Edward Siekierzyński
urodził się 5. marca 1950 roku w Stargardzie. Od 1970 roku zajmuje
się twórczością w dziedzinie malarstwa sztalugowego, medalierstwa i rzeźby
kameralnej. Tworzy też poezję i prozę.
Wydał trzy tomiki poezji:
„Nadrodzaj – opowiastki dla
wypoczętych intelektualnie i bogatych” i „Tło” w 2004 roku, oraz „Jak
daleko jest blisko” w 2014.
Jako samouk, poszerzając samowiedzę lekturą i praktyką, otrzymał
uprawnienia artystyczne w dziedzinie malarstwa sztalugowego nadawane przez
Ministerstwo Kultury i Sztuki.
Brał udział w wystawach zbiorowych i indywidualnych
przedstawiając swoje prace malarskie, rzeźby i medale. Niektóre znajdują się w
kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą. Plakiety w brązie są w Muzeum
Sztuki Medalierskiej we Wrocławiu, a obrazy w internetowej Galerii Malarstwa
Europejskiego „Touch Of Art”, oraz w: Anglii, Francji, Holandii, Irlandii,
Izraelu, Rosji, Białorusi, Szwajcarii, Szwecji, Ugandzie, Ukrainie i w USA. Otrzymał
kilka nagród i wyróżnień. Uważa, że podstawą tworzenia jest dystans do siebie i
do swoich koncepcji, bowiem dystans jest
duszą piękna*
* Simone Weil
Terra Incognita
2008, obrazy olejne na płycie, 53 x 50:
Terra incognita - nie musi oznaczać lądu, ziemi, planety nieznanej. Określenie
to jest też synonimem usilnie badanego zagadnienia, problemu, sprawy nie do
poznania współcześnie. Jest więc to obszar, którego nie można ograniczać
tłumaczeniem, tak jak przeżyć transcendentalnych nie można zamykać w słowa,
bowiem tracą swoje znaczenie. (ES)
Terra Incognita 1
© Edward Siekierzyński
|
Terra Incognita 3
© Edward Siekierzyński
|
Terra Incognita 4
© Edward Siekierzyński
|
Terra Incognita 5
© Edward Siekierzyński
|
Terra Incognita 6
© Edward Siekierzyński
|
Terra Incognita 7
© Edward Siekierzyński
|
Terra Incognita 8
© Edward Siekierzyński
|
Terra Incognita 9
© Edward Siekierzyński
|
Obraz przedstawia widok z powierzchni planety (satelity
planety?), będącej w układzie gwiazdy poczwórnej. Na obrazie widać trzy
gwiazdy, czwarta jest poza kadrem, ale na jej istnienie wskazuje zielony
warkocz ciała wędrującego przez kosmos. Warkocz wydmuchiwany działaniem wiatru
gwiezdnego. Powierzchnia planety (satelity) uległa panspermii, jak prawie
wszystko w kosmosie. Życie w formie krystalicznej... pojawiły się rośliny
krystaliczne. Atmosfera nie deformuje obserwacji tamtejszego nieba -jest wyraźnie
czarne i kontrastowe. Zauważa się zainteresowanie tym kosmicznym ciałem
krystalicznym przez sondy, przybywające tu z otchłani tamtejszego kosmosu,
otchłani może i skończonej, bowiem skłonny jestem wyznawać teorię wielości
kosmosów, niewidzialnych samym sobie. (ES)
Panspermia
2010, obrazy olejne na płycie, 100 x 45:
Panspermia - termin oznaczający mechanizm rozprzestrzeniania
się materiału organicznego w galaktyce. Badany jest od 1871 r., kiedy to Lord
Kelvin stwierdził, że życie może być transportowane przez komety lub meteory.
Panspermia 1
© Edward Siekierzyński
|
Panspermia 2
© Edward Siekierzyński
|
Panspermia 3
© Edward Siekierzyński
|
Panspermia 4
© Edward Siekierzyński
|
Panspermia 6
© Edward Siekierzyński
|
Panspermia 7
© Edward Siekierzyński
|
Inne teorie:
Ukierunkowana, czyli sterowana panspermia, która zakłada, że inteligentne formy życia wysłały celowo bakterie na Ziemię. Zrobiły to w specjalnych statkach-tarczach chroniących życie przed promieniowaniem kosmicznym. Ta modyfikacja hipotezy jest odporna na argument, że życie zostałoby zabite przez promieniowanie.
Przypadkowa panspermia, zwana też „teorią śmietnika", to hipoteza postawiona
przez Thomasa Golda zakładająca, że życie powstało z odpadów cywilizacji
pozaziemskiej.
Panspermia 8
© Edward Siekierzyński
|
Panspermia 14
© Edward Siekierzyński
|
Panspermia 15
© Edward Siekierzyński
|
Terra Incognita II
obrazy olejne na płótnie:
1. 89 x 67, 2013
© Edward Siekierzyński
|
2. 75 x 70, 2013
© Edward Siekierzyński
|
3. 93 x 48, 2013
© Edward Siekierzyński
|
4. 93 x 48, 2013
© Edward Siekierzyński
|
5. 120 x 140, 2014
© Edward Siekierzyński
|
6. 120 x 140, 2014
© Edward Siekierzyński
|
7. 120 x 140, 2014
© Edward Siekierzyński
|
8. 120 x 140, 2014
© Edward Siekierzyński
|
Witam w piątkowy wieczór, na kolejnym wernisażu.
OdpowiedzUsuńwitam Cię Janku i Autorze Edwardzie!
OdpowiedzUsuńNiesamowity świat ukazał się moim oczom
ziemia w innych wymiarach
pełna tajemnic, egzotyki i pięknych barw
jeszcze nie wiem, która jest moja ulubiona praca
wybiorę kilka - biegnę i czekam na innych gości...
Dobry wieczór :) Bardzo intrygująca wystawa. Obrazy ciekawe w formie, baśniowo-filozoficzne i bardzo osobiste. Autor stworzył w swoim własnym narzeczu wyjątkową i spójną w przekazie kronikę :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńO Boże to jest to!
OdpowiedzUsuńWitamy Autora.
UsuńI witajcie Anno i Lauro.
OdpowiedzUsuńnajbliższe są mi światy
Usuńterra incognita 2 - a ulubione 1. 6. 7.
to jest świat, który uspokaja, kołysze,
daje radość i wytchnienie cudownie inspiruje...
Prace Twoje Edwardzie są jak mikro- i makro-
KOSMOS - jak atom i słońce..
jestem zachwycona - gratuluję i pozdrawiam...
Dobry wieczór.Fajnie tu:)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór wszystkim!
OdpowiedzUsuńHa! Widzę że tematyka obrazów bardzo mi bliska!
Witajcie mili, mnie się podoba - Terra Incognita 3 :)
OdpowiedzUsuńZatem mogę być odpadem cywilizacji pozaziemskiej... ciekawa teoria! :)
OdpowiedzUsuńCzyli "Piknik na skraju drogi"...
OdpowiedzUsuńJesteśmy interżonaci:)
UsuńNich żyje interżeństwo! :)
UsuńI Panspermia.
oraz interspermia i panżeństwo
Usuńnumer siedem na to wskazuje
UsuńI numer 5.
Usuńa 6 nie?
UsuńNo też... przeoczyłem, bo ci obcy są bardziej obcy.
UsuńDobry wieczór :) Fantastic ! * Gratulacje dla autora - Panie Edwardzie ; świat kosmicznej wyobraźni zachwyca . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem zachwycony Pani zachwytem!
Usuń...i zachwyty się zniosły
UsuńTo wnoszę nowy zachwyt i wychodzę na prowadzenie!
Usuńzniesione zachwyty budują zachwyt irracjonalny, czyli zachwyt nad zachwytami!
Usuńpodbijam swoim zachwytem!(a może to kontra)
Usuńwszystkie zachwyty dozwolone
UsuńMój zachwyt jest jak czarna dziura, wciąga inne zachwyty.
UsuńTo jest kontra... co?
wciąga zachwyty i przerabia na gustowne uchwyty.
UsuńGustowne uchwyty do przemieszczania się po paraboli do woli.
UsuńVid de Oor jest kosmitą. Z kosmosu.
OdpowiedzUsuńVid ocznie
UsuńOcznie i ustnie.
UsuńTaaa od 29 marca 1997 roku od 20:15!
UsuńW skali kosmicznej to krótko.
UsuńWłaściwie od chwili.
Wiktoru, Wiktoru!
OdpowiedzUsuńJuż wiem jak to wygląda z udowadnianiem, że się nie jest. Ja nie muszę, ale Edward musi. (Siedzi obok.)
Ja już też muszę. Niech Vid udowodni, że nie jest kosmitą.
UsuńWłaśnie, że jestem, bo żyję w kosmosie!
UsuńJa też żyję w kosmosie. Zatem rąsia, piątka, błyskawica z oka, czy co tam chcesz.
UsuńObrazami żeś udowodnił. Wierzę Ci.
Dobry wieczór. bogate, gęste światy tu widzę
OdpowiedzUsuńJuż czas, żebyśmy my, ludzie wysłali jakieś bakterie w kosmos.
OdpowiedzUsuńja oddam chętnie kilka...
a co z wirusami?
UsuńTeż wysłać.
UsuńNiech se polatają.
UsuńMożna by dorzucić... taka inicjatywa innowacyjna, ludzka.
Usuńone wrócą
UsuńTo wtedy laserem je!
UsuńNo tak... ja się coś wystrzeli do góry, to musi w końcu spaść na dół...
Usuńnr 8, to jest ten moment kiedy wracają...
UsuńNo proszę, trochę spóźniona, ale kosmici jeszcze nie odlecieli ;)
OdpowiedzUsuńWitamy wśród kosmitów.
UsuńPewnie nie odkryję niczego nowego, ale nie lubisz, gdy czas ucieka bez widocznej oznaki dokonań, choć najbłachszych, zwycięstw... Nie lubisz marnować czasu. Ciekawe, czy lubiłeś kiedykolwiek malować portrety - pewnie nie znosisz naginania sztuki do zamawiajacego. To widać. Cenisz sobie atmosferę, ale bez fajerwerków. Nie wiem co czytasz, ale pewnie inspiruje cię niejedno napisane słowo. Zapachy? Lubisz coś szczególnie? A może nie lubisz? Tyle jest pytań, gdy ogladam co namalowałeś. Jak przestaniesz malować to co zrobisz? Napiszesz powieść? Żartowałem. Świetna wystawa.
OdpowiedzUsuńMiło było tu dzisiaj być. Dziękuję.
Dziękję Autorowi,
OdpowiedzUsuńDziękuję gościom za obecność.
Zapraszam za 2 tygodnie.
Panie Edwardzie, wielki szacunek. Znakomite malarstwo! Wiem dlaczego nie lubię malować ... bo nie potrafię właśnie tak. Mój Tata jest również pod wielkim wrażeniem. Agata Pawłowska - córka Piotra.
OdpowiedzUsuńPrzylecieli po mnie, wyglądają jak z Terra Incognita 7.
OdpowiedzUsuńPakuję klamoty. Niestety niewiele mogę zabrać.
Gratuluję autorowi wystawy, swej własnej, artystycznej drogi.
Baaardzo mi się podobają obrazy.
Piszę to tu i teraz, nie wiadomo jak będzie... pozdrawiam.
Cześć.
Piekna wystawa, swietne obrazy, tematyka bardzo mi bliska ! "Terra I.5", i sama "5" i w ogole i w ogole...Przekonywujace, odswiezajace, rozmyslajace i nastrajajace mnie malarstwo. Super. Pozdrawiam cieplo Autorze :-).... Azja (VA)
OdpowiedzUsuń