Piotr Sajak ur. w 1967 w Krakowie. Formalnie nie ma wykształcenia plastycznego, więc, jak mówi, spotkanie z malarstwem jest dla niego przygodą, jest zdarzeniem, nad którym pochyla się i od czasu do czasu na dłużej zatrzymuje. Stara się nadawać numery swoim obrazom zgodnie z chronologią ich powstawania.
1999 - galeria Gotycka KOKS Pod Jaszczurami, Kraków
2010 – galeria Arte Manila, Kraków
http://variart.org/users/view/4629
Autoportret olej, 29 x 21, 1998
© Piotr Sajak
|
Nigdy mi już nie uciekniesz, prędzej w mych ramionach zdechniesz olej, 47 x 75, 1998
© Piotr Sajak
|
Nr 68. Jeśli nawet rzucę dwa, ty z pewnością rzucisz jeden olej, rok 1999
© Piotr Sajak
|
Nr 69. Bez maski olej, rok 1999
© Piotr Sajak
|
Nr 76. Bez powrotu olej, 84 x 122, 2000
© Piotr Sajak
|
Nr 78. Autoportret olej, 130 x 78, 2000
© Piotr Sajak
|
Nr 79. Na poczekaniu i we śnie olej, 135 x 135, 2001
© Piotr Sajak
|
Nr 84. Kolekcjoner niedokonań olej, 132 x 100, 2002
© Piotr Sajak
|
Nr 89
olej, 130 x 100, 2003
© Piotr Sajak
|
Nr 92 olej, 46 x 56, 2005
© Piotr Sajak
|
Nr 94 olej, 40 x 30, 2007
© Piotr Sajak
|
Nr 97 olej, 25 x 30, 2007
© Piotr Sajak
|
Nr 98 olej, 40 x 30, 2007
© Piotr Sajak
|
Nr 100 olej, 30 x 25, 2007
© Piotr Sajak
|
Nr 101 olej, 25 x 30, 2007
© Piotr Sajak
|
Nr 107 olej, 30 x 25, 2009
© Piotr Sajak
|
Nr 110 olej, 50 x 40, 2012
© Piotr Sajak
|
Nr. 111 olej, 100 x 50, 2012
© Piotr Sajak
|
Nr 113 olej. 63 x 81, 2012 © Piotr Sajak |
Nr 116 olej, 120 x 83, 2013
© Piotr Sajak
|
Nr 137 olej, 81 x 122, 2015
© Piotr Sajak
|
Nr 143 olej, 140 x 45, 2016
© Piotr Sajak
|
Nr 145 olej, 47 x 34, 2016
© Piotr Sajak
|
Nr 146 olej, 30 x 40, 2016
© Piotr Sajak
|
Dobry wieczór.
OdpowiedzUsuńWitam na kolejnym elektrycznym wernisażu.
Dobry wieczór :)
UsuńAhoj!
Usuńwitaj Janku!
OdpowiedzUsuńdziś wyjątkowo nie spóźniona
jestem i biegnę w galerię...
Witaj,
UsuńZ tym spóźniaiem nie przesadzaj - zawsze to przyjemnie, jak goście przychodzą i na początku, i trochę później. Niektóre nasze wernisaże trwaja i po 2 dni dzięki temu.
Dobry wieczór. Dziękuję Janku za zorganizowanie tego elektronicznego wernisażu
OdpowiedzUsuńWitaj Piotrze.
UsuńTwoje obrazy należą do takich, które należy oglądać też i z bliska, co na monitorze jest problematyczne, dlatego pozwoliłem sobie powycinać jeszcze trochę więcej detali, oprócz tych, które przysłałeś.
Pięknie powycinałeś :)
UsuńDziękuję.
UsuńPowiem, że nie tylko oglądać z bliska, ale i pomacać byłoby wskazane. Zawsze w takich przypadkach na naziemnych wystawach staram się zmylić straże i czynic ten proceder.
:)
Usuńobejrzałam właśnie cztery fragmenty Nr 116 - każdy może być osobny obrazem, pięknie Janek powycinał detale...
UsuńTe akurat Piotr przysłał gotowe. Moja robótka to pozostałe.
UsuńPowiem, że się specjalnie nie skupiałem na kompozycji, tylko starałem się pokazać głównie faktury.
Dobry Wieczór,
OdpowiedzUsuńja również się zagłębiam w galerię, chociaż paru obrazom mogę się przyjrzeć na żywo, wiszą w salonie:)
Miło, że jesteś
UsuńMalarstwo Piotra zachwyca różnorodnością form.
OdpowiedzUsuńJa osobiście kocham faktury i kolory,
których tu nie brakuje
i zadziwiają mnie wszystkie ich połączenia.
Jest wiele emocji, uczuć, są pory roku,
a z numerów od 100 do 146 wybieram wszystkie...
Gratuluję wspaniałej wystawy i pozdrawiam :)A
Dziękuję. Bardzo mi miło
UsuńOstatni obraz Nr 146 kojarzy mi się z falująco-wirującą energią. Tą energią może być widziany z kosmosu fragment Ziemi z jej wspaniałymi barwami, ale może też być siateczka splotów nerwów w oku. Tak właśnie można postrzegać niektóre obrazy Pana Piotra - w skali makro i mikro.
Usuńładnie powiedziane :) Dziękuję
UsuńNr 143, bo kojarzy mi się z mgłą, z przebijającym się słońcem, piękne światło :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Małgosiu
Usuńwitaj Małgosiu,
Usuńtak, mgła, światło i faktura z Nr 143 są znakomite...
143 jest swego rodzaju powrotem do czasu, gdy rysowałem w tuszu. A potem odkryłem olej i do tuszu już nie wracam :)
UsuńA dwa autoportrety też są bardzo różne, bo każdy ma inny styl. Nr 78 zatrzymuje właśnie z powodu faktury - odkryłeś Piotrze własny niepowtarzalny styl "papilarno-siateczkowy" - super.
UsuńMyślę, że w rzeczywistości, to jest dopiero raj :) pogapić się na wszystkie obrazy, linie, cienie i odcienie... Jestem przekonana :)
UsuńOglądam z przyjemnością. Gratuluję autorowi i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
UsuńGratuluje !! Wspaniale prace !!Wedruje i czujesz te emocje , pasej , po prostu slyszych kazdy kolor , kazda linie !!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńWitaj Piotrze , ciekawe prace ! niepokoje wyciszane kolorem , misterne faktury ,wysmakowana paleta barwna - oglądam z zainteresowaniem - gratuluję wystawy!
OdpowiedzUsuń/ew.ka/
Dziękuję pięknie :)
OdpowiedzUsuńdobry wieczór, bardzo lubię , bardzo lubię Twoje malarstwo,otwiera przede mną jakieś nowe przestrzenie
OdpowiedzUsuńgratuluję i pozdrawiam
Jakże mi miło Rafale, że wpadłeś. Dziękuję
UsuńFajna wystawa, interesujące formy ... wybieram Nr 78 ; Nr 79 ; Nr 100 ( dla mnie ogród ZEN) ; Nr 110 i Nr 143 za subtelności, przenikania, zdecydowanie wolę numery niźli podpisy...Pozdrawiam Autora.
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że tytuły służą raczej katalogowaniu. Numerowanie w katalogowaniu jest praktyczniejsze :) Dziękuję i pozdrawiam
UsuńPoza tym brak tytułów daje pole do działania wyobraźni...
Usuńtyż prowda
UsuńDobrze wiedzieć, nie będę już trudzić głowy do przyszłych wystaw :) a mnie to zawsze sen z powiek.... :))))
UsuńDobry wieczor Piotrze, przygladam sie jak zwykle z duza przyjemnoscia
OdpowiedzUsuńWitaj Marcin. Dziękuję.
UsuńPrzy okazji. Chciałem bardzo być na Twoim wernisażu w Krakowie, ale niestety niezłożyło mi sie
UsuńMysle, ze bedzie jeszcze okazja, moze nawet w tym roku :)
Usuńwitam serdecznie wszystkich,
OdpowiedzUsuńpiękna wystawa. pochodziłam.popatrzyłam. najdłużej zatrzymała mnie praca : "Nigdy mi już nie uciekniesz, prędzej w mych ramionach zdechniesz"... zachwyciła ferią barw, kipiąca energią i zmysłową formą. /chętnie widziałabym ją w prywatnej kolekcji :)/
gratuluję autorowi wspaniałej wyobraźni malarskiej. Ved
Dzięki. 'Nigdy mi juz nie uciekniesz...' jest do wzięcia ;)
Usuńpozostaje jedno pytanie...czy mnie na niego stać? :)
UsuńDobre pytanie :))
UsuńWitam ten obraz jest mój he he
Usuń:)...no dobra, tak mi się jakoś wymsknęło siostrzyczko :)
UsuńDobry wieczór. Bardzo lubię Twoje malowanie Piotrze. Niepokojące, wymykające się rozumowi. Gratuluję wystawy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMajka
Dziękuję Majka
UsuńWitam! Wspaniałe malarstwo, pełne tajemnicy, niedopowiedzeń, domysłów...urzekły mnie obrazy 79, 89, 110 no i oczywiście autoportret...pozdrawiam Autora i wszystkich obecnych:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anna
OdpowiedzUsuńWszystkim pięknie dziękuję za komentarze
OdpowiedzUsuńDobry wieczór, piękna wystawa, przenikanie form i kolorów jest wręcz hipnotyzujące, mam nadzieję, że uda mi się kiedyś zobaczyć Pańskie obrazy na żywo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dobry wieczór. Dziękuję. Może wystawię kiedyś w realu. Póki co większośc prac spoczywa pod ścianą. Pozdrawiam.
UsuńI ja dziękuję - Piotrowi i Gościom.
OdpowiedzUsuńNa razie się żegnam, choć jeszcze będę zerkał na monitor. Zapraszam za 2 tygodnie.
Dobranoc
Bardzo dobra przygoda z malarstwem panie Piotrze. Gratulacje
OdpowiedzUsuńDziękuję panie Dariuszu
UsuńZnakomite autoportrety, Nr 113 powalił mnie, wiele świetnych, nienachalnych wizualnie, wkręcających w plastyczną przygodę. Omir Socha
OdpowiedzUsuńDziękuję Omir. W 113 muślałem o spojrzeniu Brunona Schultza z rysunku 'Dedykacja'
UsuńWitam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńChciałam wybrać najlepszy z obrazów.
Jednak nie bede tego robić.
A to dlatego, że oglądając każdy, po kolei, za każdym razem myślałam: "To obraz, który mógłby wisieć u mnie w domu".
Jestem po wrażeniem, gratuluje twórczości!
Pozdrawiam:-)
Kasia
Dziękuję Kasia
UsuńJa jak zawsze spóxniona i juz chyba po zamknięciu - ale na spokojnie , bo pusto teraz i pan portier wpuszcza bocznym wejciem. Dziękuję za tę wystawę. Znowu zaskoczenie , bo nie znałam żadnego z Pana obrazów . Podoba mi sie wiele , ale ponieważ zadnej we mnie awangardy ;) ... to chyba powiesiłabym w swoim pokoju np. obraz 107, albo 98, albo 89... A na inne przychodziłabym tutaj popatrzeć w wolne popołudnia :). Dziękuję . Pozdrawiam. Roma Jegor
OdpowiedzUsuńDziekuje
Usuńpodziwiam w Twoim dążeniu do tak różnorodnych tematów, prace są bardzo wypracowane zmuszają do myślenia i przeżyć 137 mnie chyba najbardziej urzekł serdecznie pozdrawiam i wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńnapisałem z pracy i stąd ten foto August - teraz może mnie skojarzysz
OdpowiedzUsuńDziekuje August. Pozwolisz, ze wroce do swojej narracji: malowanie jest jak wyprawa w trudno dostepne partie gorskich grani; z lewej przepasc, z prawej przepasc, koncentracja na full, adrenalina... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzień dobry, nie mogłam być wczoraj i pewnie zgubiłam nastrój wieczoru, ale o poranku, w słońcu, też bardzo miło popatrzyć na piękno. Dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńDzień dobry. Nie mogłam wczoraj, więc dzisiaj pozwiedzałam. Bardzo ciekawe prace, wysmakowane w kolorze. Janek ma rację - chciałoby się je podotykać. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńWitam cię Piękne obrazy, choć trudne dla mnie przekaz to jednak szutka jest inponująca.
OdpowiedzUsuńIntrygujące prace, wyrażają wiele różnych emocji splatających się ze sobą. W formie wszystkie łączy ciekawa faktura.
OdpowiedzUsuńGratuluję wystawy Piotrze! Nr 68 mnie rozwalił całkowicie!
OdpowiedzUsuńWitaj Piotrze odezwij się do mnie
OdpowiedzUsuńMirek Witek 501063549