Magda Gałkowska - Poznań, Poland, ur.1975. Publikacje m.in. "Odra", "Tygiel Kultury", "ProArte", "Czas Kultury" oraz "Solistki. Antologia poezji kobiet 1989-2009". Laureatka nagrody głównej XIV OKP im. Jacka Bierezina 2008r. Autorka książek poetyckich: "Fabryka tanich butów" Wydawnictwo Kwadratura Łódź 2009r i "Toca" Zeszyty Poetyckie Gniezno 2012r.. Redaktorka ArtPubu, współpracuje z pismem INTER, gdzie prowadzi rubrykę "pogotowie poetyckie", z Kwartalnikiem Literacko - Artystycznym sZAFa oraz portalem POEMA.PL, w którym zasiada przy Biurku Krytyków.
poznaliśmy się na wernisażu ArtPubu w Poznaniu. Nie pamiętam, abyśmy ze sobą rozmawiali - tak się jakoś złożyło, ale utkwiła mi w pamięci. Po powrocie do domu zacząłem czytać jej wiersze i tak właśnie na dobrą sprawę poznałem Madzię - poprzez jej wiersze, przez to, co pisze. Potem rozpoczęliśmy wspólny projekt muzyczno-słowny, który nie został ukończony, ale myślę, że kiedyś do niego powrócimy. Sądzę, że nasza znajomość jest doskonałym przykładem na czarodziejskie właściwości Internetu - w tym dobrym znaczeniu. Wiersze Magdy są mi bardzo bliskie, żyją we mnie nieustająco. Uważam że ma talent, wielką precyzję w wyrażaniu myśli i nutkę nienachlanego romantyzmu, do którego oczywiście nigdy nie chce się przyznać, ale ja i tak swoje wiem.
Rafał Babczyński o sobie.
Nie lubię o sobie, ale proszę: samouk – jeśli coś mnie pasjonuje, to tego się uczę. Tak stało się z fotografią, grafiką komputerową. Kiedyś malowałem i coraz częściej myślę o powrocie do tej pięknej sztuki. Interesuje mnie to, czego nie widać na co dzień. Człowiek i jego przeżycia, emocje, te głęboko skrywane – prawda, a nie ozdobniki. Moje sesje fotograficzne to rodzaj spotkania, poznawania, to ważny element, pracuję z ludźmi, w których dostrzegam coś, co mnie inspiruje i pociąga, na pewno nie jest to piękno w potocznym rozumieniu tego słowa. Ostatnio pochłania mnie ruchomy obraz w połączeniu z muzyką, którą sam komponuję, daje to bardzo szerokie pole manewru i większe możliwości przekazu, ale to dopiero nieśmiałe początki. Jestem zafascynowany ilustracją, przekładaniem cudzych myśli na język plastyczny, wtedy tworzy się czasem nowa jakość. Pierwszą taką próbą było zilustrowanie książki Małgosi Południak „Czekając na Malinę”, gdzie doszła jeszcze dodatkowa interpretacja tego, co zrobiłem przez grafika Mateusza Osajdę. Wystawa, którą Państwo widzicie, jest zmierzeniem się z moją ulubioną poezją – wierszami Magdy Gałkowskiej.
Brałem udział w wielu wystawach zbiorowych, między innymi w Szczecinie, Poznaniu, Warszawie, Łodzi, Krakowie, Siedlcach, Opolu, Tarnowie.
Magda o Rafale:
spotkałam go dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, na wernisażu ArtPubu w Poznaniu. Poznałam natomiast dzięki Jego pracom i projektowi, który razem (jak wspomniał) rozpoczęliśmy. To świetny fotograf i grafik, entuzjasta, który potrafi tym entuzjazmem zarażać ludzi. W pracach Rafała jest ten sam niepokój, o którym piszę w wierszach, właśnie to nas połączyło. To, oraz chęć do tworzenia i znajdowania nowych form wyrazu. Nie wyobrażam sobie, żeby grafiki do moich wierszy mógł stworzyć ktoś inny. A to dopiero początek.
© Rafał Babczyński 26 minut |
26 minut po pirma aprilis
plama na dywanie ma kształt
wyspy. zebrane w miejscu
atomy, fragmenty DNA - ścisk
i niewielki prześwit w czasie.
milczę, bo nie można mówić
o tym, że ucieka i kurczy się
jak zasuszony owoc. spróbuj
opanować drżenie i odważ się
na wszystko. stany skupienia
powiedzą więcej, kiedy po nas
zapalą się światła, bóg już będzie
w połowie drogi na drugą stronę.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński fabryka tanich butów |
fabryka tanich butów
możesz ugiąć kolana, maleńka,
jeśli wytrzymasz w tej pozycji,
nabrać w usta. i tylko ruchy zdradzą,
co dzieje się tutaj naprawdę.
końcówki mieszczą się najlepiej
jedynie w środkach masowego przekazu.
i nie traktuj tego jak pracy dorywczej
lub co gorsza – umowy o dzieło.
to nie modlitwa, więc będzie bez grzechu.
nie odwracaj głowy,
kiedy nie ma nic do powiedzenia
– oczy wystarczą.
wypełniamy jak kolorowankę
pokój z nami.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński 33 |
trzydzieści trzy
dziś pan przyszedł do mnie, mówił:
więcej nie zatrujesz rzeki, od tego
są zakłady przemysłowe. produkują
plastykowe rurki. sztuczne włosy lalek
nie dają się uczesać. pokręcone w dotyku
jak szklana wata, jak pakuły. mówił:
więcej nie zatrujesz powietrza, od tego
są zakłady chemiczne. blade twarze stażystów
łapią powietrze szeroko otwartymi ustami. dziś
pan przyszedł do mnie. nie wyjaśnił słowem,
skąd wzięły się tkanki, mutacje. leczę rany
po wybuchu, wystawiam na słońce, jak twarz.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński A Rh+ |
A Rh +
a jeśli nie oddałeś jeszcze wszystkiego
i nie masz znamion, wydrapanych na ciele.
jeśli noc boli i nie można kraść
albo przywierać ustami do szkła.
to gęstnieje, krąży jak krew.
masz wybór, który zabiera oddech.
i nie będziesz sam. nie będziesz
wiedział dlaczego, tylko jak.
a jeśli wybierzesz, krzycz.
przyjdę lizać rany.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński obraz |
obraz
rozpięto mnie, rozkrzyżowano i schnę
od wczoraj, rosną mi włosy. zanurz dłoń,
odchyl głowę i spójrz, jak opadają na oczy
tą opaską, czerwonym śladem wokół.
widzisz? miałam tylko jedno imię, jedną twarz
ukrytą w innych twarzach, małych fragmentach
cudzych historii wynoszonych na ołtarze,
ofiar składanych w oczekiwaniu na deszcz.
teraz schnę powoli jak pergamin, jak jedwab.
zanurz palec i opisz mnie, zacznij od szyi,
zakończ na stopach. własnym językiem opisz
jak okrąg, nie posiadam początku ani końca.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński ultrasonografia |
ultrasonografia
noszę w sobie śmierć, ma imię kobiety
chorej na raka mózgu, kończącej się
jak krótkometrażowy film. tak szybko
muszę zrozumieć sens, a potem wybrać.
najpierw szukam jak igły, bo potrzebuję
tej chwili bólu, ukłucia. zanim ona odejdzie
wąskim korytarzem, w kierunku świateł, tam,
gdzie wszystko jest sterylne i nie ma zapachu.
noszę w sobie śmierć, rozrasta się we mnie
jej dziecko, obce ciało. przybiera formę
jak ciasto pod pewnymi ruchami rąk. teraz
czekam na pierwsze kopnięcie.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński veganza |
venganza*
odebrała sobie mowę, bo musiałaby zabić.
chciałaby, żeby zdechł albo pieścił językiem.
nie wie, co byłoby przyjemniejsze.
bywa kobietą, kiedy jest lepka, można
zwilżać o nią palce. wtedy klei się
jak kot do rozgrzanych dachów.
widziała rysunki na ścianach jaskiń.
wie więcej o pierwotnych instynktach,
„kurwa” w jej ustach – wyzwanie rzucone językom.
odebrała sobie mowę, bo musiałaby zabić.
potem usiąść, kołysać się w takt
albo zmieniać ułożenie nóg.
pierdol się, popaprańcu, kłamco, tchórzu.
wierni odwiedzają świątynie. łaska boska
jest niezmierzona, oparcie uwiera w plecy.
dźwięk powinien wydobywać się z przepony,
bo prawda pochodzi z głębi. na powierzchni
brzmi jak song to say goodbye.
*hiszp. zemsta
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński wróble |
wróble
nie tracisz ostrości, bo to tylko film,
urwany jak historia nad Tamizą.
do piątku nie pijesz, obiecałeś żałobę
bardziej sobie niż tym, co nie będą wracać.
bez nocy na kwasie i balonów nad miastem,
z poranną kawą w tekturowym kubku,
parujesz wszystkie ciosy i opuszczasz miejsca,
które można zobaczyć z dachu kamienicy.
mógłbyś rzucić wszystko jak kostkę w tej grze,
zwiększyć dystans i czekać, aż zostanie za progiem
żar z papierosa, co podpali trawnik,
pospolite ruszenie szarych jak dym wróbli.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński luz y entendimiento |
luz y entendimiento*
jestem tym, czego szukam, czego nie chcę
znaleźć. mogłabym uzdrawiać dotykiem
jak meksykańskie brujas kuchennym nożem
rozciąć klatkę, wyciągnąć i naprawić
zepsute serce. o ósmej rano budzi mnie
natrętna myśl o tym, ile dzisiaj stracę
mililitrów, gramów? mogłabym uzdrawiać
słowem, jak niemieccy poeci, albo włoscy
święci. przychodzą, odchodzą i tak jest
od zawsze. od dziecka bawię się
kuchennym nożem filetuję drób, nie jadam
ryb, pamiętasz? nienawidzę ryb.
* hiszp. światło i pojmowanie
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński stygmaty |
stygmaty
módl się — mówiła matka. dobry mąż,
zdrowe dzieci, wino własnej produkcji.
brałam do ust ściągany przez rurkę mętny płyn,
grzesząc, uczyłam się przełykać.
masz w sobie światło — szeptałeś, a we mnie
oszalałe ptaki biły skrzydłami o szyby.
mam obtarte nadgarstki i kocham
ten ból, wyssany z palca
nieznany smak.
nosimy w sobie boski pierwiastek, napisany
pod dyktando bezbłędny harmonogram zdarzeń,
bunt i sofię nabitą w butelkę. w naszym języku
gwoździe przemieniają metal w krew.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński bez tytułu |
wiersz, który miał mieć tytuł
miałam śnić ciebie, a śniłam kobietę
z zaszytymi ustami, mokrą i słoną.
zbudził mnie głos, bezbarwny
jak powietrze, nie należał do nikogo.
psylocybina brzmi jak nazwa rzeki,
więc w gorączkowym pośpiechu
szukam mostu, choćby niewielkiej płycizny.
woda ciemnieje. tracę pewność.
wyczuwam stopą nierówność podłoża
i maleje szansa na równowagę.
mnożysz słowa, jakbyś znał moje pragnienie
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński drzazgi |
drzazga
przez okno
widzę tylko ślady po topolach,
gładkie, poszarzałe krążki.
krwi już nie ma, wsiąkła w ziemię,
odpłynęła do rzeki.
spławiamy umarłych jak drewno,
z biegiem,
z opuszczonymi rękoma
patrzymy na ich malejące ciała.
niepewność, czy są na tyle daleko,
by nie móc wrócić, uwiera i drażni.
kurczę się
do rozmiarów drzazgi.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński ocean |
kobieta ocean
mam trzydzieści sześć lat, nie boję się,
kiedy przychodzą i przykładają usta.
mogą się zanurzyć, dotykać
do woli, wyławiać ze środka
egzotyczne istoty, patrzeć
jak faluję rozgarniana rękoma.
topielcy nadają mi imiona,
wypisują je na mokrym piasku,
jak ślad dla przypadkowych turystów
i zorganizowanych wycieczek.
za wizyty płaci się ciałem,
a ja potrafię pieścić długo,
aż do podskórnych wylewów,
do ostatniego oddechu
czekać,
aż skuje mnie lód.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński niebo |
niebo
myśli mnożą się jak puste butelki
w szafce pod zlewem. chwilowy chaos.
będziemy oglądać film i nie będziemy
wiedzieć, co zrobić z rękoma. one żyją
własnym życiem: błądzą, znajdują,
kołyszą nami, jak w symulatorze lotów.
gdy wznosimy się zbyt wysoko, obraz
kurczy się w biały punkt, potem znika
i opadamy na wrzeszczące miasto.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński powódź |
wielka powódź
Bonamassa rozbija mnie od środka. odłamki
krążą jak turyści po obcym mieście. na palcach
przenoszę solówkę ulicy. chciałbyś wiedzieć
co jest po drugiej stronie? tanie hotele,
okna, z których robimy ramki do zdjęć.
kiedyś też tak skończymy: posadzeni
w równych rzędach, całkowicie wolni
od kawy i pospiesznie skręcanych papierosów.
póki co jeszcze nas widać. chwilowo
uchodzimy z życiem.
© Magda Gałkowska
© Rafał Babczyński wieża |
wieża
przychodzi z odległej galaktyki —
miasta, w którym kobiety oprawia się
jak ryby. nie potrzebują głosu,
tylko ciał.
jest świeża, lecz nie pachnie,
czysta, ale klei się do rąk.
dawno temu wyrwano jej język i wszystko,
co potrafi, to przyjmować w siebie
kolejne ostrza, symbole wycinane delikatną
dłonią artysty.
© Magda Gałkowska
jestem chyba pierwszy więc witam wszystkich serdecznie
OdpowiedzUsuńCześć :)
UsuńWitajcie
UsuńRaaafaaał :) Gratulację dla Ciebie i Pani Magdy :)
UsuńWitam wszystkich, gratuluję Autorom ! Ależ Uczta :-)
UsuńWitam na kolejnym wernisażu, tym razem jak widać :) z grafikami i poezją.
OdpowiedzUsuńMile spędzonego czasu Państwu życzę :)
Dziękuję, Małgosiu - jest świetnie.
Usuńmusiałam od razu kliknąć kilka słów do Magdy i p.Rafała ...
Usuńale Tobie Gocha też się należą wielkie brawa - że prezentujesz tak niezwykłe ZJAWISKA :)
szacun - jak mówią nieco młodsi od nas :)))
Witam na kolejnym wernisazu.
OdpowiedzUsuńwitaj Janku :)
Usuńcześć Małgoniu dzięki Ci za tą wystawę
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością :)
Usuńwitam i ja :)
OdpowiedzUsuńcześć Krzzychu :)
UsuńWitaj :)
UsuńCzołem Rafał, cześć Małgosia :) idę czytać na spokojnie, choć nie ukrywam, że zajrzałem już sobie wczoraj z ciekawości :)))
UsuńO! jaki podglądacz!!:)
UsuńKrzysztof - cześć. bardzo mnie ciekawi jak odbierzesz całość
UsuńWitaj Magda :) moim zdaniem to najlepsza wystawa poetycko-plastyczna jaka kiedykolwiek tu była :)
Usuńzgadzam się z Krzysiem :)
UsuńZgadzam się, Krzysiu - znakomita jest.
UsuńDobry wieczór, jestem i ja i lecę oglądać/czytać :)
OdpowiedzUsuńcześc Majeczko
UsuńCześć Majeczko i trzymam za Was kciuki 15 :)
UsuńCześć Maja.
Usuńdziękuję Małgosiu, przyda się:)
Usuńcześć mój dobry duchu :)
UsuńHej, Majeczko!
Usuńwitajcie :) raz jeszcze
UsuńMiałeś rację Rafale - jest Niespodzianka - niematotamto.
OdpowiedzUsuńno starałem się trochę zaskoczyć Was:)
UsuńJan - mam nadzieję, że to miła niespodzianka :)
Usuńo jesteś Madziu juz martwiłem się o Ciebie:):)
UsuńWitaj Magdo.
UsuńNiespodzianka wielce przyjemna.
jestem, jestem :) Jan - ogromnie mnie to cieszy :)
UsuńWiesz, Magdo, my sie gdzies tam minęlismy na tej samej imprezie w Poznaniu, na której poznałaś Rafała, ale ja tam niby byłem, a naprawdę to mnie wtedy nie było ani tam ani nigdzie indziej we wszechświecie (takie osobiste przykrości), więc kompletnie nikogo wtedy nie widziałem i nie pamiętam... za co przepraszam - wszystkich, którzy ewentualniemogliby mieć pretensje, że ich nie poznaję.
UsuńMałgorzato, dziękuję za zaproszenie. Zabieram się za czytanie. Grafiki - Rafale obłędne.
OdpowiedzUsuńI cały czas jestem pod wrażeniem Waszej książki, "Czekając na Malinę" jest moją ulubioną książką. Gratuluję Wam!
dziękuje witaj Pawłe:)
UsuńMiło, że wpadłeś, czytaj w spokoju i pytaj :)
UsuńI nie słodź malince, bo to już przeszłość :)
Małgorzato, każda wystawa na którą mnie zaprosiłaś - zaskakuje.
UsuńSkąd Ci przychodzi do głowy, kogo pokazać, jak Ty to robisz? Rafał zdradź, jaka jest Małgorzata kiedy namawia do takich projektów. Siadacie gadacie i już?
Pawle ten projekt to był właściwie mój pomysł po prostu uwielbiam Magdy wiersze i chciałem je zilustrować , poprosiłem Małgosie żeby to pokazała:)
UsuńCzasami autorzy sami się zgłaszają z gotowym projektem, w przypadku Rafała, snuła nam się w głowie ta wystawa od dawna :)
UsuńZ Rafałem jesteśmy przyjaciółmi, lubię realizować jego pomysły :)
i pewnie jeszcze coś wymyślimy :)
Mam nadzieję, że niedługo siądziemy i pogadamy :P
Naturalnie Małgoniu uwielbiam z Tobą pracować :)
UsuńTo sobie posłodziliśmy :)
Usuń:):)
UsuńWitam wszystkich:) Dotarłam:) Teraz już będę czytać i patrzeć!
OdpowiedzUsuńwitaj :)
Usuńcześć :) miło Cię widzieć :)
UsuńWitam wszystkich! tę wystawę muszę posmakować powolutku!
OdpowiedzUsuńCześć Andrzeju ciesze się że jesteś:)
Usuńi ja i ja :)
UsuńA więc tak - po raz pierwszy jest to dla mnie całkowita niespodzianka, Rafał utrzymał do końca w tajemnicy co zrobił . Jestem zachwycona, oszołomiona, trochę przestraszona....Oglądałam i czytałam, stanowią całość tu słowa z obrazem choć obrazy nie są ilustracją do wierszy.
OdpowiedzUsuńMuszę ochłonąć i wtedy opowiem więcej co tu zobaczyłam . GRATULUJĘ i dziękuję. Miałam rację, że uczta się szykuję :)
:):):)
Usuńwrócę tu jeszcze później :) dziękuję
UsuńMajka - Raf cudnie wydobył z moich wierszy to, co było najwazniejsze i nawet jakoś specjalnie o tym nie debatowaliśmy, tak się jakoś od poczatku składało,z ę On je po prostu czuł od razu, bez zbędnych dyskusji :) mnie też oszołomił tymi pracami !
Usuńtak, obrazy są świetne, ale jest w tym i Twoja zasługa, inspiracja była MOCNA :)
UsuńNo i gdzie ta Madzia się podziała!?
OdpowiedzUsuńwitam wszystkich serdecznie.... Zanim dotarłam do komentarzy to już mi się rzuciło parę rzeczy w oczy więc wracam do góry strony prześledzić małe co nieco na początek :)
OdpowiedzUsuńfajnie że jesteś Madziu:)
UsuńKurczę.... wciągnęło mnie tak bardzo że zapomniałam iż wypada może coś napisać :)
Usuńjestem pod wielkim wrażeniem!
Oczywiście twoje prace Rafale podziwiam od zawsze ale tutaj dałeś popis w wielkim wydaniu. Natomiast wiersze do tej pory mi nieznane, pochłonęły mnie i nadały dodatkowy wymiar Twoim obrazom. Na chwilę obecna kołacze mi w głowie wiersz i obraz pt "Ultrasonografia" i "bez tytułu" oraz "Drzazgi"
Wyjątkowy projekt, świetna wystawa i gratuluję wszystkim którzy do tego przyłożyli choćby jeden palec :)
dzieki Madziu własnie połączenie wierszyz obrazami to wzajemne przenikanie to fascynujące powstaje jakby nowa jakośc
Usuńdziekuję :) przyznam się, ze zawsze jestem zaskoczona dobrymi opiniami o mojej twóczości i to chyba dobrze :)
Usuńo tak.... to połączenie, to przenikanie potęguje wszystkie odczucia :)
Usuńdla mnie każde zaskoczenie, zwłaszcza z pozytywnym wydźwiękiem tez jest miłe wiec myślę że bez względu na to, czy teoretycznie jest to dobre czy złe to miłe doznania i tak są jakąś nagrodą :)
Usuńcześć wszystkim, cieszę się, ze jesteście :) Raf! jesteś wielki :)
OdpowiedzUsuńTY też Madziu hi hi hi
Usuńcześć Madziu - Twoje wiersze też nie z pietruszki, piękne są
Usuńja się dziś zacinam, więc wybaczcie, ale jestem cały czas :)
UsuńDobry wieczór. I obraz i słowo robi wrażenie, jest co smakować.
OdpowiedzUsuńCześć Małgoś,
UsuńDziękuję, że znalazłaś chwilę :)
Małgoniu - mniemam, że maczałaś w sposób znaczący w układzie dzisiejszej prezentacji, więc od razu pochwalę Twój talent do świetnych zestawień.
UsuńMagdy poezję już podczytywałam, niezmiennie budzi moją ciekawość i uznanie. Nie ukrywam, że z dużym zainteresowaniem przyglądam się twórczości Rafała, bo dotychczas zetknęłam się z nią tylko w Twoim tomiku. I muszę napisać, że jestem pod ogromnym wrażeniem. To zdecydowanie takie klimaty, jakie lubię najbardziej.
Gratulacje dla autorów :)
Nie Małgoś, Rafał zestawił całość :)
Usuńdziękujemy :)
UsuńA to odbieram Ci buziaka i odcisnę na czółku Rafała :) Jak pozwoli :)
Usuń:):) nie będę się wzbraniał :)
Usuńbardzo dziekuję, rzadko się wzruszam, ale mnie dziś wzruszacie, naprawdę
Usuńmam problemy z netem, mogę mieć spóżniony zapłon :) zyczę wszystkim niezapomnianych wrażen
OdpowiedzUsuńwciskaj F5 często to będziesz na bieżąco :)
UsuńI ja się cieszę!!!...dajecie prawdziwą ucztę
OdpowiedzUsuńChyba dziś z wrażenia nie zasnę! Rewelacja, nie mogę się oderwać! Warto spędzić piątkowy wieczór przed komputerem:)
OdpowiedzUsuńdzięki serdeczne:)
UsuńKatarzyno! <3
UsuńBezsenna noc... Czyż to nie wspaniałe? Po takich przeżyciach na pewno:)) Warto nie usnąć, wspominając, aż do rana, to co zobaczyłam i przeczytałam.
UsuńWiem, Rafale, że trzymałeś wszystko w tajemnicy, ale efekty są nie sa mo wi te. Ukłony, Mistrzu :). Czapki z głów...
OdpowiedzUsuńPoza tym jest synteza, wzajemne przenikanie "tkanek", materii. Przedsięwzięcie uważam za bardzo udane. Gratuluję i ciepło pozdrawiam :)
PS.
Ściany "Piwnicy pod Baranami" otwierają się przed Tobą. Czekamy z niecierpliwością. :)
Tak własnie , miło sie przenikać:) dziękuje Ewuniu postaram się nie przynieść Ci wstydu :)
Usuńnawet przez chwilę o tym nie pomyślałam. to dla mnie zaszczyt. :)
UsuńBaran pod piwnicą też otwarty i najserdeczniej pozdrawia, Ewuś.
UsuńPS Rozsuwam ściany za przykładem pielęgniarzy Yossariana.
bardzo dobre: i grafiki, i wiersze. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń( "nienachlany romantyzm" też mocny!:))
dzieki serdeczne:)
Usuńdzięki, ze dostrzegł Pan i mój wkład :)
UsuńO tym co można zobaczyć nie da się zapomnieć! Pani Magda również mnie nie zawiodła:) Gratuluję tak znakomitej twórczości!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy pięknie
Usuńkatarzyna - Magda po prostu ok? :) bardzo dziekuję, już od tak dawna nie wystawiałam nigdzie moich tekstów, ze czuję tremę jak debiutant :)
UsuńMadziu ja czekam na Twoje nowe wiersze !!!!!!!!!!!
UsuńDobrze Magdo:) Również czekam na Twoje nowe wiersze, ale nadal czerpię wiele, z poezji, którą do tej chwili poznałam.
Usuńchwilowo moje pisanie polega na szkicowaniu a potem czepianiu się szkiców, że nie są tym, czym miał być :) czyli gadam do siebie i sama ze soba, w koncu coś się urodzi :)
UsuńProszę się nie spieszyć. My mamy czas:) Chyba...
UsuńHej, hej!
OdpowiedzUsuńŚwietny projekt!
Nareszcie nie muszę Panu Bogu świeczki, a diabłu ogarka; jak widać, wart Pac pałaca.
cześć Jarku ciesze się że jesteś
Usuńprawda, że fajnie tak, nie musieć wybierać co lepsze ?
UsuńBo wszystko jest bardzo dobre. Każda praca na swój sposób.
UsuńJarek - dzięki :) po prostu
UsuńPewnie, że fajnie! Poezję Magdy znam i cenię, znakomitość prac Rafała nie stanowi dla mnie zaskoczenia. Co prawda wernisaż nie jest tak spektakularnie wybitny, jak "Z motyką na holgę"(:)), jednak z ogromną przyjemnością przebywam tu z Wami i podziwiam. Przynieśliście radość Waszą sztuką - myślę, że nie tylko mnie.
UsuńNie tylko, to pewne:)))
UsuńTwoja skromność mnie rozczuliła Jarku :):):)
UsuńSkromny jestem i zagubiony, Rafale.
UsuńMyślę, że wybaczysz żartobliwe przywołanie wernisażu faceta, o którym już niewielu pamięta.
Dwoje pięknych się spotkało a ja cicho z boku patrzę i słucham !!!!
OdpowiedzUsuńbroda502
Cześć Andrzeju wytargał bym Cie za brodę chętnie ale tu się nie da:)
Usuńalbo ie znam, albo nie wiem, ze znam :) wiesz Andrzeju zdemaskowany, ze Raf ze mnie to piękno wyciąga? to już wiesz:)
UsuńJeszcze się spotkamy to nie tylko brodę mi wytarmosisz !!!
UsuńMagdusiu jak się spotkamy to sobie na wzajem potarmosimy co trzeba !!!
Usuńtak trzeba się solidnie wytarmosić :)
UsuńMagdy teksty znam, polecam, ona wie że znam i wie że ja wiem że ona wie:)
OdpowiedzUsuńNatomiast co do doboru obrazów, to z wrażenia chciałem zostawić same wykrzykniki, ale jakoś tak głupio, więc krótko:
zrobione i dobrane FENOMENALNIE!
Pozdr.
Kuba:)
Cześć Kubuniu dzięki że wpadłeś :)
UsuńTeż wpadłam na ten pomysł. Ale, w końcu tak sobie pomyślałam, że gdybyśmy wszyscy postawili wykrzykniki pod numerami prac, które robią na nas wrażenie, to by miejsca na blogu nie wystarczyło. Bo każdy z nas postawiłby, po kilkaset wykrzykników:)!
UsuńKubuś - mówiłam! :) Rafała będe wychwalać pod niebiosa, jest niesamowity, rewelacyjny, empatyczny,
Usuńniesamowicie wrażliwy i uzdolniony :) na tę chwilę - tyle :)
Tak! Od dawna czekałem na tak trafiony dobór. Dziękuję!
UsuńDobry wieczór... Pozdrawiam wszystkich obecnych...
OdpowiedzUsuńNa razie czytam i oglądam... bo jest trochę tego ;-)) i czasu mi trzeba ... ale pierwsze wrażenie: zaciekawionam ;-))))
cześć Bożenko :)
Usuń;-) Pierwszy raz widzę i pierwszy raz czytam wiersze.....
UsuńWróble, Wróble, Wróble... najmocniej do mnie przemawiają..........
Natomiast Niebo i Twoje i wiersz bardzo ładnie brzmią razem...
Rzeczywiście jest jakieś przenikanie niezwykłe obrazu i słowa... jeszcze muzykę podpiąć i ... fiu, fiu, fiu... UCZTA!
Gratuluję!!!
dzięki Bożenko :)
UsuńPani Madzi też gratuluję ;-)) wiadomo ;-)))
Usuńno żeby nie Madzi te obrazy by nie powstały :)
Usuńsię zaczytuję, i zapatrzeć też się mogę. bardzo.
OdpowiedzUsuńwitaj Dorotko :)
Usuńcześć serduszko moje :) ostrzegałam, ze będzie ogien :)
UsuńDobry wieczór. Gratuluję autorom! Porażająca gęstość doznań. Do wytrawiania z pochopnych znaczeń i kontemplowania w najwewnętrzniejszej ciszy.
OdpowiedzUsuńwitaj Marysiu :)
UsuńWitaj Rafałku :) Jeszcze raz gratuluję!
Usuńi ja dziękuję, i do znudzenia będę powtarzać, ze gdyby nie Raf, pewnie siedziałabym w jakiejś izolatce :)
UsuńJak pięknie zauważyła Ewa Włodarska, Wasze dzieła, to wzajemne przenikanie "tkanek", materii.
Usuńdziękujemy Marysiu
UsuńJa sobie wędruję w tę i wewtę, jak zwykle na wernisażach...i ciągle zawieszam się przy Arh+ , najwięcej emocji budzi we mnie ten właśnie obraz.
OdpowiedzUsuńtu się chciałem trochę Magdzie podlizac wiem że lubi ten motyw , ma go na scianie jeśli nie wyrzuciła :):):)
UsuńArh+ jest studium dojrzewania, bądź dorastania do. Interpretacja Magdy oczywiście akceptowalna, choć do tej pracy można by wiele napisać. I przeróżnie.
UsuńA, we mnie najwięcej emocji budzi veganza!!! Ciągle jestem pod wrażeniem tego obrazu. Choć uwielbiam też obraz; fabryka tanich butów, A Rh+, obraz, wróble, bez tytułu, drzazgi, ocean, niebo, powódź. To właśnie te arcydzieła skradły moje serce.
Usuńtoteż powiedziałam, że pasuje obraz i słowo ale nie są grafiki ilustracjami do wierszy ....ta spadająca kuleczka budzi we mnie coś dziwnego .
UsuńTeż czuje coś podobnego.. Mam gęsią skórkę patrząc na te obrazy..
Usuńa tan obraz Rafała z "zaszytą kobietą" wisi tuz za mną na ścianie, uwielbiam go :)
UsuńDobry wieczór :) Obydwojgu autorom gratuluję świetnego duetu emocjonalnego, szczególnie ujęły mnie Drzazgi/Drzazga, Ultrasonografia, Wróble. Odnajduję w nich motywy z moich własnych poszukiwań i niepokojów... dziękuję za tę niezwykłą poezję obrazu. Prace Pana Babczyńskiego spotkałam już w " Czekając na Malinę" i tym bardziej byłam ciekawa dzisiejszego spotkania :) Małgosiu gratuluję doskonałego wyboru i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńserdecznie dziękuje:)
Usuńdziekuję :)
UsuńJak dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla autorów!
ogromne dzięki :) wybrała pani te wiersze, które i ja lubię najbardziej :)
UsuńNiczego nie wyróżnię. Całość powinna powędrować w świat i cieszyć ludzi perfekcyjnym słowem i obrazem.
OdpowiedzUsuńteż jestem tego zdania, że to nie powinno pozostać tylko tutaj :)
UsuńSzanowni Panstwo - w mojej notce na temat Rafała byłam lakoniczna, bo taka jestem, ale tutaj myslę jest czas i miejsce, zeby powiedzieć jak wiele Rafał dla mnie zrobił i jak bardzo mnie uwrażliwił swoimi pracami. Mam ogromne szczęście, że jest ze mną i wciąż nieustanie inspiruje mnie do dalszych działań. Dzięki Raf :) Wilekie dzięki.
OdpowiedzUsuńdzięki Madziu.......po prostu się wzruszyłem dzięki serdeczne:)
Usuńniezamaco :)
Usuń"Do Rafała" można pisać poematy - od dawna fascynują mnie jego prace.
Usuńkto by wytrzymał kilkugodzinną podróż przez Poznan do ruin, których nie ma? potem deszcz i siedzenie pod wiaduktem? :) a na koncu kilkugodzinne oczekiwanie na pociąg? TYLKO TY!
Usuńwłaśnie, myślę sobie o tym, jak wspaniale musicie się wzajemnie i ciągle inspirować - mając tę wspólną Wam obojgu wrażliwość .....
Usuń:):):)
Usuńbo to Raf mnie pogania do życia :) małgosiu - wiesz jak u mnie jest, a raf sprawia, ze się nie poddaję :)
UsuńPiękna imponująca wystawa!Ile tu emocji! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńChłonę, chłonę mocno.
bardzo poruszające...i wiersze i fotografie niezwykle do mnie trafiają...
Gratuluje jeszcze raz i wracam nasycać się dalej
witaj Kasiu:)
Usuńdziękuję :)
UsuńNiezwykłe przenikanie treści i obrazu. Twoje wiersze już trochę poznałam Magdo, ale nie spodziewałam się, że mogą być tak kapitalnie zilustrowane.
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem...
Ładunek emocji, racji i wszelkiej innej Prawdy jaką niosą słowa wierszy, "namalowany" obrazami tworzy zwartą, a najmniejszym stopniu uzupełniającą się całość.
Gratuluję Panie Rafale, a do Ciebie M. miałam się przyczepić ...(tak dla zasady) ale po tym co tutaj zobaczyłam - zaniechałam tego zamiaru :) i również, z głębokości - gratuluję :)
Niezwykły to zbieg okoliczności, aby tak wspaniale się uzupełniać !
Pozdrawiam Em
Małgosiu - serducho wielkie dla Cię :)
Usuńi ja dziękuje pięknie :)
Usuń:)
UsuńNie wiem co napisać :) Myślę sobie, że to najlepsza wystawa poetycko-plastyczna jaka była do tej pory :)
OdpowiedzUsuńJest tu jakiś nowy rodzaj przestrzeni, dialog między poetką a grafikiem, coś świeżego, innego.
Poza tym niepokój wierszy i grafik jest mi bliski.
Gratulacje!
Na pewno to nie jest wystawa, którą przyswaja się od razu, trzeba tu wrócić za jakiś czas i na nowo ją "odkryć".
... zgadzam się w całej rozciągłości... ;-)
Usuńo tak, zgodzę sie z Panem Krzysztofem - to miejsce, gdzie warto wrócić...na każdy rodzaj, a niech tam użyję tego określenia :) ..duchowych rekolekcji :))) tu jest jakieś katharsis...
Usuńteż yak zrobię, jak już minie mi gęsia skórka ......jak przestanę się bać - wrócę tu :)
Usuńdzięki Krzysiu wiesz dwa tygodnie byłem na odlocie jak to robiłem :)
Usuńwierzę Rafałku :))) szacun duży!! :)
Usuńo tak, tak. krwistość, cielesność i ten niepokój wspaniale się ze sobą przeplatają i uzupełniają. tym bardziej, że łączą się tutaj dwa pierwiastki - męski i żeński. Fascynuje mnie Wasz głęboki dialog
Usuńdzięki Kasiu
UsuńKrzychu - abstrahując od wszystkiego - ogromnie cenię sobie twoje zdanie i dziękuję, jestem zszokowana tym ze Raf po prostu zobaczył moje wiersze. i już :)
OdpowiedzUsuńMagda i vice versal!
UsuńTo jest czasem tak, że spotyka się dwoje ludzi i nagle "stroją" razem! To jest bardzo cenne i nie tylko rodzi się przyjaźń, ale także wzajemna inspiracja :) tutaj to wszystko czuć, jest autentyczne i ja to lubię :) zresztą cenię sobie takie przedsięwzięcia :-)
Wernisaż pełen emocji...bardzo mi się podoba...gratuluję:)
OdpowiedzUsuńdziekujemy :)
Usuńdziękujemy :)
UsuńUcieszyła mnie wiadomość o tym wernisażu - chyba po raz pierwszy na ArtPubie, złożenie tak znamienitych w swoich dziedzinach twórców,
OdpowiedzUsuńDziękuję szanownym Organizatorom za pomysł - strzał w dziesiątkę!
Duża rzecz.
Rafał - mój brat, który zawsze twierdził, ze poezji nie rozumie (cyt. no sa wiersze siostra,fajnie, ze piszesz, ale ja tego nie kumam) wlaśnie wyraził niekłamany podziw nad Twoimi grafikami :)
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo mi miło pozdrowienia dla brata
UsuńRafał łagodzi obyczaje i pogłębia bruzdy.
Usuńja to bywa w życiu braciszek jest moim totalnym przeciwieństwem, wiec Jego słowa to naprawdę wielka pochwała :)
UsuńGratuluję Pani Madzi, Tobie Rafałku i Organizatorom... Dziękuję :-))) i dobrego wieczoru i nocy wszystkim życzę...
OdpowiedzUsuńdobranoc Bożenko dziękuje że wpadłaś :)
Usuńdziekuję bardzo i pozdrawiam i dobrej nocy
UsuńKapitalnie zachowana harmonia we wszystkim. Będę wracał. Brawo!
OdpowiedzUsuńdzięki serdeczne
Usuńi ja dziękuję. oszołomiona.
UsuńWitam, gratulacje dla autorów.
OdpowiedzUsuńPanie Rafale, 'Drzazgi' zrobiły na mnie największe wrażenie - świetna kompozycja, i jak dla mnie najlepsze jest niezbędne minimum do osiągnięcia dramatyzmu przekazu.
Pozdrawiam.
dziękuje bardzo mi miło :)
UsuńPrzebogaty materiał na coś multimedialnego - myśleliście o tym ?
OdpowiedzUsuńmyślałem o filmie może coś takiego zrobię taka etiudę na kanwie tego z moją muzyką ale to czasochłonne przedsięwzięcie jednak myślę że warto
Usuńa tu tylko sprzatam, ale zrobię co raf każe :) w ciemno :)
UsuńWitam, uff zdążyłam. Magdo, jestem zawiedziona, że nie ma tu Twojego ostatniego erotyku z fejsa :DD Saga
OdpowiedzUsuńwitaj Saga:)
UsuńRaf wybierał a ja jak pewnie wiesz nie mam nigdy przekonania do swoich wierszy :) zaufałam mu i to była najlepsza decyzja :)
UsuńMagdo, Rafale i wszyscy, którzy przyczyniliście się do tego, co tutaj dzisiaj podziwiamy - jestem zachwycona! Mam poczucie dopieszczenia swoich doznań i dobrze zainwestowanego czasu w spotkanie z Wami. Muszę już się oddalić w prozę codzienności (czy tam wieczorności)
OdpowiedzUsuńDobranoc :)
dobranoc dziękujemy pieknie:)
UsuńWitam wszystkich, dopiero wróciłem do domu.
OdpowiedzUsuńBardzo udane połączeniem, "Wróble" zrobiły na mnie największe wrażenie.
witam serdecznie
OdpowiedzUsuńJestem fanką grafik Rafała. Poezji równie jak Magdy brat "nie kumam" ale czytuję epizody z życia polskich poetek ;D. A obojga cenię nie tylko za dorobek tworczy, ale również za wyjątkowe poczucie humoru Saga
OdpowiedzUsuńdzięki serdeczne :)
UsuńA z wierszy najbardziej ujął mnie ;) ten pierwszy - '26 minut(...)' - lubię takie kameralne budowanie scenografii w ramach wprowadzenia.
OdpowiedzUsuńI 'Trzydzieści trzy' również.