnam - muszę dzieciaki zagonić do spania.
OdpowiedzUsuńA potem cichutko sobie z Waldkiem przy świeczce i piwie pogadam ;)
To jego dzień więc obiecuję ,że będę głównie słuchac.
Pozdrawiam i buziaki :*
Jeszcze raz dzięki Monisiu za przybycie i życzę Ci ciekawej rozmowy z Waldkiem. Ucałuj dzieciaczki ode mnie na dobranoc :)
Usuńteż zmykam.
OdpowiedzUsuńpopatrzę na obrazek, który podarował mi Waldek i...uśmiechnę się
dobrej nocy wszystkim
vedka
i ja sobie tez popatrzę na prezent od Waldka i powspominam stare dobre czasy.
UsuńDziki Danusiu i dobrej nocki dla Ciebie.
Czekam na Ciebie i Twój powrót na VA
Dobranoc Tobie, Zuzannie i Gufusiowi.
UsuńMyślę, że i ja tez się już oficjalnie pożegnam, chociaż na pewno wrócę tu jeszcze za chwile i wielokrotnie później, ale na ta chwilę serdecznie dziękuję wszystkim za przybycie, za wszystkie ciepłe słowa i wspomnienia i życzę wszystkim dobrej nocy.
OdpowiedzUsuńUlka i Marku,
mam nadzieję, że nie zapomnicie to czasami do Waldka zajrzeć jeszcze.
Dziękuję Wam że się pojawiliście i mogliśmy być chociaż raz razem na wystawie Breydaka.
Dziękuję pięknie, Ściskam Was i dobrej nocki Wam życzę.
magda
Magda, cały czas tutaj jestem, oglądam, wspominam, przysłuchuję się rozmowom.Ula
Usuńno ja tez jeszcze jestem Ulka i cieszę się, że mi towarzysz :)
Usuńmam nadzieję, że dzisiejszej nocy Waldek będzie z nami świętował swoją wystawę :)
UsuńPięknych snów Ulka i buziaki na dobranoc :*
I ja dziękuję wszystkim gościom, a zwłaszcza Pani Urszuli i Panu Markowi i tobie, Magdo (H-M) - za współgospodarzenie na tym wernisażu.
OdpowiedzUsuńDobranoc
Ogromne dzięki Janku. Nie czuję się współgospodarzem bo ręki do tego nie przyłożyłam i się nie napracowałam. To Twoja zasługa, więc tym serdeczniej dziękuję. Tobie również dobrej nocki życzę :)
UsuńDOBRANOC PANIE JANKU...DOBRANOC...
UsuńDZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ...DO MIŁEGO MOI MILI... DO MIŁEGO...
OdpowiedzUsuńdo miłego Braciszku :)
UsuńGratuluję, piękna i przejmująca wystawa... a "Modlitwa LII - Ostatnia modlitwa na ostatni tydzień roku Katedralnego - Za spełnienie" - piękna, bardzo... WalDemar
OdpowiedzUsuńWitaj Waldemarze. Cieszę się ogromnie, że zostawiłeś swój ślad tutaj.
UsuńDziękuję i pozdrawiam bardzo ciepło :)
I ja dziękuję, że mogłem uczestniczyć w tym wydarzeniu...
UsuńPozdrawiam, W.D.
Nie mogłam być wczoraj - pracowałam. Piękny wybór prac, gratuluję Janku. Bardzo dobry pomysł to jest by pokazać raz jeszcze prace Waldemara. Jak zwykle "Niepokonani" mnie zatrzymała na dłużej.
OdpowiedzUsuńMiło Maju, że pomimo pracy znalazłaś czas by się tu zjawić. "Niepokonani" mnie też zawsze mocno intrygowała choć większość prac Waldka tak na mnie działała i do dzisiaj systematycznie je odkrywam kawałek po kawałku :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Uzupełniam się swoją TU obecnością. Piękne! .Dziękuję Jankowi ,Magdzie i wszystkim za ten wirtualny wernisaż i obecność Mój osobisty.komentarz do Jego twórczości trochę "dłuższy" na stronie www "sztuka w artystycznym kosmosie". Pozdrawiam Wszystkich gorąco z promykami słoneczka!..hej!
OdpowiedzUsuńJak miło Andrzeju, że się zjawiłeś. Twój osobisty komentarz na stronie www był i ciągle jest wyjątkowy. Niejednokrotnie już go czytałam tak jak i pozostałe Twoje teksty bo masz niesamowity dar ubierania w słowa swoich myśli.
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Trafilem tu przez przypadek ....wlasciwie mialem sprawe do Waldka (po ,co najmniej 35 latach braku kontaktu)z ktorym to spedzilem ogis wiele czasu, w okresie kiedy krystalizowal sie dopiero jego artystyczny charakter.Jestem nieco zaskoczony jego niespodziewanym zejsciem ze sceny.Chociaz juz wowczas w szczeniecych latach chetnie ulatnial sie po angielsku jak chocby podczas tej domowki na Kusminku kiedy to uwiodl Urszule .... "nasza znakomita" piesniarke z "Maszy" . Po obejrzeniu przekroju prac Waldka ktore byly mi dotad nieznane a ktore to uderzaja perfekcyjnoscia warsztatu musze tu pod jego adresem wyrazic swoje zdziwienie!..? Waldku!....przeciez bylismy zgodni co do tego ze powinienes skonczyc architekture!...co sie stalo? .......SIMON
OdpowiedzUsuń